koniec

[Gość]

jestem nową uczestniczka forum ale długo tutaj nie będę to jest już koniec nie mam siły już żyć i funkcjonować mam już przygotowany plan i jestem pewna dziękuję za wysłuchanie i chcę przekazać wszystkim moim bliskim przepraszam.

[mhrps]

Witaj, zostań z nami jeszcze trochę

[warrior11]

Agnieszka 31,

Hey,to nie jest żaden koniec,odrzuć głupie plany,jutro też jest dzień i wiosna przed Tobą

[Gość]

nie mam siły dalej żyć lepiej będzie dla wszystkich jak już mnie nie będzie.

[Gość]

Dla wszystkich bedzie lepiej jak zostaniesz. Rozgosc sie na forum. Na pewno znajdziesz tu ludzi ktorzy wesprza w trudnych momentach.

[ekspert_abcZdrowie]

Agnieszka 31, chociaż teraz życie wydaje Ci się bezsensowne, czarne, bez przyszłości, to uwierz, że jeszcze wszystko może się zmienić. I nie decyduj za innych - nie wiesz, co dla nich byłoby najlepsze. Nie możesz wiedzieć, czy będzie im bez Ciebie lepiej.

 

Pozdrawiam i zachęcam do pozostania na forum!

PS. Jeśli chcesz porozmawiać na osobności, możesz pisać do mnie PW. Odpiszę.

[Gość]

ja wiem że to już koniec dla ludzi którzy mnie otaczają jestem gnida i suka i nie tylko takie słowa wielokrotnie to już usłyszałam będzie im lepiej bez mnie to już koniec mam gotowy plan myślę że się uda muszę tak myśleć wszystko już jest zgromadzone jeszcze tylko odpowiedni czas i dzień muszę się uwolnić czuję ogromny ciężar muszę poczuć ulgę bo zwarjuje.

[foreverfriendzone]

Ja bym się na twoim miejscu zastanowił jeszcze raz przed podejmowaniem jakiejkolwiek decyzji. Ta ,,ulga" jest czynem skrajnie egoistycznym- chcesz aby twoja rodzina przez długie lata cierpiała przez twoją decyzję? Wyobrażasz sobie jak oni wszyscy przeżyją twój czyn i jak w przyszłości będą postrzegani przez innych? Chcesz zniszczyć ich życie?

 

Życie jest piękne i musisz to dostrzec- każdy problem na który się napotkałaś można rozwiązać i żyć dalej.

 

Podziel się z nami co Cię trapi, bo po to twoja podświadomość kazała Ci się zarejestrować. Musisz uwierzyć, że nie wszystko jest tak jak widzisz w tej chwili.

[Gość]

pisałam jak ludzie z mojego otoczenia mnie postrzegają wiele razy powiedzieli że byłoby im lepiej beze mnie ja już naprawdę nie mam siły codziennie wstawać nawet palcem ruszyć ból wewnętrzny jest tak ogromny nie przezwycieze to jest większy niż ból fizyczny z którym jakoś sobie radzę muszę poczuć ulgę a śmierć to jest jedyne rozwiązanie.

[foreverfriendzone]

pisałam jak ludzie z mojego otoczenia mnie postrzegają wiele razy powiedzieli że byłoby im lepiej beze mnie ja już naprawdę nie mam siły codziennie wstawać nawet palcem ruszyć ból wewnętrzny jest tak ogromny nie przezwycieze to jest większy niż ból fizyczny z którym jakoś sobie radzę muszę poczuć ulgę a śmierć to jest jedyne rozwiązanie.

 

śmierć to najgorsze rozwiązanie. Spróbuj poszukać pomocy u specjalisty- psychologa, czy psychiatry. Musisz odnaleźć w sobie chęć życia.

 

Nie powtarzaj w kółko tego samego...

 

Masz rodzinę? To już jest pierwszy powód, żeby żyć. Skoro potrafiłaś tutaj się zarejestrować i napisać wątek to świadczy o pewnym poziomie twojej zaradności- szukasz rozwiązań, wiesz dobrze że wszystko jeszcze może być dobrze.

To, że inni  źle Cię postrzegają nie jest powodem, żeby z sobą skończyć. Jeżeli coś Cię drażni to odpuść, poszukaj pomocy w rozwiązaniu tego, albo zajmij się po prostu czymś innym.

