Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwica na punkcie rozmow w toku


amfce

Rekomendowane odpowiedzi

nerwica na punkcie rozmow w toku, gdy zaczynaja sie rozmowy w toku slysze glos prowadzacej lub dzwieki tego programu zaczyna we mnie sie cos burzyc, napiecie powstaje, agresja, jesli czyms sie zajmowalem nie jeste nagle w stanie tego wykonywac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale jak mam nie ogladac, przeciesz nie ogladam, slysze je z daleka jak ktos wlacza, mowia o tym odchudzaniu, o jakis smiesznych scenach ze mezczyzna sie rozbieral i sie smieja, niby mialy byc to jakies powazne tematy zyciowe a pprostu za kazdym razem slychac jakby zbiorowisko jakis kwok, uszow nie moge zastawiac bo bym sie calkiem odizolowal od swiata, kazac zeby przyciszyli tez nie moge,. po za tym ten program nie jest wyjatkiem, wystarczy popatrzecf na fora dziewczece tam tez sa niczym nierozniace sie romzowy w toku jedynie w tresci pisemniej a strach pomyslec kim sa kobiety na nie tez mam nie patrzec, nie rozmawiac z nimi, a co z jakimikolwiek relacjami plciowymi, przeciesz penis do penisa nie pasuje (dla mnie) pomocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosciu, Ty powazny problem masz. A szklanki wody pewnie nadal nie wypiles, mimo licznych próśb. Skoro woda Ci nie podchodzi - moze idz z tym na policje, do prokuratury, albo złóż pozew do sądu? Napisałbys tam o zaszczuciu, zastraszeniu, osaczeniu itd. Albo moze wstąp do klasztoru - tam nie ma TV, zadnych kobiet, zadnego seksu. Może wyjedz gdzies do Chin, Korei Północnej, a tam zatrudnij się w kopalni uranu (podobno mozna nawet bezterminowo na wolontariacie) - tam tez zadnych kobiet nie bedzie, ani czasu na Twoje troski. Moze zalatw sobie prace w jakiejs dzungli, na Haiti - tam teraz kazde ręce się liczą.. Celowo unikam rad w rodzaju: idz do psychologa, i tak bys nie poszedl. Albo daj sie zahibernowac, moze obudzisz sie w jakims sfeminizowanym swiecie i bedziesz mial tyle szczescia co Stuhr i Łukaszewicz .. Powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nierozumiem, skad te przekonania o pomocnym dzialaniu szklanek wody, bo juz mi to proponowales (sugeruje sie zdjeciem avatara i meska nazwa twoiej osoby). Niewiem co tu robisz, chcesz leczyc ludzi z nerwicami woda?? niewiem jak nabiles 1579 postow jesli twoja osoba dziala dreczaco na osoby ktore juz sa zadreczone i znajduje sie w miejscu w ktorym poszukuja pomocy w swoim przygnebionym stanie, doradzasz prace, sa rece potrzebne do roboty w wielu miejscach. Czy administracja nie moze wyrzucic tej osoby, ktora byc moze tez ma jakies problemy ale sprawia sobie przyjemnosc w sposob taki ze zadrecza innych? czy zostane ja wyrzucony wykorzystujac to ze mam dosc zaawansowana nerwice i takie osoby dzialaja na mnie bezposrednio aktywujac agresje? czy mozna te osoby jakos wykluczyc z zycia? poprostu sprawic zeby niepisaly o tych szklankach wody, o tym ze praca, tam gdzie sa potrzebne rece do roboty jest pozyteczna. Nie da sie nic zrobic? Tylko dlatego ze ta osoba nie uzywa wulgranych okreslen, moze dowoli dreczyc w sposob psychiczny, OSOBY KTORE JUZ SA ZADRECZONE PSYCHICZNIE?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę tą kobietę to zaczynam sobie myśleć, czy człowiek może niżej upaść, chyba nie.
Brałeś pod uwagę branżę polskich seriali ? :hide: Albo lektorów (czy jak ich tam zwał), którzy zapowiadają na każde Święta Bożego Narodzenia powtórkę "Kevina samego w domu" (tudzież "Kevina samego w Nowym Jorku") z równym entuzjazmem jak premierę przed wieloma, wieloma laty ? :mrgreen:

