Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Ja przytyłam a brałam kiedyś ze 2 lata. Ogólnie pozwoliłam sobie z żarciem. W tym roku schudłam 12 kg prze 3 miechy ale na ścisłej diecie. Teraz zaczynam zajadać depresje...złe mu strasznie z tym, bo boje się zaprzepaścić tyle wyrzeczeń. Ogólnie mi źle ze wszystkim... dzisiaj 2 dzień na 5 mg i doszło mi drętwienie policzka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 nic nie zrobić ,,, przeczekać dalej na 10 mg .

 

Właśnie próbuje, wrócić do esci po nie udanym odstawieniu. Po pół roku na 5mg było ok, ale po zejściu na 2.5mg i dalej odstawieniu do 0 zaczęło się źle dziać. I wróciłem do 5 , następnie po tyg. Do 10 mg , które leci 4 tyg. W takim razie daje czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piter998 napisał:

Po pół roku na 5mg było ok, ale po zejściu na 2.5mg i dalej odstawieniu

 próbowałem bardzo podobnych eksperymentów z delikatniuśnym odstawianiem Esci .

 Ta zabawa skończyła sie dla mnie bardzo niewesoło ,,, juz nie próbuje takich figli (-;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 próbowałem bardzo podobnych eksperymentów z delikatniuśnym odstawianiem Esci .

 Ta zabawa skończyła sie dla mnie bardzo niewesoło ,,, juz nie próbuje takich figli (-;

Jak wyglądał powrót po próbie odstawienia? Bo u mnie na razie w kartke, było po 3 tygodniach na 10mg ok i nagle tydzień bez siły i słaba motywacja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze 3 lataJa przytyłam a brałam kiedyś ze 2 lata. Ogólnie pozwoliłam sobie z żarciem. W tym roku schudłam 12 kg prze 3 miechy ale na ścisłej diecie. Teraz zaczynam zajadać depresje...złe mu strasznie z tym, bo boje się zaprzepaścić tyle wyrzeczeń. Ogólnie mi źle ze wszystkim... dzisiaj 2 dzień na 5 mg i doszło mi drętwienie policzka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, iles napisał:

Ja odstawiłam po kilku próbach. Z tym ze ja miałam somatyzacyjne w postaci bbolu brzucha. Brałam 3 lata, teraz zaczynam z piwrotem

A ile miałaś przerwy? I też wracasz co esci?

 

40 minut temu, iles napisał:

Można odstawić i żyć w miarę normalnie myśle. Przez te 3 lata miałam świadomość, ze dam radę bez leków i psychoterapii, teraz nie

Czyli dopiero zaczynasz, skoro raz.pomoglo to drugi raz też pomoże. ☺️ Ja niestety nie byłem wstanie odstawić całkowicie mimo iż 2 miesiące byłem 1/4 tabletki i później co 2 dni /3 dni itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Po dłuższej nieobecności na forum wracam. Wracam, bo znów poczułem potrzebę, aby znaleźć się pośród ludzi, którzy mnie zrozumieją i którzy doskonale wiedzą, czym jest depresja w połączeniu z nerwicą. Przyznam szczerze, że coraz bardziej wątpię już w skuteczność tych wszystkich antydepresantów. Przez ostatnich kilka lat wiele ich przetestowałem (prawie zawsze w maksymalnych dawkach). Skuteczność...? Jeśli jakaś w ogóle jest to znikoma. Chyba zaczynam dojrzewać do tego, że problem jest trwały. Jest w głowie i trzeba pomyśleć o jakiejś terapii. Z drugiej strony nie mam ochoty iść do obcej osoby i zwierzać się ze wszystkiego, co czuję tylko po to, żeby ktoś popatrzył na mnie z politowaniem i powiedział, że nic się nie zmieni dopóki się nie przemogę. Dopóki sam nie zacznę walczyć ze swoimi słabościami. Przecież ja to wszystko wiem! Tyle tylko, że choroba skutecznie uniemożliwia dokonanie takich zmian, uniemożliwia normalne życie, wszystko, co się da, to komplikuje. Niszczy relacje z ludźmi, nie pozwala nam się rozwijać, pokazać, że jednak drzemią w nas jakieś talenty, być może wielka chęć do pracy, niecodzienne umiejętności. Ech... Blokady, które mamy w głowie, są jednak często o wiele silniejsze i tłumią wszelkie zrywy. Ja, będąc w ciągłym leczeniu, zatoczyłem kolejne koło i już po raz trzeci wracam do escitalopramu, oczywiście maksymalnej dawki (20mg). Zobaczymy jak sprawdzi się z pregabaliną, którą od dłuższego czasu przyjmuję w dawce 600mg. Chciałem Wam życzyć dużo sił i dużo pozytywnej energii. Korzystajcie, jeśli zdarzy się lepszy czas, bo w tej chorobie niemal na pewno nadejdzie kolejny dół. Każdy kolejny jest głębszy i dlatego coraz trudniej z niego wychodzić. Mam nadzieję, że mnie uda się kiedyś pokonać to ustrojstwo, zostawić daleko w tyle i zacząć wreszcie normalnie żyć. Żyć tak, jak żyje większość. To mi wystarczy, w zupełności. Zdrówka dla wszystkich! 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, iles napisał:

Ja ze skutków ubocznych odstawienia miałam przechodzenie prądów s głowie wróciły mi tez bóle brzucha może na 2 tyg

 z

 hej,,,

 ja zszedłem do 2,5 mg  i po kilku dniach na tej dawce lęki takie ,że trudno opisać , huuuuuujowizna  ,,,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, drkwaw napisał:

Czy miałeś robione EEG i prześwietlenie głowy? 

