Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nigdy nie brałam 30 mg Paro, 20 mg w zupełności wystarczyło. Ale nie wrócę już do tego leku. Schodzenie z niego to istna męczarnia, potem męczarnia związana z nawrotem choroby (trudno, żeby nie nawróciło, bo takim trzepaniu przy odstawianiu), a teraz męczarnia z przechodzeniem "tymczasowych - nawet podobno kilkutygodniowych" efektów ubocznych związanych z przyswajaniem nowego specyfiku ;) Przygoda ta zaczęła się w czerwcu (kiedy postanowiłam z lekarką zejść z Paro) i trwa do dnia dzisiejszego. Mam wrażenie, że od miesiąca jestem wyłączona z życia. Poprawa jest, ale bardzo powoli to wszystko przychodzi :time: Ale cóż, zawsze mogłoby być gorzej.

 

jak dlugo bralas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis mam straszne mdłośći chyba będę wymiotował , czy to od paroksetyny ?

a może te dolegliwości masz przez ten mix leków? może spróbuj tylko solo brać paroksetyne

 

przeszlo mi , nie jadłem długo i wzielem hydroxyzyne , jest przeciwwymiotna i 2 herbaty miętowe , dopiero teraz coś mogę jeść :) po za tym kręci mi się w głowie i się czuje tak trochę pijany ;) 9 dzień na 30mg dopiero , ładuję się , czuję to ;)

. a paro łącznie biorę już 2 miesiące, tyle że od małych dawek 10,15 potem 20 a tera 30 i caly czas mi sie laduje , przez to . teraz bede jechał cały czas na 30stce i patrzał co się dzieje

 

nie mix nie , lerivon brałem już przedtem , dopiero jak zacząłem brać paro to takie coś mam ;) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po PREGABALINIE znowu boli mnie głowa tak jak kiedyś........ to dobry lek na nerwy ale chyba nie dla mnie.... bo co z tego że nerwy pod kontrolą jak głowa pobolewa.......pojawiły się zawroty ... jakieś dziwne zimne dreszcze.... i zjazd jak po alkoholu .....

 

-- 10 paź 2017, 20:14 --

 

...... k...wa... już nie wiem co mam brać .... !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po PREGABALINIE znowu boli mnie głowa tak jak kiedyś........ to dobry lek na nerwy ale chyba nie dla mnie.... bo co z tego że nerwy pod kontrolą jak głowa pobolewa.......pojawiły się zawroty ... jakieś dziwne zimne dreszcze.... i zjazd jak po alkoholu .....

 

-- 10 paź 2017, 20:14 --

 

...... k...wa... już nie wiem co mam brać .... !!!

 

 

to pewnie te dreszcze miałeś/masz od pregi a nie od parogenu i lerivonu :) bierz doraźnie benzo, a próbowałeś baclofenu ?? spróbuj baclofenu zarzuć na początek nie więcej jak 50mg , 50mg zarzuć na raz . to podobne działanie do pregi tyle że lepsze , mocniejsze . luzuje człowieka , i dodaje empati i pewnosci siebie . dziala w sposob specyficzny .

 

mam pytanie tyliście/tyjecie na paroksetynie ?? ja mało wypróżniam się i mało sikam i chyba od tego mi tak bęben wywaliło , strasznie mi brzuch wypchało do przodu . no zaparcia i zatrzymanie wody w organizmie ewidentnie , przez to pewnie tak napuchłem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja fluoksetynę bardzo źle znosiła, dla tego znowu jestem na esci.

 

a na co Cierpisz oraz jaka była przyczyna odstawienia paroksetyny?

 

Odstawiłam, ponieważ planuje zajść w ciąże i lekarka powiedziała, że na paro broń Boże :nono: Myślałam, że przetrwam i nie będę brała w ogóle żadnych specyfików, ale się przeliczyłam. A leczę się od 10 lat, zaczęło się od depresji i skończyło tak, że do dnia dzisiejszego mam nerwicę lękową i agorafobię.

