Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dodatkowe skurcze serca


Emka89

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim, odkąd pamiętam miałam napady tachykardii,po latach zamieniła się w częstoskurcz,a teraz dokuczają mi dodatkowe skurcze serca.Zauwazylam,że po zjedzeniu obfitego posiłku lub czegoś "niezdrowego"objawy się nasilają niekiedy po odbiciu jest lepiej.Czy ktoś z was również ma wrażenie,że takie dolegliwości mogą być od jedzenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Emka89 napisał(a):

Hej wszystkim, odkąd pamiętam miałam napady tachykardii,po latach zamieniła się w częstoskurcz,a teraz dokuczają mi dodatkowe skurcze serca.Zauwazylam,że po zjedzeniu obfitego posiłku lub czegoś "niezdrowego"objawy się nasilają niekiedy po odbiciu jest lepiej.Czy ktoś z was również ma wrażenie,że takie dolegliwości mogą być od jedzenia?

To może być refluks żołądka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojawia się to nawet kiedy leżę,nasila się przed miesiączką,czasami w trakcie.Okropne uczucie w połączeniu z moją nerwica lękowa koszmar gotowy🥺

9 godzin temu, Szczebiotka napisał(a):

To może być refluks żołądka.

Dziękuję Ci za odpowiedź,wezmę to pod uwagę i zasugeruje lekarzowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Emka89 napisał(a):

Pojawia się to nawet kiedy leżę,nasila się przed miesiączką,czasami w trakcie.Okropne uczucie w połączeniu z moją nerwica lękowa koszmar gotowy🥺

Dziękuję Ci za odpowiedź,wezmę to pod uwagę i zasugeruje lekarzowi.

Rozumiem bo też tak mam. Ale ja mam takie jakby bóle, w tym że od kręgosłupa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Emka89 napisał(a):

Hej wszystkim, odkąd pamiętam miałam napady tachykardii,po latach zamieniła się w częstoskurcz,a teraz dokuczają mi dodatkowe skurcze serca.Zauwazylam,że po zjedzeniu obfitego posiłku lub czegoś "niezdrowego"objawy się nasilają niekiedy po odbiciu jest lepiej.Czy ktoś z was również ma wrażenie,że takie dolegliwości mogą być od jedzenia?

Dodatkowych skórczy nie da się pomylić, to zawsze szarpnięcie, pstryknięcie, szybki impuls itp, zmagam się z arytmią wiele lat, miewałem tachykardie, częśtoskurcze i nawet byłem w szpitalu. To co przez lata praktykuję i zauważyłem u siebie, to zwiększone skurcze mam kiedy gazy buzują w brzuchy, leżąc na lewej stronie ciała oraz kiedy mam niedobory magnezy, potasu i witamin B. I to ostatnie u mnie bardzo zmniejszyło wszystkie te dolegliwości, polecam oznaczyć sobie potas żeby nie przedawkować i sprawdzić na sobie. Te składniki są bardzo ważne dla serca i nie tylko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź, męczę się z tym długo..kiedy mam badania wszystko dobrze,kiedy jestem w domu zaczyna się dziać, kardiolog uważa,że może to od nerwów,może od błędnika zapisał Propranolol i Hydroksyzynę,ale nie biorę ,bo kiedy nie mam napadu to ciśnienie mam 90/50 puls 72 więc troszkę słabe i boję się tych leków podobno obniżają ciśnienie i puls a Propranolol mam brać 2 razy dziennie...boję się ,bo jestem sama z malymi dziećmi..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Emka89 napisał(a):

Dziękuję za odpowiedź, męczę się z tym długo..kiedy mam badania wszystko dobrze,kiedy jestem w domu zaczyna się dziać, kardiolog uważa,że może to od nerwów,może od błędnika zapisał Propranolol i Hydroksyzynę,ale nie biorę ,bo kiedy nie mam napadu to ciśnienie mam 90/50 puls 72 więc troszkę słabe i boję się tych leków podobno obniżają ciśnienie i puls a Propranolol mam brać 2 razy dziennie...boję się ,bo jestem sama z malymi dziećmi..

