Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

Od najmłodszych lat bałem się między innymi burz. Chyba podświadomie czułem, że nie są to tylko jakieś tam światełka, bo drżała ziemia, oślepiał blask. Gdyby udało się w jakiś sposób złapać i wykorzystać moc przeciętnego wyładowania atmosferycznego, pomijając temperaturę 20,000 stopni - można by zasilić gospodarstwo domowe przez kilka miesięcy, choć emisja energii trwa tylko przez ułamek sekundy. Tylko weź to złap.

 

Szkoda, że przez 100 lat tak konsekwentnie uciszano genialnych naukowców, ich działające patenty np. na silnik wykorzystujący zwykłą brudną wodę, czy generatory wykorzystujące energię punktu zerowego (próżni?) zostały utajnione, a im wszystkim po kolei się umierało. Bo jak to za darmo? A za ropę kto zapłaci? Najlepiej robić samochody elektryczne, jeżdżące na węgiel i panele fotowoltaiczne, które trzeba wymieniać co 20-30 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Barbecue napisał(a):

U mnie już od miesiąca nie było porządnego deszczu chociaż ciągle przychodzą alerty przed burzami. Naokoło chmury, widać że gdzieś pada, bo powiewa chłodem, a tu nic...

Ja też okropnie boję się burz. 

U mnie też brak deszczu. Ja się boję silnego wiatru. Obawiam się, że dach zostanie zerwany lub drzewo przewróci się i narobi szkód. 

Godzinę temu, mienta napisał(a):

Ja 42 km 195 m. 🙂

Niesamowity wyczyn. Czasami oglądam maraton podczas olimpiady. W szkole nie lubiłam biegów przez płotki, ze względu na niski wzrost. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wirginia Zachodnia napisał(a):

W szkole nie lubiłam biegów przez płotki, ze względu na niski wzrost. 

WF w szkole to w ogóle nieporozumienie. Można by długo dyskutować. Żeby nie było, nie jestem za likwidacją tego przedmiotu. Uważam natomiast, że nie powinien być oceniany, a każdy uczeń powinien dostać, powiedzmy, 3 dyscypliny sportu do wyboru i na tym się skupiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mienta napisał(a):

Uważam natomiast, że nie powinien być oceniany, a każdy uczeń powinien dostać, powiedzmy, 3 dyscypliny sportu do wyboru i na tym się skupiać.

Wf od dawna nie jest oceniany wg siatek centylowych, które kiedyś były podstawą do oceny, bo jakby nadal mieli stosować to kryterium to połowa uczniów miałaby repety z tego przedmiotu 🙃 a mało kto miałby powyżej 3. Sprawnośc fizyczna dzieciaków się masakrycznie obniżyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styx te kryteria odnośnie zdrowia i kondycji są w ogóle do kitu. Ja w mojej szczytowej formie na teście Coopera miałam wynik kwalifikowany jako "słaby". Teraz pewnie większość osób niezależnie od płci i wieku nie byłaby w stanie nawet ukończyć tego biegu. To samo z BMI. Trzeba będzie zmienić te parametry, bo za chwilę się okażę, że wszyscy są chorzy na otyłość. Żeby nie było, sama mam BMI odrobinę ponad 30, więc u mnie dobrze nie jest, a mimo to mam niezłą kondycję i jestem sprawna, jak na mój wiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, mienta napisał(a):

@acherontia styx te kryteria odnośnie zdrowia i kondycji są w ogóle do kitu. Ja w mojej szczytowej formie na teście Coopera miałam wynik kwalifikowany jako "słaby". Teraz pewnie większość osób niezależnie od płci i wieku nie byłaby w stanie nawet ukończyć tego biegu.

Kryteria testu Coopera nadal się nie zmieniły akurat i nadal jest oceniany on tak samo i dzieciaki go zaliczają.

 

15 godzin temu, mienta napisał(a):

To samo z BMI. Trzeba będzie zmienić te parametry, bo za chwilę się okażę, że wszyscy są chorzy na otyłość.

Nikt nie zmieni zakresu norm w przypadku BMI, bo wskaźnik owszem, nie jest idealny, ale lepszego i szybszego nie ma. I nie, nie wszyscy są chorzy na otyłość, bo na przykładzie mojej pracy, na ok. 1000 dzieciaków, które mam, może z 10-15% ma BMI kwalifikujące się na nadwagę, a na otyłość to może z 2% (gdzie do pewnego wieku, dla dzieci są zupełnie inne normy BMI). Za odżywianie dziecka odpowiadają rodzice i takie jakie nawyki żywieniowe dziecko wyniesie z domu, tak będzie się odżywało w przyszłości jeśli nikt i nic nie wpłynie na jego sposób odżywiania. A na prawdę widać różnice jeśli BMI wchodzi na nadwagę z powodu np. objętości mięśni, a objętości tłuszczu i nikt nikomu nie powie, że ma schudnąć przy BMI 27 gdzie widać, że to mięśnie nabijają wagę.

Jak ktoś chce zweryfikować swoje BMI, wystarczy sprawdzić swoje WHR, potrzebna tylko miara krawiecka i kalkulator. Jeśli oba wskaźniki pokazują za dużo, to znaczy, że rzeczywiście jest za dużo.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio trochę przytyłem, stawiam, że to olanzapina robi swoje. Nie to, że po niej się tyje, po niej jest się głodnym. zdarza mi się jeść więcej - nie wiem ile kalorii, ale na pewno ponad 2000 (ja ich nie liczę). Moja waga obecnie to 82 kg, jeszcze nigdy tyle nie ważyłem, ale ciągle mieszczę się w normie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jurecki napisał(a):

A jak te kalorie liczyć?

Masz masę aplikacji od tego, np. Fitatu. Wyszukujesz produkt, wpisujesz wagę tego ile zamierzasz zjeść i tak wszystkie produkty z których składa się danie i masz kaloryczność łączną i poszczególnych produktów plus rozkład białek/tłuszczy/węglowodanów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Dryagan napisał(a):

Ja ostatnio trochę przytyłem, stawiam, że to olanzapina robi swoje. Nie to, że po niej się tyje, po niej jest się głodnym. zdarza mi się jeść więcej - nie wiem ile kalorii, ale na pewno ponad 2000 (ja ich nie liczę). Moja waga obecnie to 82 kg, jeszcze nigdy tyle nie ważyłem, ale ciągle mieszczę się w normie

Olanzapina to bardzo dobry lek, ale niestety ma skutki uboczne. Ja przytyłam na niej 50 kg. Jaką dawkę bierzesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×