Skocz do zawartości
Nerwica.com

Początkowe objawy nerwicy + hipochondria


Natalia_RR

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, chciałabym się podzielić z Wami moją historią.

Choruję na nerwicę od dłuższego czasu, zaczęło się od traumatycznych wydarzeń i trwa do teraz, z przerwami.

Ostatnio nerwica mega się nasiliła, jest gorzej niż zwykle. Czekam na wizytę u psychiatry bo rok temu z sukcesem odstawiłam leki (do ok. 3 m-cy temu było okej). 

Moje objawy - uporczywy ból brzucha, zwłaszcza po zjedzeniu, więc moja głowa odrzuca to co zjadłam, podaję przykład: wczoraj zjadłam kanapki, dostałam po nich biegunki, więc już od dziś nie jem kanapek bo boje się że znowu dostanę po nich biegunki. Nerwica padła mi na dolegliwości jelitowo-żołądkowe. W zasadzie moje dni się opierają na tym co zjeść i na co się zacząć badać. Jak pewnie się spodziewacie badań mam kilka segregatorów i szukam, drążę. Jak nie kolonoskopie, gastroskopie, USG to prześwietlenia, itp. 

 

Mega męcząca sprawa, nikt nie zdaje sobie sprawy póki sam przez to nie przechodzi.

W dodatku mam obsesyjną hipochondrię, obawiam się że na wszystko mogę umrzeć. Ile razy ja już miałam raka, zawały, napady, skurcze, wylewy, pęknięte guzy... nie zliczę. 

 

Czekam na tego psychiatrę z utęsknieniem, bo wiem że przyniesie ulgę, ale z włączeniem leków też się wiąże dyskomfort (póki się organizm nie przyzwyczai). To już mnie stresuje.. 

 

Mam 26 lat a czuje się jak staruszka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś sama. Znam to uczucie, że jestem już bardzo stara 😏

Pamiętaj, że leki to tak jakby koło ratunkowe - nie pozwala Ci zatonąć. Ale żeby normalnie żyć, trzeba nauczyć się pływać. Najpopularniejsza droga to terapia. Niektórzy wybierają np jakiś sport, wiarę czy ideologię np życie blisko natury itd. Cokolwiek Ci pasuje i działa jest ok. Ale pamiętaj, że nerwica to nie jest choroba sama w sobie, tylko objaw. Trzeba leczyć przyczyny żeby się jej pozbyć. A przyczyn jest wiele, od banalnych typu bardzo stresujący okres np w pracy, czy życiu prywatnym (np jakiś duży projekt, utrata pracy, duże zdarzenie typu ślub, narodziny dziecka czy np czyjaś choroba), po głębsze. Jeśli przyczyną należy do tych „łagodnych” czyli trudniejszy okres w życiu i przeciążony układ nerwowy zareagował nerwicą, to zwykle wystarczy parę technik, zmiana wzorców myślenia, relaksacja, spacery i ruch, zdrowe jedzenie. Ale jeśli przyczyna jest poważna, np zaburzenia typu autyzm, ADHD, traumy z dzieciństwa, PTSD, DDA, DDD, zaburzenia osobowości (typu borderline itp), to droga do wyleczenia jest oczywiście dłuższa. Myślę, że bardzo ważne jest podejście, że nerwica to nie jest główny problem, tylko objaw innego, większego problemu, i skupienie się na tej głównej przyczynie. Czasem ciężko jest do niej dotrzeć i widzę, że lekarze idą na łatwiznę, dają diagnozę nerwicy i leczą nerwice, ale wiadomo że to nie zadziała i będzie wracać. Ja np nerwicę mam odkąd pamiętam, miałam różne próby leczenia, leki, trochę terapii i nic nie działało dopóki nie dostałam diagnozy ADHD. Odkąd leczę ADHD, nie mam nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, minou napisał(a):

