Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jestem shizofrenikiem


lakiluk321

Rekomendowane odpowiedzi

witam stwierdzono mi chorobę 7 miesięcy temu teraz jestem po szkole technicznej ,zadałem mature planuje studia od Października oraz mam plany na przyszłość niby wszystko super ale mam dwa pytania czy będąc chorym mogę być zawodowym kierowcą oraz czy ktoś z osób mających shizofrenie mógł by ze mną porozmawiać o chorobie taka luźna rozmowa Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie 7 lat temu i też jestem po szkole technicznej :D

Co do pytań, przebiegu choroby i dalszego życia, nie da się odpowiedzieć w paru zdaniach.. posłużę się linkiem:

Liczne badania międzynarodowe wskazują na korzystne długoterminowe rokowanie dla około połowy osób ze zdiagnozowaną schizofrenią, przy czym bywają znaczne różnice pomiędzy poszczególnymi osobami i regionami[57]. W jednym z badań retrospektywnych stwierdzono, że około jedna trzecia osób w pełni wyzdrowiała, tyle samo doznało pewnej poprawy, a reszta pozostała chora[58]. Badania kliniczne z użyciem ścisłych kryteriów wyleczenia (aktualna remisja objawów pozytywnych i negatywnych oraz adekwatne funkcjonowanie społeczne i zawodowe przez 2 lata) wykazały występowanie pełnego wyleczenia u 14% osób w ciągu 5 pierwszych lat[59] 5-letnie badania społeczności wykazały ogólną poprawę złożonych wskaźników objawowych, klinicznych oraz funkcjonalnych u 62% osób[60]. Nie zawsze można porównać wskaźniki pomiędzy różnymi badaniami, ponieważ precyzyjna definicja wyzdrowienia nie została szeroko zaakceptowana, ale zasugerowano już pewne wystandaryzowane kryteria.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Schizofrenia

 

Być może w pełni wyzdrowiejesz, będziesz brał przez parę lat leki i wrócisz do pełnej sprawności, a może też być zupełnie inaczej - będziesz lądował w psychiatryku parę razy do roku i tak przez całe życie - o tę drugą opcję trzeba zawalczyć, samemu dobierać sobie leki, nie słuchać lekarza, wspomagać się alkoholem, a jeszcze lepiej amfetaminą, do tego duże dawki stresu i brak wsparcia najbliższych, gwarantują 100% sukces.

 

Można zostać kierowcą (nie ma przeciwskazań), to jak wypadniesz przed pracodawcą i czy on będzie chciał Cię przyjąć to inna kwestia, można też iść na studia, można też wszystko samemu spieprzyć, ot co :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha czyli wszyscy jestescie schizofrenikami, jak to sie u was zaczeło i jak z objawami, po których stwierdzono co nieco ?

 

dziewczyna napisała do mnie na gie gie - bo wtedy się używało gadu gadu. ona była nawet ładna i sobie myślę. nie to że ładna babeczka do mnie pisze, to jest tak jakby nic dziwnego nie dostrzec w serku na pułapce na myszy.

 

i tak sobie myślę ładna dziewczyna pisze. albo ja jestem chory albo to matrix.

 

zakładając, że jestem chory to nie działoby się naprawdę. w sensie, że napisała bo pomyliła numery gadu gadu. ale tak nie było.

 

więc to matrix.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co miałbyś to robić? :D

 

Ogólnie żyjąc na takim poziomie nieświadomości poczynając od nie chodzenia do szkoły zwłaszcza na „wdżwr” i ogólnej nie wiedzy na temat codziennych wydarzeń, tego co mnie otacza w skali makro i mikro nie mogę uznać, że jestem świadomy jakiejkolwiek podjętej decyzji, którą podejmuje w sposób „świadomy” wydawałoby się.

 

Mr. Robot jest bardzo dobry. Czytałem na filmwebie, że to groteska z punktu widzenia informatyków :lol: ciekawa opinia. mam nadzieje, że do scen erotycznych nie mają zastrzeżeń :lol:

 

bo takowych nie ma.

 

uważam, że to co jest fikcją, a co NIE powinno być trochę bardziej zatarte.

 

ja przynajmniej tak mam :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha czyli wszyscy jestescie schizofrenikami, jak to sie u was zaczeło i jak z objawami, po których stwierdzono co nieco ?

Czyli pewnie nie doczekam się odpowiedzi..... i przez to zaczynam się zastanawiać, że może to z powodu.....

Nooo wiecie!!! Może jestem schizolem, dlatego może piszę niezrozumiale,.... i może stąd brak odpowiedzi na moje pytania? :bezradny:

 

No niech ktoś odpowie bo zaczynam się źle czuć.

 

PS Ej Ty Jakub, co p.......sz?! HEHE, Jakim leczeniem? W przypadku zaburzeń typu schizofrenia LECZENIE po prostu nie istnieje, to tylko tłumienie objawów.

Pod wpływem leczenie jest się(w przypadku schizofrenii) po prostu zombie, dożywotnim żywym trupem którego czeka przedwczesny Parkinsonizm i śmierć.

 

Zdajecie sobie z tego sprawę? Nie przejmujecie się tym?.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha czyli wszyscy jestescie schizofrenikami, jak to sie u was zaczeło i jak z objawami, po których stwierdzono co nieco ?

Czyli pewnie nie doczekam się odpowiedzi..... i przez to zaczynam się zastanawiać, że może to z powodu.....

Nooo wiecie!!! Może jestem schizolem, dlatego może piszę niezrozumiale,.... i może stąd brak odpowiedzi na moje pytania? :bezradny:

No niech ktoś odpowie bo zaczynam się źle czuć.

