Skocz do zawartości
Nerwica.com

400+ dla osób niepełnosprawnych?


Gość Reghum

Rekomendowane odpowiedzi

http://pikio.pl/poslowie-zdecydowali-bedzie-400-zobacz-czy-dostaniesz/

http://wmeritum.pl/propozycja-400-trafila-sejmu-kogo-obejmuje/214805

 

Nie idzie wyczytać czy ma wzrosnąć do, czy o, wiadome też że ma być waloryzacja rent socjalnych.

Dla mnie każde dodatkowe złotówki to coś, z czego mogę się cieszyć. Nie żebym był pasożytem! To bardzo szkodliwy "atak".

 

Co wy na to? Jak dla mnie bomba. Zawsze to dodatkowe pieniądze... Fakt, nie choruję w ten sposób, że wydaję non-stop na leki (które miesięcznie kosztują mnie 18zł), czy mi nie wystarcza z powodu braku możliwego samodzielnego funkcjonowania, ale jednak choroba spowodowała wiele cierpień, przez ostatnie półtora roku byłem na bezrobociu, wykluczenie społeczne, brak odpowiedniego wsparcia medycznego etc. No i jeżdżę do lekarza, wydaję na bilety etc.

 

Ja osobiście uważam że osoba biorąca świadczenia drugiej osobie nie równa, to samo tyczy się pensji, nie zawsze jest ona adekwatna do umiejętności czy potrzeb dla danej osoby (często też rodzinnej).

Mój kolega pracuje w normalnej robocie, a zauważam, że pieniędzy zostaje mu tyle co mi, może trochę więcej, bo pomaga osobom z rodzinnego otoczenia.

Sugerowałbym że większe spustoszenie może robić 500+, ale czemu mielibyśmy pozostawiać osoby jakkolwiek niepełnosprawne w tyle? No właśnie.

Więc nie powinniśmy się o takie rzeczy kłócić, zresztą - taka tematyka forum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wy na to?:

400-dla-osob-niepe-nosprawnych-t62153.html

 

Osobiście nie mogę spać bo hydroksyzyna mi się skończyła, ale chyba uda mi się zasnąć. Wyjątkowo dobrze się czuję - jeżeli wejdą podwyżki, mogę oczekiwać od 300 (bo nie wiadomo czy wzrośnie z 150zł do 400, czy o 400, plus waloryzacja rent) do 500zł dodatniego dochodu na oko. Jak dla mnie coś świetnego, bo słyszałem że "schizole" nawet nie pracując żyją na znacznie lepszym standardzie życia w innych państwach (i sam to zauważyłem, bo nie raz piszę z osobami z diagnozą z kręgu ef dwudziestki na IRC). A nie powinno się takich osób zostawiać w tyle.

 

Co do sprawiedliwości, jak pisałem w tamtym wątku, zawsze ktoś zostanie w tyle. Świat nie jest tak skonstruowany, żeby każdy miał to, na co zasługuje. A ja mam nadzieję że mi to pomoże.

 

(Osobiście nie wiem czy będę mieć nawroty - niby parastezje, bóle głowy, tak jakby się normowało i przyczyną był poród, więc ciężko mi powiedzieć... Nie chcę też nie pracować, ale sam nie wiem jak to będzie).

Edytowane przez Reghum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Nie mam nic przeciwko wsparciu finansowemu osób, które nie mogą pracować, a żyć muszą.

Żałuję, że jest mało zakładów pracy chronionej. Mogłyby pracować tam osoby nie tylko z niepełnosprawnością intelektualną, ale i z ruchową. Myślę, że nie tylko gospodarce wyszłoby to na plus. No, ale każdy myśli tylko o sobie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Nie mam nic przeciwko wsparciu finansowemu osób, które nie mogą pracować, a żyć muszą.

Żałuję, że jest mało zakładów pracy chronionej. Mogłyby pracować tam osoby nie tylko z niepełnosprawnością intelektualną, ale i z ruchową. Myślę, że nie tylko gospodarce wyszłoby to na plus. No, ale każdy myśli tylko o sobie...