 

Poszukaj jakiejś pasji, która trzymałaby Cię- na pewno jesteś w czymś dobra.

 

Życie to dar- masz miliony możliwości z których możesz skorzystać- możesz już nigdy nie dostać takiej szansy, aby je wykorzystać.

[Gość]

Agnieszka 31 leczysz sie? Bierzesz leki?

[Gość]

śmierć to jest najlepsze rozwiązanie. jestem nikim i wiem o tym. rodzina dla której jestem zbędna to tylko siostra która obwinia mnie za wszystkie zło. zrobiłam rzeczy które są nie wybaczalne. jak już pisałam nie mam siły nawet siły wstać to jak mam znaleźć pasję i tak uważam że jestem za głupia aby znaleźć pasje wszystko wokół jest przytlaczajace. byle szybko i bezboleśnie. rejestracja po to by podzielić się z tym moja decyzją i pożegnać się z ludźmi. to tak strasznie boli.

[Gość weltschmerz]

Nie wiem, jakie rzeczy mogą być niewybaczalne. Zabiłaś kogoś? Bo tak oprócz tego to chyba wszystko mieści się w zakresie do wybaczenia.

[Gość]

tak zabilam. ale nie podlega to kodeksów karnemu. I nie tylko. sami widzicie że też nie mogę chodzić po ziemi. nie zasługuje na życie.

[Miroslaw40]

Ja tez bylem bliski takiej decyzji, ale nie poddalem sie, to juz 3 lata jak tak myslalem,.ze wszystko sie dla mnie skonczylo, mylilem się, trwam nadal

[Gość]

dziękuję za rozmowę na tym forum jutro mnie tu już nie będzie jak wszystko pójdzie zgodnie z planem myślę że to czas na realizację jak to napisał jeden z uczestników forum jestem egoistka i myślę tylko o sobie. przepraszam wszystkich którym sprawie przykrość ale tak to już jest z egoistami.

[Stracona100]

A może jako "egoistka" nie powinnaś teraz myśleć o innych, o tym co komu zrobiłaś i jaka jesteś zła. Pomyśl o sobie, o tym jak sobie pomóc, sprawić przyjemność wbrew całemu otoczeniu. Pomyśl, czy nie mogłabyś żyć dla siebie, nawet na przekór innym.

[Naemo]

Stracona100

[Gość]

muszę pisać szybko bo niewiele mi czasu zostało. masz racje nie jestem do konca taka egoistka jak myślę tylko o sobie to myślę potwór a jeśli chodzi o cialo to nigdy nie spojrzałam nawet w lustro tylko przelotne. ludzie w jakimś stopniu byli dla mnie ważni i to głównie ich skrzywdzilam. I to bardzo. są czyny których ... kończę bo muszę przygotować kilka rzeczy plan to jest teraz ważne pozdrawiam.

[Gość]

koniec do zobaczenia po drugiej stronie.

[Yen]

Kochana...nie rób tego...

[White Rabbit]

Agnieszka, jesteś tu? To forum nie zawsze potrafi pomóc, trafia w to miejsce różny przekrój ludzi.

Istnieje jakakolwiek możliwość, byś powoli przecierpiała ból, związany ze swoim poczuciem nieudanej, błędami życiowymi, stopniowo oswoiła się z tym, co Cię przytłacza/gnębi, pomimo, iż, wiem, będzie ciężko, i z dala od pseudo-bliskich powolutku rozpoczęła na nowo?

 

Wiem, że przyprowadził Cię tu okropny ból. Wiem, że przed samobójstwem, chce się swój zamiar wypowiedzieć komukolwiek, choćby szeptem. Byłam w tym miejscu.

[piotr31]

To przerażające

Mam nadzieję, że tego nie zrobiłaś, życie jest często bardzo trudne ale warto o nie walczyć.

Pomodlę się za Ciebie, nie rób tego

[Naemo]

Też się pomodlę. A od paru miesięcy tego nie robiłam.

[Gość]

siedzę teraz w wannie pełnej obok mnie trzy suszarki ale ból psychiczny jest tak silny że sobie chyba nie poradzę samą tak bardzo boli.