Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę was pomóżcie mi


Arek34

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co ja wam ze sobą zrobić, bez przerwy z dnia na dzień męczą mnie lęki z którymi nie wiem jak ja mam sobie poradzić.

Dajcie mi jakieś porady bo ja to się chyba zabiję jak będę tak dalej żyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arek34 napisał(a):

Nie wiem co ja wam ze sobą zrobić, bez przerwy z dnia na dzień męczą mnie lęki z którymi nie wiem jak ja mam sobie poradzić.

Dajcie mi jakieś porady bo ja to się chyba zabiję jak będę tak dalej żyć.

Jeżeli nie byłeś u lekarza a lęki są męczące i obniżają komfort życia to najwyższy czas pójść po pomoc do lekarza psychiatry a także psychologa. Z tego co piszesz Twój stan wymaga pomocy fachowej. My tutaj możemy wskazać drogę, wesprzeć słowem ale z pewnością nie rozwiążemy problemów. Lęk to trudny przeciwnik i z doświadczenia wiem, że uleganie mu tylko nasila problem. Czytanie o lęku plus leki i wizyty u psychologa pomogły mnie z czasem uporać się z ciągłym uczuciem zagrożenia. Na forum na pewno możesz liczyć na słowa wsparcia i zrozumienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Melodiaa napisał(a):

Jeżeli nie byłeś u lekarza a lęki są męczące i obniżają komfort życia to najwyższy czas pójść po pomoc do lekarza psychiatry a także psychologa. Z tego co piszesz Twój stan wymaga pomocy fachowej. My tutaj możemy wskazać drogę, wesprzeć słowem ale z pewnością nie rozwiążemy problemów. Lęk to trudny przeciwnik i z doświadczenia wiem, że uleganie mu tylko nasila problem. Czytanie o lęku plus leki i wizyty u psychologa pomogły mnie z czasem uporać się z ciągłym uczuciem zagrożenia. Na forum na pewno możesz liczyć na słowa wsparcia i zrozumienia.

Dziękuje za słowa otuchy, dzięki wam poczułem że się odrobinę lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Arek34 napisał(a):

Dziękuje za słowa otuchy, dzięki wam poczułem że się odrobinę lepiej.

Cześć a czy mógłbym wiedzieć czy twoje lęki są spowodowane czymś? Czy to dzieje się samoistnie, że na przykład leżysz i zaczyna się "To dziać" Tak jak mówią najlepiej wybierz się do lekarza. Ale jakiegoś który ma w miare dobre opinie. A do tej pory radzę Ci Ćwiczenia Np Siłownia Ćwiczenia oddechowe Relaks jakiś fajny film fajne jedzenie. Coś co sprawia Ci dużą przyjemność. Miałem podobnie jak ty tylko, że u mnie to był konkretny powód z jakiego lęki się brały. Ale teraz jest dużo lepiej i tobie też tego życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Vizyo napisał(a):

Cześć a czy mógłbym wiedzieć czy twoje lęki są spowodowane czymś? Czy to dzieje się samoistnie, że na przykład leżysz i zaczyna się "To dziać" Tak jak mówią najlepiej wybierz się do lekarza. Ale jakiegoś który ma w miare dobre opinie. A do tej pory radzę Ci Ćwiczenia Np Siłownia Ćwiczenia oddechowe Relaks jakiś fajny film fajne jedzenie. Coś co sprawia Ci dużą przyjemność. Miałem podobnie jak ty tylko, że u mnie to był konkretny powód z jakiego lęki się brały. Ale teraz jest dużo lepiej i tobie też tego życzę.

Najpierw powiem ci że mam zdiagnozowany zespół aspergera dla lepszej jasności.

Same lęki to przywożę ze szkoły, sytuacje takie jak spotkanie z nieprzyjemnym nauczycielem czy uczniami wystarczą by wywołać u mnie ataki lęku.

Z lekarzem może być problem bo mieszkam na wsi a nie w mieście. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Arek34 napisał(a):

Najpierw powiem ci że mam zdiagnozowany zespół aspergera dla lepszej jasności.

Same lęki to przywożę ze szkoły, sytuacje takie jak spotkanie z nieprzyjemnym nauczycielem czy uczniami wystarczą by wywołać u mnie ataki lęku.

Z lekarzem może być problem bo mieszkam na wsi a nie w mieście. 

Hej. 

Mam dwóch synów z zespołem Aspergera i wiem jak jest ciężko. Nie wiem ile masz lat, ale naprawdę warto iść do lekarza bo będzie się nasilać. Też mieszkam na wsi, łatwo nie jest i ja to wiem. Ale do psychiatry jedziesz raz na jakiś czas. Mogę ci tylko powiedzieć że będzie tylko gorzej 😥 musisz coś z tym zrobić. Wiem co mówię bo walczyłam z tym samym u najstarszego syna który jest już pełnoletni. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, beba napisał(a):

@Arek34 I co rodzina na to? Masz w nich wsparcie? Może jest możliwość, aby jeździli z Tobą do lekarza. Ile masz lat?

Mam 21 lat i tak mama może pojechać do lekarza problem w tym że jest to leczenie z NFZ i wizytę będę miał 6 czerwca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, beba napisał(a):

A przyjmujesz jakieś leki na receptę?

Teraz nie ale kiedyś brałem jakieś SSRI i lek na depresje dwubiegunową które mi coś mi tam pomogły.

