Skocz do zawartości
Nerwica.com

Może ktoś mi to wytłumaczy


pink

Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś mi wytłumaczy, dlaczego świat jest taki wredny, dlaczego ludzie są jacy są (czyli tylko od tego, zeby ranić), dlaczego nawet najbliższe osoby okazują się nie tymi, za które je dotąd uważaliśmy? I dlaczego niektórzy nie potrafią sie uodpornić na to wszystko? Dlaczego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale pojmowanie świata i ludzi to jeden z cięższych tematów filozofii/socjologii itp.

Zachowanie ludzi bywa przeróżne.

Niektórzy ludzie są ograniczeni w sposób dobry ( mają wyrzuty sumienia , jeśli zrobią coś złego ). Mogą też odczuwać potrzebę pomocy innym i czerpią z tego radość. Oczywiście to są chyba coraz rzadsze przypadłości.

Dużo ludzi niestety jest strasznie samolubnych. Są obojętni na cierpienia innych. Niekiedy są w stanie sami je zadawać dla własnego dobra. Nie dokuczają im wyrzuty sumienia.

Zdarza się nawet, że czerpią przyjmność z zadawanego komuś cierpienia.

To są już chyba zboczenia psychiczne.. Ale nic na to nie poradzimy, póki każdego człowieka obowiązuje "równe prawo", które czasem się odwraca na korzyść gorszego.

Ludzie nie są tylko od tego, aby zadawać cierpienie. Jednak w dzisiejszych czasach występki zbirów, kradzieże, bójki i zbrodnie stają się modne. Niektórym daje to dostęp do środków finansowych. Świat jest pełen zbrodni. Może dlatego że zaczyna się obalać w pewnych stopniach wiary religijne i ludzie nie czują na sobie "Boskiej sprawiedliwości" ( chodzi mi tu o to, że niewierni nie uznają grzechu )?

Jest wiele tez i hipotez na ten temat. Sam mógłbym dużo napisać ale to nie ma wielkiego sensu. Sam też strasznie znoszę widok newsqlowych elo elo młodzieniaszków w swoim środowisku w swojej szkole. Ubolewam nad ich głupotą i często rani mnie ona do tego stopnia, że płakać mi się chcę przez brak sprawiedliwości.

Wiem że to nie ma sensu ale taki już jestem. Ja radzę jednak pracować nad sobą aby rozwinąć w sobie tolerancje? Może to zbyt wyniosłe słowo.

Rozwinąć w sobie "obojętność" , aby nie znosić tak boleśnie czynów innych ludzi.

Taki jest świat i sami go nie zwojujemy. Trzeba przywyczaić się do świata po którym się chodzi. Mimo iż nie jest kolorowy, zawsze można robić i pomagać innym, ludziom i zwierzętom by móc sobie w duchu powiedzieć " Ja potrafię być inny/inna niż Ci wszyscy bólosiewcy !" i czerpać z tego radość z pomocy innym.

 

Pozdrawiam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=1

 

Wejdź sobie tu pink, i poczytaj o ludziach, którzy poświęcają swój czas żeby ten świat choć trochę naprawić, zamiast się tylko użalać, na co osobiście zaczynam mieć alergię. Ważne żeby znaleźć sobie jakiś sposób - i coś robić, a nie tylko jęczeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetnie, że znalazłaś jakiś sposób na to, żeby pomóc innym, żeby pomóc sobie. Ja tego sposobu nie mam, dlatego tu jestem - wołam o pomoc, kiedy świat sypie mi się na głowę, a nie żalę się. Z resztą wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy tutaj po to, żeby sobie pomagać, wysłuchać , pogadać, a nie ochrzaniać. Dziękuję takim ludziom jak carlos, że w ogóle jeszcze są i nie wyginęli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie rozumiem bardzo dobrze pink. Myśli , bóle i winy ezgystencjalne to nie żadne emo wymysły, tylko zaliczane są do objawów depresyjnych. W końcu chyba nie na darmo w tym dziale o tym pisze. a tzw "jęczenie" ( nawet mamy temat z podobną nazwą) też należy do depresji. Jednym jest się łatwo zmotywować do walki, drugim trudniej.

Aluzje do pink wyglądają tak jak przyczepienie się do murzyna o jego kolor skóry..

Nie chce się z nikim kłócić ale ludzie, szanujmy siebie i nasze problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałam zamiaru nikomu dokuczać - ani Pink, ani nikomu innemu. Dałam link do konkretnego forum, żeby pokazać przykładowych kilkaset osób które nie myślą tylko o sobie, krzywdzeniu innych i własnych korzyściach. Jest to moja odpowiedź na pytanie "powiedzcie mi czemu wszyscy są tacy źli i okrutni". Otóż nie wszyscy.

 

Nie mam zamiaru namawiać innych do zajmowania się potrzebującymi, niepełnosprawnymi czy jak w podrzuconym linku bezdomnymi zwierzętami, zamiast sobą. Jestem na tamtym forum (pod innym nickiem), więc codziennie czytam o ludziach którzy np. robią zrzutę przez internet na leczenie chorego kota - i jest to dowód na istnienie ludzi, którzy zupełnie bezinteresownie, kosztem dużych wyrzeczeń zmieniają świat na trochę lepszy. To że Pink ktoś zawiódł, skrzywdził - nie znaczy że poza naszym forum świat zamieszkują potwory bez serca, sumienia i współczucia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×