Świat mnie wyprzedził

[Gość]

Przez ten rozwój technologiczny, rozwidlanie się i specjalizowanie każdej dziedziny wiedzy, biurokrację, skomplikowane procedury itd., czuję, że świat mnie wyprzedził. Przytłacza mnie ten nawał wszystkiego. Wcześniej też byłem do tyłu, zajmowałem się swoimi problemami, ale teraz to już w ogóle.

Ktoś już ileś lat temu napisał, że ludzkość jest teraz najgłupsza w historii w pewnym sensie. Chodziło o to, że ludzie nie wiedzą jak funkcjonuje ich własna cywilizacja.

 

Czy też tak macie?

[Gość]

Świat się pomylił...

[Gość]

Podam taki przykład, ostatnio siadł mi rozrusznik w samochodzie. Nie mogłem odpalić. Włączyłem sobie telefon i wyklikałem pobliskiego mechanika. I tak sobie pomyślałem, że jakby w tym momencie padł mi też telefon? Nie wiedziałbym jak go naprawić. Wtedy bym musiał iść gdzieś do kafejki, a też bym nie wiedział gdzie jest. Na każdym kroku zależność od kogoś, od jakiegoś sprzętu, którego mechanizmu działania się nie zna, umie tylko obsługiwać. Są ludzie bardzo obeznani, sami naprawią samochód (mój rozrusznik był nienaprawialny, cały do wymiany), sami otworzą telefon pogrzebią i działa. To jest chyba jednak mniejszość? Zresztą tacy na pewno też na wielu rzeczach się nie znają i są zależni od kogoś.

 

wkuuporr,

 

Dlaczego tak piszesz?

[Gość]

Slide, Patrycja Markowska tak kiedyś śpiewała.

[Gość]

Mnie też przytłoczył i nie nadążam. Kiedyś było ok. Kilka modeli telefonów komórkowych na rynku, parę kart graficznych, playstation, sega dreamcast, nowinki technologiczne pojawiały się w wolniejszym tempie. Miałem to opanowane i wiedziałem mniej więcej co i jak.

 

A teraz? Liczba smartfonów idzie w tysiące, ciężko nadążyć za swoim telefonem, wysyłają mi do niego cotygodniowe aktualizacje, a ja nawet nie wiem czego one dokładnie dotyczą, musiałbym to dokładnie analizować, a i tak nic do powiedzenia bym nie miał, trzeba posłusznie zaktualizować i cicho siedzieć.

 

Albo ostatnio, wszedłem na dobreprogramy i piszą tam o aplikacjach do płatności przy parkowaniu i przy tankowaniu to już jest ponad moje siły, żebym musiał zastanawiać się jakimi aplikacjami się płaci na stacjach benzynowych :/

Z parkowaniem to samo - nie lepiej wrzucić 2 zł do parkomatu i wydrukować bilet?

 

https://www.dobreprogramy.pl/Platnosci-mobilne-mPay-od-teraz-w-odswiezonej-aplikacji,News,85859.html

Bywam na stacjach benzynowych, ale za cholerę nie wiem czym są płatności ani jak się ich używa? Jako, że kompletnym debilem nie jestem, mógłbym się nauczyć korzystać z tej metody płatności, ale ni ch*ja nie zamierzam, bo jest głupie, nudne, niepotrzebne i szkoda mi na to czasu.

 

Amerykanie będą mieli pierwsze smart city

https://projektinwestor.pl/publikacja/amerykanie-beda-mieli-pierwsze-smart-city

Zgubiłbym się w tym mieście :/

 

Smart domy też są porypane

Steruje się domem za pomocą aplikacji, za 20 lat ludzie zapomną czym jest siekiera i że można rąbać nią drewno, bo 98% domów będzie smart, i smart zombie będzie naciskał guzik, żeby mieć ciepło.

 

Netflix, HBO, seriale, filmy, za duży wybór - też nie nadążam.

 

Gdy wideo - ukazuje się za dużo tytułów miesięcznie.

 

To już nie moja epoka :/

[Gość]

Liber8,

 

Dokładnie o to mi chodzi. Myślałem jednak, że akurat Ty nadążasz, bo widziałem Twoje tematy i wypowiedzi. Przeróżne rzeczy wyrzucasz z rękawa. No proszę, nawet Ty nie nadążasz.

[gosia17]

Nie lubię technologii, nowinek w tej dziedzinie i nie rozumiem po co za tym ślepo gonić. Nie odnalazłabym się w świecie, gdzie robot sprząta mi dom, zakupy robię kliknięciem przycisku klawisza klawiatury itp., poza tym nie jestem do tego przystosowana, moje ciało potrzebuje ruchu, moje oczy odpoczynku od komputera, telefonu, nie oglądam seriali i filmów, bo rezygnuję zanim znajdę coś ciekawego, dla mnie liczy się jakość a nie ilość, jest nawał informacji, nawał nowości, mówią mi czego chcę i czego potrzebuję tak, jakby oni lepiej wiedzieli. Teraz jest taki odkurzacz, taki rower a może mi kurna wystarczą takie, jakie mam...

