Skocz do zawartości
Nerwica.com

Leki a sex. Wątek zbiorczy


Sertralina

Rekomendowane odpowiedzi

Kalebx3, miałem na myśli argininę jako taką słabszą viagrę dla ubogich ;) nie wiem ile ale przypuszczam, ze niebieska tabletka jest niewspółmiernie drogo do tego co otrzymujesz, wiadomo, trzeba zarobić na tych co daliby dużo, żeby podziałać w łóżku ;]

Rozbawiło mnie kiedyś na kulturystycznym forum jak koksy brali to na cyklach, może jeszcze ze sterydami, a w zasadzie to chyba po jak im naturalnego teścia zaczęło brakować :> jak opisywali, że ich seks po tym to jakby mieli drewnianego kołka. Ja bym nic z chińskiego rynku nie połknął..ale chyba już to kiedyś pisałem ;) zresztą żadnego specyfiku niepewnego pochodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest takie drogie, chyba ,że orginalne . Polskie generyki ( z Apteki ) za cztery tabletki po 100 mg ( są jeszcze dawki po 50mg ) płaciłem ostatnio jakoś 43 zł . 50 mg z powodzeniem starcza przed numerem. Tak więc za 8 akcji za 43 zł to niewiele.

Patrzałem , nawet 37 zł.

http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?id=26848

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest takie drogie, chyba ,że orginalne . Polskie generyki ( z Apteki ) za cztery tabletki po 100 mg ( są jeszcze dawki po 50mg ) płaciłem ostatnio jakoś 43 zł . 50 mg z powodzeniem starcza przed numerem. Tak więc za 8 akcji za 43 zł to niewiele.

Patrzałem , nawet 37 zł.

http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?id=26848

Ja dostalem coś takiego "Siledenafil Actavis 100 mg" i 1/4 tabletki na mnie działa rewelacyjnie, a 1 opakowanie 4 tabletki kosztuje 15 pln tylko. Nie wiem czy były jakieś zniżki ale chcę iść do rodzinnego po kolejną receptę.

 

To pomóżcie mi co brać na takie problemy żeby miało też działanie antydepresanta i pomagało w problemach z nerwicą/lękami itp.

Czy wiecznie wspomagać się typowymi lekami na zaburzenia seksualne jak ten o którym pisałem wyżej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leki, które nie mają wpływu/albo mogą wręcz poprawić- trazodon(Trittico), moklobemid

Trazodon pomimo bycia bodajże częściowym odwrotnym antagonistą rec.5ht1a i antagonistą rec. z grupy 5ht2 – działania proerekcyjnego z tym związanego, jest ponadto sam w sobie inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny, co skutkuje (pomimo w.w. zalet w tej sferze) spłyceniem odczuć, pożądania, orgazmu, przy jednoczesnej poprawie erekcji (czy to w odpowiedzi na bodziec seksualny czy porannej). Jest to zresztą szeroko opisane w angielsko-języcznej literaturze fachowej, jednak brak tego w ulotce ;)

Nie byłbym taki pewien co do moklobemidu, który wcale nie jest w badaniach np. na zwierzętach neutralny jeżeli chodzi o sprawy seksualne. To że blokuje odwracalnie MAO, nie czyni go 180st. odwrotnością nieodwracalnych inh.MAO.

Trzeba sobie też zdać sprawę (a jeżeli nie jest się w stanie nic wydedukować to ślepo uwierzyć) że pomiędzy tym co napisane jest na ulotce, a tym co ma miejsce w życiu jest gruba czerwona linia, będąca kwestią definicji przyjętej na potrzeby testów klinicznych – w tym przypadku rozbija się o określenie ”zaburzenia seksualne”, które to póżniej jest z dumą zapisywane w ulotce w częstości 1/100 – np. fluwoksamina – coś na kształt ulotki z np. olanzapiny - ”przyrost masy ciała średnio o ok.5kg u 70% nie istotny klinicznie, istotna nie wydaje się skala występowania przyrostu masy ciała, lecz jego nasilenie u osób u których już wystąpił” . Po pierwsze testy z reguły trwają bardzo krótko w porównaniu do długości przeciętnej terapii (o skutkach przewlekłego stosowania i ich skutkach międzypokoleniowych wiemy jedynie z badań na zwierzętach zbliżonych genotypem jak najbardziej do człowieka – w przypadku SSRI czy LPP II gen. wiedza w tej sferze stanowiona w oparciu o badania z udziałem ludzi jest parodyjna – nie trzeba być nawet do wnioskowania o tym być ścisłym specjalistą, wystarczy odrobina samodzielności w rozumowania i jak i jego samego :P ). Po drugie wobec analogii do tego co powiedziałem wcześniej, ustala się że zaburzenie seksualne w badaniu w danym przypadku ma miejsce kiedy pacjent zaznaczy w kwestionariuszu kwadracik po lewej, bądź w 10st. skali ocena sprawności seksualnej nie przekroczy różnicy o 3st. względem oceny pierwotnej. Po trzecie też coś miałem napisać , ale zapomniałem co :P ….

