Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak zdobyć kobietę wg ananda22- wstęp, rozdział I i II


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wstęp.

 

Moje "przesłanie" będzie opisane w trzech tematach, ten jest pierwszy, który składa się ze wstępu i rodziału pierwszego, który jest zatytułowany jako "Odpowiedni charakter". Wszystkie tematy będą bardzo mocno strzeszczone.

Czytając to forum można łatwo stwierdzić co jest główną przyczyną depresji wśród męskiej części forumowiczów. Tą przyczyną jest brak powodzenia u kobiet. Ogólnie najczęszczymi powodami depresji najczęściej są: problemy finansowe, problemy rodzinne i właśnie brak szczęścia w życiu prywatnym.

Często wyczytuję różnego rodzaju bzdurne rady typu "musisz próbować, 10 lasek Cię odrzuci, 100 Cię odrzuci, 1000 Cię odrzuci, ale jakaś w końcu Cię zaakceptuje". Taa jasne, już to widzę jak ktoś po tylu niepowodzeniach ma jeszcze jakąkolwiek ochotę na walkę. Jestem zdania, że skuteczność podrywu poniżej 50% to zły znak, a poniżej 30% to porażka. Ktoś taki powinien szybko się zmienić. Druga sprawa jest taka, że jeżeli ktoś ciągle dostaje kosza, to wniosek jest jeden- nie jest atrakcyjnym mężczyzną i ma jedną wadę- brak zalet. Nawet jeśli po kilkudziesięciu niepowodzeniach jakaś się zdecyduje z kimś takim być, to będzie to tylko i wyłącznie akt desperacji, po czym rzuci tego kogoś jak znajdzie prawdziwego mężczyznę.

Co sprawia, że facet jest atrakcyjny:

- odpowiedni charakter(w tym temacie opiszę o co chodzi);

- odpowiedni wygląd;

- odpowiednia sytuacja finansowa.

 

 

Rozdział piewszy: Odpowiedni charakter.

 

Ileż razy mi się zdarzało wysłuchiwać żalów niektórych moich kumpli, których nie chce żadna atrakcyjna dziewczyna. Mówią oni, że mają taki wspaniały charakter i nic im to nie daje, bo laski lecą tylko na wygląd. Guzik prawda, znam kilku brzydali co wyrywają takie panny, że hej. Charakter również jest niezmiernie istotny, ale ma to być ODPOWIEDNI charakter. Czym jest odpowiedni charakter? Czy odpowiedni charakter faceta to taki:

- miły;

- nieśmiały;

- uczuciowy;

- który potrafi wysłuchać dziewczynę;

- czuły;

- ciepły;

- troskliwy;

- idący na kompromis.

?

 

Tak, to jest odpowiedni charakter, ale do bycia dobrym kolegą/przyjacielem. Niestety ktoś taki na nic więcej raczej liczyć nie może(chyba, że wygląda bosko). Czy odpowiedni charakter faceta to taki:

- pewny siebie;

- męski;

- mający własne zdanie;

- odważny;

- namiętny;

- wiedzący czego chce;

- poruszający śmiało sprawy seksu;

- patrzący pewnie prosto w oczy podczas rozmowy.

?

 

Tak, to jest odpowiedni charakter, aby kobieta mogła się w kimś takim zakochać.

Niejeden facet gość powie, że laski lecące na takich "chamów" to zdziry, ale zastanów się, czy Ty wolisz kobiecą kobietę, czy męską? Chciałbyś, żeby Twoja dziewczyna zachowywała się jak facet? Pewnie nie, więc dziewczyna też nie chce, żeby mężczyzna zachowywał się jak kobieta.

 

Bardzo istotne jest własne zdanie. To mężczyzna powinien rządzić w związku, kobietom się to podoba. Facet powinien mieć plan gdzie zabierze kobietę, powinien jej robić niespodzianki, powinien unikać takich dialogów:

kobieta: gdzie idziemy?

facet: a gdzie chcesz?

kobieta: to idziemy, tu i tu, a o której godzinie?

facet: a o której Ci pasuje?

Jak gość nie ma osobowości, to jest skreślony.

 

Nie należy też przekupywać kobiety drogimi prezentami. Dlaczego? Bo ona się do tego przyzwyczai i jeśli kupisz jej ładny prezent, to dla niej to będzie standard, spełniłeś po prostu swój obowiązek. Można coś kupić, ale nie za często, bo "jak podasz psu dłoń, to będzie chciał całą rękę".