Nie jesteś sama. Znam to uczucie, że jestem już bardzo stara 😏

Pamiętaj, że leki to tak jakby koło ratunkowe - nie pozwala Ci zatonąć. Ale żeby normalnie żyć, trzeba nauczyć się pływać. Najpopularniejsza droga to terapia. Niektórzy wybierają np jakiś sport, wiarę czy ideologię np życie blisko natury itd. Cokolwiek Ci pasuje i działa jest ok. Ale pamiętaj, że nerwica to nie jest choroba sama w sobie, tylko objaw. Trzeba leczyć przyczyny żeby się jej pozbyć. A przyczyn jest wiele, od banalnych typu bardzo stresujący okres np w pracy, czy życiu prywatnym (np jakiś duży projekt, utrata pracy, duże zdarzenie typu ślub, narodziny dziecka czy np czyjaś choroba), po głębsze. Jeśli przyczyną należy do tych „łagodnych” czyli trudniejszy okres w życiu i przeciążony układ nerwowy zareagował nerwicą, to zwykle wystarczy parę technik, zmiana wzorców myślenia, relaksacja, spacery i ruch, zdrowe jedzenie. Ale jeśli przyczyna jest poważna, np zaburzenia typu autyzm, ADHD, traumy z dzieciństwa, PTSD, DDA, DDD, zaburzenia osobowości (typu borderline itp), to droga do wyleczenia jest oczywiście dłuższa. Myślę, że bardzo ważne jest podejście, że nerwica to nie jest główny problem, tylko objaw innego, większego problemu, i skupienie się na tej głównej przyczynie. Czasem ciężko jest do niej dotrzeć i widzę, że lekarze idą na łatwiznę, dają diagnozę nerwicy i leczą nerwice, ale wiadomo że to nie zadziała i będzie wracać. Ja np nerwicę mam odkąd pamiętam, miałam różne próby leczenia, leki, trochę terapii i nic nie działało dopóki nie dostałam diagnozy ADHD. Odkąd leczę ADHD, nie mam nerwicy.

Ja wiem że u mnie nerwica ma podłoże traumy z dzieciństwa dotyczącą chorób. Mianowicie będąc dzieckiem byłam chorowita - ale nic groźnego, typowe dziecięce infekcje, jelitówki, grypy, anginy, itp. 

Ale te choroby były strasznie nadmuchiwane przez osoby z bliskiego otoczenia (mama, babcia, ciotka, z którymi wtedy mieszkałam). Przez to najmniejszy katar był powodem do robienia szeregu badań, lekarze, itp. Niby zapobiegawczo ale u mnie wywołało to panikę, bo może faktycznie jestem chora.

Przez to wpadłam w hipochondrię i mimo że mam już 26lat i większą świadomość odnośnie chorób to mam już stertę badań, recept, itp. 

Nie chce zwalać winy na rodzinę ale według mnie tu leży przyczyna. Do tej pory gdy wspominam że się źle czuje to są "ochy i achy". 

Boje się że ta moja nerwica i hipochondria przeleje się na moje dzieci (planuję, ale jeszcze nie ten czas).

 

Terapia mi nie pomaga, to nie dla mnie chodzenie na wizyty i opowiadanie albo robienie jakiś prac domowych, typu zapisywanie swoich emocji. W lato rower, aktywność, zimowy okres jest gorszy. 

27 minut temu, minou napisał(a):

Nie jesteś sama. Znam to uczucie, że jestem już bardzo stara 😏

Pamiętaj, że leki to tak jakby koło ratunkowe - nie pozwala Ci zatonąć. Ale żeby normalnie żyć, trzeba nauczyć się pływać. Najpopularniejsza droga to terapia. Niektórzy wybierają np jakiś sport, wiarę czy ideologię np życie blisko natury itd. Cokolwiek Ci pasuje i działa jest ok. Ale pamiętaj, że nerwica to nie jest choroba sama w sobie, tylko objaw. Trzeba leczyć przyczyny żeby się jej pozbyć. A przyczyn jest wiele, od banalnych typu bardzo stresujący okres np w pracy, czy życiu prywatnym (np jakiś duży projekt, utrata pracy, duże zdarzenie typu ślub, narodziny dziecka czy np czyjaś choroba), po głębsze. Jeśli przyczyną należy do tych „łagodnych” czyli trudniejszy okres w życiu i przeciążony układ nerwowy zareagował nerwicą, to zwykle wystarczy parę technik, zmiana wzorców myślenia, relaksacja, spacery i ruch, zdrowe jedzenie. Ale jeśli przyczyna jest poważna, np zaburzenia typu autyzm, ADHD, traumy z dzieciństwa, PTSD, DDA, DDD, zaburzenia osobowości (typu borderline itp), to droga do wyleczenia jest oczywiście dłuższa. Myślę, że bardzo ważne jest podejście, że nerwica to nie jest główny problem, tylko objaw innego, większego problemu, i skupienie się na tej głównej przyczynie. Czasem ciężko jest do niej dotrzeć i widzę, że lekarze idą na łatwiznę, dają diagnozę nerwicy i leczą nerwice, ale wiadomo że to nie zadziała i będzie wracać. Ja np nerwicę mam odkąd pamiętam, miałam różne próby leczenia, leki, trochę terapii i nic nie działało dopóki nie dostałam diagnozy ADHD. Odkąd leczę ADHD, nie mam nerwicy.

