Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aloha, Hello, Gruess Dich, Witam, Bienveneu...


CoCaInE

Rekomendowane odpowiedzi

Witam użytkowników forum.

Jestem Magda aka Cocaine (Koka) mam lat 23 (chyba jakoś tak)

Odkryłam to forum wczoraj, przez przypadek szukając informacji na temat różnych leków. Poczytałam sobie wypowiedzi ludzi i stwierdziłam że warto się tu zarejestrować. Właściwie od podstawówki chodzę do psychologów i psychiatrów. W podstawówce stwierdzono że jestem (dzieckiem nie przystosowanym) (później się okazało że to nadpobudliwość psychoruchowa) oprócz tego takie stany że raz jest super i że mogę wszystko zrobić (i taki stan mam przez np miesiac) a później (np przez 6 tygodni - ostatnio tak miałam) zwała totalna, płacz, zniechęcenie, niechęć do życia, chęć siedzenia w samotności, mocne lęki itp. Mam jeszcze inne "jazdy" ale narazie nie chcę o tym pisać, bo czuje dyskomfort gdy o tym rozmawiam... :/

Bralam juz kilka lekow na depreche, lęki itp, ale w sumie jakoś nie pomagały, teraz mam iść do psychiatry jakoś na dniach, po coś innego heh zobacze czy pomoże. Aktualnie na dzien dzisiejszy czuje się np lepiej, mam ochotę wychodzić z ludźmi, mam ochote na imprezę, mam ochotę żyć :) (ciekawe tylko jak dlugo będę miała ten fajny stan)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj CoCaInE,

jak ja dobrze znam te stany :)) naprzemienne stany zadowolenia z zycia, eufori wrecz czasami i totalnej depresji (starcilam przez to prace) - moja lekarka zdiagnozowala to jako chorobe afektywna dwubiegunową (czyli zaburzenia depresyjno-maniakalne). Dostałam lek na deprechę i stabilizator nastroju na eurorię , to drugie biorę nadal w minimalnej dawce i od okolo dwóch lat jest - dobrze :)))

czego i Tobie zycze

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to i to, ja nie wiem w sumie. Mi zmieniają leki non stop. Oprócz tego mam czasem straszne napady agresji, że trzeba mnie czasem nawet pilnować, zebym czegoś nie zrobiła głupiego. Tej agrechy mogę dostać tak ot poprostu, wystarczy czasem ze ktoś cos powie do mnie (i ja to odbiorę po "swojemu" czyli niewspółmiernie do sytuacji, albo ktoś się spojtrzy, albo mi zabraknie leków uspokajajacych). Pracuje nad tym zeby sie to zdarzało coraz rzadziej, ale jest to trudne.

 

Przez stany (zwała, euforia) wyrzucili mnie ze szkoły jednej (teraz chodzę na studia i jakos "daję radę" :/ (sesje przedłuzone itp, masę nieobecnosci), czasem mam tak że np na wykładzie nie wytrzymuję i wyłaże z kumpela do pobliskiej knajpy na piwo się wyluzować. (dobrze ze wykłady nie są obowiazkowe, znaczy i tak kombinuje ze wpisuję się na listę i potem spadam ale to nie ważne)

Teraz akurat zaczęła mi się "faza" lepszego samopoczucia (po 6 tygodniach zwały dość ostrej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No pomaga trochę, zmieniałam kilkakrotnie psychiatrów, mam zapisywane leki (w ostatbim roku) chlorprotixen który był beznadziejny (nie dokończyłam tego, skończyłam brać po 2 tygodniach ;>) później Alprox (na miesiac - w miare OK), Tranxene (nie pamiętam)

później (jako głupia istota) olałam łazzenie na terapię,k i załatwiałam sobie leki na własną rękę (czyt. Valium, Relanium) :/ (porażka) bo się czuje teraz źle. W tym tygodniu (najp wq przyszłym) lecę na spotkanie z psychiatrą, bo już nie daję rady...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×