 

 

Moje obserwacje potwierdzają moje słowa. Koledzy, którzy zaliczają się do tej pierwszej "miłej" grupy prawdopodobnie w dalszym ciągu są prawiczkami, nigdy nie widziałem ich z dziewczyną ładną, a zazwyczaj są sami lub z jakimiś brzydulami-desperatkami. Mają za to dużo koleżanek które mówią, jacy to oni są wspaniali i czuli, ale za facetów wybierają sobie takich jak ja :roll: .

Tak więc jeśli ktoś ponownie powie, że ma super charakter, bo nie pali, nie pije, całymi godzinami może rozmawiać z kobietą, czyta książki itp. to żal mi się go robi :roll: .

 

 

Rodział drugi dotyczący wyglądu będzie jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to jest błędne myślenie. Jak ktoś jest takim miłym, dobrym, naiwnym facetem to trzeba się na siłę zmienić lub zaakceptować to, że się kobietom nie podoba i być wiecznie samotny. Kwestia wyboru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anand22 chłopcze drogi... jak facet jest miły i dobry to kobiecie nic więcej do szczęścia nie będzie potrzebne. Bo wie, że przy kimś takim będzie czuła się bezpiecznie, że będzie kochana bez względu na wszystko.

 

Mam wrażenie, że w swoim życiu spotkałeś nieodpowiednie osoby a wynikiem tego jest TWOJE błedne myślenie.

Wybacz, ale nie chciałabym być z kimś kto jest cyniczny, fałszywy, obnoszący się swoim bogactem itd itd. Bo to nie o to chodzi.

 

Bądz sobą i szukaj takiej osoby, która będzie z tobą bez względu na wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chłopcze drogi... jak facet jest miły i dobry to kobiecie nic więcej do szczęścia nie będzie potrzebne. Bo wie, że przy kimś takim będzie czuła się bezpiecznie, że będzie kochana bez względu na wszystko.

 

 

Tak i właśnie dlatego kochają swoich miłych KOLEGÓW... szkoda tylko, że nie czują do nich ŻADNEJ namiętności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anand22, ładnie piszesz, ale piszesz nie prawdę.

 

Mają za to dużo koleżanek które mówią, jacy to oni są wspaniali i czuli, ale za facetów wybierają sobie takich jak ja .

 

Jesteś egoistą i tyle mam do powiedzenia po tym co właśnie przeczytałem. :-)

 

Mam nadzieję, że nie uraziła Cię moja wypowiedź. Po prostu takie była moja pierwsza myśl po przeczytaniu Twojego poradnika.

 

Myślę również, że jesteś:

 

- miły;

- nieśmiały;

- uczuciowy;

- który potrafi wysłuchać dziewczynę;

- czuły;

- ciepły;

- troskliwy;

- idący na kompromis.

 

 

a chciałbyś być:

 

- pewny siebie;

- męski;

- mający własne zdanie;

- odważny;

- namiętny;

- wiedzący czego chce;

- poruszający śmiało sprawy seksu;

- patrzący pewnie prosto w oczy podczas rozmowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Małe pytanko: anand a na ilu kobietach robiłeś te obserwacje??? Na 1000000, czy więcej???

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:58 pm ]

Bo chcąc pisać poradniki, to musisz czymś poprzeć swoje teorie, nie wystarczy twoje zapewnienie, że jest tak, a nie inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, to może chociaż na jednej??? :mrgreen::mrgreen::mrgreen: Ale na jednej czy kilku, to jak to się ma do całego globu, no chociażby do całej Polski? Odpowiedź jest prosta: nijak. Patrząc od technicznej strony, a na statystyce się trochę znam, to próba do badania musi być bardzo duża i bardzo zróźnicowana, żeby wyniki obserwacji były wiarygodne! Nie wystarczy poobserwować klikunastu czy nawet kilkudziesięciu dziewczyn jak podejrzewam w jednym pubie czy innym miejscu, żeby móc wydawać osądy o całym społeczeństwie. To tak jakbyś przepowiadał pogodę dla Zakopanego będąc w Gdańsku i nie mając pojęcia, co się w Zakopanem dzieje :mrgreen::mrgreen::mrgreen: . Więc jak dla mnie to ten poradnik nie bardzo wiarygodny jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten poradnik (bardzo skrótowy i w sumie bez żadnych "prawd objawionych") byłby chyba bardziej wiarygodny, gdyby nie był napisany przez jednego z forumowiczów tego właśnie forum.

