Skocz do zawartości
Nerwica.com

Netoholizm i uzależnienie od komputera


dr. Psycho Trepens

Rekomendowane odpowiedzi

Nie było takiego tematu, dlatego proszę o podpięcie go, bo wielu ludzi z forum na pewno ma z tym kłopot.

Chodzi o uzależnienie od internetu i komputera ogólnie, jako sposobu na zabijanie czasu kosztem innych zajęć.

Sam mam z tym kłopot i tonę w tym uzależnieniu, przez co marnuję czas który mógłbym poświęćić np. na sport.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to plaga dzisiejszych czasów o ile starsze pokolenie ma jakiś dystans, młode już słabiej sobie z tym radzi. Niektórzy po prostu nie widzą problemu. Ja zauważyłam u siebie symptomy, szczególnie do czatowania facebook youtube. Spędzam codziennie ok 4h przez komputerem. Jedynym rozwiązaniem jest odcięcie dostępu chyba, ale za tym cos się kryje na pewno głębszego. Mój zawod jest powiązany z internetem, więc jest mi potrzebny, trudno znaleźć złoty środek i granice. A ty ile czasu spedzasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie mam problemów z Internetem i komputerem.

Też często korzystałem z Internetu, teraz również korzystam z Internetu i nie jestem od tego uzależniony.

Gdybym nie miał teraz dostępu do Neta, z jakiejś przyczyny, na pewno nie załamałbym się z tego powodu.

Zresztą, ja nie mam nieograniczonego łącza, tylko jest to Internet limitowany, mobilny, ale na światłowodach. Teraz limit mam trochę większy, ale nie wystarcza mi na cały miesiąc, tylko zawsze, wcześniej się wyczerpuje, a wtedy nie ma Internetu.

I nie mam innego wyjścia, jak czekać z cierpliwością na kolejny, nowy limit Internetu.

Ja tak sobie myślę, że nie jest prawdą, iż każdy się uzależnia od Internetu. To dotyczy niektórych ludzi, ich nastawienia do tego i stawiania sobie granic.

Jeżeli ktoś nie stawia sobie takich granic, zmusza się do częstego korzystania z Neta, to sam sobie szkodzi.

Bo częste korzystanie z Internetu, szkodzi i źle wpływa na zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....Zresztą, ja nie mam nieograniczonego łącza, tylko jest to Internet limitowany, mobilny, ale na światłowodach....

Homo movens ślimakus internetus.

Na plecach dźwiga szpulę ze zwiniętym światłowodem, więc jest mobilny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

infoholizm - spędzam ok. 2,3 godziny dziennie, czasem więcej.

każdego dnia

- sprawdzam newsy z różnych źródeł - onet, wp, interia, czasem tvn24 lub gazeta.

- do tego newsy ze stron "regionalnych", ciekawi mnie co piszczy w okolicy której mieszkam.

- astropolis i universetoday obowiązkowo

- dobrze jest wiedzieć co dzieje się na wykopie i darkwarez

- do tego dobreprogramy, ppe, filmweb, skijumping, pogoda, satkurier, nerwica

 

co najmniej raz w tyg. odwiedzam inne strony, których jest 10 razy więcej niż powyżej, nie ma sensu pisać, na wielu z nich mam profil i to jest toksyczna sytuacja, niektóre zupełnie nie przydatne, a mimo to wciąż tam wchodzę :roll: , sporo wywaliłem i czuję się z tym lepiej - tu potrzebne są większe cięcia, tak by średnio godzinkę na neta przeznaczyć - to byłoby optymalne :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja codziennie siedzę przy komputerze ok. 5 godzin, głównie jakieś fora internetowe i strony plotkarskie, tutaj dużo ludzi jest uzależnionych od komputera przez to, że nie mają własnego życia, ja też codziennie siedzę przy komputerze, nigdzie nie wychodzę z domu, z nikim się nie spotykam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak.

Dla wielu ludzi tutaj, Internet jest całym życiem. Widać, jak ludzie klikają na forach, często, a to zajmuje sporo czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak.

Dla wielu ludzi tutaj, Internet jest całym życiem. Widać, jak ludzie klikają na forach, często, a to zajmuje sporo czasu.

Coś o tym wiesh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja spędzam na net i gry łącznie 10-12h dziennie i co? Zły jestem? Jak nie fb to yt albo sprawdzanie przedmiotów na aukcjach allegro albo olx itp. Do tego gry online. Wstaję rano i net nieraz kładę się o 1 w nocy albo nie śpię tylko net i gry. I tylko od lodówki do kompa itp no i do kibelka. Są dni że wyjdę na zakupy, film do kina koncert itp. Ale zwykle tylko przed kompem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja spędzam na net i gry łącznie 10-12h dziennie i co? Zły jestem? Jak nie fb to yt albo sprawdzanie przedmiotów na aukcjach allegro albo olx itp. Do tego gry online. Wstaję rano i net nieraz kładę się o 1 w nocy albo nie śpię tylko net i gry. I tylko od lodówki do kompa itp no i do kibelka. Są dni że wyjdę na zakupy, film do kina koncert itp. Ale zwykle tylko przed kompem.

