Witam wszystkich forumowiczów

[anonimowa_2001]

1 godzinę temu, MagZam napisał:

Zobaczysz jak będziesz się czuła po tych lekach, ja piję dużo ziół ostatnimi czasy i na noc mi pomagają, ale niestety zauważyłam, że nieco schudłam,a mam już niedowage, także muszę się wziąć za siebie. 

Jutro mam sesję z terapeutka i dam znać jak było. 

 

Może też spróbuję ziół. Mam nadzieję, że uda cię się pokonać niedowagę. Czekam aż dać znać jak było po rozmowie z terapeutką ^^

[MagZam]

W dniu 14.05.2020 o 16:29, anonimowa_2001 napisał:

Może też spróbuję ziół. Mam nadzieję, że uda cię się pokonać niedowagę. Czekam aż dać znać jak było po rozmowie z terapeutką ^^

Po rozmowę z terapeutka jestem zadowolona, wysłuchała mnie, pogadalysmy, naprawdę coś mi to dało. Teraz czekam na kolejną rozmowę, ale nie wiem czy w tym tygodniu się uda.

Cieszę się, że polskie granice otworzyli i czekam, aż ruszymy do domu na dłużej. 

A ty jak się czujesz?

[anonimowa_2001]

W dniu 19.05.2020 o 11:32, MagZam napisał:

Po rozmowę z terapeutka jestem zadowolona, wysłuchała mnie, pogadalysmy, naprawdę coś mi to dało. Teraz czekam na kolejną rozmowę, ale nie wiem czy w tym tygodniu się uda.

Cieszę się, że polskie granice otworzyli i czekam, aż ruszymy do domu na dłużej. 

A ty jak się czujesz?

Oo super. Bardzo mnie to cieszy i byle do przodu ^^ Ja w dzień po lekach czuję się bez większych zmian. Wręcz nie mam ochoty na nic czesciej. Jakoś tak brak sił. Ale w nocy mogę spać i jestem spokojniejsza. Czasem się budzę, ale jednak jest dość spokojnie i dalej zasypiam. To mi mega pomaga, bo w dzień nie czuję się tak dobita i zestresowana. 

[MagZam]

W dniu 20.05.2020 o 21:05, anonimowa_2001 napisał:

Oo super. Bardzo mnie to cieszy i byle do przodu ^^ Ja w dzień po lekach czuję się bez większych zmian. Wręcz nie mam ochoty na nic czesciej. Jakoś tak brak sił. Ale w nocy mogę spać i jestem spokojniejsza. Czasem się budzę, ale jednak jest dość spokojnie i dalej zasypiam. To mi mega pomaga, bo w dzień nie czuję się tak dobita i zestresowana. 

To dobrze,że już lepiej sypiasz. Sen pozwala nam się zregenerować. Ja to lubię spać, wtedy nie myślę i mogę tą gonitwe myśli wreszcie uspokoić. Ten tydzień był u mnie nawet produktywny, kilka razy wyszłam ze swojej strefy komfortu. Czekam na kolejne spotkanie z psychologiem, chciałabym żeby mój mąż też był obecny. 

[anonimowa_2001]

23 godziny temu, MagZam napisał:

To dobrze,że już lepiej sypiasz. Sen pozwala nam się zregenerować. Ja to lubię spać, wtedy nie myślę i mogę tą gonitwe myśli wreszcie uspokoić. Ten tydzień był u mnie nawet produktywny, kilka razy wyszłam ze swojej strefy komfortu. Czekam na kolejne spotkanie z psychologiem, chciałabym żeby mój mąż też był obecny. 

Również uwielbiam spać. Gdy śpię mało mega źle się czuję. Wspólna terapia to świetny pomysł. Mam nadzieję, że wam się uda.

[MagZam]

W dniu 25.05.2020 o 19:07, anonimowa_2001 napisał:

Również uwielbiam spać. Gdy śpię mało mega źle się czuję. Wspólna terapia to świetny pomysł. Mam nadzieję, że wam się uda.

No narazie jeszcze czekam na odpowiedź od psychologa,kiedy się widzimy. Jeszcze w międzyczasie zarejestrowalam się do lekarzy, także staram się coś działać, najgorsze, że czasami dopada mnie taka straszna nostalgia i niemoc

[anonimowa_2001]

W dniu 27.05.2020 o 13:29, MagZam napisał:

No narazie jeszcze czekam na odpowiedź od psychologa,kiedy się widzimy. Jeszcze w międzyczasie zarejestrowalam się do lekarzy, także staram się coś działać, najgorsze, że czasami dopada mnie taka straszna nostalgia i niemoc

Mam dokładnie to samo. Eh. I czuję się z tym wszystkim taka pozostawiona sama sobie.