 

-- 10 paź 2017, 21:19 --

 

Ja nigdy nie brałam 30 mg Paro, 20 mg w zupełności wystarczyło. Ale nie wrócę już do tego leku. Schodzenie z niego to istna męczarnia, potem męczarnia związana z nawrotem choroby (trudno, żeby nie nawróciło, bo takim trzepaniu przy odstawianiu), a teraz męczarnia z przechodzeniem "tymczasowych - nawet podobno kilkutygodniowych" efektów ubocznych związanych z przyswajaniem nowego specyfiku ;) Przygoda ta zaczęła się w czerwcu (kiedy postanowiłam z lekarką zejść z Paro) i trwa do dnia dzisiejszego. Mam wrażenie, że od miesiąca jestem wyłączona z życia. Poprawa jest, ale bardzo powoli to wszystko przychodzi :time: Ale cóż, zawsze mogłoby być gorzej.

 

jak dlugo bralas

 

Brałam przez rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra ja w czwartek mam wizytę u swojego magika. Pewnie się wkurzy że dopiero od 5 dni jestem na 35 mg jak już dawno powinienem byc na 40 mg :) Ale k....wa na tej 35 czuje się dziwnie- nie weim czy to uboki czy nie ale nic kompletnie nie daje mi satysfakcji, nic nie cieszy, myśli jakieś głupie w głowie się kolebią. Ciekawe czy to minie

 

No i jaka Wasza opinia? Wiem, że spróbuję wejść na 40 mg . Ale co jeśli mi nie przejdzie? Co byście dorzucili do paro żeby chumor trochę podskoczył i sennośc trochę chociarz zniosło, bo tak to nie ma motywacji i chęci do życia?

 

Czy wenfla w małych dawkach do paro to dobry pomysł?

Czy lepszy lerivon - jak czytałem tu na forum niektórym znosił sennośc po paro - ale tego to ja nie rozumiem - bo ponoć sie po nim zajebiście śpi. Sam juz nie wiem co robić. Może zarzucać paro do maks dawki jaką wytrzymam i zobaczyć eech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie ustawiłem podpis , nie widac mojego??

dr. Psycho Trepens

ja brałem 15 lat paroksetyne 60mg a od 10 dni biore Anafranil 75, a od wczoraj 150 mg.

Chyba masz rację, cierpliwie poczekam, nie ma co sobie robić burdlu w głowie mixami itp, 10dni to za mało.

Dziwne , ze przy skoko na 150mg uboków dużo mniej może organizm się przyzwyczaił .

Ja jestem w odwrotnejsytuacji z Anafranilu 75 na parogen docelowo na razie 20 mg jutro mam wejsc z 10 na 20 mg i boje się bo dziś jak rano wstałem to takie mialem okropne zawroty,nudnosci,lęki ,mialem wrazenie ze trace oddech i ze sie zaraz udusze ja pierdo......myslalem ze umieram.Boje sie ze jak wejde na 20 to te leki się nasilą . To jest moj 8 dzien na paro ....ilez mozna czekac na to dzialanie. Wiem wiem ze trzeba czekac ale jak kazdy z nas ,chce być szczęsliwy, nikt nie chce cierpiec i nikt z nas nie zasluzył na takie zycie.

4 lata na anafranilu .Pamiętam ze on tez strasznie dlugo się u mnie rozkręcał z 3=4 miesiące i to bylo piekło bo bez zadnego beznzo,zycie w ciaglym strachu,leki,mdlosci,zaparcia,poty itp ale jak juz sie rozkrecil to zupelnie inna bajka :) czulem się jak terminator ,albo inaczej jak to mowią Koksy na siłce "weszedłem na bombe" tyle radosci z zycia,chęci do dzialania ,siły to nie mialem nigdy wczesniej.AAAA zapomnialem ze lecze sie na depresje i napady lękowe. Anafranil mogę powiedziec ze wrecz zmiażdzył wroga ,skasował gnojaa ( w sensie depresje i lęki ;d)Takrze przyjacielu zycze ci zebyś poczuł to co ja jak bralem ten lek. Niestety anafranil spowodowal u mnie zapalenie wątroby i trzeba bylo sie pozegnac....i znow bajka zaczyna się od nowa. Rzygac mi sie chce jesli sobie pomysle ze jutro znowu to samo.

Prosze Was powiedzcie ze paro zadziala i wszystko bedzie dobrze.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej qbazag :)

 

wiem po sobie że mix PAROGENU i LERIVONU wyciągnoł mnie z silnej depresji ..... więc może i u ciebie będzie skuteczny .....

