Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ile macie lat?


alone05

Ile macie lat  

144 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile macie lat

    • 26-35
      73
    • 10-18
      9
    • 46-55
      3
    • 36-45
      24
    • 19-25
      65


Rekomendowane odpowiedzi

Hans, tak z 35+ z akcentem na plus, sądząc po ogólnym klimacie wypowiedzi, awatarach i banderowcach :P a Ty ledwie w okres pokwitania wszedłeś, co za historia :D

 

no a mój wiek internetowy to 11 w porywach do 13 i na tyle też się czuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 25 lat, a czuję się:

 

życiowo - na około 5

podczas obserwacji zachowań młodych ludzi, zachowań ludzi w internecie i w ogóle podczas obserwacji zachowań wyrażających poczucie humoru oraz podczas obserwacji ludzi mających energię - na około 80

podczas obserwacji zachowań pozostałych ludzi - mniej więcej na swój wiek

podczas przebywania w tłumie - na około 5

podczas zmagania się z jakimś problemem - na około 5

 

czyli poza sztywniactwem i "brakiem energii", jestem ekstremalnie infantylny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masturbow, Przyjmij, że mam więcej niż Ty.

Nasza relacja (znaczy z moją obecnie przyszłą) postępuje powoli. Gdy ona przyjeżdża, już śpi u mnie, nie w hotelu. W zeszłą sobotę pojechaliśmy sobie zwiedzić podziemne miasto w Głuszycy. Wracając tradycyjnie wtrząchneliśmy pstrąga w knajpie przydrożnej. Następnie zostawiliśmy w domu furę, a zabraliśmy wino. Z winem poszliśmy w chaszcze, gdzie się rozgadałem jak jakiś zdefektowany ekstrawertyk po spożyciu. (Później okazało się, że ona lubi moje gadanie, choć generalnie paplaniny ludzkiej nie. ;) ) Z chaszczy udaliśmy w centralny punkt Wrocka, czyli do rynku. Nawet jej nie oprowadziłem dookoła, bo zasiedliśmy w PRL-owskiej knajpie na browar. Chyba z 1,5h piliśmy po jednym browarku. Następnie wleźliśmy na wieżę od kościoła, po niezliczonej ilości kamiennych schodów tak krętych, żeśmy krećka od tego wchodzenia dostali oboje. Na szczęście schodząc odkręciliśmy kręćka, więc bez trudu trafiliśmy do tramwaju wiozącego nas do domu. Na miejscu, już zmęczeni nieco, obejrzeliśmy sobie film.

 

Tak wygląda, że kiedy ona przyjeżdża, świat staje się piękniejszym. ;)

A na następny raz planujemy wyjazd do bunkrów koło Międzyrzecza - znam tam nielegalne wejścia.

Deklaratywnie nie jesteśmy w związku (stąd piszę: obecnie przyszła), ale ja czuję się przywiązany.

Jest dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×