Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cześć


Przerażony234

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć kochani 

Od dwóch trzech tygodni dzieją się ze mną dziwne rzeczy i jestem już nieco poddenerwowany. 

Wszystko zaczeło się od białego nalotu na języku lekarka przepisała mi gimbax do płukania jamy ustnej i stwierdziła że musze zrobić sobie badania krwi. W tamtym czasie zacząłem się robić nieco nerwowy wpisałem objawy do internetu i wyszła mi kiła i hiv to oczywiście zacząłem się mega bać że to może być i to. Przestraszony polazłem szybko zrobić sobie bezpłatne badania które wyszły.. dobrze także te dwie choroby wykluczyłem ale strach dalej pozostał nie mogłem dobrze spać w noc czułem jak wali mi serce , zacząłem być osłabiony pojawił się brak apetytu. W nocy przed badaniami miałem nagle wodnistą czarną biegunkę (od jagód które jadłem tego dnia) następnego dnia rano zieloną (po warzywach które jadłem wcześniej) w nocy miałem silny skórcz jelit który mnie wybudził. Następnego dnia miałem morfologię która wyszła super , żelazo też w normie tak samo wymazy z jamy ustnej. Ale wtedy zaczęły się bóle brzucha zwłaszcza w lewym boku , miałem dzień w którym miałem zaparcie by następnego dnia zrobić żółty kał. Był uformowany w takie bobki ze śluzem. Ból raz był raz znikał w dodatku ciągły stres mierzenie temperatury co chwile która potrafiła skoczyć z 37.0 nagle do 37.6 gdzie po paru głębokich wdechach znowu wracała do normy (temperature mierzyłem w uchu). W środę niestety po kolejnej takiej żółtawej kupie znalazłem na papierze nieco krwi i jak zapewne możecie wiedzieć moje przerażenie wzrosło ... waga też mi spadła w tym okresie ale jest to skutek braku jedzenie serio mega mało wtedy jadłem tylko  białe pieczywo i banany. Ostatecznie krew już się nie pojawiła a w następną środę byłem u urologa który zrobił mi usg jamy brzusznej które wyszło super i badania per rectum. Tak samo zrobiłem jeszcze tsh crp i próby wątroobowe któe wyszły mega. Aptetyt wrócił tak samo musze przyznać że lepiej sypiam ale licho nie śpi trzy dni temu na papierze zauważyłem troszke czerwieni i nie wiem teraz czy mogły by to byresztki po pomidorach których zjadłem ogromną ilość na pizzy czy jest to coś o wiele gorszego. Gastrologa mam dopiero za dwa tygodnie a przyznaje że strasznie się denerwuje czuje takie kurcze w lewym boku stolec nagle znowu jest bardziej wodnisty i jasny.  Całymi dniami siedzę teraz w łóżku w domu i denerwuje się bo nie wiem już co to może być przyznaje że boję się wrzodów jelita alboo jakiegoś crohna czy też raka jelita grubego. W sobotę idę zrobić badania na krew utajnioną w kale i na hylobacterię. Także trzymajcie za mnie kciuki bo poważnie mega się denerwuje co to może takiego być .Oczywiście mam gazy lekkie bóle brzucha w tym boku ale samo parcie na stolec przychodzi rano albo kiedy mocno się zdenerwuje wieczorem....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej, przyszłam Cię trochę uspokoić. 

 

Zaczynając od początku - biały nalot na języku może się zdarzyć bez większych ceregieli, znam wiele osób, które po prostu jedzą "syf" i mają taką białą przypadłość. Też do nich należałam!

 

Zrobiłeś wiele badań i to jest w porządku, upewniłeś się, że nic Ci nie jest w tamtych kierunkach. Krew w kale zawsze trzeba sprawdzić, chociaż czasem może być związana z hemoroidami (które ma większość osób), więc nie martwiłabym się na zapas, ale sprawdziła to jak najszybciej. Często to tylko zabarwienie z jedzenia. Ból w lewym boku może być (u mnie tak było, a podejrzewałam się o raki żołądka, bo babcia miała, "kochana głowa") związany ze stanem zapalnym w końcowym odcinku jelita grubego. I to nie musi być nic strasznego! Stąd zaparcia. Zalega jedzonko, jelita nie nadążają go przerabiać, człowieka boli, męczy a kał wygląda przeróżnie i wzmaga zaniepokojenie. Nie mam uprawnień do diagnozowania, tym bardziej bawienie się w to przez internety jest głupotą, ale wypróżnianie się związane ze stresem zahacza o zespół jelita drażliwego. No i stresem sobie nie pomożesz podczas oczekiwania, ale wiem, że łatwo mi się mówi. 