 

hej benzowiec :)

 

....nie brałem nigdy BAKLOFENU .... nie mam tabletek .... nie wiem czy rodzinny mi to wypisze ..........a do mojego MAGIKA idę dopiero pod koniec października .... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej qbazag :)

 

wiem po sobie że mix PAROGENU i LERIVONU wyciągnoł mnie z silnej depresji ..... więc może i u ciebie będzie skuteczny .....

 

Ale co Ci dawał lerivon? Poprawiał Ci humor? Nastrój? czy sen?

Bo ja na sen jak na razie nie narzekam Tylko nastrój mam huu...owy i przez to taka jakaś anchedonia czy coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Totaal_Error :)

 

Mój psychiatra powiedział że PAROKSETYNA jest bardzo skutecznym lekiem więc u Ciebie też na pewno zadziała ..... ja chyba tak po o.k. dwóch tygodniach poczułem że coś się zmienia na lepsze.....

 

Moja depresja znikła.... ale nerwica niestety została..... pewnie na zawsze ......... ale z nerwicą ,,jakoś" mogę żyć.... a z depresją życie dla mnie było piekłem i wegetacją....

 

-- 10 paź 2017, 23:16 --

 

qbazag :)

 

Trudno powiedzieć co LERIVON mi dawał ..... brałem i tyle..... :)..... bo tak zalecił psychiatra ..... a łykałem rano i wieczorem.... a PAROKSETYNĘ tylko rano.... do tego jeszcze PREGABALINĘ i PROPLANOLOL ..... oraz MAGNEZ w dużych dawkach i wit B kompleks - również duże dawki....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie ustawiłem podpis , nie widac mojego??

dr. Psycho Trepens

ja brałem 15 lat paroksetyne 60mg a od 10 dni biore Anafranil 75, a od wczoraj 150 mg.

Chyba masz rację, cierpliwie poczekam, nie ma co sobie robić burdlu w głowie mixami itp, 10dni to za mało.

Dziwne , ze przy skoko na 150mg uboków dużo mniej może organizm się przyzwyczaił .

Ja jestem w odwrotnejsytuacji z Anafranilu 75 na parogen docelowo na razie 20 mg jutro mam wejsc z 10 na 20 mg i boje się bo dziś jak rano wstałem to takie mialem okropne zawroty,nudnosci,lęki ,mialem wrazenie ze trace oddech i ze sie zaraz udusze ja pierdo......myslalem ze umieram.Boje sie ze jak wejde na 20 to te leki się nasilą . To jest moj 8 dzien na paro ....ilez mozna czekac na to dzialanie. Wiem wiem ze trzeba czekac ale jak kazdy z nas ,chce być szczęsliwy, nikt nie chce cierpiec i nikt z nas nie zasluzył na takie zycie.

4 lata na anafranilu .Pamiętam ze on tez strasznie dlugo się u mnie rozkręcał z 3=4 miesiące i to bylo piekło bo bez zadnego beznzo,zycie w ciaglym strachu,leki,mdlosci,zaparcia,poty itp ale jak juz sie rozkrecil to zupelnie inna bajka :) czulem się jak terminator ,albo inaczej jak to mowią Koksy na siłce "weszedłem na bombe" tyle radosci z zycia,chęci do dzialania ,siły to nie mialem nigdy wczesniej.AAAA zapomnialem ze lecze sie na depresje i napady lękowe. Anafranil mogę powiedziec ze wrecz zmiażdzył wroga ,skasował gnojaa ( w sensie depresje i lęki ;d)Takrze przyjacielu zycze ci zebyś poczuł to co ja jak bralem ten lek. Niestety anafranil spowodowal u mnie zapalenie wątroby i trzeba bylo sie pozegnac....i znow bajka zaczyna się od nowa. Rzygac mi sie chce jesli sobie pomysle ze jutro znowu to samo.

Prosze Was powiedzcie ze paro zadziala i wszystko bedzie dobrze.....

 

Zazdroszcze, że taka mała dawka dawała u Ciebie efekt. Co do paroksetyny to jak u Ciebie Anafranil tak sie przyjął to tym bardziej paroksetyna, tylko, że nie przeskoczymy jednego tematu - czekać, cierpliwie czekać.. ja też teraz zdycham po Anafranilu, WEGETUJĘ i czekam aż ten syf się w końcu rozkręci.