Myślę że to prawda bo ja też mam nerwicę lękowa i wiem jak się nakręcamy każdą rzeczą. Ja brałam i jeden i drugi lek. One wyciszają trochę, nie jest źle. Lepiej takie niż inne mocniejsze. Spróbuj może będzie lepiej. Pierwsze dni możesz się słabiej czuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Szczebiotka napisał(a):

Myślę że to prawda bo ja też mam nerwicę lękowa i wiem jak się nakręcamy każdą rzeczą. Ja brałam i jeden i drugi lek. One wyciszają trochę, nie jest źle. Lepiej takie niż inne mocniejsze. Spróbuj może będzie lepiej. Pierwsze dni możesz się słabiej czuć.

Współczuję zmagam się z tym odkąd pamiętam dawki mam słabe,bo Propr..10 2x dziennie i Hydrox 5 doraźnie.Wiec może nie będzie źle.Czy Tobie te leki w jakiś sposób pomogły na objawy sercowe nerwicy?Ile je stosowałaś i w jakich dawkach jesli mogę wiedzieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Emka89 napisał(a):

Współczuję zmagam się z tym odkąd pamiętam dawki mam słabe,bo Propr..10 2x dziennie i Hydrox 5 doraźnie.Wiec może nie będzie źle.Czy Tobie te leki w jakiś sposób pomogły na objawy sercowe nerwicy?Ile je stosowałaś i w jakich dawkach jesli mogę wiedzieć?

Ja to brałam wiele lat temu i już po prostu nawet nie pamiętam. Hydro brałam na noc bo to miało mi pomagać w śnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mozo napisał(a):

Witaj 😊

Ale jesteś pod opiekę kardiologa? Bo serce to nie ból głowy, arytmia, migotanie przedsionków+dodatkowe skurcze to są poważne sprawy i z tym od lekarza. 

Pozdrawiam Cię serdecznie 😁

 

 

 

Do lekarza 😬🙃

 

Tak byłam u kardiologa zrobił Echo EKG raz wykrył tachykardie później mówił,że jest ok i w sumie to tyle nie ma potrzeby przychodzić chyba,że będzie się coś działo..a dzieje się..twierdzi,że to od stresu..

4 godziny temu, Szczebiotka napisał(a):

Ja to brałam wiele lat temu i już po prostu nawet nie pamiętam. Hydro brałam na noc bo to miało mi pomagać w śnie. 

 

Dzisiaj wybrałam się na krótki spacer i myślałam,że zawału dostanę oblał mnie pot zrobiło mi się słabo tętno jakbym biegła i co chwilę skurcze dodatkowe serca.W połowie myślałam,że zadzwonię po taxi to jakiś koszmar.Siedze od pół godziny w domu i jeszcze co jakiś czas mi szarpie serducho..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mozo napisał(a):

Masz 16 lat. Gdybym był Twoim ojcem, a mój wiek na to pozwala, to już byłbym z Tobą na SOR. TO NIE ŻARTY, Dziewczyno 😳

A ja bym w szkole nawet pogotowia nie wezwała o ile palpacyjnie tętno byłoby normalne i ciśnienie🙃 a jedyne gdzie bym ucznia odesłała to z powrotem na lekcje po chwili odpoczynku.

Wygląda to na klasyczny atak paniki i mam takich w gabinecie średnio co 2 dzień co są przekonani że umierają. 

Badania owszem, zrobić warto, ale na SOR o ile w EKG nic nie wyjdzie jedyne co zrobią to ewentualnie podadzą kroplówkę z magnezem. A samo EKG można zrobić w większości PLR od ręki, bez wizyty i lekarz tylko ocenia.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mozo napisał(a):

Ok,  ale te objawy opisała dość dramatycznie. 

