Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to możliwe?


antoni97

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 27 lat i według siebie powinienem był zostać odroczony od obowiązku szkolnego, ale nie zostałem. Przeglądając swoje dawne opinie z poradni to na początku zerówki jak zostałem zbadany to wypadłem negatywnie ze względu na znacznie obniżoną koncentrację i niedojrzałość emocjonalną, jest tam też napisane że zachowywałem się infantylnie jakbym nie miał 6ciu lat. Nie wiem jakim cudem poszedłem do szkoły o czasie, bo moje zdolności intelektualne były słabsze od innych, ale upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim nigdy nie zostało u mnie stwierdzone, co najwyżej według testów dolna granica normy a jak zbadałem mając ze 20 lat to już lekka ociężałość umysłowa. Nie wiem też jakim cudem skończyłem liceum, jestem pewny że nauczyciele przepuszczali mnie z litości ponieważ moja wiedza szkolna była zerowa. Przez to, że zawsze byłem totalnie rozkojarzony i że nie umiałem opowiadać własnymi słowami nie podszedłem do matury. Tak gdzieś do 10 roku życia miałem nazwijmy echolalie, rzeczywiście powtarzałem po innych słowa/zdania nie rozumiejąc sensu i logiki choć nie zawsze. Po prostu od zawsze byłem opóźniony intelektualnie, wielu wielu rzeczy nauczyłem się/dowiedziałem się później niż inni. I dlatego uważam, że to był błąd że nie poszedłem rok później do szkoły i za błąd uważam też to, że rodzice posłali mnie do liceum a nie zawodówki. Nie pracuję, nigdy nie pracowałem, miałem staż i wolontariat. Dostaję rentę. W orzeczeniu mam, że jestem niezdolny do pracy. Dysleksja w podstawówce u mnie stwierdzona. ADD też, to znaczy mam wszystkie objawy ale zawsze u Psychologa mi wychodziło, że mam problemy z koncentracją. A czy to wgl możliwe, żebym kiedyś miał echolalię i z wiekiem minęła? W wieku 18 lat jak byłem u Psychologa to prosiła ona o nagrania jak byłem mały i na ich podstawie stwierdziła u mnie zaburzenia ze spektrum autyzmu. Ale czy to możliwe, żebym z czasem z nich wyszedł? I przede wszystkim kiedyś nie umiałem tak pisać jak piszę teraz. I jeszcze się zapytam czy kwalifikuje się na warsztaty terapii zajęciowej? Czy tam trzeba mieć stwierdzone co najmniej upośledzenie lekkie? Ps. Ja się właśnie lepiej czuję wśród osób z niepełnosprawnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się wyjść z autyzmu, ale najlepszą formą wsparcia jest wg mnie terapia poznawczo-behawioralna, zwłaszcza zakładając, że masz jakieś zaburzenia współwystępujące (bo w społeczności ASD zazwyczaj jakieś są)

 

"Ukrycie się" w środowisku osób z niepelniosprawnosciami jest ucieczką, a w ASD powinno się wychodzić ze strefy własnego komfortu. Ale łatwo mówić :D myślę, że terapia indywidualna jest najlepsza

Edytowane przez Wrwsw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że dobrze że nie zostałeś odroczony. Ja tak zrobiłam z synem młodszym i córka. To był błąd. Starszy syn chodził normalnie. Zdał maturę. Co do autyzmu, nie nie da się wyjść z niego. Moja córka przez kilka lat rzekomo też była zaliczona do osób ze spektrum. A gdy poszliśmy do innego psychiatry to zmieniła diagnozę. Jako że nie dawało mi to spokoju to poszłam jeszcze do innego lekarza psychiatry który również obalił autyzm. Dostała diagnozę upośledzenia. Ale to też nie było tak że lekarz powiedział i cyk. Musieliśmy robić testy itp. 

10 godzin temu, Dalja napisał(a):

mogę spytać jak zrobiłeś że dostałeś rentę.

Zapewne tak że był diagnozowany i leczony jako dziecko już. Dlatego mógł dostać rentę tak jak mój syn dostał jak skończył 18 lat i na do teraz, a córka za kilka dni ma komisję w ZUS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×