Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli na temat tego, co by było gdybym była lesbijką.....


lola1980

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie. Czy ktoś z Was miewa natrętne mysli, że może stać się lesbijką lub gejem itp. Ja kilka razy wkręcałam sobie, że może jestem lesbijką np. gdy patrzyłam na koleżankę z pracy, wkręcałam sobie, że jestem podniecona (ogólnie mówiąc należę do osób, które lubią sex i często jestem podniecona - czasami nawet w pracy ; ale myślenie, że mogę być lesbijką wzbudza we mnie lęk ).

Jestem w normalnym związku mam wspaniałego męża, którego kocham i chcę z nim być, jestem z nim szczęśliwa. Powiem Wam, że nigdy takich myśli nie miałam przynajmniej myśli tego typu. Na nn zachorowałam gdy miałam 15 lat. Kilka lat przerwy bez choroby. Teraz mam 28 i znowu mnie dopadły. Nie są już tak nasilone jak kiedyś ale wróciły. Myślę, że sobie z tym poradzę dzięki terapeucie do którego chodzę. W końcu kilka lat temu żyłam bez nich i wiem, że można bez nn żyć.

Ciekawa tylko jestem czy macie myśli tego typu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lola ja sie z tym mecze od polowy stycznia .... na poczatku jak nie wiedzialem, ze to nerwica myslalem "ale mi sie w glowie po tylu latach poprzerwacalo":P

 

mariusz a jakiego typy są twoje myśli, bardzo jestem ciekawa - jak możesz to opisz je pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siedze w samochodzie obok ojca mojej dziewczyny i mam lek atak jakby ze zaraz bede widzial go nagiego cos w tym stylu, ze bede mial natret ze ja z nim, a wiadomo, ze mi daleko do takiego czegos... juz jest lepiej ale sam fakt... Najbezpieczniej czuje sie przy bracie i moim przyjacielu, jesli chodzi o mezczyzn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siedze w samochodzie obok ojca mojej dziewczyny i mam lek atak jakby ze zaraz bede widzial go nagiego cos w tym stylu, ze bede mial natret ze ja z nim, a wiadomo, ze mi daleko do takiego czegos... juz jest lepiej ale sam fakt... Najbezpieczniej czuje sie przy bracie i moim przyjacielu, jesli chodzi o mezczyzn.

 

Wiesz ja też mam natretne myśli tego typu - ostatnio jak byłam na szkoleniu z pracy to miałam natręty, że robię to z koleżanką, która mnie szkoli itd. (na szczęście nie trwało to długo) jakieś dwa dni. Jeszcze nigdy nie miałam takich natręctw ale ustąpiły. Mój terapeuta twierdzi, że jedną z przyczyn jest to, że tak naprawdę potrafię kochać ale miłość traktuję jak karę "za coś tam"nie potrafię jeszcze stwierdzić za co i dlaczego - np. kiedy mam ochotę na sex z moim mężem to przed tym zawsze sprzątam, coś porządkuję itd i robię to zupełnie nieświadomie. Robię to również po sexie. Terapeuta twierdzi, że nie potrafię "iść na całość" ale dlaczego nadal szukam przyczyn. Pamiętaj, że te myśli same z siebie się nie biorą-gdzieś należy szukać przyczyn. Jeśli nie wiesz dlaczego wystepują u Ciebie te myśli - co jest ich bezpośr. przyczyną to: rada mojego terapeuty - nie uciekaj od nich - zadaj sobie pytanie? i co z tego, że mogę być gejem lub lesbijką w moim przypadku. Co się takiego wydarzy gdy nim zostanę. Odpowiedz sobie na to pytanie.

Ps

Na szczęście to tylko natręctwa (głupie myśli, które wystepują również u ludzi nie chorujących na nn) - a to, że się pojawiają nie świadczy o tym, że będę lesbijką czy ty będziesz gejem- na 100% będziemy w normalnych związkach.

A czy ty mariusz chodzisz na terapię???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylem raz u psychologa, to mnie pocieszyl ze mysli nie zmienia mojej orientacji hehehe bylem szczesliwy jak male dziecko przez ... 2 dni :)

 

teraz ide 30 maja dopiero na 2 wizyte....