Nie wiem wprawdzie czy to pytanie adresowane do mnie, ale odpowiem. Nie, nigdy nie miałem robionego żadnego prześwietlenia głowy ani badania EEG. Szczerze to z takimi objawami, to bałbym się o to, co tam wyjdzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tomeg napisał:

Nie wiem wprawdzie czy to pytanie adresowane do mnie, ale odpowiem. Nie, nigdy nie miałem robionego żadnego prześwietlenia głowy ani badania EEG. Szczerze to z takimi objawami, to bałbym się o to, co tam wyjdzie...

Tak, do Ciebie. Pytałem bo neurologiczne problemy mogą powodować nerwice. Radziłbym Ci zrobić chociaż EEg. Ja od zawsze miałem wrażenie że coś z moją głową jest nie tak nawet jak nie miałem stresów to i tak dziwnie się czasami czułem. Okazało się że EEg mam nieprawidłowe i podejrzenie padaczki mimo że nigdy objawów padaczki nie miałem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, drkwaw napisał:

Tak, do Ciebie. Pytałem bo neurologiczne problemy mogą powodować nerwice. Radziłbym Ci zrobić chociaż EEg. Ja od zawsze miałem wrażenie że coś z moją głową jest nie tak nawet jak nie miałem stresów to i tak dziwnie się czasami czułem. Okazało się że EEg mam nieprawidłowe i podejrzenie padaczki mimo że nigdy objawów padaczki nie miałem. 

Kiedys, dawniej korciło mnie, żeby zrobić to badanie przepływu impulsów. Ale poczytałem o tych igłach i o tym jak to przebiega, no i się zniechęciłem. Poza tym musiałbym to zrobić prywatnie. Ale myślę, że masz dużo racji i faktycznie warto kiedyś sprawdzić tę kwestię. Także dziękuję. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 z

 hej,,,

 ja zszedłem do 2,5 mg  i po kilku dniach na tej dawce lęki takie ,że trudno opisać , huuuuuujowizna  ,,,,

Słuchaj ja podobnie , z tym że ja na 2.5 wytrzymałem miesiąc a na dawce 2.5 co 2 dni tydzień. I w sumie przez tą próbę odstawienia zaczynam prawie od nowa, z tym że na 5 mg  byłem 4 miesiące przed 2.5 i czułem się ok. Ale teraz po tygodniu na 5 wszedłem na 10 bo na tej dawce byłem większość czasu.

Edytowane przez Piter998

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej jak u Was na Esci?od 2 miesięcy jestem na 15mg i generalnie byli super teraz wpadł urlop wyjazd 2tyg wbrew pozorom bo do najbezpieczniejszego miejsc ever do rodziców a ja od 3 dni mam taki zjazd jakbym wpadała w stan depresyjny i wróciły poranne lęki. Musiałam ratować się benzo. Na lekach zdarzały Wam się takie jazdy? Dwa miesiące na 15 to z jednej strony mało a z drugiej początek to już to nie jest skoro bywało super...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kalla1987 napisał:

Hej jak u Was na Esci?od 2 miesięcy jestem na 15mg i generalnie byli super teraz wpadł urlop wyjazd 2tyg wbrew pozorom bo do najbezpieczniejszego miejsc ever do rodziców a ja od 3 dni mam taki zjazd jakbym wpadała w stan depresyjny i wróciły poranne lęki. Musiałam ratować się benzo. Na lekach zdarzały Wam się takie jazdy? Dwa miesiące na 15 to z jednej strony mało a z drugiej początek to już to nie jest skoro bywało super...

Ja mam ostatnio mega doły, przeplatane względną normalnością. Byle co potrafi mnie wyprowadzić z równowagi, wszystko mnie przerasta, ciąży na mnie, a przez to nic mi się nie chce. Mogę leżeć bez przerwy i spać lub nie spać. Po prostu leżeć i mieć święty spokój od wszystkiego. Coraz bardziej zamykam się na ludzi. Dlatego postanowiliśmy z lekarzem o powrocie do esci. Przyjmuję też pregę 600mg. Mam nadzieję, że coś się zmieni, bo na razie ewidentny zjazd w dół, a trwa to już ponad pół roku i jest coraz gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Elendil napisał:

Jak działa na was Esci ? Pobudzająco ? Jak ze snem ?

Hej początki były słabe dopiero na 15mg poczulm się duzoooo lepiej i nabrałam mocy , sen unormował się dość szybko bo chyba w drugim tyg brania leku. Teraz jestem jakieś lekko ponad 2 miesiące n 15mg urlop zmiana otoczenia i wróciły mi lęki i fatalne poranki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×