Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy psychoterapeuta zachował się nieetycznie i czy jest sens kontynuacji wizyt?


użytkownik1

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie mi proszę, czy moja psychoterapeutka zachowała się nieetycznie czy może ja sobie tylko coś ubzdurałem.? Nie chcę wydawać pochopnych oskarżeń, choć uwagi pod moim adresem wydały mi się nie na miejscu. Ogólnie podjąłem współpracę z psychoterapeutą, ponieważ wcześniej zdiagnozowano u mnie borderline. Naturalnie, chciałem zaleczyć to zaburzenie albo chociaż nieco wyciszyć je w sobie i mieć lepszą jakość egzystencji. Z daną psychoterapeutką odbyłem już 3 sesje i zastanawiam się nad tym, czy kontynuować współpracę. Otóż, niepokoi mnie taka oto kwestia: Czy psychoterapeucie wolno robić uwagi na temat czyjegoś wyglądu? Najlepiej będzie jak zacytuję: "A tak się spytam? Jak się ma sprawa z Pańską wagą? Czy nie waży Pan przypadkiem nieco za dużo? Bo jak tak patrzę na ekran (mam z nią konsultacje online) to wydaje mi się, że tak właśnie jest. Ale oczywiście dokładnie mogłabym ocenić w przypadku spotkania w cztery oczy, w gabinecie gdybym widziała całą sylwetkę". Powiedziała mi to na ostatnim spotkaniu. Tak się składa, że może nie jestem najszczuplejszy, ale nie jestem też gruby, przynajmniej ja tak uważam i dobrze mi z samym sobą. Opowiedziałem jej cierpliwie, że pomimo lekkiej nadwagi cieszę się sprawnością i zwinnością, aprzede wszystkim zdrowiem. Czułem się trochę zażenowany opowiadając o moich treningach. Ja naprawdę nie jestem tak gruby, żeby wątpić w zdolność zrobienia 50 pompek czy przysiadów. A jednak czułem się w obowiązku niejako obronić od tego........ ataku? Dopiero po sesji dotarło do mnie, że uwagi pani psychoterapeutki są nie na miejscu. W końcu nie jest dietetykiem, ja przyszedłem do niej po pomoc, by uporać się z zaburzeniem borderline. A tu takie coś. I jeszcze jedno. Ta pani umówiła mi już wizyty do końca roku, chociaż prosiłem by umówić się docelowo na 8-10 sesji..... Bardziej jestem skłonny zakończyć współpracę niż to ciągnąć, ale najpierw chcę wiedzieć, czy takie zachowanie jest jeszcze w porządku czy może jest niewłaściwe... W kodeksie czytam, że psychologa powinna cechować obiektywność, a ona wyraźnie powiedziała to "mogłabym ocenić"... No nie wiem, zawsze mogłaby się tłumaczyć, że takie dane są potrzebne w kontekście terapii??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, użytkownik1 napisał:

"A tak się spytam? Jak się ma sprawa z Pańską wagą? Czy nie waży Pan przypadkiem nieco za dużo? Bo jak tak patrzę na ekran (mam z nią konsultacje online) to wydaje mi się, że tak właśnie jest. Ale oczywiście dokładnie mogłabym ocenić w przypadku spotkania w cztery oczy, w gabinecie gdybym widziała całą sylwetkę".

Skoro masz nadwagę co sam napisałeś dalej to T. stwierdziła tylko fakt. Jak widać niewygodny dla Ciebie. Nie nazwała Cię spaślakiem, grubasem czy czymś.... ja tu błędu żadnego nie widzę. A na terapii nie raz usłyszysz o wiele bardziej niewygodne rzeczy na swój temat. 

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał:

Skoro masz nadwagę co sam napisałeś dalej to T. stwierdziła tylko fakt. Jak widać niewygodny dla Ciebie. Nie nazwała Cię spaślakiem, grubasem czy czymś.... ja tu błędu żadnego nie widzę. 