Z drugiej strony po kilku godzinach czekania na SOR by jej przeszło😎

 Pzdr.

Dramatycznie to ja się czułam, wzięłam Propranolol 10mg i na szczęście ustąpiło.Skontaktowalam się z moim kardiologiem i będziemy badać.Dziekuje za wszystkie odpowiedzi 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mozo napisał(a):

Ok,  ale te objawy opisała dość dramatycznie. 

Taaa, ja wiem, mnie też z 2 razy uczniowie nabrali, ale to najczęściej na rzeczy, których nie jestem w stanie zweryfikować i wezwę pogotowie i wychodzi po ich dokładniejszych badaniach, że tu nic dla nich i delikwent zostaje w szkole ;) a ja nie należę do osób wzywających pogotowie do bzdur.

Jak wzywam to do konkretów, w stylu anafilaksja, utrata całkowita przytomności etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Emka89 napisał(a):

Dzisiaj wybrałam się na krótki spacer i myślałam,że zawału dostanę oblał mnie pot zrobiło mi się słabo tętno jakbym biegła i co chwilę skurcze dodatkowe serca.W połowie myślałam,że zadzwonię po taxi to jakiś koszmar.Siedze od pół godziny w domu i jeszcze co jakiś czas mi szarpie serducho..

A to atak paniki jest. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie objawy trzeba zawsze zbadać, mi też wmawiali kardiolodzy że to nerwica aż skurcze były tak intensywne że poszedłem na sor, tam mnie podłączuli to ekg, wyszła salwa i od razu na obserwacje pod pełnym monitoringiem, miałem częstoskurcz komorowy. Potem szpital przez 7 dni. Zanim przypadek nie zostanie zbadany nie można zakładać że to nerwica. Zrobić echo serca i upewnić się że organicznie jest zdrowe, zrobić holter 12 odprowadzeniowy. Dodatkowe (skurcze) pobudzenia przedsionkowe lub komorowe mogą mieć różne przyczyny. 

Dodam jeszcze że arytmia jest przez pogotowie i sor traktowana wyżej niż inne przypadki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, gem78 napisał(a):

Takie objawy trzeba zawsze zbadać, mi też wmawiali kardiolodzy że to nerwica aż skurcze były tak intensywne że poszedłem na sor, tam mnie podłączuli to ekg, wyszła salwa i od razu na obserwacje pod pełnym monitoringiem, miałem częstoskurcz komorowy. Potem szpital przez 7 dni. Zanim przypadek nie zostanie zbadany nie można zakładać że to nerwica. Zrobić echo serca i upewnić się że organicznie jest zdrowe, zrobić holter 12 odprowadzeniowy. Dodatkowe (skurcze) pobudzenia przedsionkowe lub komorowe mogą mieć różne przyczyny. 

Dodam jeszcze że arytmia jest przez pogotowie i sor traktowana wyżej niż inne przypadki.

