Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę o pomoc


AgnesMagnes123

Rekomendowane odpowiedzi

itam. Tak samo jak większość z Was borykam się codzień z nowymi objawami i stanami w nerwicy. Objaw który mi dokucza od kilku dni oczywiście Uważam jak zwykle za coś poważnego i za coś co zagraża mojemu życiu. Chodzi o to ze odczuwam ucisk w szyi. Większość mówi o tym jako globus histericus lub gula w gardle. Aczkolwiek czytając o objawach tego *schorzenia * nie pasuje to do moich. Ja nie czuje przeszkody w gardle bo mogę normalnie przelykac ale czuje silny dyskomfort w szyi. Czuje ucisk po bokach, po środku i czasem wydaje mi się ze się duszę przez to. Ten ucisk promieniuje nawet do żuchwy, za uchem. To mnue wręcz boli. Bo ciągle czuje tam takie spięcie tych mięśni. Miałam wykonane usg bo oczywiście nie wytzymalabym ale lekarz stwierdził że Wszystko jest super, brak powiększonych węzłów, tarczyca bardzo ładna. Generalnie nic tam nie jest powiększone co mogło by taki ucisk wywoływać. Pani doktor poleciła iść jeszcze do laryngologa i oczywiście już się do niego zapisałam. Co myślicie? Czy to może być wywołane ciągłym lękiem o zdrowie? Dodam że codziennie się skupiam na swoim organizmie na tym co się z nim dzieje i ciągle poczucie leku i strachu Towarzyszą mi prawie codziennie. Bardzo Proszę o odpowiedź. Dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, na pewno z twoim zdrowiem wszystko w porządku i nie powinnaś się martwić. Wiem, ze nie jest łatwo przestać myśleć jak człowiek sobie coś "ubzdura" (też mam myśl w głowie która tak siedzi i krąży zupełnie bezsensownie). Po prostu musimy to z tej głowy wyrzucić i przestać się zastanawiać nad czymś co nie ma żadnego uzasadnienia. Na pewno prędzej czy później nam się to uda!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej .Jestem tu nowa. Nie wiem czy dobrze trafia z tematem tutaj ale chyba tak czytając poprzednie wypowiedzi. Otóz moj problem zaczal sie rok temu..zaczelam odczuwac zawroty glowy ktore utrzymywaly sie przez tygodnie i miesiace zrObilam Tk i glow i rezonans.Badania nic nie wykazaly.Mialam najgorsze mysli ze guz.stwardnienie itp choroby.Po czasie dolegliwosci przeszly.W tym roku w lutym mialam dolegliwosci żoładkowe bole brzucha uczucie pelnosci w momencie gdy nic nie jadlam a gdy zjadłam bol brzucha. niekiedy bylo tez przy tym oslabienie mimo tego ze bylam najedzona. Poszlam zrobilam badania USG brzucha i endoskopie .Badania nic nie wykazaly.Pozniej dolegliwosci przeszly.Teraz od 2 miesiecy znowu mam dziwne uczucie oslabienia czuje sie senna i zmeczona....najwiecej energi mam na wieczor w momencie kiedy ide spac. Poszlam do lekarza zrobilam badania ekg krew wszystko dobrze.Mimo to boje sie boje sie ze cos mi dolega...w sobote podjechalam na swiateczna pomoc lekarska zeby mnie ktos zbadal.Mam wrazenie ze traktuja mnie juz jak wariata.Ale ten lęk mnie wykancza.Boje sie.Mam objawy czuje to a niewiadomo co mi jest w wynikach nic niie wychodzi.Czy to nerwica lekowa ? Moze ktos ma podobe dolegliwosci? Mam nadzieje ze dobrze z tematem trafilam na ta strone tu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Caly czas zastanawiam sie nad swoim zdrowiem. Czytam chodze po lekarzach. Boje sie wyjechac na urlop bo nie wiem co mi jest. Kazdy z lekarzy czy poszlam do szpitala gdzie jest caodobowa opieka nic nie widzi powaznego.Mowia ze nie ma sie do czego przyczepic wyniki krwi ok. Mowia ze nerwy. Ogolnie jestem nerwowa plus dochodza klotnie prywatnie z facetem. i ten lęk o zdrowie.Lekarka mowi cos o objawach somatycznych.A ja ciagle uwazam ze jestem chora.To moze wydac sie smieszne z boku ale tak jest i ciezko to opanowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że masz podobny problem jak AgnesMagnes123 i na pewno nic Ci nie jest o to się nie martw. To może być nerwica lękowa więc najlepiej jeśli pójdziesz do psychologa lub psychiatry. Im szybciej zaczniesz z tym walczyć tym szybciej wrócisz do zdrowia i uporasz się z lękiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie byłam już u psychiatry tyle ze zrezygnowałam z tabletek i z wizyt. Ale mój stan wie pogorszył ciągle denerwuje się ze nic nie wychodzi.Boje się rano wstać ze znowu się zacznie. Znalazłam psychiatre nowego idę w przyszłą środę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ona299. W ten sposób właśnie zaczyna się poważne i ciężka choroba, ja nie chcę straszyć ale u mnie się właśnie tak niepozornie zaczęło. Jutro idź do apteki i kup sobie ziołowe na uspokojenie, jeśli nie dadzą rady ziołowe wtedy po łagodne leki do psychiatry. Wyjść z domu najlepiej do ludzi już jutro, na psychoterapię, nie czytać internetu i nie nakręcać się chorobami, nie czytaj książek medycznych. Wyłącz telewizor i nie słuchaj wiadomości negatywnych, nie oglądaj drastycznych filmów. Ja na początku myślałam że będę umierać a potem nadszedł potężny atak serca i utopiłam się w chorobie. To wszystko z jakiś stresów. Jutro wyjdź na spacer, do koleżanek i zapomnij koniecznie o necie i chorobach, nie nakręcaj się aby to się nie rozwinęło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Agia. Obawiam sie że to juz sie u mnie zaczęło.Najgorsze jest to ze jestem z tym co 2 miesiac sama w domu bo mąż wyjeżdza do pracy. Stresy mam napewno. Ale ciężko mi wybić sobie z głowy myśl ze jestem zdrowa ze obecny objaw jest przez psychike a nie przezz chorobe. Jak to udowodnić ze ze zdrowiem jest okej ?? Nienawidze tych myśli...od rana do wieczora. Czasem czuje złość do lekarza ze mnie lekceważy mój objaw ze powinien skierować do szpitala najlepiej :( Chodzilam bralam psychotropy pare miesiecy pozniej przeszlo i przestałam.Jak lekarka mowila ze musze isc na psychoterapie uwazalm ze pogaduszki mi nie pomogą. Teraz jest jeszcze gorzej wpadam w panike. Boje sie cokolwiek planowac. Urlop za pare tyg a ja nie wiem czy wyjeżdzać bo jesli jestem chora to co ja tam zrobie :( Niszczy mnie to.Wiem masz racje powinnam zrobic tak ale ciężko mi jest uwierzyc w to ze moge byc zdrowa bo mam objaw caly czas. Jak to udowodnić :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mogę jeszcze podpowiedzieć to brać tabletki i ruszyć między ludźmi, zamknięcie się w domu spotęguje chorobę. Pomimo moich ciężkich objawów chorobowych i lekowych codziennie gdzieś chodzę i jeżdżę na tyle ile m.ój organizm pozwala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mogę jeszcze podpowiedzieć to brać tabletki i ruszyć między ludźmi, zamknięcie się w domu spotęguje chorobę. Pomimo moich ciężkich objawów chorobowych i lekowych codziennie gdzieś chodzę i jeżdżę na tyle ile m.ój organizm pozwala.
dobrze mowisz, najgorsze to sie zamykac w 4 scianach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie byłam już u psychiatry tyle ze zrezygnowałam z tabletek i z wizyt. Ale mój stan wie pogorszył ciągle denerwuje się ze nic nie wychodzi.Boje się rano wstać ze znowu się zacznie. Znalazłam psychiatre nowego idę w przyszłą środę.

