Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica czy mam się bać ?


Dejvv29

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich mam 29 lat od covida leczę się na ataki paniki brałem tabletki było dobrze odloYlem sam bez konsultacji wtedy było piekło z dobrym psychologiem doszedłem do etapu gdzie jest naprawdę dobrze miałem kołatania serca ataki paniki codzinnie bóle serca mdłości sto razy EKG holtera echa badania od a do z trwało to dwa lata aż w końcu uwierzyłem tak to można nazwać że jestem zdrowy i nic mi nie dolega i przesLo miesiąc temu jak ręką odjął zero czegokolwiek ..miesiąc spokoju i naszly mnie chore myśli że jestem pedofilem mam dwójkę dzieci bałem się że mnie podnieca starsza córka ma 6 lat sprawdzałem czy to prawda brałem ja na ręce przytulem obserwowałem czułem lęk trwało to dwa tygodnie i przeszło teraz boje się że jak podrośnie będzie nastolatka zacznie mi się podobać że będzie chodzić w jakiś.obcislych spodniach majtkach że będzie mnie to podniecać :( od kad pamietam miałem jakieś odchyły w sensie liczyłem do 7 wszystko musiało byc równie ułożone obracałem się i łączyłem palce zawsze się wszystkim przejmowałem ktoś krzywo na mnie spojrzał its ja zastanawiałem się czy jest na mnie zły czy obrażony uczuciowo też jestem delikatny odczuwam wszystko wydaje mi się dotkliwiej i mocniej. Teraz kiedy nie mam ataków paniki itd mam te chore myśli.ogaldalem dużo pornografi grałem też w gry erotyczne raz albo dwa zdaYlo mi się że byly tam wątki kazirodcze tabu mama syn ojciec córka podneicslo mnie to takie zakazane rzeczy ale nigdy nie myślałem o tym że będę ją rozmyślać na ten temat że to może dotyczy. Mnie wiem że porno ryje banie dlatego całkowicie zrezygnowałem.najbarzoej boli mnie to że wiem że bym nic nie zrobił ale jednak jest jakieś ale które mnie wykańcza.ktos może ma lub miał podobnie i może się wypowiedzieć naprawdę mnie to wykańcza .wykańcza mnie to że nie wiem czy bym bym w stanie coś zrobić czy zadręczac się że podoba mi się córka ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam kilkanaście lat temu akcje z wkrwcaniem sobie że jestem pedofilką. Kuzynka miała małe dzieci, jak je przebierała to bałam się patrzeć. Bałam się przytulić do własnej siostry. Jak leżałyśmy razem na łóżku, to bałam się o nią otrzeć, bo wkręciłam sobie, że to molestowanie. Lęk przed pedofilią nie jest wcale taki rzadki. Spotykasz się cały czas z tym psychologiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, bei napisał(a):

Miałam kilkanaście lat temu akcje z wkrwcaniem sobie że jestem pedofilką. Kuzynka miała małe dzieci, jak je przebierała to bałam się patrzeć. Bałam się przytulić do własnej siostry. Jak leżałyśmy razem na łóżku, to bałam się o nią otrzeć, bo wkręciłam sobie, że to molestowanie. Lęk przed pedofilią nie jest wcale taki rzadki. Spotykasz się cały czas z tym psychologiem?

Od miesiąca nie i właśnie nie wiem co mam zrobić czy mówić mu o tym czy nie bardzo mi wstyd i głupio z tego powodu dzisiaj kilka godzin było super humor radość bo jakby pomyślałem sobie że spoko to moje dziecko popatrzysz i ci przejdzie nic nie zrobisz musisz je kochać i wspierać nie myśleć w ten sposób tylko to olać i cieszy. Się że masz śliczna córkę. Ale później znowu strzał i koniec że jednak cos bym zrobił że bym się podniecił albo myslal że mnie kręci i na nowo dramat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dejvv29 napisał(a):

Od miesiąca nie i właśnie nie wiem co mam zrobić czy mówić mu o tym czy nie bardzo mi wstyd i głupio z tego powodu dzisiaj kilka godzin było super humor radość bo jakby pomyślałem sobie że spoko to moje dziecko popatrzysz i ci przejdzie nic nie zrobisz musisz je kochać i wspierać nie myśleć w ten sposób tylko to olać i cieszy. Się że masz śliczna córkę. Ale później znowu strzał i koniec że jednak cos bym zrobił że bym się podniecił albo myslal że mnie kręci i na nowo dramat.