Miałam Echo minimalna niedomykalność zastawki trójdzielnej podobno to jest nic i objawy nie od tego Holter miałam kilka razy i akurat nic nie uchwycił czekam od 9 miesięcy na kolejny,pewnie będę musiała prywatnie iść..w moim mieście olewają temat sercowy zwalając na nerwy niestety bagatelizują i patrzą jak na hipochondryka niestety 🥺😔 bierzesz jakieś leki? Jak się ogólnie czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Emka89 Holterem jest trudno coś złapać, ale najważniejsze że masz serce w porządku, wtedy przy arytmiach nie powinno nic się wydażyć, tak mi mówił dr. Koźluk z szpitalu przy Banacha w Warszawie, jeden z najlepszych specjalistów od zaburzeń serca. Przez kilka lat brałem betaloc 25 taka śmiesznie mała dawka głownie na "głowę" ;) a nie na serce. Po latach odwiedziłem innego specjalistę od zaburzeń i on mi powiedział żeby całkowicie zrezygnować z leku, tak też zrobiłem, od tamtego czasu minęło z 7 lat, prawie codziennie serce mi przeskoczy ale tachykardii i częstoskurczy nie miałem od lat, jak już pisałem wcześniej, suplementacja magnez+potas+b complex dużo zmniejszyły objawy. Obecnie gdyby nie deprecha to było by super. Słychaj ja wiem że to co masz to daje takie syfiaste objawy i ryje beret ale pamiętaj że masz zdrowe organicznie serce i to duża gwarancja że nie powinno nic gorszego się stać, po karetkę lub zgłosić się na sor w przypadku utrzymującego się dłużej niż kilka h czestoskurczu lub w przypadku zaburzeń widzenia, utraty przytomności itp. Dasz radę :). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja mam problemy z sercem od paru lat, pierwszy napad jaki miałem to myślałem ze umieram nie wiedziałem co sie dzieje, miałem wrazenie ze odpłyne zaraz, duszności i tętno 150 i te napady sie powtarzały co jakis czas nawet pamietam ze raz czy dwa to zdarzyły sie w trakcie snu,  ratowałem sie tabletkami bisocardu od takiej starszej kobitki zanim poszedlem do lekarza, lekarz skierował mnie do kardiologa i wypisał bisocard, tak zaczela sie moja przygoda z lekami na serce, holtera 24 h mi robili chyba 2 razy ale nic nie wykazało pewnie dlatego ze nie przytrafił sie w trakcie zaden "napad" no i echo serca tez mi robili to lekarka powiedziała ze serce zdrowe, za to cholesterol mam troszke powyzej normy ale bardziej trójglicerydy, karetke wzywałem pare razy i tam jak robili mi ekg to za pierwszym razem coś mówili o jakichs skurczach dodatkowych a ostatnim razem jak byli to tam wyszły jakies nieprawidłowości a nawet gosciu cos mowil ze mozliwe ze przeszedłem mikrozawał, w trakcie napadu mialem tez drgawki, to byl nowy objaw ktory wczesniej sie nei pojawial no ale co, dali mi zastrzyk z relanium i pojechali a mi i tak od razu nie przeszły te drgawki po tym relanium i po captoprilu ktory wzialem wczesniej, musze pokazac lekarce te ekg jak bede u niej, tak apropo to te napady ostatnio zwiekszyly czestotliwosc i nawet kilkanasice czy kilkadziesiat minut temu było mi duszno, jest to  bardzo nieprzyjemne na szczescie nei trwa to zazwyczaj dlugo, na poczatku tych problemow z sercem to jeszcze cisnienie normalnie mialem cos okolo 130/90( w trakcie napadu wieksze) ale z czasem zaczelo sie rozwijac u mnie nadcisnienie i coraz to wiecej leków na nadcisneinie mi zaczeli zapisywac, zdaje sobie sprawe ze musze zmienic swój styl życia i zaczałem cos w tym kierunku robić, chociaz i tak przewazaja u mnie mysli ze to niewiele da i ze umre na serce w mlodym wieku jak mój sasiad ktory mial 40 kilka lat jak zmarl, przygnębia mnie to bardzo....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ladyboy napisał(a):

