Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Mara_]

niewidoczny, gdzie Ty chadzasz, że takie rzeczy widzisz

[Gość]

Mara_, a to taki ewenement? Ogólnie patrzę co się na świecie dzieje :)

[Gość]

Mara_, a to taki ewenement? Ogólnie patrzę co się na świecie dzieje :)

[Mara_]

niewidoczny, zależy. Jeśli miałabym oddzielić to co widzę w necie/telewizji od tego co widzę 'realnie'... Jeszcze nie widziałam żeby dziewczyny się lały, tak 'na serio';)

[Mara_]

niewidoczny, zależy. Jeśli miałabym oddzielić to co widzę w necie/telewizji od tego co widzę 'realnie'... Jeszcze nie widziałam żeby dziewczyny się lały, tak 'na serio';)

[Gość]

Mara_, w telewizji to wszystko wypaczają. Jak nie widziałaś to dobrze

[Gość]

Mara_, w telewizji to wszystko wypaczają. Jak nie widziałaś to dobrze

[LilaWolken]

Cześć, jest tu kto? Chciałam się pochwalić jak przegrałam życie.

[LilaWolken]

Cześć, jest tu kto? Chciałam się pochwalić jak przegrałam życie.

[Gość]

LilaWolken, hej. A dlaczego już zakładasz, że przegrałaś?

[Gość]

LilaWolken, hej. A dlaczego już zakładasz, że przegrałaś?

[Arhol]

LilaWolken, ile razy to sobie mówiłem..i pewnie powiem..

Ale co się stało?

[Arhol]

LilaWolken, ile razy to sobie mówiłem..i pewnie powiem..

Ale co się stało?

[LilaWolken]

niewidoczny, taka metafora.

 

Nie chodziłam przez 2 tyg do szkoły bo chora. Teraz mam milion sprawdzianów, bolącą głowę, stres i zero siły na przejście z pokoju do kuchni. Boże już widzę jak ta depresja i nerwica wracają. A było tak fajnie, miło i sympatycznie. Nie, po co, niech się wszystko zje.bie. Niech zachoruje w jednym z ważnych momentów. Co tak, zawiedzeni znajomi, zepsute plany. I to najgorsze. Ja sam na sam ze swoją głową. Totalna DESTRUKCJA.

 

-- 02 mar 2013, 03:16 --

 

Saiga, możesz oddać napis pod nickiem. Wróciła Mirabeleee.

[LilaWolken]

niewidoczny, taka metafora.

 

Nie chodziłam przez 2 tyg do szkoły bo chora. Teraz mam milion sprawdzianów, bolącą głowę, stres i zero siły na przejście z pokoju do kuchni. Boże już widzę jak ta depresja i nerwica wracają. A było tak fajnie, miło i sympatycznie. Nie, po co, niech się wszystko zje.bie. Niech zachoruje w jednym z ważnych momentów. Co tak, zawiedzeni znajomi, zepsute plany. I to najgorsze. Ja sam na sam ze swoją głową. Totalna DESTRUKCJA.

 

-- 02 mar 2013, 03:16 --

 

Saiga, możesz oddać napis pod nickiem. Wróciła Mirabeleee.

[Gość]

LilaWolken, można to nadrobić. Tylko nie poddawaj się. Walcz o siebie...

[Gość]

LilaWolken, można to nadrobić. Tylko nie poddawaj się. Walcz o siebie...

[LilaWolken]

niewidoczny, to nie gimnazjum, to nie takie proste. W LO nauczyciele przypominają tytanów. W gimnazjum wiedziałam, xd będzie dobrze. Teraz nawet nie wiem czy zdam.

 

Ale nie to jest, chodzi o to, że boję się że wrócą ataki. Ta cała nabuzowana myślami głowa. Że znowu nie będę sobie w stanie poradzić ze sobą, spać, jeść. Oddychać.

[LilaWolken]

niewidoczny, to nie gimnazjum, to nie takie proste. W LO nauczyciele przypominają tytanów. W gimnazjum wiedziałam, xd będzie dobrze. Teraz nawet nie wiem czy zdam.

 

Ale nie to jest, chodzi o to, że boję się że wrócą ataki. Ta cała nabuzowana myślami głowa. Że znowu nie będę sobie w stanie poradzić ze sobą, spać, jeść. Oddychać.

