Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

silence_sadness, Nie będzie udany. Mam się odezwać do kogoś, kogo wręcz nienawidzę.

+ musi zaakceptować to, co mu powiem/ napiszę... pewnie.. :(

Spontan był dzisiaj xD jutro pewnie będa tego skutki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z cyklu opowieści dziwnej treści z życia moda,pisanych o 2 w nocy.

 

Mianowicie po raz 10 byłem s*ać w ciągu ostatnich 2 nocy,moje dupsko przeżywa "piekło",NIGDY nie zrozumiem homoseksualistów jak potrafią czerpać "radość" z bólu dupy,ale to tylko marny dżołk...

 

koniec ogłoszenia :pirate::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

silence_sadness, Nie padaj,chyba że na podufy.

 

Co do anala,ni wiem,musisz się ich spytać, moje 1 skojarzenie było związane z homo facetami,bo zapewne ta grupa statystycznie częściej i w większej ilości "dokonuje" owych czynów,niźli pary hetero.

Steviear, Y,i to jeden z tych nielicznych razów kiedy w sumie nie wiem co odpowiedzieć ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie nocne Marki, dzisiaj odrylem w sobie nieznana wcześniej możliwość mojego organizmu do wyciszenia. Jak zacząłem pisac posty kolo 21 bylem mega rozbity i rozdrażniony, ale po okoli 3 godzinach po takim leniwym pisaniu, postów bardzo sie wyciszylem. Bylem bardzo uspokojony, ale mam taki zwyczaj zeby kolo 23 zajechac pogadac gosciem na parkingu no i wyszedlem pogadac, wiedzialem ze caly spokoj pójdzie gdzies, ze znowu sie ponakręcam bo to jazda samochodem itd.

Przed chiwla wrocilem no i tak rzeczywiscie sie stalo. Mysle sobie, ze jak czlowiek jest taki po trudym dniu to pewne sprawy trzeba odpuszczać, ale ja mam ten cholerny schemat ktory kaze mi wiecznie gdzies gnac pedzic itp. i moj organizm nie moze sie przez to wyciszyć i uspokoić.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

silence_sadness, ja też mam często.

Tylko że niesmaczne sny..

Głupie jest to xd

Mnie też do tego nie ciągnie zbytnio xD

wieslawpas, Witaj. Dobrze jest że znalazleś coś na wyciszenie... nie potrzebujesz leków, radzisz sobie sam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steviear, Leki biore, ale dzisiaj siedzialem na forum jak zwyke, tylko jakos tak nie angazowalem sie, bylem bardziej obseratorem

i to pozwolili sie mi o dziwo wyciszyc, zjdalem pomarancz, koreczki sledziowe i grochowke. Grochowka dobrze mi wyszła.

 

-- 30 lis 2013, 03:35 --

 

silence_sadness, co do snow zaczejas moze ostatnio brac jakis lek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

silence_sadness, Ja też. choc nadzieja matka glupich podobno jest :/

Moje życie w snach jest bardziej aktywne niż tez realne, bardziej sie męcze :P

 

Kestrel, Chojrak to nieziemska bajka!

Możliwe ,że masz rację. Jednak ja zapamiętalam najbardziej tego biednego pieska :(

 

wieslawpas, To jedzenie na Ciebie dobrze działa widocznie ;)

Na mnie czekolada :))

 

edit: pamietam najbardziej ten zwrot :głupi pies..głupi pies :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×