Pisałeś, że był spoko to masz dobra okazję do tego żeby komuś powiedzieć. Możliwe,  że on już się też spotkał z takim przypadkiem, a nawet jeśli nie będzie umiał ci pomoc to może pokieruje cię co robić. Ty mu już w jakimś sensie ufasz, bo ci pomógł. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bei napisał(a):

Pisałeś, że był spoko to masz dobra okazję do tego żeby komuś powiedzieć. Możliwe,  że on już się też spotkał z takim przypadkiem, a nawet jeśli nie będzie umiał ci pomoc to może pokieruje cię co robić. Ty mu już w jakimś sensie ufasz, bo ci pomógł. 

Nie no chyba masz rację muszę mu powiedzieć poprostu wątpię już co jest prawdą a co nie czy te uczucia są realne czy czuje to poprostu co każdy facet jak widzi lub musli o tyłku i tak dalej popreoru gorzej mi jak w tym wszystkim jest osobą na której najbardziej na świecie mi zależy kiedyś miałem dosłownie sekundowe takie przebłyski bo się poprostu martwiłem czy serio tak może być ale przechodziło odrazu teraz są analizy rozmyślanie itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dejvv29 napisał(a):

Nie no chyba masz rację muszę mu powiedzieć poprostu wątpię już co jest prawdą a co nie czy te uczucia są realne czy czuje to poprostu co każdy facet jak widzi lub musli o tyłku i tak dalej popreoru gorzej mi jak w tym wszystkim jest osobą na której najbardziej na świecie mi zależy kiedyś miałem dosłownie sekundowe takie przebłyski bo się poprostu martwiłem czy serio tak może być ale przechodziło odrazu teraz są analizy rozmyślanie itd

Z tym wątpieniem co jest prawda, a co nie to też tak mam. Nerwica ponoć najczęściej uderza w to na czym nam zależy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Verinia napisał(a):

Też oglądałam takie filmy, i wiesz co... To te filmy ryją banie. Lepiej z nich totalnie zrezygnować. Zobaczysz, że Ci przejdzie.

No też tak myślę te tabu pochłonęło mnie trochę i się w kręciłem totalnie mam nadozjee że to tylko i wyłącznie przez to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Dejvv29 napisał(a):

No też tak myślę te tabu pochłonęło mnie trochę i się w kręciłem totalnie mam nadozjee że to tylko i wyłącznie przez to.

Też mnie to pochłonęło, i miałam takie myśli jak Ty. Uwierz mi, że to te filmy robią sieczkę  z mózgu. Odstaw to 

4 minuty temu, Dejvv29 napisał(a):

 

 

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie idź do zwykłego psychologa, ale do psychoterapeuty. Najpierw do poznawczo-behawioralnego, a jak to będzie za mało to do psychodnamicznego. Na terapii poznawczo-behawioralnej będziesz dostawał konkretne zadania, aby zapanować nad lękiem związanymi z natręctwami, a na psychodynamicznej będziesz próbował uzyskać wgląd w siebie. Dowiesz się tam między innymi, że objawy utrzymują się poprzez ciągłe opanowywanie silnych reakcji emocjonalnych, które rozpoczęło się już w dzieciństwie. I reszta już wtedy zależy od ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, yumiyu napisał(a):

Nie idź do zwykłego psychologa, ale do psychoterapeuty. Najpierw do poznawczo-behawioralnego, a jak to będzie za mało to do psychodnamicznego. Na terapii poznawczo-behawioralnej będziesz dostawał konkretne zadania, aby zapanować nad lękiem związanymi z natręctwami, a na psychodynamicznej będziesz próbował uzyskać wgląd w siebie. Dowiesz się tam między innymi, że objawy utrzymują się poprzez ciągłe opanowywanie silnych reakcji emocjonalnych, które rozpoczęło się już w dzieciństwie. I reszta już wtedy zależy od ciebie.

