Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy z oddechem i nieświadomość


Betixa

Rekomendowane odpowiedzi

Jak działają problemy z oddychaniem w nerwicy? Gdy mam uczucie że nie wzięłam prawidłowego oddechu, tzn wydaje mi się że powietrze nie dotarło do płuc bo natrafiło na jakąś przeszkodę, to rzeczywiście nie dotarło ono do płuc, czy może ja tylko tak czuję, a ono wylądowalo w płucach i nie mam się czym martwić, że biorę za mało prawidłowych oddechów? Co jakiś czas biorę normalny głęboki oddech i on wydaje mi się prawidłowy. Oczywiście mówię tu tylko o oddechach do których przykuwam uwagę, jak jestem czymś pochłonięta to chyba jest ok. Problemom z oddychaniem towarzyszy wrażliwa skóra na dekolcie, zawroty głowy i uczucie jakby osłabienia ciała. Już dawno nie miałam takiego nasilenia nerwicy, boję się też że to nie nerwica i coś mi się innego dzieje, ale potem sobie myślę, że przecież jakby działo mi się coś somatycznego, to nie byłabym w stanie brać tych głębokich oddechów co jakiś czas, prawda? Dodam też, że w braniu tych głębokich oddechów pomaga mi czasami jak ścisnę ręką coś stabilnego, żeby mieć takie podparcie do tego oddechu, ktoś z was miał tak w nerwicy? Tak sobie myślę że nerwica mi się nasiliła, bo najprawdopodobniej w kwietniu udam się na oddział psychoterapeutyczny i może świadomie się tym aż tak bardzo nie przejmuję w negatywnym sensie, ale nieświadomie może się tam w mojej głowie dziać burza, co o tym myślicie? Byłam pół roku na psychodynamicznej terapii, stąd takie rozumowanie. Czułam w przeszłości przerażenie tym przyszłym pobytem, w równym stopniu co ekscytację, ale ostatnio na myśl o oddziale towarzyszy mi radość i zero przerażenia, bardziej może się boję że sobie nie poradzę, o. Fobia społeczna i depresja mogą mi utrudnić pobyt, ale na poziomie świadomym przeważa zadowolenie na razie. Sorki, miało być tylko o oddechu, a wyszły 2 tematy 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oddychanie to funkcja automatyczna, więc nie trzeba się martwić że o niej „zapomnisz”. Nie da się też siłą woli przestać oddychać. Ale pewien wpływ na swój oddech masz i Ty świadomie i różne procesy zachodzące w ciele, np stres, napięcie mięśni. 
Więc owszem, dużo ludzi oddycha „nieprawidłowo”. Wiąże się to z napięciem, zamknięciem klatki piersiowej itd. Świadomym prawidłowym oddechem przeponą można wyciszyć umysł. I na odwrót - siedząc skulonym i oddychając płytko klatką piersiową, nawet nieświadomie, wysyła się do mózgu sygnały o stresie. Powinnaś pamiętać o tym, żeby się rozluźnić i oddychać głęboko aż do brzucha, co najmniej kilka razy dziennie. Albo po prostu się poruszać aż do zadyszki - to naturalnie rozluźnia klatkę piersiową i pogłębia oddech, bo ciało domaga się tlenu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×