Skocz do zawartości
Nerwica.com

BIPERYDEN (Akineton, Akineton SR)


Razorbladerka_

Czy biperyden pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

2 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy biperyden pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      1
    • Nie
      0
    • Zaszkodził
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Ale czasami ma działanie antydepresyjne (np u mnie). On blokuje acetylocholinę, co może mieć działanie antydepresyjne (na necie są badania). Ale uważaj, bo lek w większych dawkach może zaburzać koordynację ruchową i powodować splątanie.

 

A dostałaś go pewnie dlatego, że bierzesz neuroleptyk, który może powodować objawy parkinsonizmu (a akineton jest właśnie na parkinsona) i jest stosowany przy stosowaniu neuroleptyków, gdy pojawiają się drżenia, napięcie mięśni itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale słyszałam ze mozna sie od niego bardzo szybko uzaleznic :( a ja go biore mniej wiecej raz na 3 dni bo mam takie drżenia i boje sie uzaleznienia :( a czy jest mozliwe zeby jego dzialanie ujawnilo sie dopiero po jakichs 10 godzinach?? bo ostatnio wieczorem wzielam tabletke a nastepnego dnia w poludnie dopiero mnie sieknęło tak, ze padłam na glebe i nie moglam wyraznie wypowiedziec zadnego słowa no i kolana z waty jakby....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jego potencjalne działanie uzależniające występuje tylko czasami, u osób starszych u których jest przepisywany, a może uzależniać z tego wzlędu, że u niektórych wywołuje euforię. A jak wiadomo od takiego stanu można się uzależnić. Ale jest to działanie uzależniające - psychologiczne, czy jak to się tam nazywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano i nie ma w tym nic złego. Jeśli ktoś ma zaburzoną pracę neuroprzekaźników a psychoterapia nie pomaga mu się otworzyć na radość i śmiech, to zażywanie leków które w tym pomagają nie jest czymś złym. Akineton blokuje acetylocholinę i w pewien sposób wpływa przez to na dopaminę. Zwiększony jej poziom (lub usprawniona transmisja) może działać pozytywnie na samopoczucie, radość, poczucie szczęścia.

 

PS. Ja też kiedyś brałem akineton, bo pomagał mi w depresji. Teraz sporadycznie używam leku podobnego do niego - ditropanu. (pomaga w największych chwilach zdenerwowania i słabości i o dziwo lepiej u mnie działa niż benzo)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starczyło na co? Objawy nerwicowe mam od wielu lat, a akineton jest lekiem który leczy doraźnie (zresztą jak większość leków antydepresyjnych i przeciw nerwicy). Brałem wiele leków, prawie wszystkie dostępne na rynku. Skutków ubocznych po akinetonie nie miałem zbyt wielkich, poza lekkimi zaburzeniami koordynacji, ale to czasami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic mnie nie wyleczyło, do czasu aż się dowiedziałem, że mam nadczynność tarczycy i większość moich objawów ustępuje po leczeniu tyreostatykami (ale nie wszystkie). Leków na serotoninę nie toleruję, lubię za to leki na dopaminę. Ale większość ma jakieś skutki uboczne. Najlepiej toleruję agonistów dopaminy, coaxil i w mniejszym stopniu wellbutrin. No i antycholinergiki, takie jak biperiden. Przyjemne leki, ale nie radzę nadużywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralem ten akineton i musze powiedziec ze za ostre to jest...nogi w 30 minut robia sie jak z waty i w ogole czlowiek czuje jakby wazyl 10 kilo mniej.Odkladam bo musze jakos uczyc sie na sesje a po nich ciezko mi cokolwiek zozumiec.;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DLa mnie to jedyny lek, który wyrywa mnie z śmiertelnej depresji, w której trwa od 2 lat. Jak go wezmę, to mogę w miarę normalnie żyć...ale czy tak ,pzna do końca życia jechac na akinetonie? Poza tym nie wiem czy w miarę chroniecznego zażywania nie traci on swych właściwości antydepresyjnych? Na te same receptroy działa podobno amitryptylina i ona faktycznie działała u mnie przez miesiąc, a potem przestała. Mnie akineton ratuje. Dzięki niemu mogę coś więcej niż siedzieć nieruchomo po wiele godzin pogrążona w totalnej depresji.

 

[Dodane po edycji:]

 

na jakie receptory działa akineton? ktoś się orientuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Działa na receptory muskarynowe - są to receptory acetylocholiny. Jest to lek antycholinergiczny - te leki wykazują działanie antydepresyjne (jak choćby skopolamina w badaniach naukowych). Ich działanie antydepresyjne ma związek z blokiem nadmiaru acetylocholiny i być może uwalnianiem dopaminy. Zaryzykuję stwierdzenie, że idealnym połączeniem u Ciebie byłoby właśnie akineton i wellbutrin (tylko musiałabyś go stosować dłużej). Fakt, że pozytywnie reagujesz na akineton potwierdza tylko przypuszczenie, że masz "problemy" z dopaminą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian_Paździoch ja brałem 4 mg na dzień i największe działanie jakie odczuwałem to silny chillout, uspokojenie i relaks. Na pewno czuć na nim dopaminę (przynajmniej u mnie tak było).

 

Kalebx3 arypiprazol jest moim zdaniem jednym z pierwszych neuroleptyków nowej generacji, który działa właśnie tak jak piszesz - przy brakach dopaminy ją zwiększa a przy jej nadmiarze zmniejsza (dlatego może działać i na negatywne i na pozytywne objawy). To jest właśnie "genialność" częściowych agonistów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×