 

Dlaczego zrezygnowałaś? I ile wizyt masz już za sobą?

Agia ma rację - staraj się nie skupiać na swoim zdrowiu, bo problem leży nie w ciele tylko w duszy. Najgorzej jest zacząć czytać o różnego typu chorobach i zastanawiać się nad objawami, bo wtedy objawy odczuwa się pomimo braku ich przyczyny. Może znajdź sobie jakieś zajęcie, coś co zaangażuje Cie w 100 procentach np. spacer, spotkanie ze znajomymi, robienie na drutach? Na pewno wszystko jest w porządku z Twoim zdrowiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrezygnowalam bo wydawało mi sie ze jest ze mna dobrze...myslalam ze lekarz glupoty gada ze to psycha nawala. Caly czas zyje w przekonaniu ze obecne oslabienie to choroba co ja mam zrobic na 100 % zdrowa jestem ? Bylaam wczoraj u nowego psychiatry dostalam tabletki :( znowu :( Tez mowila ze zdrowa jestem patrzac na wyniki ze to zadne raki itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę brać tabletki i wyjść z domu. Jakby był rak faktycznie to zmiecie człowieka nawet i w 3 miesiace. Nawet rakowcy tak nie panikują np. śp. Niemczyk. To nerwica więc szkoda pieniędzy wydawać na tomografię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mam juz tabletki.ale jestem wkurzona.Lekarz mowi ze koniec diagnostyki wkurza mnie to...mam wrazenie ze bagatelizuje objawy co z tego ze wyniki dobre jak objaw został ?? moze powinno sie dalej szukac przyczyny inne badania robic...To mi rujnuje ten lęk życie prywatne ...:( Caly czas o tym mysle...nie ciesze sie nawet z wyjazdu na urlop i powrót męża ......zza granicy...mysle ciagle o 1 .co robic..czy zmienic lekarza czy co

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×