Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Vett,

Vet tą Twoją mamę to naprawe należało by chyba porządnie wstrząsnąc za coś takiego to się w głowie nie mieści, Ja w szkole też jakos specjalnie sie nie malowalam , czasem na wyjscie wieczorkiem ze znajomymi ale tak do 23 roku zycia to praktycznie w ogóle, miałam znajomych takich w moim stylu jeździlismy pod namioty czesto od kwietnia do końca nawet października , później do jakiś baz przez całe liceum praktycznie tydzień w tydzień byłąm w górach z ekipa, a też było towarzystwo gdzie dziewczyny czy chłopacy latali na dyskoteki , tylko malowanie podrywanie i tak cały czas dwa róze swiaty to były, a Ty ładna jesteś a malowac sie nie musisz to nawet w tym wieku dla Twojego dobra , jak poczujesz potrzebę to zaczniesz , trzymaj sie tam twardo i powiedz moze mamie wyraźnie ,ze Ty nie potrzebujesz jeszcze teraz nie czujesz potrzeby malowania sie i ze ona powinna to pojąąc

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, Dziękuję Ci, szczególny czas przede mną, potrzebuje Waszego wsparcia, do tego wziełam jeszcze intensywniejszą terapię.. jestem ciekawa co z tego wyjdzie :bezradny:

 

-- 23 lut 2012, 00:25 --

 

amelia83, Moja wymarzona.. w biurze.. po niemiecku.. :105:

Nie mogę tego spieprzyć :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983,

moze terapia pomoze Ci w uzależnieniu psychicznym, jak bedziesz rozmawiac o tym i opowiadać, moze jakieś techniki psycholog relaksacyjne Ci poda albo jak myśli oddalić jak fizycznie ciagnie a wtedy uzależnienie fizyczne przy tej terapii będzie Ci łatwiej pokonać, myśłe ze dobrze jest zwiększyć teerapię na czas odzwyczjania organizmu od benzo, wiadomo ciezko,ale uzależnienie to uzaleznienie to zawsze cięzko, powiedz koniecznie na terapi ze odstawiasz benzo i potrzebujesz wsparcia,

co to za praca, fajna jakaś ?

 

-- 23 lut 2012, 00:36 --

 

ala1983,

nie spiprzysz tylko początkowa nerwówę będziesz musiała przejść wiesz jak to znami jest co Ci będę mowić:).tylko popytaj sie jak tam jest rób rozeznanie bo moze być tak ze sama firma ma politykę np. po próbnej nie przedłuzać a Ty bedziesz sie obwiniać, lepiej wiedzieć zeby później sobie nie wkręcać, jakby co ,ale mam nadzieje ze bedzie dobrze :D;)

 

-- 23 lut 2012, 00:37 --

 

Vett,

dobranoc i odemnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, nie chodziłam nigdy na terapię, ale wierzę, że są sytuacje, w których są niezbędne, konieczne, a co najważniejsze-pomocne.

Ja także życzę Ci powodzenia, wiem, że wiele zależy od naszego nastawienia.... :!::!: , dotyczy to wszystkich obszarów naszego życia.

Nowa praca, nowi ludzi, to zawsze stres...ale można go opanować, przede wszystkim wiarą w siebie. Nastaw się, myśl, że uda Ci się, bo tego chcesz...

Ile ja szans zmarnowałam, dlatego właśnie, że zawsze miałam niską samoocenę i ciągle czułam dyskomfort psychiczny, spowodowany, doszłam do wniosku po latach, nerwicą..

Nie pozwól na to... :!::!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw,

ja często za bardzo chce a wtedy nerwówa i takie trochę samo napędzajace sie koło z tego wychodzi a jak właśnie na luzie podchodzę i mam gdzieś to jest duzo łatwiej , nerwy mnie tak nie wykanczją , i wykonuje na luzie taką prace i wtedy najlepiej wychodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z zawrotami głowy zmagam się od młodości, czyli od ponad 30 lat. Rozumiem Cię ala1983, nie jest to miłe. Teraz łykam specjalne tabletki, ale to chyba nie dla młodych ludzi. Bardzo mi pomogły...

 

Może tutaj znajdziesz coś dla siebie, oczywiście wspomagającego leczenie:

 

http://kasikap.republika.pl/aromaterapia.htm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, Bardziej idzie mi w nogi niż w głowę, choć zawroty też są.. ale najgorsza jest ta utrata czucia w nogach, nie wiem jak to nazwać.. takie jakby "nogi z waty" i masz wrażenie, że zaraz polecisz.. straszne to jest szczególnie jak złapie w miejscu publicznym :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×