Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

To samo chciałem napisać jak zobaczyłem propranolol :) Nawet ja bałem się na tym pić , a piłem prawie na wszystkim :D

 

-- 15 sty 2015, 23:53 --

 

na betablokerach się nie pije , obniżają ciśnienie tętniczę,puls . Po niekąd likwiduję właśnie drżenia rąk , jak ktoś ma na tle nerwowym . Alkohol działa przeciwnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na propranololu jedynie fajki palę, tyle właściwie mogę. Alko i tak nie piję, bo w moim przypadku niweluje to działanie leków na kilka dni. Kawę lubię, ale w połączeniu z betablokerem utrata przytomności gwarantowana.

Lekarz przepisując propranolol, powinien na starcie uprzedzić, że używek z tym lekiem się nie łączy. No ale u nas lekarz w dupie ma pacjenta. Bo pacjent ma się zapoznawać z ulotkami. No i się zapoznaje - czyta ulotki, czyta o strasznych skutkach ubocznych (które notabene wcale nie występują) i boi się łyknąć pierwszej tabletki.

Tak czy siak kawa, alko i inne - nie mieszać z propranololem, dla własnego dobra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę Parogen od 2 tygodni, dzisiaj 14 dzień. Od 5 dni 20 mg. I piję kawę co 2, 3 dni. Wtedy kiedy jestem senny i bardzo mi to pomaga. Nie odczuwam po tym żadnych skutków ubocznych, ale to już każdy sam powinien wypróbować. Ogólnie to po tych 2 tygodniach nie odczuwam żadnej poprawy [wiem, że to za wcześnie]. Pojawia się senność, ogólna niechęć do robienia czegokolwiek, czasem bóle głowy i kilka razy miałem mdłości. Najgorzej czuje się popołudniu [od 16 do 19]. Trochę tak jakby mi się przeziębienie zaczynało... Wieczorem wszystko przechodzi. Rano za to się czuję jak młody Bóg :D Naprawdę super... Generalnie jedyne co zauważyłem na plus to, że trochę lepiej śpię, mam głupie sny i przed spaniem nie skupiam się już tak na pracy serca. Ogólnie może trochę spokojniejszy jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Kaw ja piję z 4 dziennie na róznych lekach Paro,Fluo,Serta . Problem jest w tym że te kawy mnie jak by usypiaja ,czasami mam takie wrażenie . Nie działają pobudzająco 0 . A czasem mam wręcz wrażenie że bardziej mnie mulą . chyba leki SSRI maczają tu swoje palce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje drugie podejście do paroksetyny. Dziwne ale mój organizm reaguje inaczej niż poprzednio. Teraz zamiast bezsenności jestem nadmiernie senna i oprócz tego że śpię w nocy śpię również jakieś 3 godziny w dzień. Do tego derealizacja level 200%, odbieram ludzi jakby byli oddzieleni ode mnie grubym szkłem. Zamulenie, ciężkość w myśleniu, ciągłe uczucie pustki.

Jeśli chodzi o fobię społ to nie zauważyłam poprawy, bo nie chce mi się z nikim gadać.

Stłumienie uczuć, nic mnie nie smuci, ani nie śmieszy.

Plusem jest że nie mam lęków ani natrętnych myśli o samookaleczaniu czy samobójstwie. Tyle że czuję się jak jakiś automat.

Czy to minie, czy cały czas będę się tak dziwnie czuć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej, a bierzesz ją rano? Wcześniej łykałam rano i tez byłam pół przytomna, dlatego teraz dostałam na noc ale przyznaje, że też senna jestem cały czas i w ciągu dnia śpię. Póki co czuję, że mój organizm się nieco zmienia przy tych lekach i na razie daje sobie czas na przyzwyczajenie. Potem senności przechodzą raczej.

Piszesz, że nie czujesz poprawy, ale ile ją już łykasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej, a bierzesz ją rano? Wcześniej łykałam rano i tez byłam pół przytomna, dlatego teraz dostałam na noc ale przyznaje, że też senna jestem cały czas i w ciągu dnia śpię. Póki co czuję, że mój organizm się nieco zmienia przy tych lekach i na razie daje sobie czas na przyzwyczajenie. Potem senności przechodzą raczej.

Piszesz, że nie czujesz poprawy, ale ile ją już łykasz?

 

5 dni. Pod niektórymi względami jest lepiej, jak pisałam, ale ciężko mi się funkcjonuje z tak silną derealizacją. Słabo kontaktuję i czuję się otępiała. Biorę do tego piracetam na pamięć, ale nie ma efektów, chwilami tylko widzę bardzo ostro.