 

amfce, otrzymywałeś mądre rady w innych swoich tematach. Nie skorzystałeś z nich, więc pewnie nie skorzystasz z kolejnych... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę tą kobietę to zaczynam sobie myśleć, czy człowiek może niżej upaść, chyba nie.
Brałeś pod uwagę branżę polskich seriali ? :hide: Albo lektorów (czy jak ich tam zwał), którzy zapowiadają na każde Święta Bożego Narodzenia powtórkę "Kevina samego w domu" (tudzież "Kevina samego w Nowym Jorku") z równym entuzjazmem jak premierę przed wieloma, wieloma laty ? :mrgreen:
Bardzo ladnie powiedziane, wszystko to prawda ;) TV to jest fabryka, wielki kombinat, firma o wielkim personelu i aspiracjach. Tworzy iluzje innego, lepszego, calkiem nowego swiata, w ktorym jaskrawe pastele reklam przeplatają sie z cukierkami i miodem serialowych ról.. To pajecza siec na ludzi z pilotem i puszką w dłoni..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Phi, ja tam ją lubię - czy można gorzej upaść - pewnie, kur*ić się albo kraść moi drodzy. Ciekawa jestem czy bylibyście w stanie wymyślić konstruktywny, ciekawy, edukacyjny, na poziomie temat i zrealizować go tak, żeby ktoś chciał oglądać wasz program. Czy potrafilibyście skonstruować serię pytań powiązanych logicznie :roll: Wbrew pozorom czasem poruszane cą ciekawe i szokujące tematy a często można się uśmiać.

Co do "czy można niżej upaść" polecam potyczki Jerrego Springera :mrgreen:

 

Ps. Heh, a nawet nie wiecie iż użytkownicy tego forum występowali swojego czasu w odcinku RWT o tematyce nerwic, fobii itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Phi, ja tam ją lubię - czy można gorzej upaść - pewnie, kur*ić się albo kraść moi drodzy.
Ja tez do niej nic nie mam, w koncu praca to praca. Jest rolą w tym kombinacie, epizodem, kolejnym lisciem opadlym na sciezke, na pewno nienajgorszym :D
Ciekawa jestem czy bylibyście w stanie wymyślić konstruktywny, ciekawy, edukacyjny, na poziomie temat i zrealizować go tak, żeby ktoś chciał oglądać wasz program. Czy potrafilibyście skonstruować serię pytań powiązanych logicznie :roll: Wbrew pozorom czasem poruszane cą ciekawe i szokujące tematy a często można się uśmiać.
Usmialem sie w odcinku o gotach, sylwuni i jakims, blizej niezdefiniowanym, indywiduum ze swetrem na sznurku.. :mrgreen::mrgreen: Oczywiscie rozbawili mnie bardziej rodzice tych dzieciaków i ich "metody wychowawcze"..
Ps. Heh, a nawet nie wiecie iż użytkownicy tego forum występowali swojego czasu w odcinku RWT o tematyce nerwic, fobii itp.
Wiemy, wiemy, Tomek tam podobno był. Ale kto jeszcze? Bo ja wiem tylko o Tomku. Mozna ten odcinek obejrzec w sieci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, a nawet nie wiecie iż użytkownicy tego forum występowali swojego czasu w odcinku RWT o tematyce nerwic, fobii itp.
A kto dokładnie? :smile: Jest ten odcinek w internecie?

Był Shadow i Martusia o ile się nie mylę, nie bardzo wiem czy jest to dostępne w sieci, trza by admina spytać :mrgreen: .

 

Majster - dla mnie to było pouczające...to coś z tym czymś na sznurku rozłożyło mnie na łopatki..... :brawo:, człowiek się dowiaduje w jakim stanie jest polskie społeczeństwo.....ja myślałam, ze czasy zasolarowanych lejdis na wiejskich dyskotekach już minął - a jednak nie......jak się dowiaduję z rozmów.

Jest no na pewno 100 razy lepsze niż Warto rozmawiać, bo jak widzę pana Pospieszalskiego to mi się na hafta zbiera.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to mamy kobiete z rozmow w toku czyli Pania Powolnialska i wstep do dlugich pogaduszek o niczym, z dawka zartu aby zabic nude. Oczywiscie oburzona jest wiejskimi lejdis, pewnie dla niej to niski poziom aby na dyskotece zaliczyc nie tylko kilka drinkow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałeś pod uwagę branżę polskich seriali ? :hide: Albo lektorów (czy jak ich tam zwał), którzy zapowiadają na każde Święta Bożego Narodzenia powtórkę "Kevina samego w domu" (tudzież "Kevina samego w Nowym Jorku") z równym entuzjazmem jak premierę przed wieloma, wieloma laty ? :mrgreen:

Masz całkowitą racje, jednak można bardziej upaść :uklon:

Phi, ja tam ją lubię - czy można gorzej upaść - pewnie, kur*ić się albo kraść moi drodzy.
Ja tez do niej nic nie mam, w koncu praca to praca. Jest rolą w tym kombinacie, epizodem, kolejnym lisciem opadlym na sciezke, na pewno nienajgorszym :D

kurfa też mówi że praca to praca.