 

Skąd masz pieniądze? Ile czasu tak żyjesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja spędzam na net i gry łącznie 10-12h dziennie i co? Zły jestem? Jak nie fb to yt albo sprawdzanie przedmiotów na aukcjach allegro albo olx itp. Do tego gry online. Wstaję rano i net nieraz kładę się o 1 w nocy albo nie śpię tylko net i gry. I tylko od lodówki do kompa itp no i do kibelka. Są dni że wyjdę na zakupy, film do kina koncert itp. Ale zwykle tylko przed kompem.

 

Skąd masz pieniądze? Ile czasu tak żyjesz?

Z renty socjalnej. A żyję tak praktycznie od początku studiów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ooo stworzono nowy termin "netoholizm".

To może od razu załóżcie temat pod tytułem "ŻYCIOHOLIZM"

jedno /cenzura/ i to samo

@jaktobylo

chciałeś być elokwentny, ale się nie udało. :shock:

Wyczuwam pomyłkę oj bardzo wielką pomyłkę w odczytywaniu tego co chciałem tym przekazać.

Chodzi mi mniej wiec np. o to że internet staje się obecnie coraz to bardziej częścią życia człowieka, jak powietrze jak codzienna toaleta, czymś,... nieodłącznym elementem naszego życia i tak dalej i takie tam.

Ale co tam taki tępak pewnie rocznik czydziesty czy który tam masz, może mieć pojęcie o współczesnym świecie, o tym jakie szybkie w nim zmiany zachodzą.

 

Po za tym pisząc to co napisałem chcę też zwrócić uwagę, że właśnie tak, ludzie są uzależnieni od życia, są uzależnieni od wpojonych im przez naturę potrzeb.

Żeby zatem ludzi byli wyzwoleni musieli by po prostu nie żyć, musieliby odciąć się od bodźców, które kształtują ich TZW. WOLNĄ WOLĘ DANĄ NAM przecież PRZEZ PANA BOGA co nie ? ; )) I jak tam moherowy czerep? osunęło się coś tam z deczka? :)

 

I jeszcze jedno nie używam tj. nie znam ów słowka pt "ELOKWENTNY" i wiesz co? niczego mi to nie ujmuje, powiem więcej, jestem z tego DUMNY, bowiem mądrości miarą nie jest zasób słownictwa, lecz jest nią po prostu myślenie, obserwacja tego co nas otacza i dochodzenie na tej podstawie do różnych wniosków ;)

A u ciebie kiepściutko oj kiepściutko z tego rodzaju procesami, co żeś świetnie pokazał nie dostrzegając w mym poście co dostrzec mógłbyś gdyby było inaczej z twą główką makówką ;)

 

To jak trafiłem mniej więcej z rocznikiem i Twym wyznaniem? Wśród takich jak wy pełno debili więc nie zdziwiłbym się gdybym trafił :))

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zluzuj majty człowieku mam 23 lata i takim wywodem nie zaimponujesz tutaj nikomu. Możliwe, że nie zrozumiałam przekazu, ale tylko dlatego, że forma Twojego tekstu była mało czytelna. Pod uśmiechniętymi emotikonami kryje się osoba, która pewnie nie raz została nazwana głupkiem, prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zluzuj majty
Gdybym wiedział, żeś kobieta zrobiłbym ciut inaczej:p

człowieku mam 23 lata i takim wywodem nie zaimponujesz tutaj nikomu.

oj tak tak wiem przecież, że wiesz wszystko ;)

Możliwe, że nie zrozumiałam przekazu, ale tylko dlatego, że forma Twojego tekstu była mało czytelna.

I tu Ci przyznaję rację, niestety dużą trudność sprawia mi przekształcanie myśli w słowa, a co dopiero zdania i inne takie ....{w wykropkowane miejsce wpisz słowo}(nie wiem jak to nazwać), po za tym mam problemy z pamięcią krótkotrwałą, koncentracją itd... chyba, bo nie wiem czy odpowiednich słow używam na te moje objawy.

 

Pod uśmiechniętymi emotikonami kryje się osoba, która pewnie nie raz została nazwana głupkiem, prawda?

Uważasz zatem, że teksty moje są aż tak bardzo szlachetnymi perłami rzucanymi przed wieprze? To brzmi prawie jak komplement ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Rzucasz perły przed świnie, wolę świnie od pereł" tak mi się skojarzyło.

