Wspomóc się lekami czy nie.... jak radzicie sobie z takim dylematem?

[SHM]

W ostatnich miesiącach miało miejsce kilka trudnych dla mnie wydarzeń. Mam wrażenie, że zaburzenia lękowe uogólnione, które pojawiały się już wcześniej, w tym czasie uległy wzmocnieniu. W zasadzie żyję teraz w ciągłym napięciu, mimo, że zagrożenia wydają się być już nieistniejące albo nierealne. Mam wrażenie, że mój organizm już tak bardzo przystosował się do tego stanu, że nie potrafi funkcjonować inaczej i sam to napięcie wewnętrznie wytwarza. A to z kolei jest momentami nie do zniesienia. Objawy psychosomatyczne, smutek, apatia, anhedonia... zapewne nie muszę wymieniać. 
Rozpocząłem kolejną psychoterapię, bardzo chcę pracować nad sobą, relacjami, rozprawić się z trudnymi wydarzeniami z niedalekiej przeszłości. I mam ogromny dylemat - czy to dobry moment aby wspomóc się farmakologicznie, czy może lepiej przejść przez wszystko bez pudru?

Z jednej strony jest we mnie sporo dystansu do leków, bo znam je z przeszłości i wiem jakie efekty uboczne mogą mieć. Boję się, że teraz tyko przypudrują lęki a później to i tak wróci, silniejsze, bardziej obezwładniające.
Z drugiej strony jest ogromna chęć dodania sobie tego dodatkowego kopniaka, energii do pracy nad sobą, do przepracowania trudnych tematów, siły do walki i zmian, pozytywnego myślenia o przyszłości, co mogą zapewnić leki.
I tak zmagam się z tym od jakiegoś czasu, nie umiejąc podjąć decyzji...

Edytowane 18 Sierpnia 2023 przez SHM

[Szczebiotka]

Osobiście poszła bym po leki. Czekanie tylko wszystko nasila, szczególnie jeśli to jest kolejny już epizod. Za każdym razem gdy wraca, wraca z większą siłą i trudniej się z tym walczy.

[Gość ToddPL]

Wejdź w farmakologię.... Jeżeli to rozważasz, to jest znak że czujesz, że jest Ci potrzebna. 

 

Ja jestem zdania, że w farmakologię należy wejść jeżeli twoje objawy w jakiś sposób upośledzają twoje życie zawodowe i prywatne. Po co masz się męczyć na psychoterapii przez kilka miesięcy aż w ogóle osiągniesz pierwszy efekt.... leki działają już po 2 tygodniach

 

 

Ja bym zrobił tak: Wejdź na leki, uczęszczaj na psychoterapię i.... w procesie psychoterapii, dopiero kiedy będziesz czuł się na siłach zejdź z leków. Chociaż z tego co słyszałem, to warto być na lekach potem przez rok. No i po długiej psychoterapii zejdziesz z leków dla testu, i będziesz mógł sprawdzić jak będziesz funkcjonował z nimi, a jak bez nich.

 

Ale to jest tylko wskazówka z mojej strony. Najlepiej umów się do psychiatry i skonsultuj to z nimw.

[acherontia styx]

Ja Ci nie powiem czy się wspomóc czy nie, bo to musi być Twoja decyzja. A najlepiej skonsultować to z psychiatrą i psychoterapeutą skoro piszesz, że chodzisz na terapię i dopiero podjąć decyzję.

[Gość Dziewięćdziesiąt Cztery]

Musisz sam zdecydować, nikt ci nie doradzi, bo każdy przypadek jest inny i każdy ma inne doświadczenia / objawy / przyczyny. Ale skoro się źle czujesz, to zawsze się możesz przejść do lekarza i spróbować.