Skocz do zawartości
Nerwica.com

ottt345


neon

Rekomendowane odpowiedzi

Oj Hans... mojemu byłemu terapeutka polecała akupunkturę. Wierząca rowniez.

a od kiedy akupunktura jest demoniczna ?

nie przesadzajmy ,,, bo się niedługo bez poświęconego papieru toaletowego nie będziemy mogli wysrać .

w 2006 byłem na trzech akupunkturach u neurologa . Po trzeciej ( a miałem ich mieć 10 ) wyszedłem tak pobudzony ,że o mało z butów nie wyskoczyłem .Więcej nie poszedłem ,,, za mocne jak dla mnie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga ks. Egzorcysta mowił, ze wiekszosc osob zgłaszajacych sie to własnie wykształceni ludzie na stanowiskach i to jest jeszcze bardziej niepokojace

 

taaa,

kolejna generalizacja odbiegająca od prawdy . Chyba ,że taka większość oznaczająca 51% .

Mi na Odwykach alkoholowych wciskano " prawdy " ,że niby " większość " alkoholików to inteligentni , zaradni życiowo ludzie ,,, no ale ten zły alkohol popsuł wszystko , wszystkie kariery etc

W rzeczywistości to zdarzaja sie tam i tu szumowiny i ludzie szlachetni z wartościami , lewusy jakich mało , lenie i ciecie , a także ludzie pracowici , cos potrafiący zrobic jak nie piją ,,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Hans... mojemu byłemu terapeutka polecała akupunkturę. Wierząca rowniez. Dopiero od niego sie dowiedziała, ze jest to sprzeczne z nauką KrK Tak niestety wygląda "świadomość" większosci katolików. To przykre :( Czesto poleca sie takie praktyki, lekarze rowniez polecają i jak odpowiadam na takie propozycje mowią, ze nie wiedzieli. Nie wiem co z tym zrobia, czy sa wierzacy. Ja sie zawsze wypowiadam za siebie.

 

Medalik niestety o niczym nie swiadczy. Ja tez nosilam swego czasu medalik nie majac pojecia o tym zadtanawialam sie nad lekcjami jogi. :bezradny:

 

Jeszcze dostałem takie metody jak odejmowanie od tysiąca albo oddychanie na cztery. Czy uważasz, że te metody też są niebezpieczne? Zastanawia mnie, w jaki sposób to się może przełożyć na potencjalne opętanie. Jak rozluźnianie i napinanie mięśni spowoduje przywołanie złych mocy? Bo ja to widzę tak, że jak się zamęczam myślami, które powodują obniżenie nastroju, a skupię się na tych czynnościach, które wymieniłem powyżej, to przestanę o tym myśleć, proces myślowy skieruję na coś innego. Jakbym skakał na skakance, to efektem będzie to, że się spocę, no i tyle, tak samo w tych innych sprawach. A abcZdrowie to całkiem chyba stracony portal, jak wejdziesz w ten link https://portal.abczdrowie.pl/trening-autogenny

i zaczniesz przewijać w dół, to najpierw trening Schulza, potem medytacje, a na końcu buddyzm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że joga nie musi być sprzeczna z nauką Kościoła. Wszędzie czytam, że wszystko jest ok jesli to tylko ćwiczenia, bez tej calej otoczki filozofii wschodniej. Z resztą teraz nawet jak pójdziesz na jakieś zajęcia taneczne to w ramach rozgrzewki masz pewne proste elementy jogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michella, krótko aby nie kontynuować off topu - też zainteresowałam się jogą, bo jeśli chodzi o formę ćwiczeń jest dla mnie idealna. Nie lubię zbytnio skakać i się męczyć, kiedy nie ma przyjemności z tego, ale dotarłam do kilku świadectw z komentarzem, które ostatecznie wybiły mi jogę z głowy.

Na treningi tańca chodziłam - na szczęście nie spotkałam sie z jogą na rozgrzewce.

 

Jeśli chodzi o wspomniane przez Hansa praktyki, to cóż... nie ma sensu się silić na argumenty. Mozna samemu poszkać i dotrzeć do konkretnych świadectw. Ja dziękuję. Nie chcę kłopotów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wspomniane przez Hansa praktyki, to cóż... nie ma sensu się silić na argumenty. Mozna samemu poszkać i dotrzeć do konkretnych świadectw. Ja dziękuję. Nie chcę kłopotów.