Edytowane przez Arek34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, beba napisał(a):

Jeżeli byłeś już kiedyś u psychiatry na NFZ, to możesz do niego iść przed terminem, jeśli źle się czujesz, przyjmie Cię między pacjentami. Jeśli byłeś prywatnie i nie masz pieniędzy na wizytę, to i tak możesz się zgłosić do placówki zdrowia psychicznego w okolicy i powiedzieć, że źle się czujesz, nie zostawią Cię bez pomocy

Może kiedyś tak było, ale od dawna tego już nie ma. Nie idzie się dostać do psychiatry z marszu prawie nigdzie. W celu przyspieszenia wizyty musi się kontaktować z lekarzem i bezpośrednio z nim omówić wcześniejszą wizytę, a nie iść ot tak, bo prawdopodobnie zostanie odprawiony z kwitkiem. Są zbyt długie kolejki do psychiatrów. 
Nawet chodząc prywatnie nie ma szans na takie numery, że lekarz sobie z dupy, nagle poza kolejnością przyjmie pacjenta. Do przychodni w której moja lekarka pracuje jakby tak ktoś przyszedł to by został odesłany na psychiatryczną izbę przyjęć szpitala, a nie przyjęty przez lekarza, jeśli ma komplet pacjentów na dany dzień. I widocznie próbował ktoś nie raz, bo przychodnia już dawno umieściła informację na stronie, że nie przyjmują na ostro i w sprawach pilnych pacjenci mają się kierować na izbę przyjęć Centrum Zdrowia Psychicznego.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z psychiatrą miałem taką sytuacje że wizyta na lipiec,sierpien no gdzie ludzie tyle czekać. Poszedłem do starej lekarki i ona swoimi kanałami mnie wcisła na maj już! A musiałem bo rodzinny ma mnie już dość i leków nie powtarza

Edytowane przez Kraszu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam adhd i autyzm i nerwicę lękową niejako w pakiecie od dziecka. Co najmniej 60% osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu lub adhd ma też lęki.

Na początek lekarz rodzinny może zapisać jedno opakowanie czegoś przeciwlękowego, żeby ulżyć pacjentowi tu i teraz, ale bez wizyty u psychiatry a potem być może terapii się nie obędzie. 
Teraz zarówno psychiatrę jak i terapie można mieć online, więc mieszkanie na wsi nie jest problemem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, minou napisał(a):

Mam adhd i autyzm i nerwicę lękową niejako w pakiecie od dziecka. Co najmniej 60% osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu lub adhd ma też lęki.

Dobrze znane.. jak sobie radzisz zawodowo jeśli mogę spytac? 

I jeszcze, czy leczenie lekami adhd od dziecka zmniejsza prawdopodobieństwo (a może całkiem niweluje) pojawienie się równolegle innych zaburzeń? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dalja napisał(a):

Dobrze znane.. jak sobie radzisz zawodowo jeśli mogę spytac? 

I jeszcze, czy leczenie lekami adhd od dziecka zmniejsza prawdopodobieństwo (a może całkiem niweluje) pojawienie się równolegle innych zaburzeń? 

Mam bardzo wysokie kwalifikacje, bo nauka łatwo mi wchodzi do głowy i z niezdecydowania ciągle robiłam jakieś kursy, studia, podyplomówkę itd. Za to długo nie rozwijałam kariery, bo mnie to nie interesowało, nie wiedziałam czego chce, łapałam cośtam w komunikacji, marketingu, administracji, ale wszystko mnie zaraz nudziło, a wyścig szczurów, biurowe intrygi i polowania na awans dla mojego autystycznego mózgu były absurdalne 😊 nie wyobrażam sobie też być kierownikiem i wziąć odpowiedzialność za bandę dorosłych przedszkolaków. Więc pogodziłam się że zawodowo będę zawsze pracować poniżej kwalifikacji i skupiłam na rozwoju, nauce i projektach charytatywnych. Ale jakieś 5 lat temu przez przypadek trafiłam w pracy na coś co lubię i od tamtej pory to rozwijam, teraz pracuje jako specjalista przede wszystkim przy tworzeniu procesów i wdrażaniu systemów czy baz danych. 
Co do drugiego pytania, to podobno tak. Wcześnie zdiagnozowane i leczone adhd zmniejsza ryzyko nerwicy, depresji, narkomanii, zaburzeń odżywiania, samookaleczeń i innych problemów, które dość często pojawia się przy nieleczonym zaburzeniu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@minou dzięki za odp. Super ze wystarczyło Ci motywacji do nauki i rozwoju. Brzmi super i wow czym się zajmujesz. Ja za to błądzę i sobie nie radzę

5 godzin temu, minou napisał(a):

Wcześnie zdiagnozowane i leczone adhd zmniejsza ryzyko nerwicy, depresji, narkomanii, zaburzeń odżywiania, samookaleczeń i innych problemów, które dość często pojawia się przy nieleczonym zaburzeniu. 

Mi lekarz powiedział że w praktyce adhd rzadko występuje samo sobie. Ciekawi mnie czy diagnoza by mnie ustrzegla przed zab. lękowymi i depresja, czy jednak to mocno powiązane. Bo że zmniejsza to sobie można ale niech powiedzą o ile:D o 5 proc czy 50 proc:D 

Oczywiście ciagle zapomnam sie go spytać. Dzięki pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×