 

Co do wątroby, robiłeś badania na bieżąco czy nagle zapalenie?

 

-- 10 paź 2017, 23:44 --

 

Dobra ja w czwartek mam wizytę u swojego magika. Pewnie się wkurzy że dopiero od 5 dni jestem na 35 mg jak już dawno powinienem byc na 40 mg :) Ale k....wa na tej 35 czuje się dziwnie- nie weim czy to uboki czy nie ale nic kompletnie nie daje mi satysfakcji, nic nie cieszy, myśli jakieś głupie w głowie się kolebią. Ciekawe czy to minie

 

No i jaka Wasza opinia? Wiem, że spróbuję wejść na 40 mg . Ale co jeśli mi nie przejdzie? Co byście dorzucili do paro żeby chumor trochę podskoczył i sennośc trochę chociarz zniosło, bo tak to nie ma motywacji i chęci do życia?

 

Czy wenfla w małych dawkach do paro to dobry pomysł?

Czy lepszy lerivon - jak czytałem tu na forum niektórym znosił sennośc po paro - ale tego to ja nie rozumiem - bo ponoć sie po nim zajebiście śpi. Sam juz nie wiem co robić. Może zarzucać paro do maks dawki jaką wytrzymam i zobaczyć eech

 

 

To ja tez poprosze coś na humor i motywacje :)

Może walnij 40 i sprawdź jak organizm zareaguje, ja na Anafranil wegetuję ale zrobiłem skok na 150mg i czekam cierpliwie..

no ale ile mozna czekać żyjąc jak roślina?

 

Ja po paroksetynie miałem czasem problem z sennością w nocy, trochę ciężko było zasnąć od razu, ale to dlatego , że mnie nosiła energie generalnie na dawce 60mg.

Jak wznawiałem, albo wchodziłem na wyższe dawki to też był humor mega zdupiony, spałem na stojąco itp ale nauczyłem się wtedy cierpliwie czekać na efekt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jak wznawiałem, albo wchodziłem na wyższe dawki to też był humor mega zdupiony, spałem na stojąco itp ale nauczyłem się wtedy cierpliwie czekać na efekt.

 

Seba w tym leczeniu to największy czas upływa na czekaniu ;))))) hehe

 

ja czekam aż mi miną skutki uboczne teraz , bo jako tako antydepresyjnie jest , ale mdłości dzis takie że ja jebia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Benzowiec :)

 

Na mdłości dobra jest herbata z mięty .... :)

 

Poczytałem sobie o PAROKSETYNIE i mdłości są tam wymienione w działaniach ubocznych jako występujące bardzo często ...... może dzisiaj będzie lepiej ..... :)

 

-- 11 paź 2017, 09:55 --

 

hej ozesek :)

 

A jakie miałaś skutki uboczne przy odstawianiu PAROKSETYNY ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-hej ozesek :)

 

A jakie miałaś skutki uboczne przy odstawianiu PAROKSETYNY ?

 

Hej :papa:

 

U mnie Paroksetyna zadziałała praktycznie od razu. Od samego początku czułam ulgę i dużą poprawę, więc z tym działaniem to prawda. A jeśli o odstawianie chodzi, to miałam drętwienie jednej strony ciała, uczucie mrowienia twarzy, wrażenie jakby mnie prąd kopał, zawroty głowy, albo raczej takie wrażenie jakby myśli nie podążały za wzrokiem, no i do tego oczywiście zlewne poty, uczucie gorąca (10 stopni na dworze, wszyscy w kurtkach, a ja na krótki rękaw), miałam wrażenie, że się gotuje żywcem, wpadałam w panikę kilka razy dziennie, więc czułam się bardzo wycieńczona, ciągła senność, lęk nad którym nie można zapanować. Lęk akurat mógł być spowodowany nawrotem choroby, ale trudno, żeby się nie nawróciło, jak ciągle czujesz zmęczenie, odosobnienie (jakbyś nie brał udziału w życiu) i do tego kopię cię prąd kilka razy dziennie. A i jeszcze dreszcze do tego, takie silne uczucie zimna. Ogólnie rozmawiałam z kilkoma osobami, które też biorą paro i stwierdziły, że już na samym początku objawy odstawienne tak dały im się we znaki, że wróciły do brania leku i nie zamierzają go rzucać. Ze wszystkich specyfików najskuteczniejszy i najgorszy do odstawienia lek - nawet moja lekarka to stwierdziła. Więc postanowiłyśmy wejść na coś innego, skoro już mi się udało z niego zejść ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszcze, że taka mała dawka dawała u Ciebie efekt. Co do paroksetyny to jak u Ciebie Anafranil tak sie przyjął to tym bardziej paroksetyna, tylko, że nie przeskoczymy jednego tematu - czekać, cierpliwie czekać.. ja też teraz zdycham po Anafranilu, WEGETUJĘ i czekam aż ten syf się w końcu rozkręci.