 

 

Widzisz, masz farta, że trafiłeś na terapie, gdzie nie nazwano co grubasem na.... 3 sesji gdzie nawet nie mozna mowic o zalążku relacji. Ale ale, przeciez wyrok jeszcze nie zapadł, jak już cie przetaksuje "na żywo" według Pani powyżej możesz liczyć na ciekawsze etykiety, bo ta Pani tak miała i jest ok 👌 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie miałbyś problemów z nadwagą, to miałbyś w nosie to, co powiedziała i odpowiedziałbyś, że np. BMI masz w normie, podstawowe badania też wychodzą w porządku. Ja tutaj nie widzę błędu, ale skoro nie masz zaufania do terapeutki, to lepiej poszukaj innego terapeuty. Zachowujesz się trochę jak te baby, którym zwróci się uwagę, że chyba mają nadwagę, a one wyskakują z ryjem, żeby je nie bodyszajmingować. Jakby ktoś powiedział, że mam problem z wagą (u mnie to raczej w drugą stronę), to bym powiedział, że BMI mam idealne, wyniki badań też. Czasami spotykam się z opinią, że jestem za chudy, ale to zazwyczaj od kobiet, które mają nadwagę xD Lekarz określając moją sylwetkę napisał, że jestem szczupły, a nie że chudy, więc bardziej wierzę mu niż jakimś babom. Jak więc widzisz, Twoja reakcja dużo o Tobie mówi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak aprops, zeby być wiarygodny. Mam za sobą 5 lat terapii, w czerwcu ostatni miesiąc, też rozne rzeczy slyszałem o sobie, ale na 3 sesji robić casting na modela?  Powiem Ci ze ja trafiłem na własciwego terapeute za 3 razem. Szukaj kogoś odpowiedniego dla siebie, z odpowiednią wrażliwością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że murem stoicie za tą zołzą. Mam się cieszyć, że nie nazwała mnie spaślakiem? Że niby łaska z jej strony? No rzeczywiście. Mam za co być wdzięczny. Usuwam wątek, bo został bezmyślnie zredagowany. Taak, bywam bezmyślny w swoich działaniach. I chyba baardzo zakompleksiony szloch szloch;_; Dobrze wiem, że badanie wyglądu pacjenta przez psychologa  podczas gdy powinno się zająć jego psychiką jest karygodne (autoodpowiedź, lol) Gdyby was spotkała taka sytuacja inaczej byście komentowali.  Neon chyba masz problem z zajęciem stanowiska wobec problemu, to dużo o tobie mówi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, użytkownik1 napisał:

Widzę, że murem stoicie za tą zołzą. Mam się cieszyć, że nie nazwała mnie spaślakiem? Że niby łaska z jej strony? No rzeczywiście. Mam za co być wdzięczny. Usuwam wątek, bo został bezmyślnie zredagowany. Taak, bywam bezmyślny w swoich działaniach. I chyba baardzo zakompleksiony szloch szloch;_; Dobrze wiem, że badanie wyglądu pacjenta przez psychologa  podczas gdy powinno się zająć jego psychiką jest karygodne (autoodpowiedź, lol) Gdyby was spotkała taka sytuacja inaczej byście komentowali.  Neon chyba masz problem z zajęciem stanowiska wobec problemu, to dużo o tobie mówi.

Jakoś moja terapeutka nie raz zwracała uwagę na mój wygląd, odżywianie czy coś i jakoś nadal do niej chodzę i nie robię problemu bo stwierdza fakt, że jestem za chuda czy pyta o moje odżywianie. 

Jak to mówią jak boli to znaczy że trafiło..... bo na rzeczy nam obojętne reagujemy obojętnie. Także zgadzam się z @move - coś jest na rzeczy.

A na nas się wściekasz bo nie potwierdzamy Twoich poglądów... no życie.... nie wszyscy się we wszystkim zgadzają.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@neon szejmingujesz mój englisz skill, powinienem Cię chyba wymienić? A tak poważnie, masz rację. What a shame! Dzięki tej informacji zwrotnej nie popełnię już tego błędu, a mógłbym tak powiedzieć gdzieś w towarzystwie i narobić sobie wstydu. Ja tam doceniam konstruktywną krytykę, nawet jeśli dotyczy takich drobnostek.  

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ze możesz mnie wymienić, możesz rownież wyłaczyć monitor, wylogować się, w między czasie przegryźć coś zastanawiając sie nad odpowiedzią.  Ja doceniam jak ktoś rozpoznaje rózne konteksty i sytuacje życiowe w których te konteksty sie pojawiają.

