Facebook (interesuje mnie jeden termin)

[dlugosky]

cześć, nie wiem czy w dobrym miejscu zacząłem temat ale w razie czego proszę o przeniesienie

 

do czego zmierzam...

 

interesuje mnie termin dotyczący osoby która NIE udziela się w social media typu fb która nie komentuje co drugiego postu, która nie "lajkuje" zdjęć wszystkich znajomych która używa wyłącznie stron tego typu żeby jedynie mieć kontakt z ludźmi (ja jestem taką osobą) nie bawię się w lajkowanie, komentowanie różnych bzdur w internecie)

 

więc jak można mnie nazwać? w ogóle jest jakiś termin na to? :)

 

pozdrawiam serdecznie

[Pieprz]

proponuję termin normalny człowiek

[Natla_Miness]

Może to być: człowiek oziębły wobec internetowego lansu.

[Gość]

normalny człowiek

.

[Asembler]

Kontrekshibicjonista internetowy, powściągliwiec sieciowy, łac. Disputatio Prudentes.

[Siddhi]

interesuje mnie termin dotyczący osoby która NIE udziela się w social media typu fb która nie komentuje co drugiego postu, która nie "lajkuje" zdjęć wszystkich znajomych która używa wyłącznie stron tego typu żeby jedynie mieć kontakt z ludźmi (ja jestem taką osobą) nie bawię się w lajkowanie, komentowanie różnych bzdur w internecie)

Ja założyłem Facebooka dopiero kilka miesięcy temu (kiedy zdałem sobie sprawę, że moja prywatność i tak nie istnieje - więcej w temacie o kontroli umysłu i inwigilacji), wcześniej nie używałem żadnych social media, wyłącznie forów netowych gdzie czułem się bardziej swobodnie, gg i maili. Komunikowałem się z garstką osób.

 

więc jak można mnie nazwać? w ogóle jest jakiś termin na to? :)

Żadnego terminu, ALE jako, że jesteś osobą, która czuje presję odszukiwania specjalnego terminu, po to żeby zaszufladkować siebie w jakiejś grupie nazwałbym Ciebie hmm osobą, która ma problem z tym, że nie lajkuje i nie komentuje. Widzisz, mnie się zdarzyło zalajkować i skomentować kilka razy ostatnio, ale nawet nie zwróciłem uwagi, że wydarzyło się coś co zmieniło mój status (;-)) z osoby nielajkującej i niekomentującej na osobę lajkującą i komentującą. Chodzi o to, że to bez znaczenia jakiego terminu będziesz na to używał. Nie musisz szukać na to nazw tylko zastanowić się czemu jest Ci z tym faktem niewygodnie.

 

Również pozdrawiam.