Sam widzisz anand22, że nawet w towarzystwie najpiękniejszych panienek (co kilka dni nowa) nie znajdujesz ukojenia i nadal cierpisz z powodu depresji. :roll:

A przecież sam kiedyś napisałeś:

Gdy jestem z ładną dziewczyną to ciągle liczę na to, że jakiś znajomy mnie zobaczy. Chcę, żeby mi zazdrościli, moje szczęście schodzi na drugi plan. Często się zdarza, że idę gdzieś z jakąś laską tylko po to, żeby znajomi mnie z nią zobaczyli mimo iż wogóle mnie na niej nie zależy.

Ale to Twoje życie i Twoje szczęście, jeśli je zmarnujesz, to na własne życzenie. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow kiedyś właśnie byłem taki miły, uprzejmy itd. i efekt był zerowy, wszystkie panny traktowały mnie jak dobrego kolegę, a jak chciałem coś więcej to wymyslały przeróżne wymówki typu "jesteś tak fajny, że jakbyś ze mną był, to bym Cię zniszczyła" :P . Tylko z zazdrością patrzałem jak wszyscy wokół się całują, obściskują, a ja tylko mogłem z laską pogadać :roll: . Potem się zmieniłem i efekt był piorunujący, teraz jakoś żadna się nie boi, że mnie zniszczy ;) . Chciałbym być taki jak kiedyś, ale skoro to nie przynosiło rezultatów, byłem takim słodkim chłopczykiem, to po co mam się spowrotem zmieniać?

Tak, masz rację, jestem egoistą.

 

 

luthien kto chce wierzyć niech wierzy, kto nie to nie. Co mają do stracenia romantycy z naszego forum, którzy wiecznie narzekają, że żadna ich nie chce? Nie mają nic do stracenia. Mnie wystarczy popatrzeć jak to jest wśród moich znajomych, jak to jest w moim przypadku. Tyle mi wystarcza, nie wiem po co robić jakieś doświadczenia na milionie ludzi :roll: . Tylko jeden mój kolega, który jest tym pierwszym typem charakteru ma ładną dziewczynę, ale on jest bardzo wysoki i przystojny, więc się nie ma co dziwić. Reszta nie ma nikogo, bądź chodzi z paszczakami. Koledzy, którzy posiadają ten drugi typ charakteru, nie mają żadnego problemu z kobietami i ich partnerkami są atrakcyjne dziewczyny. Takie dowody w zupełności mi wystarczają. Skoro powiedzmy na 10 znajomych z mocnym charakterem 10 ma ładne laseczki, a na 10 znajomych ze słabym charakterem tylko 1 ma fajną dziewczynę, to sprawa jest jasna.

 

 

God's Top 10 aktualnie raczej nie mam depresji. Nie jestem zadowolony z życia, ale co to ma do rzeczy? Powody mojego niezadowolenia zapewne znasz jeśli czytasz moje posty. Wiesz, że nie ufam ludziom, że uważam ten kraj jak i nasze społeczeństwo za jeden wielki absurd, że dobija mnie system wartości w Polsce, że przerastają mnie moje ogromne ambicje(chciałbym zostać prezedentem, być bogaty jak Bill Gates, być najlepszym kochankiem świata i wiele innych rzeczy :roll: ). Ale co to ma do rzeczy? W podrywie mam bardzo dobrą skuteczność i chcę pomóc innym, którzy teraz są tacy jakim ja kiedyś byłem i którzy teraz mają te same problemy jakie ja kiedyś miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W podrywie mam bardzo dobrą skuteczność i chcę pomóc innym, którzy teraz są tacy jakim ja kiedyś byłem i którzy teraz mają te same problemy jakie ja kiedyś miałem.

 

I co masz z tego, że poderwiesz dziewczyne? nie darzysz jej żadnym uczuciem tylko traktujesz jak zabawkę.

trafiałeś na dziwnie puste dziewczyny w takim razie... i pamiętaj że to nie jest ważne czy "laska jest superfajna" i że wszyscy ci będą zazdrościli.

potrzebował byś osoby która byla by dla ciebie wsparciem i pokazała, że świat jest piękny mimo wszystko...

wierze, że kiedyś znajdziesz kogoś takiego, a wtedy zauważysz, że wszystkie twoje teorie to głupota.

 

Ale to Twoje życie i Twoje szczęście, jeśli je zmarnujesz, to na własne życzenie

i to jest najprawdziwsza prawda.

nie szukaj kogoś z kim możesz "pobyć".

ale kogoś, bez kogo nie będziesz umiał żyć.

Nie buntuj się... jeśli świat się kiedyś od ciebie odwrócił - nie rób tego samego w drugą strone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, że nie ufam ludziom

Dlaczego ? Unikasz związku emocjonalnego opartego na zaufaniu, bo dziewczyna mogłaby Cię poznać lepiej ? A wtedy mogłaby zobaczyć kogoś innego, niż widzi na randce.