[Gość]

Teraz to już nikt za wszystkim nie nadąża. Nie ma takiej możliwości. Może nadążają ci, którzy pracują dla Microsoftu albo Apple, ale też na pewno nie wszyscy. Kiedyś pewne zmiany następowały z pokolenia na pokolenie, teraz mamy kilka takich zmian w obrębie jednego pokolenia.

 

Mnie to nie przeszkadza. Korzystam z tego, co mi potrzebne i co mi się podoba. Nie muszę wiedzieć jakie telefony są na rynku, właściwie cieszę się, że jest coraz więcej smartfonów, które nie są iPhone'ami, bo raz że to drogie, a dwa że gdyby wszyscy je mieli to byłoby straszne

 

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony przydałoby się mieć pewne umiejętności, które nie są potrzebne, gdy zastępuje je technologia, ale z drugiej przyniosła nam ona wiele ułatwień. Raczej nie chciałabym żyć w świecie bez pralki czy kuchenki. Bez samochodu czy innego środka transportu też nie, wolałabym nie musieć jeździć na koniu, zresztą jakby taki koń się "popsuł" to już pozostawałoby używać innego albo w razie nieposiadania drugiego - ukraść sąsiadowi, bo "naprawić" się go nie da.

[Gość]

Brak chorób? No nie wiem.

 

https://www.kurier365.pl/polityka-prywatno%C5%9Bci/26754-powstaje-coraz-wi%C4%99cej-chor%C3%B3b-odpornych-na-nowoczesn%C4%85-medycyn%C4%99.html

 

 

Oby tak było, że będzie tylko lepiej. Wtedy nic tylko dbać o zdrowie, żeby dożyć czasu wspaniałego dobrobytu. Tylko czy ta rozpędzająca się machina pójdzie akurat w takim kierunku?

[Gość]

Macie racje. Ma to swoje plusy. W tym zgiełku, wielości wszystkiego, można się pogubić, ale można też odnaleźć cenne rzeczy.

[Gość]

Brak chorób to trochę sci-fi na ten moment Wątpię, żebyśmy tego doczekali, bardziej realne wydają się np. szczepionka na HIV albo lek na raka.

 

Ja bym nie chciała takiego czipa. Bałabym się, że mogą to wykorzystać do innych celów. Na pewno byłyby jakieś przypadki nadużyć.

 

Brak chorób? No nie wiem.

 

https://www.kurier365.pl/polityka-prywatno%C5%9Bci/26754-powstaje-coraz-wi%C4%99cej-chor%C3%B3b-odpornych-na-nowoczesn%C4%85-medycyn%C4%99.html

No właśnie, to może być duży problem :/

[wiejskifilozof]

Biegbji,szybko,biegnji

[Gość]

Parkingi automatyczne MODULO firmy z Bydgoszczy podbijają Polskę i Europę. Nadchodzi czas parkowania SMART

https://generacjasmart.pl/2018/02/27/parkingi-automatyczne-modulo/

[attachment=0]slack-imgs-3-770x380.jpg[/attachment]

 

 

 

Nie mam pojęcia jak wjechać na taki parking i to jest moja osobista porażka, nie widziałem na oczy takiego parkingu, nie mówiąc już o wjeżdżaniu. Pewne jest to, że będę unikał takich miejsc jak ognia

Smart płatności i smart parkowanie to nie moja epoka.

[wiejskifilozof]

Nauczysz się

[Gość]

wiejskifilozofie A co jeśli nie mam ochoty uczyć się nowych rzeczy, szczególnie takich, które są wprowadzane na siłę do mojego życia? Jestem realistą i zakładam, że smart parkingi to jeszcze dosyć odległa przyszłość.

[carlosbueno]

Ja to czekam aż auta będą same jeździć, bez konieczności posiadania prawa jazdy, ale chyba nie za mojego życia.

[wiejskifilozof]

Chcesz stać w miejscu

[Gość]

Pewnych rzeczy chcę się uczyć, a innych nie. Jak czytam, że do najnowszych samochodów BMW aktualizacje wgrywa się smartfonem - wymiękam, to jest chore. 

Albo paragrafy mówiące o tym, że należy na światłach jeździć całą dobę. No ok to jeszcze mogę zrozumieć, ale przepis wprowadzony później, żeby produkować motocykle bez wyłączników świateł to już przegięcie. Nie mogę wyłączyć świateł jak jadę i włączyć też nie, bo non stop świecą. A co jeśli bym chciał wyłączyć światła 10 sekund przed wjazdem na swoją posesję, tak żeby nie świecić sąsiadowi po oknach tymi chińskimi ledami, jest starszym człowiekiem i może sobie nie życzy. Sam odczuwam dyskomfort, że mu święcę, ale nie mam wyjścia, nie ma wyłącznika  

[wiejskifilozof]

Konserwatystom musi być ciężko

[Wirginia Zachodnia]

Ja również nie ogarniam tych nowoczesnych urządzeń. Jak słyszę hasło aplikacja, to robi mi się słabo. Nowinki techniczne mnie nie kręcą, wręcz powodują ból głowy. 

[wiejskifilozof]

A ja szybko nauczyłem się w gry.Lubię Oddysey Assins ,i Wiedźmin 3.U mnie z tym ,bez problemu.