Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wenlafaksyna niepokojące wyniki krwi


emilek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ostatnio robiłem badania do pracy i bardzo zaniepokoiło mnie GGTP 110 przy normie 60,powiedzieli w medycynie pracy że mam iść do lekarza.Nie piję alkoholu,biorę Wenlafaksyne 75 mg i Anesteloc 20mg na refluks żołądka.Od 15 lat leczę się na nerwicę lękową i dzień w dzień antydepresanty.Czy ten wynik jest bardzo niepokojący ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Prawidłowe wartości aktywności gamma-glutamylotranspeptydazy wynoszą do 40 lub 60 IU/l (w zależności od metody stosowanej w laboratorium) i zależą od wieku i płci pacjenta. Za optymalną uznaje się aktywność GGTP w zakresach: GGTP 5 – 35 IU/l u kobiet. GGTP 5 – 40 IU/l u mężczyzn.

 

Też biorę wenele kilka kilka lat i ostatnio mi wyszło GGTP 43 i ALT w górnej granicy. Jeszcze 4 lata temu te wskaźniki były ok. U mnie norma w laboratorium jest do 35 ale jak czytam normy zależą od stosowanej metody. Nie wiem czy to dużo bo sama jestem podczas diagnostyki. Jutro kolejne badania krwi, zaplanowane USG. Gdzieś wyczytałam, że że bywają osoby z wskaźnikiem 950-1000 ale to skrajne przypadki przy raku itp itd. Można domniemywać, że dobrze nie jest ale nie tragicznie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak miałam kilka lat temu nieprawidłowe wyniki panelu wątrobowego to lekarz mi od razu kazał powtórzyć badania plus dorobić dodatkowe w kierunku wirusowego zapalenia wątroby i USG j. brzusznej.
U mnie szybko samoistnie się cofnęło wszystko i przy powtórce już parametry były w normie, ale psychiatra i tak zadecydował o odstawieniu leku mogącego mieć wpływ na takie wyniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Melodiaa napisał(a):

 

Też biorę wenele kilka kilka lat i ostatnio mi wyszło GGTP 43 i ALT w górnej granicy. Jeszcze 4 lata temu te wskaźniki były ok. U mnie norma w laboratorium jest do 35 ale jak czytam normy zależą od stosowanej metody. Nie wiem czy to dużo bo sama jestem podczas diagnostyki. Jutro kolejne badania krwi, zaplanowane USG. Gdzieś wyczytałam, że że bywają osoby z wskaźnikiem 950-1000 ale to skrajne przypadki przy raku itp itd. Można domniemywać, że dobrze nie jest ale nie tragicznie. 

Zauważyłem że te normy co roku są zmieniane i jeszcze zależy w jakim labolatorium.GTTP 1000 to już chyba osoby z bardzo uszkodzoną wątrobą.Nie zauważyłem żadnych zmian u siebie wątrobowych, objawów ze strony wątroby.Jestem świadomy tego że branie leków przez kilkanaście lat nie sprzyja wątrobie i chyba tylko odstawienie może coś zmienić.

3 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Ja jak miałam kilka lat temu nieprawidłowe wyniki panelu wątrobowego to lekarz mi od razu kazał powtórzyć badania plus dorobić dodatkowe w kierunku wirusowego zapalenia wątroby i USG j. brzusznej.
U mnie szybko samoistnie się cofnęło wszystko i przy powtórce już parametry były w normie, ale psychiatra i tak zadecydował o odstawieniu leku mogącego mieć wpływ na takie wyniki.

Noo właśnie i tutaj to szybko bardzo może się zmieniać.Ale leki jakieś wtedy brałaś ? 

5 godzin temu, Jurecki napisał(a):

Ja mam 189 ...

 

Screenshot2025-02-21at09-02-44SprawozdaniezbadanSrodowiskaCentrum-wyniki2_pdf.png.5a93b386f588ee169fbd1a6255546434.png

To też wysoko a masz jakieś objawy ze strony wątroby ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jurecki napisał(a):

Ale biorąc lekarstwa trzeba brać również lekarstwo na wątrobę. Samo nie przejdzie gdy bierze się inne lekarstwa np. antydepresanty.

Noo właśnie tak powinno być ale nigdy nie myślałem że w końcu będzie gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2025 o 19:47, emilek napisał(a):

Prawda jest taka że wszystkie te leki mają negatywny wpływ na organizm i nie powinno się brać przez długi czas.Ale Lekarze nie mówią o tym wprost że szkodliwość jest duża.

Jak jest potrzeba brać długi czas to się bierze...

Ja na wenli od 8.5 roku.

Plus inne leki.

Bez leków (i terapii) byłabym już od lat parę metrów pod ziemią.

 

Biorę też agomelatynę, która jest bardzo ciężka dla wątroby. Ale jest jednym z nielicznych leków, na palcach 1 ręki policzę, który działa na moją depresję. A i tak od 2 lat wciąż nie mam pełnej remisji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×