Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

I co ja ze soba zrobie jak juz od nas odleci...nie beda mial juz zadnego powodu do kontynuowania życia;D

ahh, i dlatego liczysz, że pierdyknie w ziemie, to odrazu Cie wtedy wyleczy.

 

no, ale jeśli jednak przeżyjesz ten kometowy event nie pozostaje nic innego, jak zaprząc swoją obsesje do innej roboty.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jutro...!! od 7 grudnia poczawszy do 28 bedzie widoczna;) i w ostatnie dni grudnia najlepsza widocznosc..;P

 

Fajnie. Pooglądam ją sobie nad morzem :) A końców świata to ja już kilka przeżyłam... Pierwszy w 1999 :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i mnie znowu intensywny dzień, pojechałem kolo 21 do znajomego w hotelu czułem sie taki pobudzony ze ledwo siedziałem w na krześle, ale mi to po jakims czasie minelo, do jakiegos naturalnego poziomu. Później cos tam ogladalisy w TV, i bylo ok, ale kolaga byl zmęczony to zasnal, wtedy zaczlem sie nakrecac, no i czekalmy jak ogłoszą wyniki tej bitwy o mieszkanie, no i nie moglem sie doczekac. W końcu mowie - Maciek jedzmy do tej knajpy bo przez te reklamy sie nie doczekamy. Ten wskoczyl w ciuchy i pojechaliśmy do Gnizada Piratów, przez caly dzień dzis myślelam ze tam bedzie cholerny hałas i cieżko ten hałas zniose.

A tutaj sie okazuje ze halasu nie bylo, byl tylko grajek i spiewal wcale nie głośno. No i cale nakrecaie zmarnowane. Później o dziwo wszytkie objawy minely, czulem sie spokniej w miare i dobrym humocze. To juz drugi dzień dziś jak nie mam objawów w miejscach w których je zazwyczaj mam. Pierwsze piwo leszek bezalk. wypilem w dorym miare humorze. Później poszedłem po drugie jakis gosci zamawiał piwo dwie wodki, wkurzyłem się tym czekaniem i nerwy wróciły, no to znowu nie moglem sie doczekać aż wyjdziemy z knajpy, z tej knajpy to znowu jazda po drodze na stacje benzynowa, tam znowu nasilenie objawów, w koncu zawiozlem go do hotelu i wrocilem na Mokotów. Kurcze bardzo intensywny dzień dzisiaj. Niby takie zwykle rzeczy, ale na mnie do dużo. Jak wróciłem to bylem mega rozkołatany.

Teraz probóje się uspokoić.

 

Jak Wam minał wieczór?

 

-- 28 lis 2013, 02:10 --

 

khaleesi, Dobranoc :) to takie dziwne wejsc na forum i na dziendobry napisac dobranoc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo na tym Wiesiek mam większe szanse na dupeczki :pirate:

 

-- 28 lis 2013, 02:26 --

 

poza tym ten gość był satanistą a ja się na szatana obraziłem i nie proszę mendy więcej, ciągle mnie olewa :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×