 

wiesz co mi ustapily te natrectwa na razie na chwile... choc mam schize przed gejostwem, przed homoseksualizmem ale ze np. usiade na krzesle i mam strach ze tma bedzie np. penis i ja na tym usiade nieswiadomie ;/ tak mi to wyobraznia robi no ciezko mi sie z tym zyje ;/ przez to pewnioe ze kumple czesto udawali gejow, jeden siadal drugiemu na kroczu, jeden przed drugim udawal ze robia sobie nazwajem loda :/

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:57 pm ]

w sumie to wiesz ja sie nie zastanawiam nad tym co by bylo... co szczerze mowiac, wiem ze to mi nie grozi :) ja sie tego brzydze, jest mi to obce, nie mam pocaigu do mezczyzn, chociaz w nerwicy jest tak, ze boimy sie ze z nas wyjdzie cos co jest nam obce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tradycyjnie, ja też coś napisze. lola1980, ja mam takie same lęki jak Ty od ok 2 miesięcy.jestem od 6lat w zwiazku z facetem, jest mi dobrze, oczywiscie mogłoby być lepiej ale wiesz jak jest... chodze na terapie plus dopomagam sobie lekami.moim zdaniem to dobre rozwiazanie.niedawno moja koleżanka powiedziała że dobrze mi w nowej fryzurze , ja sie wystraszyłam, potem mialam natrety, że jedynie co mnie czeka to związek z nią..:/ dramat... te mysli mnie bolą, dlatego, że od zawsze marzyłam zeby miec męża, wspaniały slub, a przez te natrety poddaje w watpliwosc wszystkie moje dotychczasowe marzenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vesna Twoj przypadek jest straszny, w sensie ze po tylu latach cie to zlapalo...

 

 

ja cale zycie przebywalem z kumplami, sporadyczne randki z kobietami, jakies czesto zauroczenia w kobietach, 11 meisiecy z kobieta i mam wrazenie, ze gdy nie bylem w zwiazku sobie zbyt duze oczekiwania co do tego zrobilem ... i lekki zawod. Mimo, ze mi jest tak na prawde dobrze :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vesna Twoj przypadek jest straszny, w sensie ze po tylu latach cie to zlapalo...

 

 

ja cale zycie przebywalem z kumplami, sporadyczne randki, jakies czesto zauroczenia, 11 meisiecy z kobieta i mam wrazenie, ze gdy nie bylem w zwiazku sobie zbyt duze oczekiwania co do tego zrobilem ... i lekki zawod. Mimo, ze mi jest tak na prawde dobrze :)

 

Vesna rozumiem Cię - ja do tych myśli podchodzę trochę z dystansem, wiem, że łatwo się mówi, ale dzieki terapeucie czuję się lepiej. Ja te myśli miałam może 3 razy w ciagu trzech dni i to dwa tygodnie temu i nie były tak intensywne - teraz ich nie mam i mam nadzieję, że nie będę miała.

Ale nawet gdy się pojawią oleje je. Ja do terapeuty chodzę raz w tygodniu i jest mi łatwiej i oczywiście mam wspaniałego męża, który wie na czym polega moja choroba i cały czas mnie wspiera.

Ja przed ślubem też miałam rózne wątpliwości ale to czego pragnęłam było silniejsze. Myślę vesna, że tobie też się uda - musisz byc tylko pewna swoich pragnień i realizować je:) pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wsparcie, to bardzo dużo dla mnie znaczy.jesteście kochani. niepokój towarzyszy mi niemal codziennie, to naprawde męczące

 

myślałaś nad psychoterapia? jesli ktos chce pogadac o terapii to prosze pisac na moje gg 4740684 moze ja cos powiem co ona daje :) bo naprawde pomaga:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mafju, chodzę na psychoterapie, moja terapeutka jest również lekarzem psychiatrą, naprawde kompetentna osoba. stwierdziła oczywiście, że uczepiłam sie tego homoseksualizmu jak rzep do psiego ogona...:/ ona problem widzi w moim długim i póki co nierozwijającym sie zwiazku (mam na myśli ślub, zakładanie rodziny) co na ten temat myślicie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×