co myślicie o leczeniu nerwic w szpitalu

[Gość]

Lekarz chce mnie skierowac do takiego szpitalu lecz ja mam pełno obaw:(

[linka]

Uważam, że jeśłi lekarz chce nas wysłać do szpitala to trzeba iść.

To tak jakby stwierdził, ze jesteś chora na jakąkolwiek chorobę somatyczną np. nadciśnienie i chciał cię wysłać na oddział dla ustabilizowania stanu, dobrania leku, zniwelowania tych najgorszych objawów choroby. Nie poszłabyś monika03?

Tymbardziej, jeśli jest to specjalny oddział leczenia nerwic, tam będą osoby o podobnych do twoich problemach - nie żadne ciężki przypadki.

Zarówno personel jak i kadra lekarska jest odpowiednio przygotowana do leczenia nerwic Poza tym, nikt cię tam nie może zatrzymać na siłę.

Jeśli faktycznie czułabym się źle to bez wahania zgodziłabym się na takie leczenie.

[Gość]

czuje sie żle ale jest mi wstyd:( sama nie potrafie dac juz rady a rodzice nic nie rozumieja:(

[linka]

Wstyd to jest kraść i się kur*ić monika03, Ty nie masz żadnego powodu do wstydu.

Jesteś chora, to nie są jakieś twoje widzi-mi-się, lekarz chce ci pomóc a nie pogorszyć twój stan.

Rodzice nie rozumieją, nie potrafią ci udzielić wsparcia więc sama musisz podjąć decyzję która popchnie cię w stronę zdrowia a nie pogłębienia choroby.

 

Uważam, że powinnaś poddać się leczeniu w szpitalu - pomyśl, to szansa na wyzdrowienie.

Pomoc psychiatry, psychologa 24h na dobę, dobiorą ci leki, poddadzą terapii........

[Gość]

dzięki za słowa otuchy:) a z twoim zdrówkiem cos nie tak?

[linka]

Gdyby było ok to pewnie mnie by tu nie było.........

Nerwica lękowa+ stany depresyjne.

Pierwszy nawrót po nie zaleczeniu tego paskudztwa w zeszłym roku.

Teraz biorę leki i szukam psychologa, ale wiem, ze wszystko będzie dobrze

I Ty staniesz na nogi i ja:-)

I może kiedyś się spotkamy, bo moja siostra mieszka w Kaliszu i czasem do niej wpadam:-))

[Gość]

A GDZIE OBECNIE MIESZKASZ JESTES DZIEWCZYNĄ?

 

edit: Pstryk/// proszę nie pisać na włączonym caps locku

[linka]

Tak jestem dziewczyna:-)) a obecnie kursuję między Tomaszowem Maz. a Piotrkowem Tryb

Jak zresztą widać w informacjach pod awatarem:-)

[Gość]

Też uważam, że pobyt w szpitalu nie jest ani powodem do wstydu, ani do obaw. Jeśli ważniejsza więc jest dla Ciebie jakość życia [czyli wyjście z problemów] to to, co ludzie powiedzą potraktujesz jako ich ułomności - sprawę drugorzędną.

[Gość]

Dzięki kochani za dobre słowo:)

[adelkowska]

Obawiam się że z tym doborem leków będzie inaczej. Mieszkam w Poznaniu i w tutejszej klinice jest odział nerwic. Warunkiem przyjścia na oddział jest odstawienie leków. W trakcie leczenia (10 tygodni) nie ma mowy o braniu leków. Potajemne zażywanie leków psychiatrycznych kończy się wydaleniem z oddziału.

[Gość]

ja moge je odstawic bo przeciez nie oto chodzi zeby sie szprycowac całe zycie adelkowska byłas w takiej klinice?

[adelkowska]

Nie

[emigrant]

Ja bylem w takim szpitalu.super sprawa.mysle,ze to tam pomogli mi sie uporac z moimi lekami.uważam ze duzo mi dalo to ,ze spotkalem tam wiele osob ktore maja podobne objawy.

[Gość]

Hej Emigrant chciałabym z Toba pogadac poodasz mi swoje gg:)

[emigrant]

13693515 to jest numer tylko na chwile

[Gość]

emigrant odezwij sie moje gg 13804730 monika

[suzak29]

monika03,

Ja jestem w klinice juz prawie 2 tydz.jest zajabiscie

[namiestnik]

Fajnie masz, że możesz mieć kompa. Też bym tak chciał. A choć jakiś maleńki pda.

[Gość]

suzak29, co to za klinika Jak byłam w psychiatryku to mogłam tylko przez godzinę na laptopie se postukać... poza tym był schowany w sejfie...

[suzak29]

Pstryk, w Niemczech

[suzak29]

aga8420, Szpital napewno Ci nie zaszkodzi

Ja wspominam miło cudowne chwile z wariatami

[nelly]

nonienormalni do szpitala chciec isc

[suzak29]

nelly, widze jakiś stereotyp hehhe,nie tylko nienormalni tylko normalni własnie ludzie którzy chca sobie pomóc.....

[Gosiulka]

nelly, czemu uważasz że zaraz nienormalni ???? Chcąc być zdrowym i w pełni sił udajemy się do szpitala ja bardzo chciałabym tam iść aby tylko mi się poprawiło i móc wreszcie normalnie wychodzić