Jeśli nawet jeszcze długo dasz radę tak tłumić własne uczucia, to koszt tego będzie ogromny. Wypalisz się emocjonalnie.

dobija mnie system wartości w Polsce

Co ma system wartości całej Polski do Twojego systemu wartości ?

przerastają mnie moje ogromne ambicje(chciałbym zostać prezedentem, być bogaty jak Bill Gates, być najlepszym kochankiem świata i wiele innych rzeczy :roll: ).

Sądzisz, że te ambicje przestaną Cię przerastać, gdy już osiągniesz to wszystko, co tu wypisałeś ? Odpowiedź brzmi: nie. Postawisz sobie znowu jakieś wymagania, które będziesz chciał spełnić. A wszystko to dla głęboko ukrywanej nadziei, że skoro w oczach innych jesteś kimś, to we własnych również. Ale postaraj się zrozumieć, że zawsze będzie ktoś, dla kogo jesteś za niski, za wysoki, za chudy, za gruby, zbyt przystojny, zbyt szpetny itd. Oczekiwaniom wszystkich nikt nigdy nie sprostał, bo to niemożliwe.

W podrywie mam bardzo dobrą skuteczność

Nie neguję. Tyle tylko, że z tego co od tysiącleci dla ludzkości było drogą do doboru partnera/partnerki, zrobiłeś cel sam w sobie.

Myślę, że wszyscy, którzy tu na forum polemizują z Tobą nie zazdroszą Ci pięknych kobiet. Jeśli starają się przekonać Cię do zmiany poglądów, to ze względu na Ciebie - byś się nie wypalał emocjonalnie, tylko z którąś z tych piękności spróbował stworzyć coś trwalszego, niż jedna noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

God's Top 10 to było piekne ;)

 

 

Piękne, ale to jest groteskowe podejście.

 

God's unikam związku opartego na zaufaniu, bo nikomu nie ufam... Chciałbyś tworzyć z kimś trwały związek, jesli temu komuś nie ufasz? Ja byłem kilka razy w trwałym związku przez kilka miesięcy, ale z mojej strony miłości nie było bo nie mozna kochać kogoś, komu się nie ufa. Ogólnie zresztą sądzę, że w młodym wieku takie trwałe związki nie mają sensu, najwięcej rozpadających się małżeństw jest w moim wieku, bo związali się z pierwszymi lepszymi partnerami i potem się okazało, że to jednak nie to.

 

Jeśli ktoś wierzy w miłość to ok. Ale żeby była miłość, to najpierw trzeba kogoś poderwać, bo bez tego ani rusz. Trzeba pokazać, że się ma jakieś wartości które cechują mężczyznę, a nie męską przyjaciółkę.

 

 

Jutro temat dotyczący wyglądu, ciekawe czy też wzbudzi takie kontrowersje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak...ja wlasnie jestem typem wlasnie milego, ucuciowego chlopaczka....i jedyne co mnie zwiazalo z laskami to przyjazn. A ostatnio wogole zauwazylem, ze stalem sie jeszcze bardziej mila osoba (moze po tabletkach) i laski zaczynaja mi sie zwierzac. Ale ja wiem ze z tego nic nie bedzie, bo jedyne na co moge liczyc to przyjazn.

 

Ale zauwazylem pewna prawidlowosc....jak np na dyskotece prosze laske o taniec to czesto sie nie zgadzaja. A jak podchodze i lapie od razu za lape to praktycznie wszystkie sa chetne :P To jest wlasnie odpowiednie podejscie.

Co jeszcze zauwazylem: jak gadam z nimi otwarcie i sie nie waham...to zaraz widac efekty :)

 

Nie ma co ukrywac ze kobiety wola silnych wielkich i przystojnych mezczyn....taka jest prawda.

 

Ale nie mozna tez mowic ze mily chlopiec nigdy nie bedzie w stalym zwiazku. Mimo ze wiekszosc kobiet woli facetow typu macho (choc wiem ze kobiety sie do tego nie przyznaja) to sa i takie co wybieraja tych milych. W koncu rozne sa gusta :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie wystarczy popatrzeć jak to jest wśród moich znajomych, jak to jest w moim przypadku. Tyle mi wystarcza, nie wiem po co robić jakieś doświadczenia na milionie ludzi :roll: . Tylko jeden mój kolega, który jest tym pierwszym typem charakteru ma ładną dziewczynę, ale on jest bardzo wysoki i przystojny, więc się nie ma co dziwić. Reszta nie ma nikogo, bądź chodzi z paszczakami. Koledzy, którzy posiadają ten drugi typ charakteru, nie mają żadnego problemu z kobietami i ich partnerkami są atrakcyjne dziewczyny. Takie dowody w zupełności mi wystarczają. Skoro powiedzmy na 10 znajomych z mocnym charakterem 10 ma ładne laseczki, a na 10 znajomych ze słabym charakterem tylko 1 ma fajną dziewczynę, to sprawa jest jasna.