[Gość]

LilaWolken, zawsze można pogadać, coś uzgodnić. Liceum to nie koniec świata wykaż inicjatywę...

 

Nakręcasz się nieco?

[Gość]

LilaWolken, zawsze można pogadać, coś uzgodnić. Liceum to nie koniec świata wykaż inicjatywę...

 

Nakręcasz się nieco?

[Arhol]

LilaWolken, Choroby nie przeskoczysz...niestety,niema ch*ja - jak się zj*bie,trzeba swoje wyleżeć,przechorować... - Po części nie masz na to wpływu,i na pewno to nie powód by się obwiniać...

Sprawdziany w szkole - Jak myślę uczysz się na bieżąco i masz zapewne dobre stopnie,więc rok skończysz spokojnie zapewne,zresztą gdzie to jeszcze do czerwca?

nawet jeśli,jesteś chyba w 1 kl LO/technikum? liczą się jeśli już wyniki w ostatniej klasie,więc niema się co zadręczać.

Znajomi,chyba mózg mają, i chyba się domyślą że nie jesteś chora na własne życzenie,powinni zrozumieć.

 

Dodając - nie chcę tu umniejszać twoim problemom i nie to mam na myśli,ale niema się co łamać,zawsze były i będą gorsze momenty...

[Arhol]

LilaWolken, Choroby nie przeskoczysz...niestety,niema ch*ja - jak się zj*bie,trzeba swoje wyleżeć,przechorować... - Po części nie masz na to wpływu,i na pewno to nie powód by się obwiniać...

Sprawdziany w szkole - Jak myślę uczysz się na bieżąco i masz zapewne dobre stopnie,więc rok skończysz spokojnie zapewne,zresztą gdzie to jeszcze do czerwca?

nawet jeśli,jesteś chyba w 1 kl LO/technikum? liczą się jeśli już wyniki w ostatniej klasie,więc niema się co zadręczać.

Znajomi,chyba mózg mają, i chyba się domyślą że nie jesteś chora na własne życzenie,powinni zrozumieć.

 

Dodając - nie chcę tu umniejszać twoim problemom i nie to mam na myśli,ale niema się co łamać,zawsze były i będą gorsze momenty...

[LilaWolken]

niewidoczny, pewnie się nakręcam. Z przerażenia. Jestem nerwicowcem i to nie pomaga w rozwiązywaniu.

Saiga, nie uczę się na bieżąco. Ale jakimś cudem nieźle radziłam sobie w gimnazjum i udało mi się dostać do bardzo dobrego LO. Teraz muszę to przetrwać. A pierwsza klasa jest bardzo ważna, służy do wyrobienia opinii u nauczycieli.

 

Boję się najbardziej polskiego. To co że przeczytałam całą lekturę w jeden wieczór i pamiętałam większość szczegółow, co z tego ze odpowiedziałam na kazde pytanie rozpisujac sie. Dostałam 1. Poprawa ustna. Atak gwarantowany, za dużo wrażeń. A ja nie chcę, żeby ten cały koszmar zaczął się od nowa.

 

Tak bardzo się boję.

 

-- 02 mar 2013, 03:31 --

 

Saiga, + oceny z bio, geo, fiz, chem, inf idą na świadectwo maturalne. Więc dosyć ważny rok.

[LilaWolken]

niewidoczny, pewnie się nakręcam. Z przerażenia. Jestem nerwicowcem i to nie pomaga w rozwiązywaniu.

Saiga, nie uczę się na bieżąco. Ale jakimś cudem nieźle radziłam sobie w gimnazjum i udało mi się dostać do bardzo dobrego LO. Teraz muszę to przetrwać. A pierwsza klasa jest bardzo ważna, służy do wyrobienia opinii u nauczycieli.

 

Boję się najbardziej polskiego. To co że przeczytałam całą lekturę w jeden wieczór i pamiętałam większość szczegółow, co z tego ze odpowiedziałam na kazde pytanie rozpisujac sie. Dostałam 1. Poprawa ustna. Atak gwarantowany, za dużo wrażeń. A ja nie chcę, żeby ten cały koszmar zaczął się od nowa.

 

Tak bardzo się boję.

 

-- 02 mar 2013, 03:31 --

 

Saiga, + oceny z bio, geo, fiz, chem, inf idą na świadectwo maturalne. Więc dosyć ważny rok.