 

Co do wątroby, robiłeś badania na bieżąco czy nagle zapalenie?

 

Przez caly czas brania anafranilu mialem podwyzszoną bilirubinę i tylko to,ale bez zadnych zażółcen skory,blon śluzowych czy twardowek i miałem na to wysrane bo lek działał to co sie przejmowac czyms takim. Od maja zauwazylem ze oczy zaczynają zmieniac kolor na zolty, zrobilem proby wątrobowe = wszystko podwyzszone ale i to tez miałem gdzies bo czułem się dobrze,niestety potem doszedł gwozdz do trumny czyli uporczliwy świąd ktory sprawiał ze bylem znerwicowany i chodzilem wkurzony cale dnie. Bylem u hepatologa,wykluczalem inne przyczyny uszkodzenia watroby , ale wszystko wskazuje ze winowajcom jest tutaj klomi bo nic innego nie ćpam. Niby prawie 2 tygodnie od odstawienia a świąd nadal jest. Dos ze jestem wrakiem czlowieka to jeszcze cie taki świad drażni.

hej Totaal_Error :)

 

Mój psychiatra powiedział że PAROKSETYNA jest bardzo skutecznym lekiem więc u Ciebie też na pewno zadziała ..... ja chyba tak po o.k. dwóch tygodniach poczułem że coś się zmienia na lepsze.....

Gdy człowiek czuje sie jak roślina to kazdy dzien się wlecze jak ślimak. Mam nadzieje ze za tydzień bedzie lepiej....Jezu jak ja dotrwam do tego czasu to nie mam pojecia.Rano pada taka ze nie wiem czy mam rzygać czy srać co dziennie modle sie byle dotrwac do tej 15 bo po tej godzinie juz chociaz lęki ustępują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Ozesek :)

 

Napisałaś że miałaś dreszcze i silne uczucie zimna ......wiec wreszcie trafiłem na kogoś kto ma podobne objawy .....

 

...... Ja właśnie mam dokładnie to samo ..... to jest okropne i trudne do wytrzymania (!!) .... ale u mnie te dreszcze pojawiły się w trakcie podawania PAROKSETYNY ( 40mg).

 

Czy te dreszcze i uczucie zimna miewałaś wcześniej ..... tzn. również w trakcie leczenia PAROKSETYNĄ ?

 

Czy te dreszcze teraz ustąpiły ?

 

-- 11 paź 2017, 11:53 --

 

Hej Totaal_Error :)

 

Ja również nie mogę się doczekać kiedy miną te najgorsze godziny poranne i południowe......... .... tak po godz 15 .... 16.... jest już odrobinę lepiej ...... wieczorem jest już w miarę spokojnie ( chociaż też różnie) ...... natomiast fajnie jest po 22 .... do 1.... 2...w nocy....

 

A rano budzę się - i znowu mną trzęsie .... MASAKRA.... ile można to znosić.... !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez caly czas brania anafranilu mialem podwyzszoną bilirubinę i tylko to,ale bez zadnych zażółcen skory,blon śluzowych czy twardowek i miałem na to wysrane bo lek działał to co sie przejmowac czyms takim. Od maja zauwazylem ze oczy zaczynają zmieniac kolor na zolty, zrobilem proby wątrobowe = wszystko podwyzszone ale i to tez miałem gdzies bo czułem się dobrze,niestety potem doszedł gwozdz do trumny czyli uporczliwy świąd ktory sprawiał ze bylem znerwicowany i chodzilem wkurzony cale dnie. Bylem u hepatologa,wykluczalem inne przyczyny uszkodzenia watroby , ale wszystko wskazuje ze winowajcom jest tutaj klomi bo nic innego nie ćpam. Niby prawie 2 tygodnie od odstawienia a świąd nadal jest. Dos ze jestem wrakiem czlowieka to jeszcze cie taki świad drażni.

hej Totaal_Error :)

 

Gdy człowiek czuje sie jak roślina to kazdy dzien się wlecze jak ślimak. Mam nadzieje ze za tydzień bedzie lepiej....Jezu jak ja dotrwam do tego czasu to nie mam pojecia.Rano pada taka ze nie wiem czy mam rzygać czy srać co dziennie modle sie byle dotrwac do tej 15 bo po tej godzinie juz chociaz lęki ustępują.