Bupropion (wraz z paroksetyną) będący zresztą dziełem GSK były głównymi autorami największej afery farmaceutycznej w historii i nie innego kalibru również wyłapało GSK grzywnę. Bupropion wg. badań jest lekiem o bardzo wątpliwej skuteczności jeżeli chodzi o „remedium na sprawy seksualne” – jak lobbowało to Galaxo.

Co mi doradzacie na poprawę, biorę doraźnie jakieś odpowiedniki Viagry z netu po 1/4 tabletki i wtedy jest rewelacja, ale nie chcę tego brać.

Jeżeli twoje zaburzenia mają charakter tylko i wyłącznie ”erekcyjny” -> wiagra Ci tak pomaga, to trazodon mógłby być jak najbardziej pomocny.

Obecnie biorę stablizator Lamotrix 50 mg potem 100mg 2 razy dziennie. Mam dołączyć Effectin ER75 ,bo on pomagal, ale boję się o te sprawy seksualne. Idę do mojej psych. Będę właśnie rozmawiał o tym Trazodonie ewentualnie doradźcie co innego. Proszę piszcie.

metylofenidat na kompletną biedę

"Breaking Bad" napisz więcej:)

Z góry dzięki

Przy stabilizatorze + wenlafaksyna kokosów Tobie nie wróżę, nawet w wiórki kokosowe wątpię, ale nie takie rzeczy się zdarzają więc spróbuj. Wiele osób dosyć słabo zdaje sobie sprawę z tego że to transmisja przy udziale serotoniny jest bezpośrednim i NADRZĘDNYM modulatorem czynności seksualnej, czy to u ludzi, czy u małp, kotów, królików, itd. – struktury w mózgu odpowiedzialne akurat za to mamy niemal identycznie i identycznie doprowadzone do perfekcji jako że są one jednymi z najstarszych ewolucyjnie. W przypadkach w których nie rozbija się jedynie o zjawisko erekcji nic wam nie da łykanie agonistów D2/D3 (oprócz senności) czy inhibitorów wychwytu zwrotnego dopaminy/noradrenaliny. Wychwytywanie serotoniny powrotem do presynapsy po przekazaniu impulsu odbywa się każdorazowo, a jego częstotliwość to setki tys. razy na sek. – mniej więcej tak jak często neuron przewodzi impuls, w momencie seksu im bliżej jego końca serotonina dla odpowiednich jej receptorów wychwytywana jest coraz mocniej, a transmisja dopaminergiczna ulega nasileniu, aby wpłynąć na ten proces od strony dopaminy w strukturach limbicznych mózgu prowadzących do jąder podstawy (bo to wg. wszystkich badań tu upatruje się działania leków serotonogenicznych i wystąpienia przy ich stosowaniu zaburzeń w tej sferze), trzeba było by podać osobie ze zdrową tkanką mózgową dawki agonistów jakie stosowane są u osób z chorobą parkinsona w monoterapii, co miało by na dłuższą metę bardzo niedobre skutki, ale nie chce mi się już o tym rozpisywać. Natomiast można wpłynąć na ten proces od strony modulatora ujemnego tych zachowań (i mającego działanie nadrzędne) - można przestać brać leki serotoninogeniczne, które zmniejszają ilość ponownego wychwytywania serotoniny. W zaawansowanej literaturze najbardziej spektakularne okazują się cyproheptadyna, buspiron , mianseryna. Niestety brak obecnie dla ludzi pełnego agonisty rec.5ht1a, więc cza stosować 60-90mg. buspironu , który da i tak mniejszy efekt niż pełny agonista w małej dawce, no ale coż. Lepszy rydz niż nic . Poza tym coś niedługo ma się pojawić.

paroksetyna ja to ładuję i powaga nie ma problemów to jest też kwestia osobowości człowieka

