Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Pocenie u mnie następuje nie z powodu leków, ale z innego (niewiadomego - chyba lęki). Zacząłem unikać ludzi z powodu pocenia a dopiero później zacząłem brać leki, właśnie z powodu pocenia. Głownie pocę się w towarzystwie innych albo na samą myśl o jakimś spotkaniu. Moje lęki przed innymi towarzyszą mi już od długiego czasu, ale dopiero dowiedziałem się o czymś takim jak fobia społeczna i że to choroba a nie tylko jakaś forma introwertyzmu. Poty towarzyszą mi nawet podczas siedzenia (ruch nie ma tu nic do rzeczy). Jest to dla mnie straszny dyskomfort i zaczyna to mnie przerastać. Prowadze mocno ograniczony tryb życia (raczej wegetacji) ale mam nadzieje że można to pokonać. Czasem pocenie jest poprzedzone "uderzeniem gorąca" (nawet zimą). Wtedy czuję na twarzy spięcie i automatycznie zaczynam się zachowywać nienaturalnie (czasem to widać). Z boku może to wyglądać tak że jestem nieśmiały - podczas rozmowy staram się ucinać moją odpowiedź (na jednym wydechu mogę powiedzieć dwa zdania), czuje że stres paraliżuje mi płuca, nawet wtedy gdy mam więcej do powiedzenia w danym temacie. Nie lubię dotykać cudzych rzeczy np. książek ponieważ po chwili na książce zostają mokre ślady potu. Kiedy siadam na np. plastikowe krzesło - to samo.

Ludzie, którzy mnie znali/znają mogą mnie uważać za gbura, ale w rzeczywistości paraliżuje mnie strach i jest to silniejsze ode mnie.

Ze znajomymi spotykam się coraz rzadziej :/. Została mi już tylko nadzieja w parogenie. Lekarz jeszcze zaproponował mi anafranil, ale uznał że pocenie jeszcze bardziej się nasili i nie ma nawet z nim co zaczynać. Dzisiaj szósty dzień po parogenie i póki co zadnych skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

secretladykkk, mi się wydaje, że to pocenie przez lęki, a nie paro. Odstawiłeś niedawno stale branego clona i pocenie wróciło. Nadmierne pocenie po lekach raczej nie pojawiłoby się po pół roku brania. Niestety wewnętrzny lęk może w różny sposób somatycznie się objawiać.

 

Cierpiący, trochę zgadzam się z rps, że psychoterapia o kant dupy, jeśli leki nie wyciszą objawów somatycznych, bo człowiek nie jest nawet w stanie się na niej skupić. Nie trać wiary. Z antydepresantów masz jeszcze wenle, sertralinę. W takich przypadkach, kiedy lęki znajdują różne dziwne cielesne ujście (bo zakładamy, że somatycznie jest git) różnie leki mogą pomóc (też benzo doraźnie) w tym stabilizatory lub neuroleptyki - są wyciszające, więc mogą stłumić wewnętrzne napięcie i objawy z tym związane, ale też potęgować działanie antydepresantów. Nie łam się, nie została Ci tylko paro. Jak przelecisz forum zobaczysz, że "niestety" większość osób lepiej funkcjonuje na połączeniu różnego rodzaju leków.

Tak na marginesie podobno topiramat jako skutek uboczny ma wymieniony zmniejszenie potliwości - chyba jako jedyny lek. Większość powoduje nadmierną potliwość.

 

-- 02 sty 2013, 21:07 --

 

ale wcześniej nie miałam takich sytuacji, więc obstawiam ten lek. Biorę od czerwca. ;-)

 

za krótko. Spodziewaj się nawrotu.

 

A co to za złota myśl złamanego funta nie warta?

 

-- 02 sty 2013, 21:08 --

 

omeeena, a pomyśl jak już będziemy starzy i będzie się z nas lało po lekach somatycznych, feee :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena, my mówimy o poceniu w dzień - ty się pocisz w nocy, więc przynajmniej nikt tego nie widzi :D

 

secretladykkk, pewnie Freud lub inny magik powiedziałby, że dzięki temu, że człowiek się bardziej poci i napięcie znajduje somatyczne ujście psychicznie nie odczuwa się aż tak dużego lęku :mrgreen::mrgreen::mrgreen: . A tak serio trudno rozgraniczyć czy od leku, czy od objawów. Niby leki mogą powodować nadmierne pocenie, ale to chyba byłoby związane z wysiłkiem, nawet drobnym. Tak jak pisał cierpliwy, pocenie związane z napięciem jest od wysiłku niezależne - człowiek siedzi, stoi. Wydaje mi się, że w mniejszym nasileniu u ludzi "zdrowych" to tzw. pocenie dłoni w sytuacjach stresowych. Jak widać może przyjąć patologiczne objawy, trwać niemal permanentnie i objąć całe ciało. .