no ja mam problemy z sercem od paru lat, pierwszy napad jaki miałem to myślałem ze umieram nie wiedziałem co sie dzieje, miałem wrazenie ze odpłyne zaraz, duszności i tętno 150 i te napady sie powtarzały co jakis czas nawet pamietam ze raz czy dwa to zdarzyły sie w trakcie snu,  ratowałem sie tabletkami bisocardu od takiej starszej kobitki zanim poszedlem do lekarza, lekarz skierował mnie do kardiologa i wypisał bisocard, tak zaczela sie moja przygoda z lekami na serce, holtera 24 h mi robili chyba 2 razy ale nic nie wykazało pewnie dlatego ze nie przytrafił sie w trakcie zaden "napad" no i echo serca tez mi robili to lekarka powiedziała ze serce zdrowe, za to cholesterol mam troszke powyzej normy ale bardziej trójglicerydy, karetke wzywałem pare razy i tam jak robili mi ekg to za pierwszym razem coś mówili o jakichs skurczach dodatkowych a ostatnim razem jak byli to tam wyszły jakies nieprawidłowości a nawet gosciu cos mowil ze mozliwe ze przeszedłem mikrozawał, w trakcie napadu mialem tez drgawki, to byl nowy objaw ktory wczesniej sie nei pojawial no ale co, dali mi zastrzyk z relanium i pojechali a mi i tak od razu nie przeszły te drgawki po tym relanium i po captoprilu ktory wzialem wczesniej, musze pokazac lekarce te ekg jak bede u niej, tak apropo to te napady ostatnio zwiekszyly czestotliwosc i nawet kilkanasice czy kilkadziesiat minut temu było mi duszno, jest to  bardzo nieprzyjemne na szczescie nei trwa to zazwyczaj dlugo, na poczatku tych problemow z sercem to jeszcze cisnienie normalnie mialem cos okolo 130/90( w trakcie napadu wieksze) ale z czasem zaczelo sie rozwijac u mnie nadcisnienie i coraz to wiecej leków na nadcisneinie mi zaczeli zapisywac, zdaje sobie sprawe ze musze zmienic swój styl życia i zaczałem cos w tym kierunku robić, chociaz i tak przewazaja u mnie mysli ze to niewiele da i ze umre na serce w mlodym wieku jak mój sasiad ktory mial 40 kilka lat jak zmarl, przygnębia mnie to bardzo....

Mojej siostry szwagier zmarł na zawał w wieku 33 lat miał arytmię też mną to wstrząsnęło i od tamtej pory panikuje,a to kilka długich lat wstecz,ale nie piszę tego po to by Cię straszyć tylko on chorował na serce od dziecka miał ubytki w przegrodach też nerwica serca nie oszczędza dlatego trzeba zmienić kierunek myśli ja rozważam psychoterapię,a Ty jak chcesz to zmienić masz jakiś pomysł na siebie ,żeby odciążyć serce z nerwów?

5 godzin temu, gem78 napisał(a):

@Emka89 Holterem jest trudno coś złapać, ale najważniejsze że masz serce w porządku, wtedy przy arytmiach nie powinno nic się wydażyć, tak mi mówił dr. Koźluk z szpitalu przy Banacha w Warszawie, jeden z najlepszych specjalistów od zaburzeń serca. Przez kilka lat brałem betaloc 25 taka śmiesznie mała dawka głownie na "głowę" ;) a nie na serce. Po latach odwiedziłem innego specjalistę od zaburzeń i on mi powiedział żeby całkowicie zrezygnować z leku, tak też zrobiłem, od tamtego czasu minęło z 7 lat, prawie codziennie serce mi przeskoczy ale tachykardii i częstoskurczy nie miałem od lat, jak już pisałem wcześniej, suplementacja magnez+potas+b complex dużo zmniejszyły objawy. Obecnie gdyby nie deprecha to było by super. Słychaj ja wiem że to co masz to daje takie syfiaste objawy i ryje beret ale pamiętaj że masz zdrowe organicznie serce i to duża gwarancja że nie powinno nic gorszego się stać, po karetkę lub zgłosić się na sor w przypadku utrzymującego się dłużej niż kilka h czestoskurczu lub w przypadku zaburzeń widzenia, utraty przytomności itp. Dasz radę :). 

