Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oberża pod złamanym paragrafem


Gość iiwaa

Rekomendowane odpowiedzi

iiwaa mow za siebie ja tam cie lubie na swoj sposob jestes sympatyczna w tym swoim zacietrzewieniu.

 

a to muszę Cię rozczarować, bo biegnę na fitness (i tak się spóźnię...), żeby mój STARY mąż miał na co patrzeć :D

Podkreślam, stary. Pewnie to sobie kupił, nie mogę go rozczarować, że się produkt to latach zepsuł.

 

Ależ dziękuję za te wyrazy sympatii. Nie spodziewam się jednak szczerości ;)

jak to stary, dolaczasz do tych babek co dzieci wychwalaja a na mezow narzekaja? KOOONIECCC SWIIIAAATAAAA. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam tak marna pamiec ze co sie nie dowiem to wiekszosc zapomne. moze rozwiaze ten problem kiedys moze nie. w kazdym razie to jest racja ze wiedza odstaje. dobrze ze jest google :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuriozalna sytuacja, jedna osoba prezentuje wyższy poziom wiedzy niż większość użytkowników, a to właśnie ta większość czuje że "odstaje" :mrgreen: .

 

Przepiękny komentarz-szkatułka! Każdy w nim dociera do tej warstwy, na którą zasługuje :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuriozalna sytuacja to taka ze iwaa zawsze jak ktos napisze ze siedzi w necie to nagle chora, jak Kwasniak co to tez byl chory na pewnym wydarzeniu :D naprawde ten watek jest taki zabawny... :mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w tym charakterystyczne uderzenia gorąca i zmiany nastroju.

Oł noł, ja mam chyba klimakterium od 10 roku życia :P

mam tak marna pamiec ze co sie nie dowiem to wiekszosc zapomne. moze rozwiaze ten problem kiedys moze nie.

Próbowałeś pobawić się w mnemotechniki? To bardzo ułatwia zapamiętywanie (mimo, że sama mam bdb pamięć, to kiedy gorzej się czuje zaczyna szwankować i wtedy przydają się te różne sposobiki - np. nie zapisuję numerów telefonów bo jestem w stanie je zapamiętać, nie mnożę w klasyczny sposób, pamiętam praktycznie wszystko co przeczytam). Serio warto poświęcić trochę czasu na nauczenie się takich technik, bardzo ułatwiają życie.

 

Ḍryāgan ale przecież nikt nie oczekuje od nas błyszczenia wiedzą z zakresu prawa ;) Każde z nas ma swoje "koniki" ;)

 

Kuriozalna sytuacja to taka ze iwaa zawsze jak ktos napisze ze siedzi w necie to nagle chora

Też piszę sporo na forum a pracuję, wychodzę, siedzę z mężem, spotykam się ze znajomymi itd, itp. Przecież net mamy też w telefonach, więc można być online non-stop ;) A szczególnie kiedy pracujemy przy kompie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś pobawić się w mnemotechniki? To bardzo ułatwia zapamiętywanie (mimo, że sama mam bdb pamięć, to kiedy gorzej się czuje zaczyna szwankować i wtedy przydają się te różne sposobiki - np. nie zapisuję numerów telefonów bo jestem w stanie je zapamiętać, nie mnożę w klasyczny sposób, pamiętam praktycznie wszystko co przeczytam). Serio warto poświęcić trochę czasu na nauczenie się takich technik, bardzo ułatwiają życie.

 

Jak dla mnie brzmi strasznie. Ja bardzo lubię w sobie to, że większości rzeczy nie pamiętam. Dzięki temu zachowuję jako-taką higienę psychiczną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś pobawić się w mnemotechniki? To bardzo ułatwia zapamiętywanie (mimo, że sama mam bdb pamięć, to kiedy gorzej się czuje zaczyna szwankować i wtedy przydają się te różne sposobiki - np. nie zapisuję numerów telefonów bo jestem w stanie je zapamiętać, nie mnożę w klasyczny sposób, pamiętam praktycznie wszystko co przeczytam). Serio warto poświęcić trochę czasu na nauczenie się takich technik, bardzo ułatwiają życie.

 

Jak dla mnie brzmi strasznie. Ja bardzo lubię w sobie to, że większości rzeczy nie pamiętam. Dzięki temu zachowuję jako-taką higienę psychiczną.

Aha ;) No spoko, ja tam wolę ułatwiać sobie życie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anka szklanka, masz racje ale wiesz co? Napisze cos Wam w sekrecie i iwce kochanej (buzi) bo chyba nie załapała do tej pory...na forum MOZNA sprawdzic kto ostatnio kiedy sie logował, jak ktos na tyle ma marne szare komorki ze sie nie wylogował albo zalogował...w kazdym razie teraz iwka siedzi na stepie z komorka w reku bo pokazuje ze byla aktywna 35 minut temu... :mrgreen::lol::mrgreen: wkleic screena? Iwcia pozdrawiam Cie -spalaj tam frustracje i nas czytaj :papa: Cmoki buzki. :* :* Mowie jest przezroczysta jak szyba ze swoim zachowaniem. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha dobre thaur.

