biorezonans

[safinio]

Witam

Czy ktoś leczył się ( próbował ) biorezonansem ? W moim mieście jedna wizyta 50 zl. więc dużo nie stracę jak pójdę z cztery razy. Na psychoterapię wydałem ok 2000 tys. i żadnych rezultatów. Jak mi pomoże w 10% to i tak się opłaci.

Pozdro

[Gość]

Ja byłam tym "leczona". A właściwie moja alergia. Moje zdanie jest takie, że to wyciąganie kasy od ludzi.

[Lord Cappuccino]

Ja byłam tym "leczona". (...) Moje zdanie jest takie, że to wyciąganie kasy od ludzi.

+1

[bedzielepiej]

Niektórzy sobie to chwalą, znam ludzi którzy dzięki takim metodom wyleczyli się z ciężkich chorób, na których lekarze już kładli lachę i kazali czekać na śmierć.

 

Myślę, że można się przebadać dla samej ciekawości, nie mówić osobie badającej na co się choruje tylko sprawdzać, czy aparacik wykaże te obciążone narządy. Można też się dowiedzieć czy nie ma się pasożytów, alergii na jakieś żarcie, niedoborów. Ale wiadomo, jak w każdej takiej metodzie jeśli już chcemy się leczyć to trzeba wykazać się cierpliwością, dać szansę i czas żeby zadziałało. Bo to nie jest jak leki objawowe, które znoszą objawy od razu. Do tego trzeba przestrzegać surowo zaleceń, jak każą nie jeść cukru to nie jeść.

 

A dla mnie to psychoterapia jest wyciąganiem kasy od ludzi. Płacić jakiemuś naganiaczowi za to by udawał że słucha i rozumie, a tak naprawdę to osądzał wg własnych urojeń i widzimisię.

[Gość klex]

A dla mnie to psychoterapia jest wyciąganiem kasy od ludzi. Płacić jakiemuś naganiaczowi za to by udawał że słucha i rozumie, a tak naprawdę to osądzał wg własnych urojeń i widzimisię.

[Lord Cappuccino]

@up

@up2

 

-1 :'>

[Gość]

Myślę, że można się przebadać dla samej ciekawości, nie mówić osobie badającej na co się choruje tylko sprawdzać, czy aparacik wykaże te obciążone narządy.

Tylko, że biorezonans nie "prześwietla", czyli nie bada, a ma leczyć. Przepuszczają przez Ciebie jakieś pole elektromagnetyczne, które niby leczy.

Ja byłam na tym wiele razy, a alergię mam nadal. Już wolę wydać te kilka złotych na Zyrtec.

 

A dla mnie to psychoterapia jest wyciąganiem kasy od ludzi. Płacić jakiemuś naganiaczowi za to by udawał że słucha i rozumie, a tak naprawdę to osądzał wg własnych urojeń i widzimisię.

Myślę, że zależy jaka. W końcu jest więcej niż jeden nurt.

[NN4V]

...Przepuszczają przez Ciebie jakieś pole elektromagnetyczne, które niby leczy. ...

Kiedyś przepuszczali mysz miedzy uszami - wywabiała koty z łbów.