Skocz do zawartości
Nerwica.com

Urojenia


Nerwusek12345

Rekomendowane odpowiedzi

Hej! Ostatnio mam jakies dziwne urojenia. Wmawiam sobie, że cos zrobiłem, chociaż to (chyba) nie jest prawda. Wystarczy, że o czyms pomysle. Potem się zastanawiam, czy rzeczywicie tego nie zrobiłem. W skrócie - nie rozróżniam mysli od czynów. Np. pomyslę o tym, że kogos pobilem - za godzinę się zastanawiam, czy tego nie zrobiłem. Co mi jest? Dzięki za wszystkie odpowiedzi! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja odpowiem, że nie. To, że nie potrafisz nad nimi zapanować, nie oznacza, że są Tobą.

To tylko myślotwory [myśli + nowotwory], które żerują na Twoim zdrowiu. Są przejawem zatracenia wewnętrznej równowagi, spowodowanej pędem i blichtrem życia.

To samo się dzieje z emocjami, które razem z myślami tworzą reakcje organizmu. Kiedy pojawi się jakaś przykra myśl podsycona negatywnymi emocjami, Twoje ciało otrzymuje sygnał z mózgu, że dzieje się coś niedobrego i przygotowuje się do walki. Mózg nie odróżnia realnego zagrożenia od urojonego, stąd permanentny stres.

 

Najpierw trzeba sobie zdać sprawę, że zarówno myśli, jak i emocje są wyłącznie narzędziami, a nie autonomicznymi istotami, zdolnymi zawładnąć człowiekiem. To Ty powinieneś mieć nad nimi kontrolę, a nie one nad Tobą.

Z autopsji wiem, że na kompulsje pomaga uświadomienie sobie, iż potrafisz wyjść poza myślotwory. Ten stan nazywa się świadomością i jest obiektywnym stanem umysłu człowieka, pozbawionym lęku i osądzania (dzielenia na złe i dobre, nazywania zjawisk i rzeczy, przyklejania etykietek).

Zacznij od obserwacji swoich myśli. Pozwól im płynąć, jednak staraj się im nie ulegać. Stań się beznamiętny wobec nich. Na początku będzie Ci trudno, jednak wraz z dokładnie wykonanymi ćwiczeniami będzie Ci to przychodzić coraz łatwiej, aż w końcu się uwolnisz i poczujesz błogi spokój. :D

W zachowaniu koncentracji pomaga skupienie się na oddechu przeponą, tzw. rebrithing.

 

Życzę powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To normalne w nn. Też miałam różne schizy co do przeszłości, że zrobiłam coś komuś chociaż było to 10 sekund temu, więc na pewno bym to zapamiiętała. Zapamiętaj sobie, jeśli by się coś naprawdę wydarzyło to byłbyś tego PEWNY, a nie zastanawiał się, bał, analizował. Wiem bo miałam tak przez około 2 miesiące, natręty co do przeszłości, to się ładnie nazywa "false memories" . Ja nawet miałam realne obrazy, że coś się wydarzyło, tak jakbym naprawdę to pamiętała, ale to tylko iluzja i tego się trzymaj :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie również takie myśli męczą, ale dotyczą praktycznie wmawianiem, że mogę nie pamiętać tego, że "urwał się film na imprezie". Chociaż nie urwał się, nie miałam tzw. odcinki ani "zgona".

 

Czasem przed wyjściem spr., czy na pewno wyłączyłam prostownice i żelazko po 10 razy, patrząc na to, że przewód leży na ziemi, a nie w gniazdku. Patrze i niby pamiętam, kiedy wyłączałam to, ale mimo to "zainfekowany mózg" stwierdza, że to się nie stało, że sobie to wmawiam ;( NN wmawia mi, że to co się stało to moje urojenia, a to co się nie stało to pawd a :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×