 

Prześladowcze, wielkościowe, ksobne - tak to było u mnie.

Zawinęli mnie na 2 miesiące, podleczyli i wypuścili, do ręki dali wypis, napisali na końcu "umysł jasny" :lol: Kazali nie nadużywać alko - zastosowałem się do wszystkiego i czuję się świetnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wiele akcji takich, jak przy schizofrenii z tym, że patrzę się głęboko ludziom w oczy bez uśmiechu. Jakiś czas temu zauważyłem na filmiku, który zrobiłem, że wizualnie z twarzy wyglądam do schizofrenika. To się bardzo rzuca w oczy :twisted: Staram się to teraz kontrolować, żeby nie straszyć ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elo miało być wyglądam na schizofrenika. Dziwna taka twarz, smutna, wystraszona mimo że taki na co dzień nie jestem a może tylko się maskuję ? Nauczyłem się dobrze grać wesołego, odważnego ( z tym różnie bywa ) uprzejmego ( z tym również ) a tak naprawdę jestem nie do zniesienia ;p Nie wiem jak to opisać. Co do wesołego, to aż za bardzo wesołego. Lubię się bardzo wygłupiać, tylko że na szczęście tam wgłębi w myślach, w moich marzeniach. Czasami coś zrobię dziwnego i z tego potem się śmieję a reakcja ludzi jest różna. Często zrobię coś dziwnego - nieprzewidzianego i reakcja jest na ogół potępiająca moje zachowanie. Może ja to tak odbieram tylko ;p Sam siebie często nie rozumie hehe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi nie tyle o wygląd twarzy, ale stan przymulenia i sposób bycia w jakim jest się po lekach, kapitalnie pokazał to Jake Gyllenhaal w Donnie Darko :D

donnie_darko_film-11383.jpg

 

a jeszcze lepiej Haywire (Świrus) z Prison Breaka.

k,Mzg0NDE3MDIsNDAyNDU0,f,Haywire.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja twarz jest właśnie taka dziwna i nie brałem żadnych leków. Trochę osób z podobną mimiką twarzy widziałem a niedawno zauważyłem, że mam bardzo podobną mimikę. Nie wiem jak to określić, może mnie się wydaje. U schizofrenika na twarzy się rysuje ten strach, pustkę w środku. Tak mnie się wydaje, mogę się mylić. Mogę ja to tak odbierać, bo mam zaburzoną interpretację. Kiedyś się ktoś do mnie uśmiecha często wydaje mi się że ma ze mnie bekę. Teraz już nie reaguję impulsywnie jak kiedyś. Staram się być w 100 procentach przekonany, że ta osoba ma coś do mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję :great:

Dzięki, ale nadal pozostaje dziura w życiorysie, mam obawy że jak stanę przed pracodawcą i padnie pytanie - co pan robił przez ostatnie lata? To co mu powiem?

A nic ciekawego, żarłem leki, mam schizo i ogólnie czuję się dobrze :lol: , zresztą nadal jestem na zolaxie, mam problemy ze spaniem i nie tylko, więc nie tak świetnie :(

Do tego podam jeszcze przykład z okolicy - starszy chory człowiek (level 59) na rencie (choroba nie psychiczna), miał tego parę groszy, połowa szła na leki, uznał dorobić u sąsiada wykonując lekkie prace (budowlanka), jakiś skurwiel zrobił mu zdjęcie podczas pracy i podesłał gdzie trzeba, ma teraz tego same problemy, taka jebana mentalność ://///

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie kilka lat potrafią tak gnić. Straszne te choroby :twisted: Mam jakąś mieszankę, wcale bym się nie zdziwił jakbym miał kilka chorób psychicznych. Teraz nad tym o wiele bardziej panuję, chociaż czasami się wylewa te wkurzenie na cały świat! Wiem, co czujecie, bo sam mam hejzel w głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wiele akcji takich, jak przy schizofrenii z tym, że patrzę się głęboko ludziom w oczy bez uśmiechu. Jakiś czas temu zauważyłem na filmiku, który zrobiłem, że wizualnie z twarzy wyglądam do schizofrenika. To się bardzo rzuca w oczy :twisted: Staram się to teraz kontrolować, żeby nie straszyć ludzi.

 

 

I na to znajdzie się sposób. Ja mam wadę wzroku -3dp, a do tego astygmatyzm i po prostu nie noszę okularów - nie widać dokładnie twarzy, a czego nie widać, tego nie ma.

 

Ale po mnie chyba nie widać, że mam schizo - tylko znajomy się kiedyś śmiał, że gdy idę ulicą, to skanuje ludzi jak wiecznie czujne oko Saurona. No a tak, to czasami śmiejemy się razem z mamą, że mam na twarzy goofiego, albo cegiełkę, albo dałna. A ostatnio razem z bratem żartowaliśmy, że wyglądam jak na obrazku takiej umiejętności bohatera z pewnej gry komputerowej, może znajdę... Fiddlesticks_Terrify.png.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego podam jeszcze przykład z okolicy - starszy chory człowiek (level 59) na rencie (choroba nie psychiczna), miał tego parę groszy, połowa szła na leki, uznał dorobić u sąsiada wykonując lekkie prace (budowlanka), jakiś skurwiel zrobił mu zdjęcie podczas pracy i podesłał gdzie trzeba, ma teraz tego same problemy, taka jebana mentalność ://///

 

Jak to jest w końcu z ta renta, slyszalam, ze jednak cos tam mozna pracowac??? Zastanawiam sie nad losem mojego brata, bo na samej rencie, gdyby nie rodzice to by w kartonie mieszkal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×