Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to depresja?


mienta

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Od wielu lat choruję na schizofrenię paranoidalną. Nigdy nie miałam depresji (poza jednym okresem w dzieciństwie). Teraz jestem w 4. miesiącu ciąży i w związku z tym musiałam zmniejszyć dawkę olanzapiny do 5 mg (biorę też Latudę 37 mg). Od tego czasu źle sypiam, budzę się 3-5 razy w ciągu nocy. Ale najgorsze jest to, że mam doła, i to chyba już ze 2 miesiące. Nie jest to typowa depresja, bo nie leżę całymi dniami, pomaga mi spacer i bieganie. Jednak rano bardzo trudno mi wstać, kiedy pomyślę o obowiązkach, które mnie czekają. Obecnie nie pracuję, mam swój mały projekcik w postaci komiksu internetowego, ale to nie wymaga ode mnie dużo pracy. Mam tylko ten komiks do roboty i zajmowanie się domem. To nie jest dużo, a mimo to ledwo daję radę. Rano jak pomyślę o całym dniu, że trzeba wziąć prysznic, zrobić zakupy, pranie itd. to odechciewa mi się wszystkiego. Nic mnie nie cieszy.
Poza tym czuję się trochę samotna, bo na co dzień rozmawiam tylko z mężem. Rodzina mieszka na drugim końcu Polski, a tu na wsi, na której mieszkamy od sierpnia, nikogo nie znam. Mogłabym poznać inne osoby, które biegają albo rysują tak jak ja, ale jakoś nie mogę się za to zabrać.
Po długim weekendzie mój psychiatra wraca z chorobowego, to może uda mi się umówić na teleporadę (bo mieszkam daleko od poradni). Myślicie, że to jakiś rodzaj łagodnej depresji? Pewnie ze względu na ciążę nie będę mogła brać dodatkowo antydepresantów, więc nie wiem, po co mi ta teleporada. I tak biorę 2 neuroleptyki, lek na nadciśnienie i zakrzepy oraz jeden suplement. To i tak dużo. Co radzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowiem czy to depresja, ale tu jednak mimo wszystko polecam psychiatrę, który zna się na prowadzeniu kobiet w ciąży. Nie każdy psychiatra ma na tyle duże doświadczenie w tym temacie. I nie każdy jest gotowy na kontakt z ginekologiem.

Dla mnie olanzapina w ciąży to w ogóle kosmos. Są bezpieczniejsze leki p/psychotyczne w okresie ciąży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

Są bezpieczniejsze leki p/psychotyczne w okresie ciąży.

Jakie? Podasz proszę przykłady?

 

Jeśli chodzi o psychiatrę, jestem w trakcie zmiany. Znalazłam kogoś bliżej mojego aktualnego miejsca zamieszkania. Na NFZ, więc nie mam wpływu na to, czy zna się na prowadzeniu kobiet w ciąży. Wizytę mam w lutym. Trochę niechętnie zmieniam lekarza, bo ten stary to dobry psychiatra, rozumie mnie i jest kompetentny jeśli chodzi o dobór leków. Jednak nie mogę do niego dojeżdżać 70 km, zwłaszcza jak się dziecko urodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mienta napisał(a):

Jakie? Podasz proszę przykłady?

Regulamin mi tego zabrania 😶 

 

1 minutę temu, mienta napisał(a):

więc nie mam wpływu na to, czy zna się na prowadzeniu kobiet w ciąży.

No tutaj bym nie oszczędzała na zdrowiu dziecka, ale Twój wybór.

3 minuty temu, mienta napisał(a):

Jednak nie mogę do niego dojeżdżać 70 km,

Nie wiem, dla mnie takie odległości to nie problem. Jeżdżę od 8 lat do psychiatry najpierw 50km, teraz pewnie koło 70km po zmianie lokalizacji przychodni. Tym bardziej, że nie jest to lekarz, do którego biega się co tydzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Regulamin mi tego zabrania

Regulamin zabrania polecania leków i dobierania ich do objawów. A ja o to nie proszę. Spytałam tylko, zupełnie neutralnie, jakie neuroleptyki można przyjmować w ciąży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może po prostu dobiło cię to że zmieniłaś miejsce zamieszkania🤔 w ciąży też często ma się lenia. Ja np miałam😅 nic mi się nie chciało. Co do leków ja akurat biorę ich sporo na różne choroby w tym też na nadciśnienie. Zmieniłaś leki na nadciśnienie na takie które są bezpieczniejsze w ciąży? Tzn nie sama ale z lekarzem. Co do psychotropów to psychiatra powinien wiedzieć na jakie leki zmienić. Ja niestety brałam paro bo zaliczyłam wpadkę i zmiana leków nie wchodziła już wtedy w grę bo ryzyko przy zmianie było większe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mienta napisał(a):

Jakie? Podasz proszę przykłady?

 

Jeśli chodzi o psychiatrę, jestem w trakcie zmiany. Znalazłam kogoś bliżej mojego aktualnego miejsca zamieszkania. Na NFZ, więc nie mam wpływu na to, czy zna się na prowadzeniu kobiet w ciąży. Wizytę mam w lutym. 

A nie jest tak że w ciąży masz prawo do leczenia na NFZ poza kolejnością? Jak się źle czujesz to nie czekaj do lutego.

Edytowane przez bei

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dobrze abyś konsultowała brane leki od psychiatry z ginekologiem. Sama tak robiłam i nie na wszystko ginekolog zezwolił. Co więcej skierował mnie do swoich lekarzy specjalistów którym ufał. Być może nawet konsultował się z nimi poza moja wiedzą. Tego nie wiem.

Ciąża to specyficzny okres dla kobiety, zachodzą różne zmiany hormonalne a do tego  zmiana dawkowania mogła zachwiać samopoczuciem. Porozmawiaj też ze swoim lekarzem ginekologiem. Nie wiem jak często chodzisz na wizyty kontrolne...jak chodziłam częściej niż powinnam by rozwiać wszelkie wątpliwości. Było w tym też dużo podejścia lękowego...ginekolog o tym wiedział ale nigdy nie dał odczuć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Szczebiotka napisał(a):

Zmieniłaś leki na nadciśnienie na takie które są bezpieczniejsze w ciąży?

Nie miałam nadciśnienia przed ciążą. W zasadzie dalej nie mam. Idealne ciśnienie 121 na 81, z lekami czy bez. Tylko u lekarza jak mi położna mierzy, to wychodzi wyższe. Pewnie dlatego, że stresuję się wizytą u lekarza i prowadzeniem samochodu (prawko mam od paru miesięcy, a do ginekologa muszę dojeżdżać).

4 godziny temu, bei napisał(a):

A nie jest tak że w ciąży masz prawo do leczenia na NFZ poza kolejnością?

To chyba dotyczy tylko wizyt u ginekologa.

4 godziny temu, bei napisał(a):

Jak się źle czujesz to nie czekaj do lutego.

Nie czekam. Ogarnę sobie jutro na szybko teleporadę u mojego dawnego psychiatry. Ta wizyta w lutym będzie już u nowego.

2 godziny temu, Melodiaa napisał(a):

Moim zdaniem dobrze abyś konsultowała brane leki od psychiatry z ginekologiem.

On się na tym nie zna, nawet specjalnie się nie interesuje, jakie neuroleptyki biorę.

2 godziny temu, Melodiaa napisał(a):

Nie wiem jak często chodzisz na wizyty kontrolne...

Raz na 2-3 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×