 

anka sprobuje cos o tym slyszalem. sherlock holms to stosowal.

 

agusia ww pogodzcie sie z iiwaa zrobcie sobie pojednawczy masaz stop

nie ma szans, nie ta liga rozumiesz pustostan i prawniczka... :time::mrgreen:

 

 

A tak serio to nie popieram manipulacji ludzmi itd, dlatego ja i iwcia to dwie polowki innego owocu. :mhm:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś pobawić się w mnemotechniki? To bardzo ułatwia zapamiętywanie (mimo, że sama mam bdb pamięć, to kiedy gorzej się czuje zaczyna szwankować i wtedy przydają się te różne sposobiki - np. nie zapisuję numerów telefonów bo jestem w stanie je zapamiętać, nie mnożę w klasyczny sposób, pamiętam praktycznie wszystko co przeczytam). Serio warto poświęcić trochę czasu na nauczenie się takich technik, bardzo ułatwiają życie.

 

Jak dla mnie brzmi strasznie. Ja bardzo lubię w sobie to, że większości rzeczy nie pamiętam. Dzięki temu zachowuję jako-taką higienę psychiczną.

Aha ;) No spoko, ja tam wolę ułatwiać sobie życie ;)

 

Ja też sobie ułatwiam w ten sposób życie. Nie pamiętam zbyt dobrze przykrych wydarzeń. Bo większości wydarzeń nie pamiętam. W zasadzie przebieg swojego życia rekonstruuję na podstawie dat i wydanych wówczas dokumentów. Zresztą zdarza mi się np. zapomnieć w którym roku skończyłem szkołę średnią (odejmuję wtedy od daty ukończenia studiów) albo w którym roku gdzie pracowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

. Nie pamiętam zbyt dobrze przykrych wydarzeń. Bo większości wydarzeń nie pamiętam. W zasadzie przebieg swojego życia rekonstruuję na podstawie dat i wydanych wówczas dokumentów. Zresztą zdarza mi się np. zapomnieć w którym roku skończyłem szkołę średnią (odejmuję wtedy od daty ukończenia studiów) albo w którym roku gdzie pracowałem.

i dobrze, prawidłowy objaw, mozg sie broni przed tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusia ww kim byscie nie byly i jak sie nie roznily wasze stopy smierdza tak samo wiec myslalem ze bedziecie chcialy sobie zrobic pojednawczy masaz ale jesli nie to oczywiscie nie nalegam i nie bylo tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusia ww kim byscie nie byly i jak sie nie roznily wasze stopy smierdza tak samo wiec myslalem ze bedziecie chcialy sobie zrobic pojednawczy masaz ale jesli nie to oczywiscie nie nalegam i nie bylo tematu.
:shock: a skad wiesz jak moich nie wąchales? :comone: Ale jak zaczniesz od "zboczenca" to moze sie dam przekonac. 8)

a78d5da4883d.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie fakt. Też jestem jeszcze w pracy i coś tam robię a przy okazji zaglądam na Forum :)

Ja mam łatwiej bo pracuję w domu :P Choć i tak od jakiegoś czasu narzucam sobie ściślej godziny pracy i w tym czasie staram się nie buszować w internecie (wiecie jak mnie korci?! :P).

 

można polemizować... Wiedza prawnicza to nie CAŁA wiedza. W każdej innej materii gorszy się nie czuję. No może z wyjątkiem tego, że zdrowie psychiczne czasem mi szwankuje (ale to CZASEM) i wtedy mogę pisać głupoty (albo nie pisać w ogóle)

Ja się nie czuję gorsza od nikogo (nawet jeśli nie dysponuję taką wiedzą w jakiejś dziedzinie jak rozmówca). Lubię (na żywo) rozmawiać z ludźmi, od których mogę się czegoś nauczyć.