 

 

hehe

Skąd ja to znam, ja w kalendarzu skreślam dni i tylko czekam aż lek załapie, to jest katorgia to czekanie!! 0 efektów dzoiałania tylko same uboki. maaatko jedyna, nikomu nie życzę przeskakiwac z jednego leku na inny. :D

 

 

Nie strasz z ta wątrobą. JAki rodzaj świądu miałes???? całe ciało?

i powiedzcie prosze jakie badania najlepiej na wątrobe zrobić? bo idę po skierowanie??

jak to fachowo powiedziec? bo nie chce sam alat ale wszystkie próby wątrobowe itp itd jak to nazwać???

 

-- 11 paź 2017, 13:34 --

 

Ja również nie mogę się doczekać kiedy miną te najgorsze godziny poranne i południowe......... .... tak po godz 15 .... 16.... jest już odrobinę lepiej ...... wieczorem jest już w miarę spokojnie ( chociaż też różnie) ...... natomiast fajnie jest po 22 .... do 1.... 2...w nocy....

 

A rano budzę się - i znowu mną trzęsie .... MASAKRA.... ile można to znosić.... !!!

 

 

Dlaczego MY co my złego zrobili wszyscy że musimy tak cierpieć , za jakie grzechy ja się pytam :D

 

-- 11 paź 2017, 16:36 --

 

moje wyniki

ALAT - w normie

ASPAT - w normie

BILIRUBINA całkowita - w normie

FOSFATAZA ZASADOWA - niska 40 (??)

GGTP - w normie

Kreatynina w surowicy w normie

kwas moczowy w surowicy w normie

mocznik w surowicy w normie

potas w normie

sód w normie

 

Co jeszcze mozna zbadac na wątrobe?

Chyba zdrowa z powyższych badan?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oprócz badań biochemicznych możesz jeszcze zrobić badania obrazowe np. USG jamy brzusznej . Jak tam również wyjdzie o.k. to znaczy że wątrobę masz zdrową :)

 

było.. nawet kolonoskopia i gastroskopia dla świętego spokoju :D

 

Czyli biorąc 15 lat toksyczną dawkę 60mg paroksetyny mozna mieć dobre wyniki, nie taki wilk straszny jak go malują

Tylko ważne by się regularnie badać i kontrolować stan zdrowia,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli biorąc 15 lat toksyczną dawkę 60mg paroksetyny mozna mieć dobre wyniki, nie taki wilk straszny jak go malują

Tylko ważne by się regularnie badać i kontrolować stan zdrowia,

Miałem wykonywaną biopsje nieinwazyjną tzn nie przezskorną taką jak w szpitalach tylko tzw elastografie i tam wyszlos ze watroba jest ok czyli bez stluszczenia i wloknienia. Co do świadu to swedzi mnie cale cialo:uszy,nos ,oczy ,odbyt a nawet wacek.....jakby ktoś mnie nie znal i nie wiedzial ze mnie swedzi skora to by se pomyslal co za zbok co chwila drapie sie po jajach....

 

Byłem robic dzis bilirubine po raz pierwszy od kiedy weszedlem na paro i mam 2.8 mg (norma do 1.2 ) jestem wkur**** nie po to odstawilem klomi zeby bylo jeszcze gorzej. Nie wiem , nie mam pojecia co jest grane czy ja mam nadwrazliwosc na leki czy co....juz wali mnie to zazolcenie bo to sie da zbic fenobarbitalem byle by przestalo swedzic.

 

Co do twojej wątroby Seba to masz ją chyba ze stali xd .Jest jeszcze duzo badan ktore sie robi w chwili podejrzenia marskosci np : albuminy, INR, APTT ale jezeli masz proby ok to nie masz sie czym martwic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×