 

Pewnie myślisz, że się naigrawam, czasem tak, ale nie teraz. Zainteresowało mnie to, bo zastanawiam się jak takie czynności mogą prowadzić do opętania. Dodatkowo zachodzi prosta relacja, że jeżeli a=b i b=c, to a=c. Dlatego jeśli tarot jest przewidywaniem przyszłości i przez to może prowadzić do opętania, i prognoza pogody też jest przewidywaniem przyszłości, to prognoza pogody też może doprowadzić do opętania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim polecam obejrzeć

Raj:wiara

 

 

akurat zeby zrozumiec ten film jak i inne ulricha seidla trza miec choc w minimalnym stopniu otwarty umysl wiec wrzucanie go tutaj mija sie z celem

 

Oraz, dobitnie powiedziane, że wiara nie moze być ślepa.

 

w takim razie polecam wyjsc z domu [ale nie do kosciolka] i poobserwowac troche zycie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans... z tarotem jak i innymi praktykami, nie znasz mechanizmu i dlatego wydaje Ci się to abstrakcyjne. Osoba nie mająca żadnej wiedzy o mechanizmach ludzkich, chociażby wyniesonego z własnej terapii czy innych sytuacji życiowych, też powie, że jakieś zachowania ludzi są bzdurne, a nie są, bo mają swój mechanizm, na skutek którego do nich doszło. Podobnie jest z opętaniem. W przypadku tarota, jogi i innych, nie tyle mowa o nagminnych opętaniach, chociaż te też się jak najbardziej zdarzają jak ktoś się uwikła mocno, co o zniewoleniach, dręczenia. Dalej można Jest fajna książka w tym temacie - http://dobreksiazki.pl/okultyzm-bacik-grzegorz,p16540?gclid=CPHB3Jm7hMwCFWcq0wodhuoHTA

 

Jest jeszcze jedna, solidniejsza i pewnie o wiele bardziej zagłębiająca temat, widziałam ją jak oglądałam rekolekcje z egzorcystą, ale nie zapisałam autora, ani nazwy. Tam pewnie będzie więcej o wspomnianych przez Ciebie praktykach, do czego prowadzą i w jaki sposób.

Niestety wszystko o czym piszesz nie zawiera żadnych konkretnych info poza tym, że coś tam usłyszałeś, albo ktoś Ci powiedział. A ja swoje poszukiwania Boga zaczynałam od takch rzeczy, bo moje myślenie było - szatan pokazuje jak działa, to w takich skrajnych sytuacjach najprędzej zobaczę Boga. Oczywiście to bzdura, bo nie tylko w takich mocnych doświadczeniach, ale ja chciałam bardzo namacalnych dowodów, albo przynajmniej tak rażącej przesłanki, która mnie usatysfakcjonuje, więc sporo poczytałam, posłuchałam. Mało tego - mojego byłego uczył kiedyś w średniej szkole ksiądz, którego wujek (też ksiądz) był egzorcystą i bardzo dobrze zapoznał go z tym tematem. Oczywiście nie kazdy, któremu się wydaje, że jest opętany faktycznie jest. Czasem jest to choroba psychiczna i to trzeba mądrze rozeznać. Żaden egzorcysta na zyczenie nie odprawi egzorcyzmów... Najpierw są konsultacje i z nimi, i z psychiatrami. No chyba, ze sytuacja jest jednoznaczna.

Jak ktoś chce, to autorytetem wśród egzorcystów jest ks. Amorth. Wyszło kilka książek, w których opisuje jak sprawy się na prawdę mają.

 

Tak więc z tego co piszesz wynika, ze nie masz wiedzy żadnej poza jakąś powierzchowną. :bezradny:

Nie będę się tu rozpisywać, bo wątek upracie odbiega od tematu. Wiedza tajemna to nie jest i skoro potrafiłeś znaleźć tak pokaźną listę zagrożeń, jaką zamieściłeś w poprzednim wątku, to na pewno dasz radę odnaleźć konkretne źródła, świadectwa ludzi tłumaczące co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim polecam obejrzeć

 

Oraz, dobitnie powiedziane, że wiara nie moze być ślepa.

 

w takim razie polecam wyjsc z domu [ale nie do kosciolka] i poobserwowac troche zycie

 

Podziwiam odwagę dawania takich "rad" przez ludzi, którzy nie mają pojęcia co osoba, do której piszą miała okazję widzieć... no cóż,.... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oraz, dobitnie powiedziane, że wiara nie moze być ślepa.

