...

[A.]

---

Edytowane 2 Marca 2008 przez Gość

[estrella]

Ale nie jest przypadkiem, że jesteś na tym forum. Każdy z nas ma jakiś problem. Pozdrawiam.

[Zagubiony148]

Zgodze sie z przedmowczynia Witaj na forum

[A.]

---

Edytowane 2 Marca 2008 przez Gość

[Gość]

Hej A.. Miło Cię poznać.

 

Hihi, dodam jeszcze, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Więc skąd to nastawienie do życia?

[A.]

---

Edytowane 2 Marca 2008 przez Gość

[Gość]

Czasem tak to bywa, że jak się sypie to wszystko na raz. Ale jeśli tak się już dzieje, ważne jest, aby doszukiwać się tego dobrego, które mimo wszystko nadal przy Nas tkwi. Ważne jest również nastawienie: czasem warto coś stracić, aby coś zyskać

[A.]

---

Edytowane 2 Marca 2008 przez Gość

[Gość]

Dasz radę, nie poddawaj się....

 

 

witamy

[Jovita]

witaj na forum

[A.]

---

Edytowane 2 Marca 2008 przez Gość

[Gość]

Zwolnij trochę. Daj sobie czas. Nie wszystko na raz. Obniż poprzeczkę. Zacznij od drobiazgów. Rozejrzyj się wkoło. Na pewno znajdziesz jeszcze mnóstwo rzeczy, które Cię cieszą.

[A.]

---

Edytowane 2 Marca 2008 przez Gość

[gusia]

Wierzę że tu znajdziesz choć cząstkę pomocy.

Witaj miło

[Dunia]

Witam i trzymam kciuki, sama licze na poprawe, samo sie nie zrobi, ale jakos trzeba zaczac. Mysle, ze obecnosc tutaj nie jest ani przypadkowa, ani tym bardziej nie okaze sie jalowa. Powodzenia!

[Gość]

A., wobec tych okoliczności - zajmij się nauką. Resztę spraw zostaw na później.

[A.]

łatwo mówić, siedz sobie na dksiazkami choc i tak nic z nich nie wiesz bo nie umiesz sie juz skupic na niczym -- coz ale siedze, mam głupawa nadzieje, ze wynikna z tego jakies zaliczenia jednak

[Gość]

Spróbuj sobie jakoś urozmaicić naukę ale przede wszystkim wyjdź chociaż na spacer raz za kiedy. Wiesz, to nie tak, że 'łatwo mi się mówi'. Gdybym nie przeżyła podobnych okoliczności nie odzywałabym się na temat.

[A.]

nie wyrobie sie z nauka, a juz na pewno nie na jitrzejszy egzamin, spacer chyba odpada. wracam od ksiazek i notatek

[Gość]

Nie panikuje A.. Sama widzisz, że dajesz z siebie wszystko.

[A.]

o talk dałam z siebie wszystko i nie zdała, a musze przyznac ze duzo sie nauczyłam i duzo umiałam. nawet nie moge powiedziec ze jakos chamsko pytal - jedyna rzecz ktora umialam pobieznie a on o nia zapytal. inna sprawa, ze potem pytania dawal bajkowe bo mu sie spieszylo wiec inni mieli pytania proste jedna osoba miała " niech pani opowie o swoim ulubionym..." swetnie, nie... dlaczego ja zawsze musze miec pech, to chyba rodzaj selekcji naturalnej - idioci musza zostac wyelimoiwani