 

anka szklanka, masz racje ale wiesz co? Napisze cos Wam w sekrecie i iwce kochanej (buzi) bo chyba nie załapała do tej pory...na forum MOZNA sprawdzic kto ostatnio kiedy sie logował, jak ktos na tyle ma marne szare komorki ze sie nie wylogował albo zalogował...w kazdym razie teraz iwka siedzi na stepie z komorka w reku bo pokazuje ze byla aktywna 35 minut temu... :mrgreen:

No spoko, ale czy to zmienia cokolwiek w czymś życiu? Mnie tam możecie mówić, że właśnie papież udziela Wam audiencji a w rzeczywistości myć zęby we własnej łazience. Nie wiem jak bardzo musiałabym być znudzona aby sprawdzać kto kiedy się logował. Jeśli napiszę, że idę spać ale się rozmyślę i wejdę na forum to oznacza, że jestem straszliwym kłamcą? :P

 

Ja też sobie ułatwiam w ten sposób życie. Nie pamiętam zbyt dobrze przykrych wydarzeń. Bo większości wydarzeń nie pamiętam. W zasadzie przebieg swojego życia rekonstruuję na podstawie dat i wydanych wówczas dokumentów. Zresztą zdarza mi się np. zapomnieć w którym roku skończyłem szkołę średnią (odejmuję wtedy od daty ukończenia studiów) albo w którym roku gdzie pracowałem.

Rozumiem, ale Ty chyba traktujesz to jako swego rodzaju barierę ochronną. Ja wolę się "pogodzić" z przykrymi doświadczeniami niż o nich zapominać. I z niektóych wyciągać wnioski na przyszłość ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też sobie ułatwiam w ten sposób życie. Nie pamiętam zbyt dobrze przykrych wydarzeń. Bo większości wydarzeń nie pamiętam. W zasadzie przebieg swojego życia rekonstruuję na podstawie dat i wydanych wówczas dokumentów. Zresztą zdarza mi się np. zapomnieć w którym roku skończyłem szkołę średnią (odejmuję wtedy od daty ukończenia studiów) albo w którym roku gdzie pracowałem.

Rozumiem, ale Ty chyba traktujesz to jako swego rodzaju barierę ochronną. Ja wolę się "pogodzić" z przykrymi doświadczeniami niż o nich zapominać. I z niektóych wyciągać wnioski na przyszłość ;)

 

Pogodzić i tak się trzeba. Ale po jakimś czasie te wszystkie wspomnienia tak bledną, że po prostu gdzieś z tyłu głowy mam, że coś takiego miało miejsce, ale nie pamiętam już zbyt dobrze okoliczności zdarzenia. Uważam to za dobre rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anka szklanka, oczywiscie ze nie, ale po co wymyslac lipne powody? Wlasnie to jest manipulacja...albo dezinformacja...haha :D (to jeden z przykladow) a wogole wiedzieliscie ze niby ten koles od dezinformacji studiuje kierunek prawniczo-politologiczny? :mhm::mhm::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No spoko, ale czy to zmienia cokolwiek w czymś życiu? Mnie tam możecie mówić, że właśnie papież udziela Wam audiencji a w rzeczywistości myć zęby we własnej łazience. Nie wiem jak bardzo musiałabym być znudzona aby sprawdzać kto kiedy się logował. Jeśli napiszę, że idę spać ale się rozmyślę i wejdę na forum to oznacza, że jestem straszliwym kłamcą?
anka szklanka, no dokładnie. Jakie to ma kurna znaczenie gdzie idę i dlaczego. Nie muszę się nikomu opowiadać z tego co robię, nie? agusia, chyba nie masz co robić serio

no nie mam, dlatego siedze na forum a nie pisze ze bede cwiczyc a patrze zza krzaka... :roll::mrgreen: albo dobra mam co robic, ale bede tu pisac, lepiej Ci tak? :D A skoro nie musze sie spowiadac, to po co komentujesz ze nie mam co robic, zastosuj sie sam do swojego pomysłu ... :brawo: Niektorzy to do pouczania pierwsi, moze najpierw sami sie wykazcie przykładem...dezinformacji cdn.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, po prostu nie rozumiem Twojej ekscytacji iiwą. Irytuje Cię, to rozumiem, mnie czasem też irytuje. Nie mam jednak potrzeby śledzenia jej postów (nawet na innych forach) tudzież zaglądania czy się loguje czy nie. To trochę dziecinne, nie uważasz? Nie wszak jesteś gimnazjalistką, więc czasem sobie po prostu odpuść
:uklon: tez nie sledze jej postów, natomiast takie zachowania sa dla niej typowe, pisanie a robienie co innego i to jest m.in dowod na to. Osobiscie mi to obojetne bo akurat dawno juz to zrozumiałam ale jak jej z tym lepiej niech twierdzi nawet ze leci w kosmos albo siedzi w necie ze znowu po raz x setny chora a tyle ma pracy itd...A o innych postach to pisali inni uzytkownicy jak i o wylozeniu sie na znajomosci prawa w kilku tematach...akurat ja naprawde mam co robic jak widzisz przez 7 lat nastukalam tyle postow 6 tys (na 7 lat) co niektorzy jak iwaaa juz maja 1000 przez kilka mcy pobytu :) a tacy zajeci... :bezradny::bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×