A mogę zapytać jak się objawia/objawiało u Ciebie ADHD?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Natalia_RR napisał(a):

Ja wiem że u mnie nerwica ma podłoże traumy z dzieciństwa dotyczącą chorób. Mianowicie będąc dzieckiem byłam chorowita - ale nic groźnego, typowe dziecięce infekcje, jelitówki, grypy, anginy, itp. 

Ale te choroby były strasznie nadmuchiwane przez osoby z bliskiego otoczenia (mama, babcia, ciotka, z którymi wtedy mieszkałam). Przez to najmniejszy katar był powodem do robienia szeregu badań, lekarze, itp. Niby zapobiegawczo ale u mnie wywołało to panikę, bo może faktycznie jestem chora.

Przez to wpadłam w hipochondrię i mimo że mam już 26lat i większą świadomość odnośnie chorób to mam już stertę badań, recept, itp. 

Nie chce zwalać winy na rodzinę ale według mnie tu leży przyczyna. Do tej pory gdy wspominam że się źle czuje to są "ochy i achy". 

Boje się że ta moja nerwica i hipochondria przeleje się na moje dzieci (planuję, ale jeszcze nie ten czas).

 

Terapia mi nie pomaga, to nie dla mnie chodzenie na wizyty i opowiadanie albo robienie jakiś prac domowych, typu zapisywanie swoich emocji. W lato rower, aktywność, zimowy okres jest gorszy. 

A mogę zapytać jak się objawia/objawiało u Ciebie ADHD?

Jako dziecko to przede wszystkim zapominalstwo, ale ekstremalne. W szkole np zapominałam plecaka w szafce przy przebieraniu, i to notorycznie. Zapominałam zapisać w zeszycie zadań domowych, a nawet jak pamiętałam zapisać, to zapomniałam sprawdzić. Jeśli nawet sprawdziłam, to zapominałam zrobić 🤷‍♀️ byłam impulsywna, pyskowałam nie zdając sobie sprawy, że mówię coś kontrowersyjnego. Nie było mi łatwo zdobyć przyjaciół. Nie mogłam spać, zawsze spałam krócej niż rówieśnicy, nie umiałam leżakować w przedszkolu. Zamyślałam się tak, że byłam głucha i ślepa i dwaj mógł się walić, a ja myślałam o niebieskich migdałach. Plus miałam od zawsze nerwicę lękową, która często towarzyszy ADHD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, minou napisał(a):

Jako dziecko to przede wszystkim zapominalstwo, ale ekstremalne. W szkole np zapominałam plecaka w szafce przy przebieraniu, i to notorycznie. Zapominałam zapisać w zeszycie zadań domowych, a nawet jak pamiętałam zapisać, to zapomniałam sprawdzić. Jeśli nawet sprawdziłam, to zapominałam zrobić 🤷‍♀️ byłam impulsywna, pyskowałam nie zdając sobie sprawy, że mówię coś kontrowersyjnego. Nie było mi łatwo zdobyć przyjaciół. Nie mogłam spać, zawsze spałam krócej niż rówieśnicy, nie umiałam leżakować w przedszkolu. Zamyślałam się tak, że byłam głucha i ślepa i dwaj mógł się walić, a ja myślałam o niebieskich migdałach. Plus miałam od zawsze nerwicę lękową, która często towarzyszy ADHD

A czy w dorosłości to się pogłębiało? Jako dziecko nie jestem w stanie przypomnieć sobie jakichś typowych objawów, ale już jako dorosła działam impulsywnie, pod wpływem emocji. Jestem strasznie niecierpliwa, strasznie. Nie jestem w stanie skupić się na np. czytaniu książki czy nawet krótkiego komunikatu. Zapominam dużo rzeczy, np w pracy przeczytam emaila i za chwile nie pamiętam co w nim było (jakieś zaćmienia umysłu). 