Zamierzam podzielić się tym z moim obecnym lekarzem jest dobry i ma dużą wiedze jeśli nie będzie w stanie mi pomóc wówczas będę myśleć gdzie się pokierowac druga sprawa Jest taka że co jeśli raz odczuwam lęk a raz nie gdy mam te chore myśli wtedy stwierdzam że rzeczywiście mógłbym być zdolny jeśli lekarz to stwierdzi to mnie przecież wychłosta i wyśle do psychiatryka. Wierzę w prawie 100 procentach że to nerwica mi tak dokucza że to tylko myśli i tak jak z atakami paniki przejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Dejvv29 napisał(a):

Zamierzam podzielić się tym z moim obecnym lekarzem jest dobry i ma dużą wiedze jeśli nie będzie w stanie mi pomóc wówczas będę myśleć gdzie się pokierowac druga sprawa Jest taka że co jeśli raz odczuwam lęk a raz nie gdy mam te chore myśli wtedy stwierdzam że rzeczywiście mógłbym być zdolny jeśli lekarz to stwierdzi to mnie przecież wychłosta i wyśle do psychiatryka. Wierzę w prawie 100 procentach że to nerwica mi tak dokucza że to tylko myśli i tak jak z atakami paniki przejdzie.

 

Rozumiem, że przez słowo "lekarz", dale masz na myśli psychologa? Jeśli tak, to jak posiadasz z nim jakąś więź, to możesz próbować, bo zaufanie przy ujawnianiu własnych myśli to podstawa. Natomiast mylisz się kiedy mówisz, że 

on ci nie powie: tak jest pan pedofiliem, dzwonimy po policję. Tak samo jak nie powie ci: nie, nie jest nim pan. Dlatego, że wie, że wszelkie rodzaje nerwic mają psychologiczne podłoże i powiązane są z dzieciństwem. Tak samo wie, że objaw nerwicowy ma ukryte znaczenie i jest to czysto emocjonalne znaczenie. Więc zamiast osądzać będzie się zastnawiał jakie znaczenie ma ten symptom, czemu on służy, dlaczego występuje.

Ataki paniki to paradoksalnie lżejsza forma nerwicy. Jest to nic innego jak maksymalnie, praktycznie plasujące się na krańcowej skali nasilone przeżycie lęku. Natomiast nerwica natręctw jest praktycznie wycofaniem się do prelogicznego myślenia. Nagle własne nieprzyzwoite myśli czy słowa nabierają magiczną i zagrażającą moc. Co potem tylko potęguje poczucie winy i dlatego cały ten mechanizm tak dobrze działa.

Gdybyś udał się na terapię poznawczo behawioralną dowiedziałbyś się, że kiedy przychodzą ci te myśli do głowy, to specjalnie próbujesz analizować ich znaczenie i "testujesz" siebie,myśląc np. o dorosłych kobietach, aby upewnić się, że nadal jesteś nimi "zainteresowany" bardziej niż dzieckiem. Kompletnie nie wyłapując tego, że nie są to pożądliwe fantazje, a fantazje nasilone lękiem. Potem z terapeutą ułożyłbyś jakiś plan zapobiegania tym reakcją. Dostałbyś ćwiczenia do wykonania, które będą się wiązały z ekspozycją, czyli stawienia czoła temu czego się obawiasz. Aż w końcu doprowadzicie do sytuacji kiedy zaakceptujesz to, będziesz czuł się "komfortowo" i samo zniknie, ale jest to ciężka praca. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu jest konik bo najgorsze dla mnie jest to że to raz mnie podnieca raz nie i też zastanawiam się czy czasem nie podnieca mnie sam fakt wyobrażenia na widok tyłka czy piersi A nie to czy jest to córka to według mnie mam akurat bardzo ważne znacznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×