 

-- 02 sty 2013, 22:24 --

 

Wydaje mi się, że teoria o poceniu się przez lęki, kiedy człowiek śpi, jest mocno naciągana.

I po co w ogóle to rozkminiać, jak nie można na to wpłynąć?

 

Można wpłynąć - terapią :D . Najlepiej psychoanalityczną analizą snów 8) Sucha pidżamka murowana :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, żeby było śmieszniej to towarzyszą mi jeszcze nadmiar śliny w ciągu dnia i do tego chodze ok 7-8 razy dziennie siku. Kiedy ide wsród tłumu np. ulicą łzawią mi samoczynnie oczy. To objawy choroby (i pocenie), a nie reakcja na leki. Ja właśnie z tych powodów trafiłem do spec. chor. wew., dermatologa, endokrynologa, neurologa i w końcu psychiatra. Swoją drogą zastanawia mnie to, że wszystko obraca sie wokół gospodarki wodnej organizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cierpiący, No ja też sikam raz na dwie godziny. Ale nie wiem już czy pierwotnie czy wtórnie po lekach po których mnie tak suszy, że wypijam około 7 litrów płynów: 2 lity coli, 1,5 l kawy (a właściwie to mleko z kawą), 0,5 l zupy mlecznej, 0,5 l jogurtu pitnego, 1,5l wody, 1 l herbaty. Czasami sikam przez 5 minut, więc mam dużo czasu na autopsychoanalizę (kibel to dla niej najbardziej sprzyjające miejsce). 8)

A tak poważnie prawie 9 lat temu po raz pierwszy odwiedziłem psychiatrę i jednym ze zgłaszanych objawów było pocenie. W trakcie brania leków wraz z poprawiającym się nastrojem, najważniejsze było to, że szło funkcjonować i już nie było się tak nastawionym na objawy swojego ciała. Potem w trakcie leczenie kiedy lek przestał działać były już problemy z nastrojem i inne sprawy, a to przeszło na dalszy plan. W każdym razie pamiętam, że przy ich nasileniu, faktycznie było to koszmarnie uciążliwe... totalny oblech.

 

PS A może po prostu za dużo piję a za mało sikam :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cierpiący, Jeśli jest to objaw związany bezpośrednio z fobią to jak najbardziej. Oczywiście do tego potrzeba cierpliwości i stałej dawki jednego leku przez dłuższy okres :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cierpiący, Ktoś Ci przepisał ten lek a skoro to zrobił to z pewnością miał podstawy by go zastosować. Jeśli lekarz stwierdził, że masz zaburzenia o podłożu nerwicowym to jak najbardziej paroksetyna jest lekiem dla Ciebie. Jest bardzo skuteczna jeśli chodzi o wyciszanie objawów wegetatywnych i natrętnych myśli, które czy jesteś do końca tego świadomy czy nie, pojawiają się w Twojej głowie w takich sytuacjach. Na bodźce reagujesz negatywną interpretacją, stąd potem te przykre objawy cielesne, które towarzyszą takim myślom. Warto również skorzystać w takim wypadku z pomocy psychologa, który Ci wytłumaczy jakie są relacje pomiędzy objawami a sytuacjami w których się z nimi borykasz i wytłumaczy skąd to wszystko się bierze. Dzięki temu pojmiesz w jaki sposób można zdusić te procesy u samego źródła. Żeby z czymś sobie poradzić warto wiedzieć skąd się bierze i jak to wszystko działa :) Bierz te leki tak jak lekarz każe i spokojnie czekaj na działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba lek zaczyna jakoś działać bo pocenie dłoni się u mnie nasiliło (brałem rózne ssri ale żaden nie miał takiego efektu ubocznego), mam nadzieje że zlikwiduje mi to w całości.Na razie 8. dzień - lekarz powiedział jak nie bedzie efektów po 2 tygodniach to mam zwiększyć do 30 mg. Coś zaczyna się dziać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×