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to nigdy nie było moją mocną stroną. W sensie w tej kwestii mam wiele cech wspólnych z autystkami (nie obrażając oczywiście, wszakże sam się z nimi identyfikuję). Zazwyczaj mówię to, co myślę. Pewnie jakby ktoś chciał skoczyć z wieżowca, a ja bym przechodził obok, to bym się zapomniał i powiedział, co myślę i tyle byłoby z odwodzenia od skoku. Ale wydaje się, że temat został wyczerpany, w sensie jego autor sam sobie odpowiedział na swoje pytanie. A ja zacząłem niejako przejmować jego temat, znów wykazując zerową empatię. Ech.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie nadawał byś się na terapeutę. Terapeutka tego Pana może na 5 sesji sprawdzić jego ubytki a 7 czy myje uszy, tylko co to wprowadza do leczenia duszy? I jakie to jest podejście? Wiekszosc ludzi jak nie wszyscy ktorzy przychodza na terapie maja poczucie wartości na poziomie dna, sa przewrażliwieni, nadreaktywni, wiec pytam sie do jasnej ciasnej co to robi na 3 sesji? Logicznie mi prosze odpowiedzic, bo albo jestem przygłupi i nie rozumiem strategii obranej przez tego terapeuty albo to terapueta ma problem.

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są różni ludzie. Niektórzy wolą iść do psychologa, bo bardziej sobie cenią rozmowę i oczekują jakiegoś wsparcia. Inni z kolei wolą iść do psychiatry, który skoncentruje się bardziej na kwestiach medycznych. Nie znam dokładnie tego, jak przebiegała rozmowa autora tematu z terapeutką, więc trudno ocenić, czy faktycznie terapeutka powiedziała to w jakiś niestosowny sposób, czy też jest to nadinterpretacja autora, żeby nie powiedzieć, że nadwrażliwość. Faktem jest, że autor ma problemy z otyłością i jest to jakiś element do przepracowania. Ponadto była to wizyta online i może terapeutka chciała po prostu ustalić, czy czasami kamera go nie pogrubia. Skoro autor tematu oczekuje empatii, to powinien też sam mieć chociaż jej odrobinę. Nie bronię terapeutki,  bo wprost napisałem, że skoro autor stracił do niej zaufanie, to pora poszukać innego terapeuty. I pisze to osoba, której psycholog napisał, że kolejnej wizyty nie będzie xD Ale to było na NFZ i ogólnie poszedłem, bo liczyłem na jakąś opinię czy coś, żebym miał jakiś obiektywny punkt odniesienia co do swojej osobowości.      

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otyłość do przepracowania? Chłopie otyłość to najpewniej jest objaw problemów psychicznych, jeżeli nie metabolicznych. Wykluczmy te metaboliczne.  Załózmy że ten człowiek ma jednak problem z otyłoscią na tle psychicznym, że zajada nerwy, że ucieka od rzeczywistosci w jedzenie, czy uwazasz ze pomocą dla niego bedzie wytkniecie otyłości, dieta i rozpiska na siłownie? Ja poerr po co ja sie wdaje w takie rozmowy, dobranoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, że otyłość może być objawem problemów psychicznych, ale nie musi. Chyba że ujmiemy problemy psychiczne szeroko. Aż tak szeroko, że problemem psychicznym będzie niedojrzałość, której objawem jest np. lenistwo. Dla mnie jest różnica między osobowością niedojrzałą, która w zasadzie nie jest zaburzeniem (w uproszczeniu chorobą) psychiczną. To po pierwsze. Warto więc poznać przyczynę otyłości. Wykluczyliśmy już problemy metaboliczne, a ściślej rzecz ujmując, biologiczne. Jak widzisz, otwarte jest pytanie, czy otyłość wynika z czystego lenistwa, którego źródłem nie jest choroba psychiczna, czy też właśnie otyłość jest jej przejawem. Nie każda otyła osoba zajada nerwy. Niektórzy po prostu prowadzą niezdrowy tryb życia. Ale dobranoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2022 o 16:58, acherontia styx napisał:

A na terapii nie raz usłyszysz o wiele bardziej niewygodne rzeczy na swój temat.

No dobrze, tylko że w tym też powinny być jednak jakieś granice. Moja terapeutka przegięła pałę przez takie coś, choć oczywiście słyszałem różne niewygodne rzeczy, to ta ostatnia była niedopuszczalna. Zmusiła mnie do zakończenia terapii. 

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, nie wiem czy aktualne, ale wrzucę swoje 3 grosze. 

To zdanie jest wyrwane z kontekstu. Początki psychoterapii, poznajcie się, terapia online nie jest idealna i czasem jest niezręcznie. Najważniejsze to przynieść to na terapię i pozwolić sobie na tę "ostatnią" końcową sesję. Skonfrontuj ją z tym co się w Tobie dzieje w kontekście tego co powiedziała, że uważasz to za nieetyczne i chcesz skończyć terapię. Wtedy zobaczysz jak zareaguje, czy postawi się właściwie, pokornie przyjmie krytykę, czy zacznie kontratakować (sic!). Też jest ważne czy poza tym wszystko było ok, czy może od początku miałeś poczucie że coś jest nie tak.

