Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak odporności na konfliktowe sytuacje? Lęk?


KolejnyNiktWażny

Rekomendowane odpowiedzi

Mam głupi problem. Gdy jest konfliktowa sytuacja i trzeba się wykłócić lub dochodzi do mocnej wymiany argumentów, gdzie trzeba udowodnić swoją rację, nie radzę sobie. Tzn. jestem elokwentna i walkę na argumenty bym wygrała, ale dostaję wypieków na twarzy, robi mi się gorąco i czuję duszność w klatce piersiowej. Brzmi to jak jakiś atak paniki, prawda? Mam tak z obcymi, z rodziną, partnerem, znajomymi nie. Co śmieszne, zdarza mi się to w intrenecie. Zostawię komentarz na yt lub gram w grę - pod nickiem, całkowicie anonimowo i jak ktoś mnie wyzwie mam takie same objawy. W grach jest chamstwo i wiem, że po drugiej stronie może gra jakiś dzieciak, ale atak paniki jest. Jak sobie z tym radzić? Czy mam iść do psychologa? Bo nie rozumiem, czemu te objawy występują, nie umiem powiedzieć czego się boję w tych konfliktach, że mnie paraliżują.

 
 
 
 
 
 
 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie na pewno miałas w przeszłosci, byc moze bardzo dawno, sytuacje, w ktorych zostalas "odrzucona" lub upokorzona przez kogos, kto byl dla Ciebie "autorytetem". To moze byc ktokolwiek, rodzic, rowiesnicy o wysokim statusie spolecznym itd. Zwykle jesli doszlo do sytuacji ktore czesto sie powtarzaly, lub tez mialy mocne natezenie, to potem mozg moze tak na napiete sytuacje spoleczne reagowac, aby "ochronic" Cie przed kolejnymi tego typu sytuacjami. Moze byc pomocny psycholog/terapeuta, ale mozna tez sprobowac samemu z tym walczyc, wszystko zalezy od natezenia lęku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×