Zmiana nastawienia do Świata a serotonina/dopamina

[Gość]

Zauważyłem ze gdy wezmę lek o profilu dopaminergicznym staje sie bardzo zmotywowany do działania,biore żywy udział w dyskusjach często będąc ich narratorem,mam więcej energii a moje poglądy są bardzo kategoryczne,bez pobłazania ludziom złej woli,krytykuje ich ,wytykam ich błędy itd.

Na lekach serotoninergicznych które obecnie biore mój temperament jest skrajnie odmienny-bardziej wybaczam niz krytykuje,jestem zamknięty w sobie,nie mam zbyt wiele energii i tyle motywacji co na dopaminergikach,moje poglądy są raczej zmierzające do ugody aniżeli walki,staje sie bierny ,bez inicjatywy,przyjmuje swiat takim jakim jest,staje sie neutralny ,niepodoba mi sie ten stan umysłu.

Serotonina to neuroprzekaźnik sytości,jestes zaspokojony na wielu poziomach to po co się będziesz wysilał,na dopaminie dominuje u mnie typ osobowości zorientowany na eksploracje,jest to typ agresywny ale w dobrym tego słowa znaczeniu,zmotywowany,pełen motywacji i planów na przyszłość.

Wg mnie dobry lek przeciwdepresyjny to taki który oddziałuje zarówno na serotonine jak i dopamine z wykluczeniem noradrenaliny.Stabilizował by on oba te układy które pozostają we wzajemnej bliskiej zależności.

[mateusz]

Mam bardzo podobnie do Ciebie jednak problemem u mnie jest to że w momencie gdy podnosi mi się poziom dopaminy a umysł mi się rozjaśnia to pojawiają się stany leku i niepokoju.

Po 5 HTP np. ( prekursor serotoniny ) układ nerwowy mi się uspokaja ale za tym idzie również stan zamulenia i brak chęci do działania. Jestem wtedy obserwatorem sytuacji a nie jej liderem :)