Przy tym ta chorobliwa panika o swoje zdrowie.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Natalia_RR napisał(a):

A czy w dorosłości to się pogłębiało? Jako dziecko nie jestem w stanie przypomnieć sobie jakichś typowych objawów, ale już jako dorosła działam impulsywnie, pod wpływem emocji. Jestem strasznie niecierpliwa, strasznie. Nie jestem w stanie skupić się na np. czytaniu książki czy nawet krótkiego komunikatu. Zapominam dużo rzeczy, np w pracy przeczytam emaila i za chwile nie pamiętam co w nim było (jakieś zaćmienia umysłu). 

Przy tym ta chorobliwa panika o swoje zdrowie.. 

Warunkiem diagnozy ADHD jest występowanie objawów przed 7 rokiem życia i dlatego często rodzic czy inna bliska osoba musi tez wypełnić kwestionariusz. 
U mnie w dorosłym życiu się w zasadzie nie pogłębiło bo wykształciłam mechanizmy kompensacyjne - np hiperkoncentrację. Byłam w stanie skupić się maksymalnie na jednej rzeczy i wiele godzin z rzędu pracować jak w transie żeby zdążyć oddać np zadanie w szkole. Ale byłam coraz bardziej wyczerpana psychicznie no i nerwica nie odpuszczała. Co do impulsywności to pół na pół, w wielu względach znów wykształciłam mechanizm kompensacyjny, analizowanie wszystkiego, ostrożne decyzje. Ale z zaskoczenia mogłam działać impulsywnie, z różnym skutkiem. Przy ADHD u dorosłych często zachowania są odwrotnością objawów, bo tak się boisz swoich zaburzeń, że próbujesz je na maksa kontrolować. Np niecierpliwość zastępujesz ciągłym czekaniem i odkładaniem aż do przesady. Mając ADHD nie wiesz, ile “normalnie” powinnaś czekać i jak cierpliwi są zwykli ludzie. Więc ma wszelki wypadek możesz czekać i czekać, odkładać, żeby udowodnić “że nie jesteś impulsywna i niecierpliwa”. Charakterystyczny jest brak poczucia, co jest “normalne” i brak wiary w to, że Twoje normy są ok. Ciągle myślisz, czy “większość by zrobiła tak samo?”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, minou napisał(a):

Warunkiem diagnozy ADHD jest występowanie objawów przed 7 rokiem życia i dlatego często rodzic czy inna bliska osoba musi tez wypełnić kwestionariusz. 
U mnie w dorosłym życiu się w zasadzie nie pogłębiło bo wykształciłam mechanizmy kompensacyjne - np hiperkoncentrację. Byłam w stanie skupić się maksymalnie na jednej rzeczy i wiele godzin z rzędu pracować jak w transie żeby zdążyć oddać np zadanie w szkole. Ale byłam coraz bardziej wyczerpana psychicznie no i nerwica nie odpuszczała. Co do impulsywności to pół na pół, w wielu względach znów wykształciłam mechanizm kompensacyjny, analizowanie wszystkiego, ostrożne decyzje. Ale z zaskoczenia mogłam działać impulsywnie, z różnym skutkiem. Przy ADHD u dorosłych często zachowania są odwrotnością objawów, bo tak się boisz swoich zaburzeń, że próbujesz je na maksa kontrolować. Np niecierpliwość zastępujesz ciągłym czekaniem i odkładaniem aż do przesady. Mając ADHD nie wiesz, ile “normalnie” powinnaś czekać i jak cierpliwi są zwykli ludzie. Więc ma wszelki wypadek możesz czekać i czekać, odkładać, żeby udowodnić “że nie jesteś impulsywna i niecierpliwa”. Charakterystyczny jest brak poczucia, co jest “normalne” i brak wiary w to, że Twoje normy są ok. Ciągle myślisz, czy “większość by zrobiła tak samo?”

Dziękuję za podzielenie się 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×