Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

406 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      249
    • Nie
      120
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

xyz90, ja jestem potwornie zła, w związku z tym jakoś się uspokoiłam. Dziś zamierzam się zająć pracą, a nie zastanawiać się co gdzie mi się trzęsie bądź mdli bądź cokolwiek innego. A ty się trzymaj. To może tylko zwykły gorszy dzien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, ludzie ! :)

No cóż, ja dziś przegrałam z sobą i nie poszłam rano na wykłady. Stwierdziłam, że wstanę, wezmę tabletkę z rana, a na uczelnię pójdę później, co by już minął kryzys po esci, który mnie dopada tak dwie godz. po. A może nic dziś już nie będzie... Hmm... Ciekawe, czy esci może działać już po 4 tabletkach czy to placebo? Mama wczoraj zauważyła, że mam lepszy nastrój... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazulka, masz rację ;) Nie warto analizować skąd jest lepiej, ważne, że jest :) Mam nadzieję, że wśród ludzi nie wrócą te moje uczucia, że zaraz zemdleję i zawroty głowy. Przekonam się, ale próbuję się nastawić i do tego pozytywnie, bo jeśli będę się bała, na pewno wróci. Więc niech będzie, że się nie boję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic

Piszesz ogólnie o antydepresantach, tak?

Niestety czasem trzeba je brać do końca życia, żeby jakoś funkcjonować.

Też łykam omega 3, chociaż wiem, że to placebo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ogolnie, chcialem odstawic albo zmienic na slabszy zeby nie czuc sie jak roslina bo malo co odczuwalem, to doprowadzilem sie tym do takiego stanu ze odczuwam teraz tak przytłaczający żal i smutek jak w najcięższych momentach depresji, przegladniecie kilku zdjec z okresu jak bylem z dziewczyną wystarczyło zeby wywołać tak przytłaczające uczucia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymaj się.

Czytam w innym wątku, że dokładasz paroksetynę do tego co teraz bierzesz. Miałeś tak przypisane, to myślę, że powinno to dobrze zatrybić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jednak lekarz wiedzial co robi zalecając mi dodatnie drugiego leku do paro a nie odstawienie jej i branie tylko tego jednego,no i teraz musze od nowa ją zaczynać bo nie da się tak żyć jak się w tej chwili czuje

 

-- 13 mar 2014, 10:28 --

 

Luki_Nerwusik,

tak, musze, nauczka dla mnie zeby nie kombinowac na wlasna rękę z doborem leków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mialem brać tylko 10 mg dlatego ze kazda wyższa powoduje u mnie dużą sennosć, nie wiem czy w ogole lekarz mi jej nie zmieni po tym wszystkim, bo z jednej strony to wystarczalo zeby dzialac wyciszająco na to wszystko ale z drugiej taka dawka nie ma dzialania p/depresyjnego, moze jedynie jakies podtrzymujace

sam mi to mówił lekarz kiedyś ze moge sprobowac 15 mg rozdzielone na dwa razy w ciagu dnia zeby zblizyc sie do dawki p/depresyjnej, no ale jakos na tej 10 bylo na tyle stabilnie jezeli chodzi o samopoczucie ze uznał ze nie była to jakas koniecznosć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa_

esci pobudzić? Przecież na lęki je dostałaś.

No fakt te leki mogą usypiać. Co organizm to inna reakcja.

Też mógłbym pomarudzić, bo ostatnie dni mam jakieś nijakie, ale zwalę to na przesilenie wiosenne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lise miałem na myśli, bo napisała że esci miało ją pobudzać.

A że początkowo człowiek czuje się naspidowany to też częsta reakcja, sam tak miałem na początku i po każdym zwiększaniu dawki. Później następuje uspokojenie, a w końcu lenistwo takie, że nic się nie chce.

Na tym polega chyba działanie antydepresyjne tych leków, że z tego lenistwa nie chce się nawet zawiązać stryczka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie antydepresanty zawsze działały tak, że wracała normalność. Ani nie specjalne rozleniwienie ani specjalną euforia, wszystko w normalnych proporcjach... Tym razem też na to właśnie czekam. Póki co wciąż utrzymuje mi się takie poddenerwowanie, ale ten tydzień i tak jest lepszy niż poprzedni :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3

Ja coś się nie potrafię zmobilizować i przez to lenistwo nie chce mi się ćwiczyć i pracować nad sobą. Trochę dopaminy by się przydało.

Jak długo brałaś zazwyczaj antydepresanty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki_Nerwusik, pół roku, rok tak mniej więcej. Nawet już nie pamiętam. Oczywiście też miałam jakieś etapy rozleniwienia, ale uważałam, że są na tyle normalne i nie wiazalam tego z nerwicą. Jedyne skutki jakie miałam to faktycznie może większa senność i dość mocne pocenie się w nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×