Świnie kojarzą mi się z najgorszą kategorią ludzi. Jako zwierzęta są spoko. Czasami perełka może wejść pomiędzy pazury i świnia się męczy i perła skalana gnojem. Jesteś ode mnie młodszy, więc powiem tylko, że rozmawiamy nie na temat, a temat jest poważny. Niektórych mogą odstraszyć nasze dygresje. Dobranoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@raichu

I podoba Ci sie takie życie?

Podoba wolę to niż zapieprzać w biurze w papierkach, na kasie w sklepie, albo na produkcji czy budowie jakiej. Pokemony i net odkładam kiedy chcę. Nikt mnie nie pogania itp. Renta mi wystarcza do życia choć gry drogie. Orzecznik ZUS napisał mi że jestem całkowicie niezdolny do pracy nie na żarty. Po prostu to prawda tak jak pokemon typu ognistego nie nauczy się ataku typu wodnego tak ja nie mogę pracować. I tyle w temacie. W domu szanuję lapka itp a jak byłem na stażu tydzień w urzędzie to monitor dostał z piąchy mimo że to też komputer - ale wolałem rozrywkę niż pracę. To samo drukarka z zaciętym papierem. Byłem nerwowy i grałem w poki zamiast pracować i wychodziłem po 3-4h pracy to mnie wywalili po 5 dniach. Sam się dziwię jak zdałem mgrkę choć jak pisałem pracę i promotorka mi truła to rzucałem fonem a jak mi nie szły tabelki to laptopem aż poszedł dysk i matryca. A grać mogę. Po prostu skończyłem tego mgr i się wypaliłem i teraz jestem jak wypalona jarzeniówka co tylko miga i wkurza tym innych a sama zdycha. Tyle mi zostało - net i gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[bulwers on]

Z tego ostatniego opisu wnioskuję, że nie jesteś niezdolny do pracy. Jesteś po prostu i zwyczajnie zdemoralizowany a wszelkie przejawy złości, agresji, frustracji to wynik podświadomej świadomości sytuacji w jakiej sam, z własnej woli się znalazłeś.

Powiem więcej. Słyszenie głosów, halucynacje, myśli samobójcze, próby samobójcze to marna wymówka. Mnóstwo ludzi żyje z takim bagażem i pracuje, dba o siebie i stara jakoś polepszyć swoją sytuację. Zawsze jest ciężko, zawsze pod górkę ale trzeba próbować.

Znam kilka osób chorych na schizofrenię, którzy widzą i słyszą jakieś rzeczy "od których włos jeży się na głowie". Mają swoje jazdy ale żadna z tych osób nie doprowadziła się do takiego stanu jak ty. Wszyscy walczą. Lepiej lub gorzej, ale wszyscy przynajmniej próbują.

[/bulwers off]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[bulwers on]

Z tego ostatniego opisu wnioskuję, że nie jesteś niezdolny do pracy. Jesteś po prostu i zwyczajnie zdemoralizowany a wszelkie przejawy złości, agresji, frustracji to wynik podświadomej świadomości sytuacji w jakiej sam, z własnej woli się znalazłeś.

Powiem więcej. Słyszenie głosów, halucynacje, myśli samobójcze, próby samobójcze to marna wymówka. Mnóstwo ludzi żyje z takim bagażem i pracuje, dba o siebie i stara jakoś polepszyć swoją sytuację. Zawsze jest ciężko, zawsze pod górkę ale trzeba próbować.

Znam kilka osób chorych na schizofrenię, którzy widzą i słyszą jakieś rzeczy "od których włos jeży się na głowie". Mają swoje jazdy ale żadna z tych osób nie doprowadziła się do takiego stanu jak ty. Wszyscy walczą. Lepiej lub gorzej, ale wszyscy przynajmniej próbują.

[/bulwers off]

Mój lekarz też tak twierdzi. Ale on nie wie czy to schizofrenia czy borderline. I mi każe ruszyć tyłek bo ludzie z takimi zaburzeniami jak nawet typowa schizofrenia pracują zarabiają dobrze mają biznes rodziny prowadzą auta itp. I mnie nawet straszy że jak nie będę szukał czegoś to mi nie napisze na rentę wniosku itp i żebym robił cokolwiek składał długopisy, handlował czymś w necie itp. Ale druga pani lekarz z tej samej przychodni twierdzi że po mnie widać schizofrenię tak jak grypę po człowieku co ma gorączkę dreszcze kaszel katar itp i będzie wnioskować o zwiększenie mi grupy mało niezdolny do pracy to jeszcze do samodzielnej egzystencji i dostanę ok 160zł opiekuńczegodo tych 640zł renty. Oraz że jestem trwale niezdolny a nie jak oni orzekli na 3 lata tj. do 10.2017 i po porozumieniu z moim lekarzem prowadzącym (dwoje lekarzy potwierdzi mój stan) wyśle im odpowiedni wniosek pocztą i stanę na ponowną komisję być może wieloosobową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×