Ciekawa jestem czy bylibyście w stanie wymyślić konstruktywny, ciekawy, edukacyjny, na poziomie temat i zrealizować go tak, żeby ktoś chciał oglądać wasz program. Czy potrafilibyście skonstruować serię pytań powiązanych logicznie :roll: Wbrew pozorom czasem poruszane cą ciekawe i szokujące tematy a często można się uśmiać.

Akurat sklecenie parę sensownych albo sensacyjnych (bo na pewno lepiej się sprzedają) zdań w moim przypadku jest jak Pan Pikus. Niestety moja oszałamiająca kariera nie doszła do skutku z powodu wady wymowy :why::why:

Ostatnio królują łyżwiarze , śpiewacy , Rysiek "umyj ręce" z klanu, i tym oto sposobem nie starcza czasu na jakiś wartościowy program, bo cała reszta jest goofna warta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat sklecenie parę sensownych albo sensacyjnych (bo na pewno lepiej się sprzedają) zdań w moim przypadku jest jak Pan Pikus.

Cóż za pewność siebie :twisted::mrgreen:

 

Swoją drogą ciekawe czy ktoś założy kiedyś temat o tytule : "Nerwica na punkcie programu "Warto rozmawiać" " :papa::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektóre programy już dawno powinny zejść z anteny i "Rozmowy w toku" się do nich zaliczają. Co przełączę na TVN i akurat trafię na ten program, to poruszane są 3 rodzaje tematów:

- kobiet wyglądających jak wieloryb, narzekających jak to się głodzą, stosują diety kapuściane, grejpfrutowe itp., a nie mogą nic schudnąć, a przecież każdy w miarę inteligentny człowiek wie, że głodówki niszczą człowieka, rujnują metabolizm, prowadzą do efektu "jojo". Tylko zbilansowana dieta przynosi efekty;

- prostytutek/blachar które to chwalą się jakie to są wspaniałe, piękne oraz "wyluzowane";

- operacji plastycznych albo co gorsza spapranych operacji plastycznych.

 

O prowadzącej i "psychologach" to już wogóle nie ma co się wypowiadać, ogólnie żenada i tyle. A kiedyś to był całkiem w porządku program...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jestem czy bylibyście w stanie wymyślić konstruktywny, ciekawy, edukacyjny, na poziomie temat i zrealizować go tak, żeby ktoś chciał oglądać wasz program. Czy potrafilibyście skonstruować serię pytań powiązanych logicznie
linuś, linieczko, stosowanie się do argumentów typu "jeśli coś się nie podoba, zrób to sam", niechybnie doprowadziłoby do nasilenia się chorób na tle nerwowym w społeczeństwie. :hide:

W zgodzie z tą zasadą, indywidualny człowiek powinien zajmować się produkcją żywności np. innej, niż ta która jest dodatkiem do konserwantów i "poprawiaczy smaku", powinien również samodzielnie się leczyć, pielęgnować, wymierzać sprawiedliwość, produkować wszelkie urządzenia/sprzęty, łapać bandziorów, szyć ubrania itd. :roll:

Na całe szczęście istnieje alternatywa dla tego typu "dziennikarstwa". :uklon:

 

człowiek się dowiaduje w jakim stanie jest polskie społeczeństwo
Wg mnie to byłby błąd, by z tego typu programów wysnuwać wnioski o stanie społeczeństwa. A to z tego prostego powodu, że w tych programach pojawiają się wyłącznie osoby i tematy "nośne", w ściśle określony sposób "szczególne".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że nie wolno tak, robić - ale to moje zboczenie zawodowe. Naprawdę trudno czasem coś konstruktywnego sklecić w dziennikarstwie - co nie znaczy, że należy czytać fakt i/lub super ekspres.

 

Dla mnie to program o tyle rozrywkowy, że pozwala mojej ciekawości na odrobinę tandety :mrgreen:, jak już powiedziałam, nie sądzę iż jest to program opiniotwórczy, nie powinien być, ale pewnie część ludzi traktuje go w ten właśnie sposób (zupełnie jak fakt). Jest to poniekąd przerażające i powinno się go traktować z przymrużeniem oka.