Dziękuję za zainteresowanie i za poświęcony czas by odpisać,z tego co widzę i słyszę dookoła to takich nerwusów sercowych jest mnóstwo.Pocieszyles mnie ,że w zdrowym sercu nic się nie wydarzy chociaż u mnie w mieście lekarze straszą,że nawet zdrowe osoby młode.oga dostać zawału 😔ale staram się tak nie myśleć ja mam Propranolol 10mg na wyciszenie i Hydroxyzyne 5 od wczoraj zaczęłam przygodę po latach wkręcania sobie,że sama sobie dam radę niestety tak to nie idzie raczej w drugą stronę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Emka89 napisał(a):

Mojej siostry szwagier zmarł na zawał w wieku 33 lat miał arytmię też mną to wstrząsnęło i od tamtej pory panikuje,a to kilka długich lat wstecz,ale nie piszę tego po to by Cię straszyć tylko on chorował na serce od dziecka miał ubytki w przegrodach też nerwica serca nie oszczędza dlatego trzeba zmienić kierunek myśli ja rozważam psychoterapię,a Ty jak chcesz to zmienić masz jakiś pomysł na siebie ,żeby odciążyć serce z nerwów?

Dopóki nie mam napadu to jakoś mocno nie boje się śmierci, mam świadomość że moge w kazdej chwili się przekręcić ale co ma być to będzie nie ja pierwszy nie ostatni ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Ladyboy napisał(a):

Dopóki nie mam napadu to jakoś mocno nie boje się śmierci, mam świadomość że moge w kazdej chwili się przekręcić ale co ma być to będzie nie ja pierwszy nie ostatni ;)

Czy miałeś jakieś badania? Echo ,Holter? Jeśli tak i wyniki są ok to nie ma powodu do zmartwień po co żyć w lęku o swoje życie trzeba się zacząć nim cieszyć,a nie dać myślom nim zawładnąć.Ja właśnie zaczynam to zmieniać i Tobie też polecam🙂 Będzie lepiej tylko musisz zacząć tak myśleć.

1 minutę temu, Emka89 napisał(a):

Czy miałeś jakieś badania? Echo ,Holter? Jeśli tak i wyniki są ok to nie ma powodu do zmartwień po co żyć w lęku o swoje życie trzeba się zacząć nim cieszyć,a nie dać myślom nim zawładnąć.Ja właśnie zaczynam to zmieniać i Tobie też polecam🙂 Będzie lepiej tylko musisz zacząć tak myśleć.

Przepraszam,pisałeś już o tym serce masz zdrowe miałeś badania mi też nie uchwycili też się boje to okropne odczucia ja w chwili napadu mam puls ponad 200 i serce zaczyna migać też się boje ,bo mam dzieci w tym małe i jestem z nimi sama w domu ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Emka89 napisał(a):

Czy miałeś jakieś badania? Echo ,Holter? Jeśli tak i wyniki są ok to nie ma powodu do zmartwień po co żyć w lęku o swoje życie trzeba się zacząć nim cieszyć,a nie dać myślom nim zawładnąć.Ja właśnie zaczynam to zmieniać i Tobie też polecam🙂 Będzie lepiej tylko musisz zacząć tak myśleć.

Przepraszam,pisałeś już o tym serce masz zdrowe miałeś badania mi też nie uchwycili też się boje to okropne odczucia ja w chwili napadu mam puls ponad 200 i serce zaczyna migać też się boje ,bo mam dzieci w tym małe i jestem z nimi sama w domu ..

