Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to możliwe, że leki PROserotoninowe są nie dla mnie?


fixumdyrdum

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani!

 

Czy to możliwe, że leki PROserotoninowe są nie dla mnie?

 

Od ponad 2 lat walczę ze złym samopoczuciem psychofizycznym.

Anhedonia i inne rzeczy na literkę "A".

W międzyczasie przerobiłem kupę leków w dawkach terapeutycznych.

SSRI, SNRI, NaSSA,etc.

Wszystkie te leki mają wpływ na na zwiększenie ilości Serotoniny.

Pierwszym lekiem jaki dostałem był jednak Coaxil (Tianeptyna).

On niby działa odwrotnie, ale różne są wyniki badań.

Po nim też bardzo źle się czułem.

 

Zażywałem:

Coaxil, Wenlfaksynę, Duloksetynę, Sertralinę, Escitalopram,...

Dostawałem końskie dawki neuroleptyków (Kwetiapinę, Perazynę, Chlorprotiksen)

Po tych lekach mało nie umarłem.

Praktycznie cały czas jestem na jakimś benzo. Nie eskaluję dawek. Schodzę powoli.

Raz prawie się udało, nie zażywałem 33 dni, ale przyszedł kryzys,

związany z szybkim odstawianiem Wenlafaksyny.

 

W trakcie 2 letniej batalii wyleczyłem grzybicę układu pokarmowego,

opanowałem ciężki obturacyjny bezdech senny (śpię pod CPAP'em)

Kładę się wcześniej spać, staram się żywić w sensowny sposób.

Wstaję wcześnie rano. Śpię dobrze.

Najdziwniejsze jest to, że gdy wstanę wcześnie rano, czuje sie dobrze.

Kryzys przychodzi po 3-4 godzinach. Zaczynam mieć lęki, ściska mnie wgardle, etc.

Trzyma mnie do wieczora. Wieczorem puszcza.

Jestem dowitaminizowany, domineralizowany, przebadany na lewą stronę, itd., itp.

Mam biodro do wymiany, lewe (skutek sportu), ciężaru i dysplazji.

Uczęszczam min 2 razy w tygodniu na psychoterapię relaksacyjno-hipnotyczną z elementami CBT.

Wychodzę codziennie z domu. Coś robię.

 

Teraz jestem na:

Amitryptylinie 0-0-75

Bromazepamie 3,375-2,625-0 (schodzę o 0,375mg na tydzień)

Modafinilu 200-100-0

Gabapentynie 300-300-300 (zalecenie od specjalisty od leczenia bólu)

Methocarbamolu 500-500-500 (zalecenie od specjalisty od leczenia bólu)

Etorykosybie 0-0-60 (zalecenie od specjalisty od leczenia bólu)

 

Cały czas jestem na lekach PROsertoninowych.

Niby jest lepiej niż było, nie tak fatalnie, ale ja cały czas bardzo źle się czuję.

 

Jedynym lekiem, po którym poczułem natychmiastową i dużą poprawę jest Modafinil.

Jak wiadomo podnosi on poziom Dopaminy i Noradrenaliny.

Nie zlikwidował lęku, ale też go nie spotęgował,

Spowodował jakąś czystość w głowie, przypływ dobrego humoru, chęć działania.

Chęć działania jest - ale lęk go blokuje.

 

Objawy z ciała są cały czas. Cały czas czuję się podenerwowany.

Odkąd biorę leki proserotoninowe, mam cały czas podwyższoną temperaturę: 37,2-37-5.

 

Zastanawiam się, czy nie jest temu winna zbyt wysoka Serotonina.

Może ona nie jest dla mnie?

Wyczytałem, że zbyt wysoki poziom (nie mówię tu o Zespole Serotoninowym) może powodować takie objawy.

 

Mój lekarz, nie ma za bardzo koncepcji, a ja i moi Bliscy cierpimy.

Kazał mi zejść, póki z Ami na 0-0-50.

Kiedyś zażywałem Bupropion, świetnie działał, ale wtedy nie miałem lęków, tylko patologiczną ospałość.

 

Co o tym sądzicie?

 

 

Edytowane przez fixumdyrdum
Dodanie treści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amitryptylina jest TLPD i podnosi Serotoninę i Noradrenalinę. Jest niewybiorcza, uderza też w inne neuroprzekaźniki.

Wiem, że Modafinil nie leczy, ale wydaje mi się, że pozostałe leki też tego nie robią.

Edytowane przez fixumdyrdum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×