 

Proponuję zająć się swoją dietą przez najbliższe dni - dużo warzyw, najlepiej surowych albo gotowanych - to one powinny zajmować większość talerza, NIC SMAŻONEGO ANI Z GŁĘBOKIEGO OLEJU, zero napojów gazowanych, słodkich soków i alkoholu - woda, herbatki na brzuch (polecam Zioła Mnicha), mięso drobiowe albo z indyka, może być ugotowane na parze albo takie z zupy. Zupy to też bardzo dobry pomysł - zupą krem można się i najeść i zadbać o brzuszek. Co jeszcze... Zrezygnowałabym z cebuli, fasoli i ogólnie strączków, pieczywo białe zamieniła na pełnoziarniste - tak samo z makaronem. Ryż brązowy zamiast białego. 

 

Gastrolog zalecił mi w przypadkach zaparciowo-stresowych skorzystanie z saszetek Forlax (10g, bez recepty). Nie przestrasz się opisu działania jako "przeczyszczające". W dużych dawkach tak, ale jedna saszetka nie sprawi, że wrócisz odwodniony z łazienki 😄 Opisałabym jej działanie jako "zabiera ze sobą wszystko co zalega w jelitach". Serio, fajnie oczyszcza i łagodzi jelita. 

 

A, do czasu wizyty u gastrologa radziłabym dla trafniejszej oceny zrobić sobie dzienniczek posiłków i pokazać potem lekarzowi po czym boli, gdzie i jak to wygląda finalnie w łazience, a po czym jest w porządku. 

 

Jeśli chciałbyś jakieś przykładowe "brzuszkobezpieczne" pomysły na proste obiady to śmiało pisz na priv. Daj znać co tam wyszło z tą krwią. I spróbuj się troszkę zrelaksować, jelita są drugim mózgiem człowieka ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć dzięki wielkie za odzew

Z badań robiłem

CRP

morfologię

próby wątrobowe 

i wszystko powychodziło w normie

Jedzenie to wcześniej jadłem dużo jasnych produktów typu banany makaron ryż i piłem dużo wody

Teraz staram się jeść normalnie wczoraj zjadłem schabowego z ziemniakami i troche surówki + jakieś bułki jasne banany

I też troche się uspokoiłem i bóle też ustąpiły znaczy dzisiaj co jakiś czas słysze jakieś ruchy w jelitach a parcie na stolec też było rano.

Ale jestem spokojniejszy i już tak tego nie odczuwam mam apetyt na nowo i więcej energii. 

A kał dzisiaj powiem ci że był taki bobkowaty nie widziałem całego ale znowu miał nieco jaśniejszy kolor nie wiem czy była na nim krew liczę że nie na papierze też było dobrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj rad ehempatii. Dzienniczek żywienia, NIC SMAŻONEGO i nic z tzw. śmieciowego jedzenia, gotowane warzywa i mięso, zupy, ryż, ziółka i herbatki. Zapisz sobie, co jesz i jakie masz objawy - opiszesz wszystko gastrologowi. Do wizyty u gastrologa trzymaj lekkostrawną dietę, zadbaj o regularne (ale lekkie, nie zbytnio obciążające) ćwiczenia fizyczne. Niezależnie czy i na co jesteś chory, czy to tylko stres - takie postępowanie Ci pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szary kot napisał:

Posłuchaj rad ehempatii. Dzienniczek żywienia, NIC SMAŻONEGO i nic z tzw. śmieciowego jedzenia, gotowane warzywa i mięso, zupy, ryż, ziółka i herbatki. Zapisz sobie, co jesz i jakie masz objawy - opiszesz wszystko gastrologowi. Do wizyty u gastrologa trzymaj lekkostrawną dietę, zadbaj o regularne (ale lekkie, nie zbytnio obciążające) ćwiczenia fizyczne. Niezależnie czy i na co jesteś chory, czy to tylko stres - takie postępowanie Ci pomoże.