Osobowość to chemia strukturalna i czynnościowa, na której ukształtowanie się marginalne oddziaływania wniosły czynniki zewnętrzne (oczywiście nie liczymy, przypadków zderzenia się z pociągiem w wieku dziecięcym itp. …)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trazodon pomimo bycia bodajże częściowym odwrotnym antagonistą rec.5ht1a

Jest częściowym agonistą 5ht1a.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/15888508/

 

Nie byłbym taki pewien co do moklobemidu, który wcale nie jest w badaniach np. na zwierzętach neutralny jeżeli chodzi o sprawy seksualne. To że blokuje odwracalnie MAO, nie czyni go 180st. odwrotnością nieodwracalnych inh.MAO.

Wolę badania na ludziach(jeśli są dostępne)- a te potwierdzają to co powiedziałem. Czyli moklobemid w najgorszym razie jest neutralny na szeroko pojętą sferę seksualną, a w najlepszym w pewnym przypadkach może coś tam podreperować.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8468436

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1188976/

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11465638

http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/j.1527-3458.2002.tb00229.x/pdf

http://www.worldcat.org/title/neuro-endocrinology-letters/oclc/501416317

http://www.europeanneuropsychopharmacology.com/article/S0924-977X%2800%2900085-7/abstract

 

To że blokuje odwracalnie MAO, nie czyni go 180st. odwrotnością nieodwracalnych inh.MAO.

Wybacz kolokwializm, ale moklobemid ma się do fenelzyny czy iproniazydu tak jak składak do kolarzówki Lance'a Armstronga(i jest to 50/50 komplement/pejoratyw). Odwracalnie blokuje MAO(badania wykazały, że najsilniejsza inhibicja trwa ~8-10h, a pełna aktywność mao jest przywrócona po 24h)-co sprawia, że w razie potrzeby można przejść na lek z innej grupy już po 24h od zaprzestania zażywania(w przypadku nieodwracalnych imao po 2 tygodniach- co jest powtarzane jak mantra w ulotkach). Jest selektywny wobec mao-a- tyramina może być rozkładana przez mao-b i nie wymaga stosowania restrykcji dietetycznych(badanie na grupie 2200 ochotników, którzy nie przestrzegali diety podczas przyjmowania moklo nie wykazało żadnych niepożądanych działań) ergo ryzyko gwałtownych działań hipertensyjnych jest małe. Już nie wspomnę o badaniach gdzie moklo wykazał profil side-effects'ów zbliżony do SSRI(albo nawet łagodniejszy)- tak samo ze skutecznością. Ale ja już się zamykam, bo znowu sprawiam wrażenie kryptoagenta Hoffmann-La Roche. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybacz kolokwializm, ale moklobemid ma się do fenelzyny czy iproniazydu tak jak składak do kolarzówki Lance'a Armstronga

 

No co ?:P ... Jakby zamienić kierujących właścicieli to wszyscy chcieli by mieć tego "wariata" - składaka, rower Lance'a kupiła by jakaś babka , żeby z hali warzywa do domu wozić.

 

Inną sprawą jest pełna zgoda, że moklo przy fenelzynie jest jak Karmi przy czarnym Wojaku (i to jeszcze walonym w 45st. upale).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

korniszon, weź sobie do tego trazodon...przejdzie...

Dzieki za radę Dołożyłem Trittico CR .Czekam na poprawę Pozdrowienia.

 

Korniszon jak tam rezultaty, poprawa po Tritticoi tradozanie? Zauwazalna?

Daj znać:)

Hallo Trittico CR mi pomaga (biore 50mg )nie jest idealnie ale cos tam udaje mi sie.Mam zamiar dołożyc Viagrę:)Partnerka nie wie ze co biorę-kobiety nie lubią facetow z depresją.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w duzych dawkach anafranilu nie ma szans na libido co nie? Trazadony, mianseryny.

Na żadnych dawkach SRI nie ma szans na dobry seks - przekaźnictwo serotoninergiczne to jest zabójstwo dla doznań seksualnych, na małych dawkach i dodaniu bupropionu/agonisty D2/D3/trazodonu/mianseryny, będziesz najwyżej jechał z dupą przez 8godzin, że już dawno zaśnie, a ty bedziesz miał doznania na poziomie drapania się po głowie :) - Lepiej dać sobie spokój z seksem podczas terapii SRI tak samo jak z siłownią podczas ostrej chemioterapii, boksem podczas Parkinsona, jedzeniem sucharów podczas dopiero wyrabiania sztucznej szczęki czy udziałem w 1z10 z Altzheimerem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic mi tak nie gasiło libido jak tabl. antykoncepcyjne. Antydepresanty to nic w porównaniu do anty-baby

 

 

Kurcze chyba różnie to działa na ludzi ja np po anty baby ;) nie miałam problemów z libido.

