Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem dużą część tematu i ludzie w wiekszosci piszą ze paro działa zdecydowanie wcześniej niż po 8-12 tyg. Nie mówię ze po 1-2 tyg. ale tez nie aż po 3 miesiącach jak fluo. Ludzie piszą ze po ok 4 tygodniach już jest działanie przeciwlekowe , a przeciwdepresyjne nawet wcześniej. Może na działanie na ocd to się czeka 8-12.tyg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego ja żrę ją całe życie z przerwami na zestawie klomipraminy + wenlafaksyny i lek ten z ssri oprócz fluoksetyny długo się rozkreca w pełni do 8-12 tygodni po 4 to może być poprawa w zakresie depresji i jakiś zaburzeń lękowych ale na pewno nie całkowita.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przeczytałam duża część forum widzę że u kazdego inaczej działaja leki. mi lekarz po 2 tyg z rexetinu  20mg który pogorszył u mnie stan zmienił na doxepin 60mg po którym czuje się o wiele lepiej jestem dużo bardziej spokojniejsza lęk się zmniejszył ale co najgorsze jestem ciągle głodna ciągle bym coś żarla jestem przerażona wydaje mi się że się powiększam w oczach! Też tak macie po doxepinie? 

Mi po rexetinie w ogóle nie chciało się jeść ale co z tego jak czułam się gorzej?! 

Teraz nie wiadomo co lepsze albo lepiej się czuć psychicznie ale fizycznie fatalnie czy odwrotnie. Dajcie znać jak u Was z apetytem po lekach. Pozdrawiam i jakoś mi tak lżej na sercu jak znalazłam to forum i widzę jak wiele z nas zmaga się z choroba o podłożu psychicznym 🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i paro rozkręca się w pełni po 8-12 tyg. ale jej pozytywne działanie pojawia się bardzo wcześnie. Po dwóch tyg. zażywania juz budzę się rano bez lęku i ogólnie czuje się stabilniejszy, choć wiadomo, przez te uciążliwe ocd dalej czuje się gownianie i jest ogólnie kupa. Druga sprawa ze fluo już ze mnie pewnie całkiem schodzi po 2 tyg. od odstawienia i działa już sama paroksetyna. Będzie mi teraz łatwiej odstawić pregabaline, która już od 4 dni biorę w dawce 300 mg i jest ok. Muszę się jednak wspomagać nasennie kwetiapina, bo paro gorzej mi zaburza sen i gorzej śpię niż na fluoksetynie. Ogólnie daze do całkowitej monoterapii paro bez dodatków, stabilizatorow, ani neuroleptykow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.09.2019 o 10:36, Natrętnik napisał:

Chyba najwyższy czas odstawić pregabaline, która już zupełnie nie działa, a daje tylko skutki uboczne. A nie mam zamiaru bawić się w dawki 900-1200 mg. Jak najlepiej zejść z 600 mg żeby było w miarę bezboleśnie ?

 

Jakie skutki u Ciebie powoduje pregabalina?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.09.2019 o 11:28, picziklaki napisał:

Pisałem Ci o tym chyba w tym wątku więc czytaj go uważnie parę stron do tyłu jak nie znajdziesz to w domu ci napisze z komputera. Generalnie też kiedyś doszedłem do tego wniosku ci ty... 

Możesz napisać do jakiego wniosku doszedłeś biorąc pregabaline?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem trochę spokojniejszy po paroksetynie, ale dalej jest nie do wytrzymania we wszystkich innych względach. Moje spowolnieni-psychoruchowe jest dalej bardzo silne, jak i apatia.

 

Przyjmuję paroksetynę i pregabalinę teraz razem.

Edytowane przez Amos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Amos napisał:

Jestem trochę spokojniejszy po paroksetynie, ale dalej jest nie do wytrzymania we wszystkich innych względach. Moje spowolnieni-psychoruchowe jest dalej bardzo silne, jak i apatia.

 

Przyjmuję paroksetynę i pregabalinę teraz razem.

Mnie po paro trzepalo. Trzesly mi.sie bardzo konczyny. W rekach nic nie moglam utrzymac i po schodach nie moglam zejsc bez trzymania sie poreczy albo kogos. Pozniej drgania sie zmniejszyly lekko ale dalej byly. Po odstawieniu przeszlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najbardziej uciążliwe jest to, że niezależnie od godziny, rano nie chce mi się zwlec z łóżka. Np. na takiej klomipraminie + mirtazapinie w dużych dawkach wstawalem 4:30 pełen energii. Teraz to jakiś kosmos i zanim się rozbujam trzema kawami to mijają ze 2 godziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natrenik możesz po prostu się źle czuć bo dokonujesz ciągłych zmian w farmakoterapii (nie jestem lepszy) coś wdrazasz/odstawiasz itp musi się to ustabilizować ja czuję poprawę w OCD dopiero po 10 tygodniach stosowania paroksetyny w dawce rzędu 40 mg i dodatkowo dopiero po wdrożeniu trazodonu 11 dnia 150 mg na noc przed snem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też się muszę uspokoić. Zwiekszylem jak wariat dawkę paro szybko do 60 mg, bo z góry założyłem ze 40 to będzie za mało na moje ocd. Samopoczucie o dziwo jak na razie znosne, nawet jakoś specjalnie zamulony nie jestem, zobaczę co się będzie działo, jak będzie źle to najwyżej zmniejsze do 40-50.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zniszczy cię ta dawka jak się rozkręci nie będziesz miał siły wstać nawet z łóżka ciągła będzie senność w ciągu dnia  i potrzeba drzemek ,a nie zawsze jest to możliwe tryb zombie-mode warzywko dla mnie 50 mg jest już nie do strawienia.

Edytowane przez picziklaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.09.2019 o 04:11, Miss Worldwide napisał:

Mnie po paro trzepalo. Trzesly mi.sie bardzo konczyny. W rekach nic nie moglam utrzymac i po schodach nie moglam zejsc bez trzymania sie poreczy albo kogos. Pozniej drgania sie zmniejszyly lekko ale dalej byly. Po odstawieniu przeszlo.

 

 

Ja tak nie mam po paroksetynie, miałem z kolei ''drgawki'' i mimowolne ruchy kończyn po wysokiej dawce wenlafaksyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro podoba mi się z tym, że działa bardzo szybko przeciwlekowo i anksjolitycznie, a po przygodzie z fluo bardzo tego potrzebowałem. Najciekawsze jest to ze już nie biorę benzo, pregabaline zmniejszylem już do 150 mg, a efekt przeciwlekowy jest silniejszy niż był dwa tygodnie temu na 2 mg klona i 600 pregabaliny.

Edytowane przez Natrętnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×