Biorę rano, bo tak wskazała lekarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej, Ja czwarte podejście robię do tego leku i mam podobne odczucia do twoich, za pierwszym razem działanie było najlepsze, każde kolejne podejście skutkowało coraz to większą apatią, tylko efekt przeciwlękowy się utrzymywał. Teraz też czuję, że lęk się wyraźnie stłumił ale co z tego jak jestem kompletnie wyjałowiony, do ludzi i tak nie zacząłem wychodzić bo przestali mnie interesować, nie chce mi się rozmawiać i nie czuję żadnej przyjemności z kontaktu, wszystko takie wypłowiałe się wydaje. Na domiar tego, pojawił się jeszcze jakiś dziwny niepokój ruchowy, niby czuje się zmęczony i bezsilny a nie mogą zagrzać miejsca dłużej jak 5 min. nawet filmu nie obejrzę, nie poczytam nic bo mnie wszystko nuży a w miejscu nie posiedzę bo mnie nosi, zmieniam pozycje co chwilę, muszę nogami przebierać itp.

Strasznie nieprzyjemny stan.

 

-- 16 sty 2015, 20:40 --

 

bedzielepiej, eee 5 dni to jest nic, myślałem że dłużej przyjmujesz ten lek. Musisz poczekać chociaż te 4 tyg minimum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cierpliwości, te leki nie zaczynają działać po kilku pigułach. Organizm teraz może tak reaguje, ale się unormuje. Nie zawsze tak jest, czasem faktycznie trzeba zmienić, ale póki nie ma się chyba poważnych utrzymujących cały czas problemów to trzeba zaczekać.

 

encyklopedia1, czemu akurat na to chcesz zmienić? brałaś? czy z opisów osób innych masz chęć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej, najdłużej brałem 8 miesięcy, teraz idzie 4 tydzień ale czuję już wyraźny efekt "terapeutyczny" który opisałem wyżej.

 

encyklopedia1, generalnie to każdy SSRI ma jakieś działanie przeciwlękowe, to czy fluoksetyna sobie poradzi u Ciebie musisz sprawdzić sama bo każdy trochę inaczej na te leki reaguje.

 

-- 16 sty 2015, 21:59 --

 

encyklopedia1, tu masz opisany profil działania poszczególnych leków z grupy SSRI http://www.nerwica.com/czym-si-ro-nia-poszczegolne-ssri-t50634.html ale to i tak trzeba sprawdzić na sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozleniwia paroksetyna, jakiś taki nudny stan, zero motywacji, zmęczenie, lęki zamulone, nie zauważalne.....zastanawiam sie nad zmniejszeniem do 20 mg i dodaniu najmniejszej dawki fluoksetyny albo wenlafaksyny. Ktoś ma jakieś doświadczenia jak działa paroksetyna z fluoksetyną albo wenlafaksyną? Wiem że po samej fluoksetynie jest duża motywacja i ogólnie energia, dobry antydepresyjny efekt ale ciekawe jak z paroksetyną działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że coraz więcej ludzi na forum na świadomość ew. skutków ubocznych leków z grupy SSRI, takich jak apatia, anhedonia, brak motywacji, spłycenie emocjonalne. To cieszy, bo często ktoś kto bierze lek w swoim stanie nawet sobie nie uświadamia tego co go dotyka za przyczyną leku (ciężko wyczaić spłycenie emocjonalne osobie którą dotknęło - najwyraźniej widzi to osoba z boku, np. bliscy, rodzina). Zresztą jak ktoś może coś takiego podejrzewać gdy nie pisze o tym na ulotce. Dlatego przy zmowie milczenia firm produkujących te leki (dlaczego mają dodawać kolejne uboki do ulotki swojego leku, to przecież od niego odstrasza a to przekłada się na straty) rola uświadamiająca forum jest plusem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ciekawe czy ktoś ma świadomośc tego ze zaczynajac SSRI moze się od nich nigdy już nie uwolnić i bedzie skazany na wieczne skakanie z leku na lek bo tego ze lek nie utrzyma długotrwale dobrego działania mozna byc na 99% pewnym

wpadłem w tą pułapke 10 lat temu i teraz nie widze z niej wyjścia, organizm sie przystosował do innej rzeczywistości, do tej którą wykreowały leki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie biore od ponad pół roku z kilkunastodniowymi przerwami ostatnio kiedy próbowałem ponownie włączyć paroksetyne, ale brałem co innego w międzyczasie, próba nie brania niczego kończy się silnymi stanami lękowymi połączonymi z brakiem energii i ciągłym zmęczeniem, do tego cała gama objawów somatycznych, bóle głowy, problemy z sercem, ostatnio nawet napad pokrzywki nerwicowej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×