Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezradnosc


Ego121

Rekomendowane odpowiedzi

Trzy miesiace temu zmarla mi babcia, ktora ja znalazłam w ciezkim stanie po udarze. Miesiac pozniej urodzilam dziecko. Do tej pory nie potrafie uporac sie ze smiercia babci - jedynej osoby ktora byla moja najlepsza przyjaciolka, a jeszcze dodatkowo z tym ze po urodzeniu dziecka moje zycie wywrocilo sie do gory nogami. Przez ponad miesiac codziennie palilam marihuanę w nieduzych ilosciach poniewaz pomaga mi, uspokaja a jednoczesnie moge robic wszystkie codzienne czynnosci.. jednak to zbyt drogi interes.. odstawilam ja, bylo juz lepiej, jednak przysnia mi sie babcia w tym stanie w ktorym ja znalazlam i wszystko wrocilo z podwojna a nawet potrójna sila. Nie cieszy mnie macierzynstwo, nie cieszy swieze malzenstwo, nawet nie wiem czemu nie jestem w stanie pokochac sswojego dziecka jak każda inna matka, nie czuje sie matka tylko jakas zwykla opiekunka ktora dzien w dzien o kazdej godzinie robi ciągle to samo.. Nie mogę nic jesc, codziennie ogarnia mnie placz, nerwy wyladowuje nieswiadomie na mezu co prowadzi do klotni i jeszcze wiekszego pogłębienia mojego stanu... jedyne na co mam ochotę to zostawic to wszystko i uciec jak najdalej... nie wiedzialam czy pisac przy depresji, przy uzależnieniu czy poblemach z odzywianiem, nie wiem co mi dolega, lecz coraz czesciej mam mysli samobojcze.. moje samopoczucie jest prawidlowe tylko wtedy kiedy sobie "zajaram", no ale tak przecież działa ta uzywka.. nie wiem juz co mam robic, chcialabym zeby w koncu bylo normalnie bo juz nie moge wytrzymac z tym jak sie ciągle czuje..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ego121, witam, być może, zaznaczam być może, jest to PTSD czyli zespół stresu pourazowego, który często występuje jako następstwo traumatycznego wydarzenia, gdzie jednym z objawów jest silne zobojętnienie emocjonalne.

 

z pewnością powinnaś się zgłosić do fachowca z tym problemem, takie jest moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Nie cieszy mnie macierzynstwo, nie cieszy swieze malzenstwo, nawet nie wiem czemu nie jestem w stanie pokochac sswojego dziecka jak każda inna matka,.

No tak, ale właściwie skąd wiesz jak "każda inna" kocha własne dziecko? Myślę, że każda inaczej.

No i dlaczego macierzyństwo miałoby Cię cieszyć? Bo takie wzorce Ci wsocjalizowano? Nie warto brać ich zbyt poważnie.

 

... nie czuje sie matka tylko jakas zwykla opiekunka ktora dzien w dzien o kazdej godzinie robi ciągle to samo.. .

Robisz swoje. Jesteś nienajgorszą matką.

 

... Nie mogę nic jesc, codziennie ogarnia mnie placz, nerwy wyladowuje nieswiadomie na mezu co prowadzi do klotni i jeszcze wiekszego pogłębienia mojego stanu... jedyne na co mam ochotę to zostawic to wszystko i uciec jak najdalej... nie wiedzialam czy pisac przy depresji, przy uzależnieniu czy poblemach z odzywianiem, nie wiem co mi dolega, lecz coraz czesciej mam mysli samobojcze....

Przeciążenie pracą plus trauma po śmierci bliskiej osoby plus brak snu... może warto poradzić się fachowca. Tylko nie wiem jakiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×