A masz duszności w trakcie napadu? Mnie najbardziej wlasnie to niepokoi, nie mozna z tym normalnie funkcjonowac, dzisiaj dwa razy juz mialem napad, wzialem niedawno captopril 25 mg i jest dobrze no ale nei poszedlem przez to pomagac sasiadowi a bylem umowiony, echo mialem robione to tam cos pisalo ze lewa komora powiekszona i cos o lewym przedsionku ale musialbym dokladnie zobaczyc bo niepamietam  ale w kazdym razie lekarka powiedziala ze to jest nieznaczne powiekszenie ze jeszcze iles czasu wstecz takie wyniki byly by uznane ze sa w normie (przynajmniej z ta komora bo o przedsionku to nic mi niewiadomo) no i mowila ze serce prawidlowo sie kurczy i ogolnie uspokajala, ona chyba do tej pory neiu wie skad te problemy, raz mowila cos o miazdzycy potem zmienia zdanie i mowi ze za mlody, nie wiem co o tym myslec, nie wiem co z tym robic dalej tymbardziej ze czestotliwosc napadow sie nasilila, kiedys byly co jaksi czas ale raz w ciagu dnia a teraz od tygodnia moze dwoch zdarzaja sie codziennie i to po 2-3 razy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Ladyboy napisał(a):

A masz duszności w trakcie napadu? Mnie najbardziej wlasnie to niepokoi, nie mozna z tym normalnie funkcjonowac, dzisiaj dwa razy juz mialem napad, wzialem niedawno captopril 25 mg i jest dobrze no ale nei poszedlem przez to pomagac sasiadowi a bylem umowiony, echo mialem robione to tam cos pisalo ze lewa komora powiekszona i cos o lewym przedsionku ale musialbym dokladnie zobaczyc bo niepamietam  ale w kazdym razie lekarka powiedziala ze to jest nieznaczne powiekszenie ze jeszcze iles czasu wstecz takie wyniki byly by uznane ze sa w normie (przynajmniej z ta komora bo o przedsionku to nic mi niewiadomo) no i mowila ze serce prawidlowo sie kurczy i ogolnie uspokajala, ona chyba do tej pory neiu wie skad te problemy, raz mowila cos o miazdzycy potem zmienia zdanie i mowi ze za mlody, nie wiem co o tym myslec, nie wiem co z tym robic dalej tymbardziej ze czestotliwosc napadow sie nasilila, kiedys byly co jaksi czas ale raz w ciagu dnia a teraz od tygodnia moze dwoch zdarzaja sie codziennie i to po 2-3 razy

Czasami tak są duszności jeśli często się pojawiają i utrudniają funkcjonowanie można podjechać w trakcie napadu na SOR albo zadzwonić po karetkę zrobią EKG i może wtedy coś wykaże być może to jakaś arytmia która się pojawia znienacka czasami może to być też refluks żołądka on też potrafi naśladować problemy sercowe i są duszności 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ladyboy przy tak częstych napadach warto zastanowić się nad holterem, jest duża szansa że coś zarejestruje, tylko musi to być holter 12 odprowadzeniowy, te 6 nie wyłapią pochodzenia arytmii. Wtedy konultacja u kardiologa który jest elektrofizjologiem, zwykli kardiolodzy jak się przekonałem nie potrafią powiedzieć co dalej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Emka89 napisał(a):

Czasami tak są duszności jeśli często się pojawiają i utrudniają funkcjonowanie można podjechać w trakcie napadu na SOR albo zadzwonić po karetkę zrobią EKG i może wtedy coś wykaże być może to jakaś arytmia która się pojawia znienacka czasami może to być też refluks żołądka on też potrafi naśladować problemy sercowe i są duszności 

byłem raz i nic z tego nie wynikło ale dzięki za rade, raczej jeszcze zawitam do szpitala z napadem tak myśle a napewno musze skonsultować się z karidolog i pokazać jej te 2 ekg 

7 godzin temu, gem78 napisał(a):

@Ladyboy przy tak częstych napadach warto zastanowić się nad holterem, jest duża szansa że coś zarejestruje, tylko musi to być holter 12 odprowadzeniowy, te 6 nie wyłapią pochodzenia arytmii. Wtedy konultacja u kardiologa który jest elektrofizjologiem, zwykli kardiolodzy jak się przekonałem nie potrafią powiedzieć co dalej. 

Dzięki, będe miał to na uwadze, zagadam o tym do kariolog,.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×