 

Wydaje mi się, że psioczenie na niego jest nie na miejscu bo dużo więcej "krzywdy" w społeczeństwie mogą przynieść takie programy jak: Warto Rozmawiać czy Chwila prawdy. w pierwszym przypadku to przekrzywianie rzeczywistości na własną korzyść, prowadzący program publicystyczny zobowiązany jest do obiektywnego przekazywania jak najbardziej rzetelnych faktów - a pan Pospieszalski łamie absolutnie wszystkie obowiązki dziennikarza w tym to co wymieniłam, w drugim przypadku ujawnia się nasz instynkt wielkiego Brata ( co już Orwell zauważył), kochamy podglądać, zaglądać ludziom do łóżka, do łazienki, w ich sekrety, lubimy gdy wiją się jak piskorze w ogniu niedyskretnych pytań - zdziczenie obyczajów? Brak ograniczeń etycznych? Tragedia jak dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linusiu, linuniu, gdy napisałem o alternatywie dla tego typu dziennikarstwa nie miałem na myśli jednego talk-showu jako alternatywę dla drugiego ;)

Dla "Rozmów w tŁoku", wcale nie musi być alternatywą "Warto Rozrabiać", albo ten trzeci program (którego nie znam, a którego nazwa kojarzy mi się z tytułem telenoweli brazylijskiej).

 

Ponadto odnoszę wrażenie, że sama wpadłaś w tę pułapkę, którą opisujesz opisujesz w ten sposób:

Naprawdę trudno czasem coś konstruktywnego sklecić w dziennikarstwie

...

nie sądzę iż jest to program opiniotwórczy, nie powinien być, ale pewnie część ludzi traktuje go w ten właśnie sposób

Mianowicie (wg mnie) chodzi o brak świadomości, że "można inaczej", że ambitniejsze dziennikarstwo w Polsce istnieje.

 

w drugim przypadku ujawnia się nasz instynkt wielkiego Brata ( co już Orwell zauważył), kochamy podglądać, zaglądać ludziom do łóżka, do łazienki, w ich sekrety, lubimy gdy wiją się jak piskorze w ogniu niedyskretnych pytań - zdziczenie obyczajów? Brak ograniczeń etycznych? Tragedia jak dla mnie.
I znów powtórzę: można inaczej - potrzeba zaglądania pod pierzynę nie występuje u wszystkich ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiecie co ja Wam powiem?

 

Oglądam 'Rozmowy w Toku' codziennie od kilku lat, Ewa Drzyzga jest cholernie inteligentną i miłą osobą, mam w dupie że mnie potępicie że to oglądam >, ale jestem kurą domową i mam prawo, o !

 

szal.gif

 

A autor tematu ma problem nie z 'Rozmowami w Toku' a z KOBIETAMI, a raczej sam ze sobą bo uważa kobiety za coś gorszego, za podrzędny gatunek.

 

Psychiatra i psycholog, nic więcej tu nie pomoże.

 

[Dodane po edycji:]

 

p.s. A do Springera co macie :?::!::evil: Miałam jechać na spotkanie z nim, ale niestety nie mogłam firmy zostawić, był w Szczecinku w zeszłym roku bo jego rodzina ma tam korzenie i przyjechał na obchody miasta :mrgreen::yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, God's ale czy sam gatunek Talk Show kiedykolwiek pretendentował do "ambitnego dziennikarstwa" ? Na tle zachodnich wzorców i tak wychodzimy bardzo poważnie...... oczywiście zawsze znajdzie się grupa ludzi ( niestety niszowa sprawa) która poza karmą dla oczu i uciech będzie szukać także pokarmu dla umysłu....niestety na próżno szukać u nas alternatywy..... to tak jak z filmami, dobre ambitne kino zapodawane jest w Polsce o wspaniałych godzinach od 0.30 do 3-4 nad ranem........ żebym nie wiem jak chciała to nie obejrzę bo wstaję rano na zajęcia.

 

U nas ambitne dziennikarstwo kojarzy się z gazetą: Polityka, Rzeczpospolita itd, czasem brakuje mi dobrej publicystyki w telewizji, takiej kulturalnej, społecznej ( nie Uwaga tvn czy inne faktowe bzdety) ciekawej, wciągającej, rzetelnej, przedstawiającej historię obiektywnie od wszytskich stron. Niestety za to mamy Na wspólnej, Klan, Kiepskich ........

 

Ja osobiscie rekompensuję sobie to masą filmów dokumentalnych ( Planete, National Geographic ).

 

[Dodane po edycji:]

 

A do Springera co macie :?::!:

Ja osobiście uwielbiam to oglądać :mrgreen::mrgreen:

Jedna z moich dewiacji :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiscie rekompensuję sobie to masą filmów dokumentalnych ( Planete, National Geographic ).

 

 

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Ja też tak mam, ale akurat 'Na wspólnej' to uwielbiam oglądać :smile: Mniej więcej w dzień oglądam komercyjną papkę bez głębszego przekazu, a nocami oglądam dokumenty na 'ambitniejszych' kanałach :smile: I tak jakoś sobie równoważę rozrywkę z czymś na poziomie co by do reszty nie zgłupieć ;):P

 

A Jerry jest za*ebisy :mrgreen::great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×