To fakt 

Z jedzenia dzisiaj przyznaje troszke poszalałem ale czuje się też lepiej psychicznie. 

Zobaczymy jak będzie jutro z rana w toalecie a w sobote badania. Także zobaczymy co z nich wyjdzie. Na pewno nie pije żadnej kawy, napojów gazowanych ani nie jem fast foodów. Wszystkie objawy od początku sobie zapisuje był nawet moment że mierzyłem co chwile temperature i też ją zapisywałem na kartce. Ponadto robie zdjęcia stolca.... tak to dziwne ale robie je żeby pokazać u gastrologa także dokumentacja jest. Dzisiaj byłem nawet przejść się po mieście i serio nie czułem żadnych objawów. Także zobaczymy na pewno staram się już nie diagnozować na własną rękę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szary kot napisał:

Posłuchaj rad ehempatii. Dzienniczek żywienia, NIC SMAŻONEGO i nic z tzw. śmieciowego jedzenia, gotowane warzywa i mięso, zupy, ryż, ziółka i herbatki. Zapisz sobie, co jesz i jakie masz objawy - opiszesz wszystko gastrologowi. Do wizyty u gastrologa trzymaj lekkostrawną dietę, zadbaj o regularne (ale lekkie, nie zbytnio obciążające) ćwiczenia fizyczne. Niezależnie czy i na co jesteś chory, czy to tylko stres - takie postępowanie Ci pomoże.

Ponadto ważę się i pije dużo wody serio 2 litry dziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, szary kot napisał:

Posłuchaj rad ehempatii. Dzienniczek żywienia, NIC SMAŻONEGO i nic z tzw. śmieciowego jedzenia, gotowane warzywa i mięso, zupy, ryż, ziółka i herbatki. Zapisz sobie, co jesz i jakie masz objawy - opiszesz wszystko gastrologowi. Do wizyty u gastrologa trzymaj lekkostrawną dietę, zadbaj o regularne (ale lekkie, nie zbytnio obciążające) ćwiczenia fizyczne. Niezależnie czy i na co jesteś chory, czy to tylko stres - takie postępowanie Ci pomoże.

Także będę starał się jeść w miarę normalnie z nieco większą podażą owoców w diecie mniej smażonego. Więcej wody i zobaczymy co będzie powiem wam że dalej się martwie bo jeszcze czasem poczuje takie ukłucia teraz na froncie brzucha... 

Dobra oby tylko jutro rano nie było żadnej krwi i ten stolec był normalny bo na prawdę denerwuje się kochani. A wizyta dopiero w czwartek (nie ten który będzie a następny 15stego)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, szary kot napisał:

 

OOO na pewno rezygnuje z sera w ogóle odcinam laktoze 

zjadłem właśnie 3 plasterki sera i zaczeły się bóle w jelitach po lewej stronie na dole + bąki. Także myśle że od sera musze się trzymać jak najdalej (a to trudne bo kocham ser.. :( ) ale jak mus to mus zdrowie najważniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ehempatia napisał:

Są tabletki, które można wziąć przed planowanym spożyciem laktozy i nic się wtedy nie powinno dziać. Więc od czasu do czasu można się poratować serem.

o tym nie słyszałem 

Ogólnie dzisiaj znowu jasny stolec (wiem dziwne że się tym z wami dziele ale z kimś musze) bez krwi a przynajmniej nie było jej na papierze w skali bristolskiej plasuje się gdzieś na 5 pozycji. Bóle brzucha dalej miewam ale one są jakby to ująć rozlane w różnych miejscach. Na pewno jutro robie badania kału i na krew utajnioną i może na lambilie i hyrobacterie. 

Przyznaje że dzięki waszym wpisom już nieco mniej się denerwuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ehempatia napisał:

Też się obawiałam żółtej kolorystyki, ale po antybiotyku od gastrologa i przy utrzymywaniu zdrowszej diety wszystko wróciło do normy 😄

Wiesz mam nadzieje że serio nie jest mi nic groźnego i ta krew była po prostu od jakiegoś naczynka czy coś bo na prawdę się martwię. Poza tym całkiem dobrze się czuje tylko gdyby nie te pobolewania brzucha i ten stolec rano to było by super. 