 

Nawet w ciąży miałam potworną ochotę (całą ciążę pod koniec nie można już było ;) )

 

Brałam prędzej z 8 mies escilatopram 15 mg i miałam ochotę, poźniej była przerwa z 7 tyg i zaczełam brac sertalinę 50 mg i nie mam wogóle ochoty a o orgazmie pomarzyc... Dlaczego tak jest? Przecież i escilatopram i sertalina to ssri?

 

Teraz lipa :(

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evka, sertralina jest silniejsza.

Słyszałam, że po anty-baby problemy z libido to normalna rzecz. Brałam różne antydepresanty i żadne nie stłumiły mi libido tak jak robiły to anty-baby. Jedne wręcz go podkręcały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evka, sertralina jest silniejsza.

Słyszałam, że po anty-baby problemy z libido to normalna rzecz. Brałam różne antydepresanty i żadne nie stłumiły mi libido tak jak robiły to anty-baby. Jedne wręcz go podkręcały.

 

 

aha to mówisz że sartalina jest silniejsza a to czemu się jej bierze więcej niż escilatopramu? Nie czaję teraz tego...

 

W sumie ja brałam anty baby z rok to nie wiem dokładnie ale ja miałam wtedy ok z ochotą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evka, przepraszam, jest odwrotnie. Poza tym escitalopram działa tylko na serotoninę, natomiast sertralina na serotoninę, a w wyższych dawkach również na dopaminę. Wśród SSRI transporter serotoniny najsilniej hamuje paroksetyna, później citalopram, fluwoksamina i sertralina, a na końcu fluoksetyna. Największą selektywność hamowania transportera serotoniny w odniesieniu do transportera noradrenaliny wykazuje citalopram, następnie sertralina, później fluwoksamina i paroksetyna, na końcu fluoksetyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evka, przepraszam, jest odwrotnie. Poza tym escitalopram działa tylko na serotoninę, natomiast sertralina na serotoninę, a w wyższych dawkach również na dopaminę. Wśród SSRI transporter serotoniny najsilniej hamuje paroksetyna, później citalopram, fluwoksamina i sertralina, a na końcu fluoksetyna. Największą selektywność hamowania transportera serotoniny w odniesieniu do transportera noradrenaliny wykazuje citalopram, następnie sertralina, później fluwoksamina i paroksetyna, na końcu fluoksetyna.

 

 

;)

To co powoduje że teraz wogóle nie mam ochoty a po escilatopramie jeszcze coś miałam ? I co idzie z tym zrobic?

 

Leku zmienic nie wiem kurcze bo po escilatopramie tyłam i tyłam - nie chcę go już z tego względu brac teraz na sertalinie jest lepiej z wagą trochę ( nie przybieram aż tyle) ale znowu z sexem lipa totalna :(

 

-- 05 gru 2013, 22:51 --

 

Dobhha, zrobimy pornola na jednym ujęciu, zgarniemy wszystkie Porno Oscary!

Ale na pewno dożyję do końca 3 miesiąca na tym cyklu? ;p

 

 

 

:yeah::D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę inne działanie leków. Co idzie z tym zrobić? hmm nie wiem czy jakieś suplementy na to okazałyby się pomocne ale kiedy brałam anty-baby zmieniliśmy "taktykę" z partnerem w taki sposób, żeby obudzić moje libido i często się udawało :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę inne działanie leków. Co idzie z tym zrobić? hmm nie wiem czy jakieś suplementy na to okazałyby się pomocne ale kiedy brałam anty-baby zmieniliśmy "taktykę" z partnerem w taki sposób, żeby obudzić moje libido i często się udawało :mrgreen:

 

 

Ja jestem teraz sama ale ostatnio poznałam kogoś i spotykaliśmy się 2 mies, po seksie byłam załamana bo zawsze był on dla mnie relaksem i chwilą zapomnienia wszystkich problemów.

 

Może lepiej teraz się nie będę martwic ale jak będę miała partnera tylko boję się że te leki to zmieniają na zawsze ? .... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×