 

Biorę udział, to znaczy chyba się dostałem, tak myślę w takim projekcie, niestety może mieć on różny skutek, osobiście wiem że mogę sam mu nie podołać:

https://www.olx.pl/oferta/platny-staz-dla-osob-niepelnosprawnych-CID4-IDqkXkw.html#dc3ac97c02

 

Mam tylko nadzieję że robiąc to za niską kwotę (997zł, ale brutto, więc wychodzi 900zł) nie będą wymagać nie wiadomo czego i forma stażu będzie bardziej lekka, po 5-7 godzin i nie koniecznie w każdy dzień tygodnia (i tak ma być, słyszałem od osób które to zaprojektowały, jednocześnie nie chcę też wychodzić na lenia, wiadomo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie wiem. Byłem na miejscu i osoby zajmujące się tym wydają się być całkiem miłe, wydaje mi się że wszystko się zgadza, kwota taka sama jak podawana w urzędach pracy przy jakimkolwiek stażu z dofinansowania.

Jeżeli nawet jest to blef, to dopóki ja na tym nie ucierpię, to mam to gdzieś, serio. Po prostu interesuje mnie to bym nie zapieprzał, chociaż bezsenność chyba mam za sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd oni mają wziąć na to pieniądze, skoro wypruwają flaki z budżetu na 500 +? Jakoś wydaje mi się, że tylko na gadaniu się skończy, a niepełnosprawni pozostają jak zwykle na lodzie ze śmiesznie małym zasiłkiem.

 

Nie wiem, skoro jest taki projekt i dużo polityków jest za, to mam nadzieję, że wejdzie. Jacykolwiek niepełnosprawni bez względu na to, czy mogą pracować, czy nie są w stanie, mają naprawdę niski dochód jeżeli są na bezrobociu, a nagle się okazuje, że mnóstwo innych osób ma benefity i jest to najbardziej wykluczana grupa społeczna. JA WIEM, że często świadczenia są brane przez osoby które ich nie powinny brać, ale myślę, że znacznie bardziej bezsensowny odsetek jest w grupie 500+.

 

Kiedyś czytałem na wykopie - "o, w końcu mogliśmy z dziećmi pojechać na wakacje, fajny projekt". Szkoda tylko że żeby ktoś zyskać, musi ucierpieć. Ja wiem że rząd stara się być socjalistycznym robin hoodem, ale coś mu nie wychodzi. Akurat mam duży dochód jak na moją rodzinę, ale uznajmy szczerze - gdybym w momencie bóli głowy i parastezji nie dostał się na odpowiednie badania, to gdzie miałbym je zrobić jak nie w sektorze prywatnym? Niestety moja schizofrenia ma taką charakterystykę, że ciężko o to zadbać, o ile rodzina nie zmusi, a moja miała wyj*ebane, więc po prostu przeszło po 2 latach. A sama tomografia kosztuje 300zł.

 

Przypominam że zzYxx dostał jakiekolwiek wsparcie medyczne po 5 latach, ja myślałem, że skończę podobnie, ale w sumie "mi przeszło". Chodzi mi też o to, że sektor medyczny a szczególnie psychiatryczny słabo działa, bóg ci wdzięczny że nie zostałem bezdomnym, bo w pewnym momencie bałem się kilkukrotnie czy moi rodzice są cali, bo bez nich to byłbym jeden wielki problem. Ale są osoby w moim otoczeniu które by pewnie pomogły...

Co do własnych zachcianek - mam około 300-400zł na miesiąc płacąc ojcu czynsz, więc jest słabo. W sumie dziwnie się czuję mówiąc o zachciankach, bo pewna osoba mi wciska non-stop kit że nie powinienem brać zasiłku o ile nie mam już objawów schizofrenii, ale dla mnie to agresywna logika, bo czemu osoby 500+ miały by dostawać te pieniądze albo ludzie którzy obalali komunę? Nie do końca rozumiem.

Dlatego tutaj nie ma logiki stuprocentowej sprawiedliwości.

 

Dobra, koniec mojego pieprzenia, taka refleksja przyszła mi czytając te posty, i badając rekacje ludzi na portalach społecznościowych czy też wśród bliskich mi osób, musiałem to z siebie wyrzucić.

 

Ja taką kasę przytulę ;)

 

Pamiętaj że coś co jest dawane komuś innemu, jest zabierane jeszcze komuś innemu. Mogą być zwiększone pewne podatki, lub zmniejszone inne świadczenia. W momencie podatków każdy na tym ucierpi, i teoretycznie zwiększony zasiłek nawet o te 250zł będzie nie do końca zwiększony o "dzisiejsze" 250zł, ponieważ rzeczy podrożeją o kilka, kilkanaście %.

 

Na szczęście rzeczy które ja kupuję, czyli energetyki i sprzęt, nie zmieniają się od lat i cenę dyktuje im producent ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×