 

w takim razie polecam wyjsc z domu [ale nie do kosciolka] i poobserwowac troche zycie

 

Podziwiam odwagę dawania takich "rad" przez ludzi, którzy nie mają pojęcia co osoba, do której piszą miała okazję widzieć... no cóż,.... :bezradny: Akurat osób ślepo czy bezwiednie wierzących jest od groma. To że Ty jesteś może inna nie znaczy że takich osób nie ma, a są ich miliony wierzą bo tak karze tradycja, rodzina, otoczenie często nawet nie znając podstaw swej wiary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosie fajnie ze chciales ja uswiadomic ale obawiam sie ze to jak grochem o sciane :cry:

 

Oraz, dobitnie powiedziane, że wiara nie moze być ślepa.

 

w takim razie polecam wyjsc z domu [ale nie do kosciolka] i poobserwowac troche zycie

 

Podziwiam odwagę dawania takich "rad" przez ludzi, którzy nie mają pojęcia co osoba, do której piszą miała okazję widzieć... no cóż,.... :bezradny:

 

otoz sama bylam swiadkiem mnostwa ludzkich tragedii i tych z udzialem wiary i tych bez - gdybys miala stycznosc chociaz z polowa z nich to bys zmienila zdanie [chociaz nie wiem czy ci tego zyczyc bo nie jest to przyjemny widok]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

otoz sama bylam swiadkiem mnostwa ludzkich tragedii i tych z udzialem wiary i tych bez - gdybys miala stycznosc chociaz z polowa z nich to bys zmienila zdanie [chociaz nie wiem czy ci tego zyczyc bo nie jest to przyjemny widok]

 

To mało widziałas jednak... To juz tez było... gĺupio poslugujac sie wiara mozna zrobic krzywde. Sama padlam ofiara nie madrego pstepowania. No ale kazdy przeczyta co chce a nie to co jest napisane. :bezradny:

Ja juz nic za to nie moge.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to dlatego Elo masz taki traumatyczny wyraz twarzy, wszystko jasne. :mrgreen:

nie no wiesz jakas tam czastke dystansu do samej siebie posiadam wiec po prostu usmiechne sie HE HE HE HE =)

To mało widziałas jednak...

wnioskujesz to z postow czy z czego? aaa juz wiem w koncu ,,kazdy przeczyta co chce a nie to co jest napisane"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli mowisz ze to co widzialas, to wszystko co ma do zaoferowania wiara i kosciol, to biorac pod uwage wlasne doswiadczenia i pokazanie mi ze jest inaczej.

Tak wiec na tej podstawie wnioskuje, ze nie widzialas wszystkiego. Tylko jedna strone... wypaczona przez ludzi. I jeszcze nie majac nawet otwarcia na inny obraz nieobiektywnie glosisz to w co wygodniej Ci bylo uwierzyc.

 

Na takiej wlasnie podstawie moje wnioski elo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli mowisz ze to co widzialas, to wszystko co ma do zaoferowania wiara i kosciol, to biorac pod uwage wlasne doswiadczenia i pokazanie mi ze jest inaczej.

: DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

przepraszam bardzo ale gdzie ja mowie ze to co widzialam to wszystko co ma do zaoferowania wiara i kosciol? w ktorej mojej wypowiedzi to wyczytalas?

 

Tak wiec na tej podstawie wnioskuje, ze nie widzialas wszystkiego.

 

ja zas na tej podstawie wnioskuje ze slabo u ciebie z wnioskowaniem :cry:

 

Tylko jedna strone... wypaczona przez ludzi.

 

a to skad wiesz? przykro mi ale tu tez sie mylisz - mialam stycznosc z obiema stronami :]

 

I jeszcze nie majac nawet otwarcia na inny obraz nieobiektywnie glosisz to w co wygodniej Ci bylo uwierzyc.

 

akurat w tym momencie opisujesz wlasne dzialanie i tylko utwierdzasz mnie w tym ze nie zrozumialas tego co ci napisalam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rosa26, hmmm rozmijamy się. Ja się wychowałem w domu, gdzie był tarot, wahadełka, reiki, figurków Buddy i ksiądz po kolędzie. Od czasu, kiedy byłem nastolatkiem, to mnie to śmieszyło. A gdy byłem dzieckiem, to wróżka mi wywróżyła (nie było mnie przy tym), że będę gruby oraz, że będę pracował w pomieszczeniach zamkniętych. Wielka mi wiedza tajemna - ludzie im starsi tym grubsi, a większość ludzi pracuje w pomieszczeniach zamkniętych. Jak ktoś w to wierzy, to może mu się pogorszyć, bo zacznie sobie wyobrażać, że jakieś nieistniejące siły chcą mu zaszkodzić i wtedy potrzebna jest pomoc.