 

W każdej terapii będą nieporozumienia i każdy człowiek popełnia błędy.

 

Jako była borderline girl mam doświadczenie, że wytrzymać w takim momencie jest kluczowe. Mamy problem z relacjami, krytyką, lęk przed bliskością i łatwiej jest uciec niż stawić temu czoła.

 

* A co do tych terminów to jest jakiś jej wewnętrzny kalendarz? Chyba może to w każdej chwili anulować? Może po prostu chciała mieć pewność, że jeśli się zdecydujesz zostać to będzie mieć dla Ciebie czas?
 

Powodzenia w terapii 😘

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Powiedziała mi to na ostatnim spotkaniu. Tak się składa, że może nie jestem najszczuplejszy, ale nie jestem też gruby, przynajmniej ja tak uważam i dobrze mi z samym sobą.

 

Widocznie nie jest Ci z tym tak dobrze, bo gdyby było to ta uwaga spłynęłaby po Tobie jak po kaczce,

Ale z drugiej strony, skoro nie ufasz terapeutce to chyba terapia z nią nie ma sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2022 o 12:29, użytkownik1 napisał:

Powiedzcie mi proszę, czy moja psychoterapeutka zachowała się nieetycznie czy może ja sobie tylko coś ubzdurałem.? Nie chcę wydawać pochopnych oskarżeń, choć uwagi pod moim adresem wydały mi się nie na miejscu. Ogólnie podjąłem współpracę z psychoterapeutą, ponieważ wcześniej zdiagnozowano u mnie borderline. Naturalnie, chciałem zaleczyć to zaburzenie albo chociaż nieco wyciszyć je w sobie i mieć lepszą jakość egzystencji. Z daną psychoterapeutką odbyłem już 3 sesje i zastanawiam się nad tym, czy kontynuować współpracę. Otóż, niepokoi mnie taka oto kwestia: Czy psychoterapeucie wolno robić uwagi na temat czyjegoś wyglądu? Najlepiej będzie jak zacytuję: "A tak się spytam? Jak się ma sprawa z Pańską wagą? Czy nie waży Pan przypadkiem nieco za dużo? Bo jak tak patrzę na ekran (mam z nią konsultacje online) to wydaje mi się, że tak właśnie jest. Ale oczywiście dokładnie mogłabym ocenić w przypadku spotkania w cztery oczy, w gabinecie gdybym widziała całą sylwetkę". Powiedziała mi to na ostatnim spotkaniu. Tak się składa, że może nie jestem najszczuplejszy, ale nie jestem też gruby, przynajmniej ja tak uważam i dobrze mi z samym sobą. Opowiedziałem jej cierpliwie, że pomimo lekkiej nadwagi cieszę się sprawnością i zwinnością, aprzede wszystkim zdrowiem. Czułem się trochę zażenowany opowiadając o moich treningach. Ja naprawdę nie jestem tak gruby, żeby wątpić w zdolność zrobienia 50 pompek czy przysiadów. A jednak czułem się w obowiązku niejako obronić od tego........ ataku? Dopiero po sesji dotarło do mnie, że uwagi pani psychoterapeutki są nie na miejscu. W końcu nie jest dietetykiem, ja przyszedłem do niej po pomoc, by uporać się z zaburzeniem borderline. A tu takie coś. I jeszcze jedno. Ta pani umówiła mi już wizyty do końca roku, chociaż prosiłem by umówić się docelowo na 8-10 sesji..... Bardziej jestem skłonny zakończyć współpracę niż to ciągnąć, ale najpierw chcę wiedzieć, czy takie zachowanie jest jeszcze w porządku czy może jest niewłaściwe... W kodeksie czytam, że psychologa powinna cechować obiektywność, a ona wyraźnie powiedziała to "mogłabym ocenić"... No nie wiem, zawsze mogłaby się tłumaczyć, że takie dane są potrzebne w kontekście terapii??

To zdecydowanie nadużycie. Nieetycznie jest oceniać zachowanie pacjenta a co dopiero wygląd. Zmień terapeute jak najszybciej,bo szkoda czasu i kasy. Ja na odpowiedniego trafilam za 3 razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×