Także mam nadzieje że to jednak nic groźnego , jutro robie krew utajnioną helicobacterie i lambilie więc licze że będzie gitez. 

Przyznaje że całkiem mnie pocieszasz serio bo już przypisywałem sobie raki, wrzody wszystko co najgorsze jednym słowem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ehempatia napisał:

 

Przyznaje bez bicia że przed chwilą zjadłem frytki jednak kiedy byłem się przejść w ogóle nie siedzę w domu to zazwyczaj objawy jakby ustępują. Najbardziej to boje się że jutro zobacze te krew w kale z drugiej jednak strony nie mogę tak dramatyzować co będzie to będzie.... Licze tylko że to serio nic poważnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, ehempatia napisał:

 

Kochani jest chyba źle przed chwilą oddałem stolec do badania na krew utajnioną helicobacterie i lambilie ale niestety dzisiejszy stolec był zły... Podłużny żółty z białymi plamkami i niestety ze śladami krwi na jego powierzchni. Jestem przerażony a kalprotektynę mogę zrobić dopiero w poniedziałek + długo się na nią czeka. Nie wiem co robić kochani gastrologa mam dopiero za  tydzień w czwartek i nie wiem czy do tego czasu dam radę psychicznie wytrzymać boję się teraz jak nigdy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, ehempatia napisał:

 

Tak dość szybko rano pojechałem z rodzinką i dostałem wszystko

Nie zrobiłem tylko tej kalprotektyny.

W każdym razie stolec nie wyglądał dobrze luźny żółty śluz i ta krew na nim..... 

Masakra ogólnie odczuwam bóle w lewej stronie brzucha bardziej po boku...

W poniedziałek będę od rana dzwonił i mam nadzieje że uda mi się do kogoś szybciej dostać nawiasem mówiąc wizyta którą mam na razie ustaloną ma mieć miejsce w czwartek właśnie prywatnie. Ale licze że znajdę kogoś wcześniej bo jestem mega mocno zestresowany, rodzina się śmieje że to raczej nic poważnego jakieś przetarcia i tyle.  Niestety ja w to trochę wątpie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ehempatia napisał:

I jak sytuacja? Jak samopoczucie?

 

Znalazłem gastrologa który przyjmie mnie w poniedziałek. Poza tym staram się już tak nie denerwować są momenty w których nic mnie nie pobolewa dzisiaj rano np. nie czułem tak dużego parcia na stolec ale dalej wydaje się on bardziej luźnawy, ból raz jest raz go nie ma na górze w okolicach żeber więc już myśle o trzustce, stolce są jasne wydaje mi się że dzisiaj znowu miałem jakieś ślady krwi na papierze, co dziwne robię zdjęcia więc pokaże je doktorowi na spotkaniu. Denerwuje się ale liczę że to może nie będzie nic mega poważnego.... 😕  W gruncie rzeczy teraz na nowo zaczynam się nie denerwować a było coraz lepiej jak byłem bardziej zajęty innymi rzeczami hahaha. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ehempatia napisał:

Zajmowanie sobie głowy obowiązkami może być bardzo dobrym rozwiązaniem, głowa odpocznie 🙂

Nie jestem pewna czy lekarz ucieszy się z tego typu dokumentacji, ale podziwiam Twoją sumienność 😅 

 

Wiem to brzmi już mega  dziwnie ale chce po prostu dać jej jak najwięcej informacji żeby w miarę szybko dojść do tego co to może być. 

Może to na prawdę jest ze stresu i jakiegoś hemoroida sam nie wiem :( Boję się najgorszego albo jakiś mega poważnych chorób na całe życie ehhhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tymczasem dalej mam swoje bóle po lewej stronie ale dzisiaj stolec był jakby pomarańczowy i były na nim niestety jakieś czerwone ślady.. W każdym razie ze swojej diety na 100% eliminuje ser oraz ograniczam spożycie glutenu bo myśle że może mi on szkodzić tak samo mleko i przetwory mleczne. Więc zobaczymy czy może to coś da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×