Hej

[marq38]

Witajcie.

Mam na imię Marek i mam 38 lat. Od wielu lat choruję na nerwicę i przybierała ona różne formy w moim życiu. Najgorzej wspominam okres gdy dręczyły mnie napady paniki oraz teraźniejszy - od dłuższego już czasu zmagam się z nerwicą na poziomie problemów ze spożywaniem posiłków : nie dość, że nie zjem nic co nie jest idealną rozwodnioną papką to i tak to zwymiotuję. Do tego mam napady duszącego kaszlu. Ważę 50 kg i jestem strasznie osłabiony.... Sytuację pogarsza fakt, że jestem bezdomny.

[ewaryst7]

Witaj. Bardzo mi przykro , z powodu Twojej bezdomności. Czy próbowałeś coś z tym zrobić ? To na pewno pomogłoby Ci w zdrowieniu.

[Kalebx3 Gorliwy]

marq38, witaj

przykro mi z powodu twojego stanu zdrowia i bezdomności .

Sam mam również przeje---bane z chorobą , dlatego jestem w stanie choc troche zrozumieć Twoje cierpienia .

[just_fly]

Witaj Marku, ja też jestem tu od niedawna. Czy masz kogokolwiek bliskiego, jakieś wsparcie w drugiej osobie? Mi również przykro z powodu Twojej trudnej sytuacji życiowej. Dołączyłeś do użytkowników forum, w moim odczuciu jest to dowód Twoich starań, poszukiwań, by coś zmieniło się na lepsze, taki krok do przodu. Pozdrawiam serdecznie.

[ewaryst7]

Marek odezwij się. Skąd jesteś ? Może można Ci jakoś pomóc ?

[mhrps]

Postaraj się o odpowiednią diagnozę i lokal socjalny lub chroniony. Takim osobom jak Ty to przysługuje

[marq38]

W tej chwili od wczoraj przebywam w Ośrodku dla osób bezdomnych, co najlepsze, pani, która tutaj jest odpowiedzialna "za wszystko" okazała się bardzo wyrozumiała na moje informacje o chorobie i problemach z nią związanych. Mam leki - Mozarin Swift oraz Depakine ale pojawił się kolejny problem, mianowicie - panicznie boję się tych leków zażyć

[Gość]

marq38, dlaczego boisz się przyjmować lekarstwa? Jak tą niechęć sobie tłumaczysz?