 

Ja tamtej listy nie znalazłem, tylko ją w całości spisałem z kazania księdza Natanka, on te wszystkie rzeczy wymieniał, a dostał je od księży egzorcystów. Pewnie wiesz, że był ów ksiądz bardzo popularny kilka lat temu. Ale co jeszcze, znalazłem taki wywiad z chyba dominikaninem i on tak całkiem rozsądnie się wypowiada, ale w komentarzach wierzący nie zostawiają na nim suchej nitki - http://ekai.pl/wydarzenia/komentarze/x23760/nie-nalezy-demonizowac-rzeczywistosci/

 

Ale wg tego, co ten zakonnik mówi, to tarot - opętanie możliwe, bo odwołuje się do sił nadprzyrodzonych, prognoza pogody - opętanie niemożliwe, bo modelem obejmuje się zjawiska przyrodnicze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co jeszcze, znalazłem taki wywiad z chyba dominikaninem i on tak całkiem rozsądnie się wypowiada, ale w komentarzach wierzący nie zostawiają na nim suchej nitki - http://ekai.pl/wydarzenia/komentarze/x23760/nie-nalezy-demonizowac-rzeczywistosci/

Nie rozumiem tych ludzi. Ja się z nim zgadzam. Np. leki homeopatyczne tworzą też koncerny farmaceutyczne, które raczej nie odprawiają nad nimi jakichś okultystycznych rytuałów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli mowisz ze to co widzialas, to wszystko co ma do zaoferowania wiara i kosciol, to biorac pod uwage wlasne doswiadczenia i pokazanie mi ze jest inaczej.

: DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

przepraszam bardzo ale gdzie ja mowie ze to co widzialam to wszystko co ma do zaoferowania wiara i kosciol? w ktorej mojej wypowiedzi to wyczytalas?

 

 

No ale wypowiadasz się tylko tym sugerując się i uznajesz to za swoją rację, gdyż Twoje wpisy są o raczej negatywnym wydźwięku wobec kościoła i wiary. Nie widać w nich otwarcia na inne argumenty.

 

Wielka mi wiedza tajemna - ludzie im starsi tym grubsi, a większość ludzi pracuje w pomieszczeniach zamkniętych.

 

No błagam, chyba nie mówisz poważnie. Metabolizm zwalnia, ale to nie znaczy, ze regułą jest, że kazdy musi przytyć. No... jesli przyjąłeś to za normę i Ci z tym ok. to mi nic do tego, ale nie zgadzam się aby to była reguła w ogóle.

Poza tym podświadomość jest potężna i nawet jak Ty w coś wierzyć nie chcesz, bo uznajesz to za głupstwo, to podświadomie wiesz, że takie rzeczy potrafią się sprawdzać, podświadomie możesz działać aby do nich doprowadzić. To nsjmniejszy problem w przypadku wróżb.

 

Ale co jeszcze, znalazłem taki wywiad z chyba dominikaninem i on tak całkiem rozsądnie się wypowiada, ale w komentarzach wierzący nie zostawiają na nim suchej nitki - http://ekai.pl/wydarzenia/komentarze/x23760/nie-nalezy-demonizowac-rzeczywistosci/

Nie rozumiem tych ludzi. Ja się z nim zgadzam. Np. leki homeopatyczne tworzą też koncerny farmaceutyczne, które raczej nie odprawiają nad nimi jakichś okultystycznych rytuałów.

 

Z homeopatią to też nie jest tak, że koncern farmaceutyczny się bawi w czary-mary. No niestety osoba, która stworzyła homeopatię, robiła to opierają się o zaklęcia i inne. Ale to działa tak jak w przypadku np. dręczeń czy opętań. To nie jest tak, że np. matka będzie wywoływała duchy, to dziecku nic nie grozi - wręcz przeciwnie. Zły rości sobie prawo do bliskich tej osób. W homeopatii problem jest jeszcze większy, bo ten, kto zażywa jest potencjalnie zagrożony, bo sam "lek" homeopatyczny ma takie a nie inne źródło. Nie jest mowa od razu o opętaniu (chociaż się podobno zdarzały - na nagraniu ksiądz o tym mówił, które wrzucałam, ale to były pojedyncze przypadki) .

To tak w skrócie. Można znaleźć równei sporo info w necie o mechanizmach działania homeopatii.

Akurat osób ślepo czy bezwiednie wierzących jest od groma. To że Ty jesteś może inna nie znaczy że takich osób nie ma, a są ich miliony wierzą bo tak karze tradycja, rodzina, otoczenie często nawet nie znając podstaw swej wiary.

 

No to też usiłuję przekazać, że tak ne musi być a m.in Ty wylewasz na mnie pomyje za to jak inni masowo popełniają błędy w tej wierze. To nie jest w porządku.

 

 

 

No ale dość offa.. kurde. To nie jest wątek o Tym!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×