 

No właśnie, twoich znajomych, a ty nadal nie bierzesz pod uwagę, że istnieją na tym świecie jeszcze inni ludzie niż twoi znajomi, no i wyobraź sobie ci inni ludzie mogą się od nich różnić :shock: , ale tobie widzę ciężko to pojąć. Po co milion? To proste, żeby wyjść poza grono twoich 20 znajomych na których prowadzisz swoje obserwacje :D i wziąć pod uwagę też innych ludzi. Bo moim zdaniem 20 twoich znajomych to raczej nie jest przekrój naszego społeczeństwa :shock::shock::shock:

Obelgi typu paszczaki, ochłapy i inne mógłbyś sobie darować, bo ktoś może się poczuć urażony (ja się już przyzwyczaiłam, ale inni może nie).

Jeżeli takie dowody ci wystarczają, twoja sprawa. Ja tam nie chciałabym mieć tak ograniczonych poglądów na życie. Ale szanuje twoje zdanie, bo szanuję wszystkich ludzi, bez względu na to jacy są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli twierdzisz, że kobiety lubią typy macho, to ja chyba jestem jakaś inna Shocked Laughing

 

Powiedzialem ze wiekszosc...niekoniecznie musisz do niej nalezec :)

Ale slyszalem wlasnie od kobiet, ze lubia uczuciowych, grzecznych facetow...a jak co do czego to sie daly uwiesc podrywaczom....a pozniej placz i zdziwienie, czemu on nie chce ze mna byc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale slyszalem wlasnie od kobiet, ze lubia uczuciowych, grzecznych facetow...a jak co do czego to sie daly uwiesc podrywaczom....a pozniej placz i zdziwienie, czemu on nie chce ze mna byc.

 

 

No i to jest właśnie to o czym kiedyś pisałem, że kobiety mówią jedno, a robią drugie. Rozsądek nakazuje kobiecie wybrać grzecznego chłopca, a podświadomość wybrać jakieś zdecydowanego faceta. Podświadomość jednak często zwycięża. Tak wogóle to się kobiet nie pyta jakich wolą facetów, bo to bez sensu. Trzeba patrzeć na to, jakich wybierają i na podstawie tego wyciągać odpowiednie wnioski.

 

A po takim płaczu i zdziwieniu, znowu wybierają podrywacza i sytuacja się powtarza. Właśnie dlatego panuje opinia, że wszyscy faceci to świnie, bo na tych dobrych żadna nie zwraca uwagi ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak podchodze i lapie od razu za lape to praktycznie wszystkie sa chetne To jest wlasnie odpowiednie podejscie.

Hehe, chyba po kolejnym z rzędu piwie, bądź te które 'łapiesz za łape' nie do końca szanują same siebie. Nie wyobrażam sobie jak można mieć takie podejście, chyba, że robisz to troche delikatniej niż opisałeś.

Co jeszcze zauwazylem: jak gadam z nimi otwarcie i sie nie waham...to zaraz widac efekty :)

Z tym się zgadzam, faceci, którzy nie boją się tego co mówią i nie uciekają przed kontaktem wzrokowym są lepiej postrzegani. Takie są prawa natury, o których nie raz czytałem i co najważniejsze dla mnie - sam je sprawdziłem. ;-)

Nie ma co ukrywac ze kobiety wola silnych wielkich i przystojnych mezczyn....taka jest prawda.

Wyciął bym z tego zdania tylko 'silnych wielkich i przystojnych'. Bo to nie reguła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba, że robisz to troche delikatniej niż opisałeś.

No pewnie ze delikatnie :)

 

Właśnie dlatego panuje opinia, że wszyscy faceci to świnie, bo na tych dobrych żadna nie zwraca uwagi Wink .

 

hmmm....a o tym nawet sobie nie pomyslalem :P Ale wiadomo ze dobrych facetow sie olewa :( A ja kurde chce a nie potrafie sie zmienic :( Zawsze chyba bede samotny...a jak kogos znajde to na bank mnie zdradzi wlasnie dlatego ze jestem dobry i bedzie pewna ze jej wybacze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×