Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prosba o dobor i ulozenie kombinacji z ponizszych lekow.


Gość csrpk

Rekomendowane odpowiedzi

Siema wiem, ze strasznie kombinuje z tymi lekami, ale zaczalem zuwazac pewna zaleznosc (chodzi mi o napiecie w oczach, przymus czestszego mrugania i w zwiazku z tym problemy z kontaktem wzrokowym) wiec w ostatnim czasie kilka lekow szybko mi odpadlo. Gdy wezme pare razy dana substancje bede wiedzial czy siada mi na oczy i stad to ciagle kombinowanie, wiec nie miejcie mi, prosze tego za zle.

 

Chyba wszystkie SSRI i SNRI(wenla) odpadaja z uwagi na ww powody. Z tego co usilnie szukalem zostaje mi:

moklobemid, selegelina, agomelatyna, mirtazepina, tianeptyna

 

Zalezy mi na:

-dzialaniu przeciwlekowym(glownie)

-napedzie

-lekkie dzialanie p. dep.

 

Poprosze najlepiej o jakies kombo ktore wzajemnie by sie uzupelnialo, jesli jest co z czym wogole laczyc...

Wczoraj chcialem wyprobowac Carilornie Rocket ale proba z wenlafaksyna nie wypalila- mam te same objawy co z wiekszoscia ssri.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o suplementy to mam to wszystko co wymienilas tylko z NOW'a. Mam oprocz tego cynk, wapno, luteine na oczy i takie tam prozdrowotne pierdolki. Poza tym nie wiem czy pisalem, ale bez stosowania lekow ssri/wenli nie mam problemow z oczami. To jest dosyc zagadkowa sprawa. Nieco podobna stytuacja ma miejsce kiedy cwicze joge tzw pozycje odwrocone, robie swiece, stanie na glowie. Pozycje te bardzo korzystnie wplywaja na mozg gdyz ulega on lepszemu ukrwieniu, natomiast jest to samo to co po ww. lekach. Ciezko mi dokladnie porownac jak wygladaja obydwa przypadki, ale chyba mniej wiecej podobnie. Nasila sie napiecie w galce ocznej, jest jakby podraznione i zwieksza to czestotliwosc mrugania co jest malo przyjemne. Byc moze ktos mial podobne uczucie po nieprzespanej nocy.. jak sie wychodzi na swiatlo dzienne. nie wiem jak to opisac.. albo jak czyms sie podrazni oko mydlem, szamponem nie wiem.

 

Co do tych zestawow suplementowo mineralnych to jak to ktos madrze powiedzial jest to co najwyzej strzal w 3jke a nie w 10. Mi slabo pomaga clonazepam i baclofen, takze jesli chodzi o witaminy i mineraly taki zestaw posiadam i jest to raczej DODATEK do zdrowej DIETY niz LEKARSTWO a na efekty trzeba czekac mysle MINIMUM rok jesli ktos ma duze niedobory i zanieczyszczenia organizmu. Magnez jest dobrze brac wraz z wapniem bowiem nadmiar jednego utrudnia wchlanianie tego drugiego czy jakos tak.. Niektore pierwiastki maja swoich antagonistow tak jak cynk np ma miedz (ale to raczej skrajny przypadek przedawkowania bo cynk ciezko przedawkowac, chyba, ze sie bierze dawki +50dziennie optimum to tak 30 noi jeszcze kwestia wchlanialnosci tez pozostaje do rozwazenia), tak czy inaczej trzeba zawsze pamietac o drugim pierwiastku zeby pierwszy nie wyparl calkowicie drugiego, czasem majac dobre intencje mozna sobie bardziej zaszkodzic niz pomoc.. Akurat o suplach i diecie mam jako takie pojecie bo duzo czytalem i czytam na ten temat i sam duzo srodkow testowalem na sobie..

 

Wracajac do mojego pytania bardziej bym prosil kogos o jakies kombo wlasnie z substancji z pierwszego posta..

 

 

To z tym doborem lekow to jest taka opcja "na przeczekanie". Troche mecze sie w pracy i przydaloby mi sie cos co przez chwile pozwoliloby mi normalnie funkcjinowac zebym mogl zajac sie zdrowym trybem zycia, miec wiecej werwy aby porobic rozne badania (fMRI np). Zyje poki co w sporym stresie i lekkiej depresji bo mam duzo rzeczy na glowie i chociaz nie jestem zwolennikiem lekow to wole wybrac mniejsze zlo i pobrac cos pewien czas, przez ktory zdaze sie ogarnac niz rzucic prace i byc w ....e.

 

Z tego co czytam to chyba najblizsza by mi byla mirtazapina + ew tianeptyna.

 

Bazowalbym raczej na czyms co mnei uspokoi i byc moze dobrym rozwiazaniem bedzie cos z grupy nassa czego jeszcze nie probowalem a czytalem duzo dobrych opini.. + cos co mnie odmuli przynajmniej z poczatku. Nie wiem tylko od ktorego leku zaczac.. Teoretycznie jesli pierwsza wrzuce mirte to bede przez pare dni zmulony chodzil. W pracy powiniem miec trzezwy bystry umysl i mysle ze spoznienia tez nie bylyby mile widziane, a podobno czasami ciezko zwlec d. z lozka po Mirku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tianeptynę bym sobie odpuścił, brałem i wykazywała skuteczność na granicy placebo. Ogólnie mało osób ma chyba szczęście do leków Serviera. Za to mirtazapina to naprawdę dobry lek i gdyby nie przykry skutek uboczny w postaci zaburzeń metabolizmu to producenci naprawdę by ładną kaskę na nim zbili. A tak zostaje ona lekiem drugiego rzutu dla wybranych, bo przyrost masy po Mirzatenie to raczej norma. Nie przejmowałbym się zmułą, za bardzo się wkręcasz w uboczne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba bede musial zmienic strategie i mirtazapine potraktowac jako dodatek. Zastanawiam sie, czy zrodlem moich lekow spolecznych nie sa czasem niepozadane czyli natretne mysli. Obecnie biore sertraline w dawce 50mg poltorej miesiaca. TEORETYCZNIE dobrze jest poczekac 3miesiace do rozwiniecia sie pelnego potencjalu jesli chodzi o OCD natomiast u mnie narazie wszystko sie nasililo, moze oprocz wiekszego pobudzenia.. Za 2tygdonie mam wizyte u lekarza i zastanawiam sie czy ni zmienic leku na inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×